Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 28 lis 2024, 05:48

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Co to znaczy?
PostNapisane: 28 kwi 2013, 15:19 
Offline

Dołączył(a): 21 kwi 2013, 17:29
Posty: 233
Lokalizacja: LESZNO
Co znaczy skrót -mfcus i mfca przy nazwiskach rodziców chrzestnych?

_________________
Parafia Pakosław(Sowy,Zaorle,Golejewko,Dubin,Domaradzice)- (Jarczewscy,Juskowiak, Błażejczak, Szymalka, Szulc)
Chorzemin- (Cieślik, Matysik,Piotrowscy, Gdeczyk, Kucharscy)
Kiełkowo- (Cieślik, Żok)
Łódź -(Wieder, Strycharek, Kaweccy)

Pozdrawiam-Maria


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 kwi 2013, 15:44 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
magnificus -wielmożny, magnifica-wielmożna

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Co to znaczy?
PostNapisane: 28 kwi 2013, 17:22 
Offline

Dołączył(a): 21 kwi 2013, 17:29
Posty: 233
Lokalizacja: LESZNO
Co to znaczy:vicarius Słupens.? mollitoris Słupens. uxor ? Z góry dziękuję za pomoc!

_________________
Parafia Pakosław(Sowy,Zaorle,Golejewko,Dubin,Domaradzice)- (Jarczewscy,Juskowiak, Błażejczak, Szymalka, Szulc)
Chorzemin- (Cieślik, Matysik,Piotrowscy, Gdeczyk, Kucharscy)
Kiełkowo- (Cieślik, Żok)
Łódź -(Wieder, Strycharek, Kaweccy)

Pozdrawiam-Maria


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 kwi 2013, 17:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2010, 21:25
Posty: 497
vicarius Słupens. - to ksiądz wikary ze Słup....
mollitoris Słupens.- to Młynarz z Słup...
uxor - to żona

Mario proszę podpisuj swoje posty , taki tutaj zwyczaj :)
Jeżeli prosisz o tłumaczenie zwrotów to umieszczaj je w dziale tłumaczeń ( w tym przypadku z łaciny ) :)
A zawsze ktoś chętnie pomoże . A tak pomnaża się nie potrzebnie tylko ilość tematów .

_________________
Pozdrawiam
Olgierd


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 kwi 2013, 19:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lis 2012, 19:31
Posty: 350
Lokalizacja: Kalisz, Choszczno
Co oznacza słowo "niegdy" ?

W tekście z aktu małżeństwa " córka Jakuba i niegdy Małgorzaty z Szymczaków .............. przy ojcu zostająca."

Czy to znaczy - ojca żyjącego, a matka nie żyje?

_________________
Pozdrawiam
Ela


Poszukuję:
Kujawiński, Sobczak, Musiak, Jochan (Kalisz) ; Przerański, Czerniak - Cierniak (Pamięcin); Mikołajczyk (Błaszki); Brząkowski, Ciesielski, Jankowski, Błaszak (Słupca i Września), Walczak, Janiak (Kuchary).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 kwi 2013, 19:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 lip 2009, 17:12
Posty: 715
Lokalizacja: Buk Przeźmierowo
Elżbieto!
Już sobie odpowiedziałaś,matka Małgorzaty nie żyła przy zawieraniu małżeństwa.U siebie także spotykałem się z takim zapisem.
Pozdrawiam:
Krzysztof.

_________________
Sibilski choć obecnie Nadobnik.
http://sibilski.org/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 kwi 2013, 16:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lis 2012, 19:31
Posty: 350
Lokalizacja: Kalisz, Choszczno
Krzysztofie!

Dziękuję za potwierdzenie tego, o czym myślałam.
W późniejszych latach spotkałam owego Jakuba, przy narodzinach jego dzieci, ale z inną małżonką.
Teraz już moje wątpliwości zostały rozwiane.

_________________
Pozdrawiam
Ela


Poszukuję:
Kujawiński, Sobczak, Musiak, Jochan (Kalisz) ; Przerański, Czerniak - Cierniak (Pamięcin); Mikołajczyk (Błaszki); Brząkowski, Ciesielski, Jankowski, Błaszak (Słupca i Września), Walczak, Janiak (Kuchary).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 maja 2013, 15:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, 20:49
Posty: 327
Lokalizacja: Skoczów n.Wisłą
W dwóch zapisach metrykalnych z 1874 roku, pisanych generalnie po łacinie, zapis dotyczący zawodu brzmi " poborca szosowy de Bielewo " - oznacza to, że dany pracownik pobierał jakieś opłaty w rejonie Bielewa ( pow.Kościan) ale jakie ? Czy mógł tam być jakiś szlaban czy coś podobnego? Osobą tą był mój pradziadek Łukasz Kaźmierczak, o którym wiem, że posiadał rentę inwalidzką ( wojskową) za udział w wojnie prusko-francuskiej 1870-71.

_________________
Bolesław Lipoński


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 maja 2013, 19:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3785
elbesko napisał(a):
W dwóch zapisach metrykalnych z 1874 roku, pisanych generalnie po łacinie, zapis dotyczący zawodu brzmi " poborca szosowy de Bielewo " - oznacza to, że dany pracownik pobierał jakieś opłaty w rejonie Bielewa ( pow.Kościan) ale jakie ? Czy mógł tam być jakiś szlaban czy coś podobnego? Osobą tą był mój pradziadek Łukasz Kaźmierczak, o którym wiem, że posiadał rentę inwalidzką ( wojskową) za udział w wojnie prusko-francuskiej 1870-71.


Może nie o szosę tu chodzi, a o SZOS ?

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 maja 2013, 20:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, 20:49
Posty: 327
Lokalizacja: Skoczów n.Wisłą
Szczerze mówiąc to do tej pory nie słyszałem o takim podatku, ale też historią podatkowości nigdy się nie zajmowałem. Sprawdziłem jednak, że faktycznie istniał taki podatek, i chyba ten mój pradziadek był poborcą tego podatku.
Zatem dziękuję Ci bardzo Łukaszu.

_________________
Bolesław Lipoński


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 maja 2013, 20:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3785
A jak po łacinie brzmi to określenie: poborca szosowy?

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 maja 2013, 20:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, 20:49
Posty: 327
Lokalizacja: Skoczów n.Wisłą
Tak mi się wydaje, że ksiądz który dokonywał zapisu ( w obydwu przypadkach Ladislaus Szymański) nie wiedział jak się to pisze po łacinie i napisał tak jak to w moim pierwszym poście zacytowałem " poborca szosowy de Bielewo". .
Po łacinie to było by chyba inaczej.Reszta tekstu jest po łacinie, łącznie z imieniem czyli Lucas a nie Łukasz.

_________________
Bolesław Lipoński


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 maja 2013, 18:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 paź 2007, 21:45
Posty: 1713
Lokalizacja: Gdańsk
elbesko napisał(a):
W dwóch zapisach metrykalnych z 1874 roku, pisanych generalnie po łacinie, zapis dotyczący zawodu brzmi " poborca szosowy de Bielewo " - oznacza to, że dany pracownik pobierał jakieś opłaty w rejonie Bielewa ( pow.Kościan) ale jakie ? Czy mógł tam być jakiś szlaban czy coś podobnego? Osobą tą był mój pradziadek Łukasz Kaźmierczak, o którym wiem, że posiadał rentę inwalidzką ( wojskową) za udział w wojnie prusko-francuskiej 1870-71.
Myślę, że chodzi tu raczej o poborcę opłaty drogowej (niem. Chausseeeinnehmer). W dosłownym tłumaczeniu z niemieckiego to poborca szosowy właśnie.
Kiedyś interesowałam się tą tematyką, podam więc trochę informacji - może będą przydatne.

Jak mówią źródła „z epoki”, szosami (z francuska: Chaussee) nazywano w XIX wieku drogi bite. Opłaty szosowe pobierane były w Prusach od wszystkich użytkowników tych dróg (poza mieszkańcami gminy przez której teren przebiegały, pocztą i pojazdami urzędowymi).
W 1876 r. drogi państwowe przeszły pod zarząd prowincji, podobnie jak już wcześniej drogi powiatowe. Prowincja, obciążona wzrastającymi kosztami utrzymania dróg, prawie zupełnie zawiesiła finansowanie budów nowych szos z powodu braku środków. Opłaty za korzystanie z dróg były przeznaczane głównie na ich utrzymanie, lecz w rzeczywistości często nie pokrywały nawet wydatków związanych z wynagrodzeniem poborcy. W tej sytuacji poznański Sejm Prowincjonalny zniósł w 1877 r. opłaty pobierane na szosach pozostających na utrzymaniu prowincji (w Wielkopolsce stanowiły one w tym okresie powyżej 90% ogółu szos). W praktyce więc zwolnienie od opłat drogowych było wówczas powszechne. Sytuacja ta zmieniła się dopiero pod koniec XIX w., kiedy to powiaty przystąpiły do budowy dróg szosowanych II klasy (zwanych także drogami o nawierzchni ulepszonej), które na utrzymanie prowincji nie przeszły. Za ich użytkowanie, w świetle przysługujących powiatom uprawnień, pobierano opłaty drogowe.

Nie wiem, czy Ci wiadomo, że w Bielewie (przy drodze do Gostynia) zachował się budynek z połowy XIX wieku, w którym pobierano opłaty drogowe.
http://www.powiatkoscian.pl/plan,p.html

Więcej w książce Teresy Dohnalowej „Rozwój transportu w Wielkopolsce w latach 1815-1914” oraz w "Dziejach Wielkopolski - lata 179-1918" pod. red. Czesława Łuczaka. A tutaj znaleziona w internecie strona pochodząca z pierwszej z wymienionych pozycji.

To, że Twój pradziadek walczył w wojnie francusko-pruskiej mogło mu ułatwić otrzymanie stanowiska poborcy szosowego. Prusacy dawali pierwszeństwo w uzyskaniu zatrudnienia na różnego rodzaju stanowiskach państwowych (zależnie od predyspozycji i wykształcenia) byłym wojskowym – weteranom i inwalidom wojennym.

_________________
Pozdrawiam
Lila Molenda

http://www.molendowie.eu
http://www.rychwiccy.eu

Szukam:
1.Skąd przybył do par. Komorniki JAN MOLENDA (*ok.1759,+29.10.1839 Kotowo) z żoną FRANCISZKĄ (*ok.1774,+1.09.1859 Sapowice)? Gdzie i kiedy wzięli ślub?
2.Gdzie urodził się ok.1806 r. ich syn, ANDRZEJ MOLENDA?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 maja 2013, 18:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, 20:49
Posty: 327
Lokalizacja: Skoczów n.Wisłą
No to mam dylemat : czy wierzyć kobiecie czy mężczyźnie?
Po dodatkowej analizie uznałem, że wywód Lili jest bardziej przekonywujący. Przemawia za nim fakt, że szos był pobierany z reguły w miasteczkach, a Bielewo raczej miastem nie było ( chociaż pewności nie mam). Ponadto jeśli nadal istnieje budynek gdzie pobierano opłaty drogowe ( szosowe), to musiał ktoś w tym budynku urzędować.Chyba więc wybiorę się kiedyś do tego Bielewa i osobiście obejrzę ten budynek, bo budynku gdzie mieszkał to już na pewno nie ma.

_________________
Bolesław Lipoński


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 maja 2013, 18:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3785
Z pewnością Lila ma rację i to nie z powodu płci, a po prostu znajomości tematyki :)

Mnie się skojarzył ów poborca z szosem (podatkiem) ale w tym momencie nawet nie pamiętałem dokładnie, że podatek zwany szosem dotyczył jednak znacznie dawniejszych czasów i chyba nie istniał już w Wielkopolsce pod zaborem pruskim.

Co do szosy, to jeszcze dodam, że słowo to zarówno język polski, jak i niemiecki oraz rosyjski przejął z francuskiego i oznaczało ono drogę bitą, utwardzoną. Stoi ono zresztą, co ciekawe, w związku etymologicznym z wyrazami oznaczającymi w językach romańskich "obuwie" a więc pewnie była to droga, po której na duże odległości chodzono w butach, a nie jak po wiejskich drogach - zazwyczaj boso :)

A w dzisiejszym niemieckim nie używa się już raczej słowa Chaussee, tylko w podobnych kontekstach: Landstrasse.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 maja 2013, 19:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, 20:49
Posty: 327
Lokalizacja: Skoczów n.Wisłą
No to mam pełnię wiedzy na temat mnie interesujący, za co bardzo dziękuję Lili i Łukaszowi.

_________________
Bolesław Lipoński


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL