Witam.
Kurier Poznański.
(link pod pierwszym postem).
Rok 1936.Nr 412, 6.IX.
Str. 8.
XXXIII- ulica Wilkońskich.
Ulica Wilkońskich leży na Jeżycach i łączy ul. Dąbrowskiego z ul. Józefa Kościelskiego. Nazwę swą nosi na cześć wybitnych literatów, małżonków Augusta i Pauliny Wilkońskich.
August Wilkoński, urodzony dnia 30-go stycznia* 1805 r. we wsi Kąkolewo, pow. leszczyńskiego, kształcił się w gimnazjum Marji Magdaleny w Poznaniu i na wrocławskim uniwersytecie. Tu, w obronie przyjaciela, ranił ciężko w pojedynku oficera armji pruskiej, za co skazany został na 12 lat twierdzy. Otrzymawszy z fortecy urlop, ożenił się z Pauliną Lauczówną, córką dzierżawcy swarzędzkich dóbr rządowych. Po ułaskawieniu w r. 1836, przeniósł się wraz z żoną do Królestwa, gdzie dzierżawił wieś Garbatkę w Lubelskiem, następnie Tynicę pod Radomiem. Nie mając jednak szczęścia na roli, oboje Wilkońscy poświęcili się pracy literackiej, obierając jako miejsce pobytu Warszawę. Po jedenastoletnim pobycie w stolicy, wydaleni z Kongresówki, powrócili w 1851 r. do Księstwa i osiedli w Siekierkach , pod Swarzędzem, gdzie wkrótce – dnia 4 lutego 1852 r. – Wilkoński zmarł. Wdowa przeżyła swego męża jeszcze o dwadzieścia kilka lat, owocnie pracując w dalszym ciągu na niwie publicystycznej. Rozstała się ze światem dnia 9 czerwca 1875 roku w Poznaniu.
August Wilkoński, podpisując się pseudonimowo: „Au. Wi, chirurg filozofji i krzyża naturalnego kawaler”, był jednym z najznakomitszych polskich literatów-humorystów, - „połączył rubaszność Reja z dowcipem Krasickiego”. Specjalnością jego były krótkie, wesołe, tryskające rodzimym dowcipem opowiadania, które zwał „ramotami”. Wyraz ten oznaczał pierwotnie pisma dyplomatyczne. Później określano nim nędzne bazgraniny literackie. W tej myśli niezrównany nasz humorysta wziął słowo to za główny tytuł dla swego 5-tomowego dzieła, zowiąc je: „Ramoty i ramotki literackie”. Poza tem był współpracownikiem „Bibljoteki Warszawskiej” i „Dziennika Warszawskiego”, a w latach 1846 do 1849 redagował „Dzwon Literacki”, który jednak, mimo wielkiej popularności „chirurga”, nie zdołał ustalić sobie powodzenia. Wilkoński zajmuje wysokie stanowisko w literaturze polskiej; jako pisarz prawdziwie narodowy, karcąc śmiało grzechy społeczeństwa, lekkomyślne życie młodzieży, manję cudzoziemczyzny i in.
Paulina Wilkońska jest jedną z najpłodniejszych naszych powieściopisarek, która „kreśliła piórem” szkice, obrazki, wspomnienia, pamiętniki, powieści. Jej należy się po części zasługa, „że Polki poczęły kochać język własny, a brzydzić się zakorzenioną u nas od wieku obczyzną”.
Z 54 utworów, którym zarzucano wprawdzie sentymentalizm i rozwlekłość, lecz które zawdzięczały swe powodzenie miłym tematom, prawdziwie kobiecym i z życia ówczesnego czerpanym, zasługują na wyróżnienia: „Wieś i miasto”, „Poranki i wieczory”, oraz jej dwa „Pamiętniki”. Utalentowana ta powieściopisarka była również korespondentką przeszło 20 pism polskich.
*- ur. się 28.VIII.
https://pl.wikipedia.org/wiki/August_Wilko%C5%84skihttps://nplp.pl/artykul/wilkonska-paulina/https://www.geni.com/people/Paulina-Cec ... 7231549664Akt małż Augusta i Pauliny- 9.V.1832, wp. 4.
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... 3ad1559ec8Akt zg. Augusta, wp. 2-
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... 297b505047cdn.
Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.