Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO http://w.wtg-gniazdo.org/forum/ |
|
Ze Stammbucha mojej mamy. http://w.wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?f=16&t=10364 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Dzinuch [ 03 lip 2015, 11:21 ] |
Tytuł: | Ze Stammbucha mojej mamy. |
Witam, poproszę o odczytanie wpisów do pamietnika. Może być tłumaczenie, może odczytanie być napisane cyrylicą. Czy możliwe jest odczytanie nazwiska ? Drugi link. http://pl.tinypic.com/r/20itf2a/8 http://pl.tinypic.com/r/2r257nl/8 Dzięukję za pomoc. |
Autor: | Młynarka [ 03 lip 2015, 20:07 ] |
Tytuł: | Re: Ze Stammbucha mojej mamy. |
Starałam się zachować stylistykę. Celowo zostawiłam zwroty: was, wasz, zamiast: panią, pani. Gorące pozdrowienia dla Stefy od Żorża! Droga, wspomnij rosyjskiego żołnierza, który przyniósł ci razem z polskim narodem wolność spod niemieckiego jarzma. Żyj i bądź zdrowa, droga Stefo 23.2.45 r. Żorż* [w górnym rogu:] W latach wojny ojczyźnianej. Bojowe pozdrowienia z frontu!!! Zasyłam pozdrowienia, Stefo!!! Droga, wspomnij rosyjskiego żołnierza, który razem z wojskiem polskim wyzwolił Was od niemieckich najeźdźców. Droga Stefo! Razem z wojskiem polskim dobiliśmy niemiecką gadzinę i oswobodziliśmy wszystkich ludzi, którzy znaleźli się w niewoli. Niemcy będą pamiętać i zabronią swoim dzieciom, wnukom i prawnukom, że na Rosję pójść nie pójdą. Łączę pozdrowienia wasz wyzwoliciel. Lowka** 23.02.1945 r. N. Je. Kr[...]*** [w dolnym rogu:] m. Poznań I kto by pomyślał, że takie "stylowe" wpisy będą kiedyś jednym ze świadectw wyzwolenia Poznania. Czy można wiedzieć, ile mama miała wtedy lat? ________________________________________________________ * Żorż mógł mieć na imię Gieorgij, Jurij lub ewentualnie Jegor. ** Lowka/Лёвкa to zdrobnienie od imienia Lew, co jednak nie jest zgodne z inicjałem niżej. *** Nazwisko, niestety, nieczytelne. |
Autor: | Dzinuch [ 03 lip 2015, 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Ze Stammbucha mojej mamy. |
Jeszcze raz dziękuję, właśnie chodziło mi o to by tłumaczenie oddawało charakter rosyjskiego języka (Was itp.) Mama była panienką miała 17 lat. Mam też wspomnienia mojego stryja Zygmunta, ten opisuje wyzwolenie i sowieckich sołdatów "tak, że strach się bać" ale w jego wspomnieniach oczywiście też są żołnierze o "ludzkiej twarzy". Co ja wypisuję - wojna i żołnierze o ludzkiej... co za czasy! W pamietniku mamy jest też wpis jej wujka Stanisława - kapitan W.P. walczył nad Bzurą, przebił się do Warszawy ale stracił nogę w 1939. Twarda sztuka - inwalida działa w konspiracji ZWZ i AK. Po powstaniu wrócił do Poznania i w listopadzie 1944 wpisał się do pamietnika. Gdyby on wiedział w jakim znajdzie się towarzystwie... Po wojnie nie ujawnił się. Pozdrawiam. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |