Niestety nigdy się tego nie dowiemy, pod koniec wojny przyszła po niego czerwona partyzantka i już nigdy nie wrócił. Zabierali wszystkich mężczyzn by nie wrócili do Polski.
DankaW napisał(a):
Skupiłabym się na dotarciu do informacji, gdzie zmarł Aleksander i dotarciu do jego aktu zgonu.
Przypuszczam, że zmarł w Polsce. Babcia była wówczas małą dziewczynką, więc zapewne przybyła z rodzicami.
Jako prawnuk, masz pełne prawo do otrzymania aktu zgonu z USC.
Dowiesz się, gdzie i kiedy był urodzony, oraz z jakich rodziców.