Pani Danko
Na pytanie
Czasami się zastanawiam jaki ma sens gromadzenia w swoim drzewie kilkadziesiąt tysięcy przodków, pra pra kuzynów(ek), ich żon czy mężów i ich rodzin. Wg mnie żaden. Rozumiem główną linię przodków na zasadzie skąd pochodzimy, dalszych rozgałęzień już nie. Jaki to ma sens? Pójścia na wyniki?
===============================================================
Szok !
A no jest sens i to wielki
Prawdopodobnie nie jest Pani genealogiem ,gdyż wiedziałby iż aby znaleźć przodka z 1598 roku to nie tak rachu ciachu ale trzeba nieraz całą wieś połączyć rodzinnie aby dojść do tego jednego przodka .
I to normalna działalność genealoga .
Taki sposób -zresztą genialny zaczął Pan Forma robiąc całe drzewo miejscowe Wielenia . Myśmy to rozwinęli z 13 .000 do 50.000 dusz ale ja mam z tej jednej parafii 236 przodków .
I takie drzewa posiada około 30 innych genealogów i znam te drzewa a nawet mamy wspólnych przodków.
W parafii Bełdów mam 25.000 osób powiązanych rodzinnie każdy z każdym .
Musiałbym mieć coś z głową aby dzielić krewnych na godnych i niegodnych mojego drzewa .
Wszyscy mamy drzewa wielkości od 100.000 do 200.000 dusz .
Nikt z nas nie wybierał krewnych .
Ja planuję jak mi życia wystarczy jakiś milion osób w drzewie .
Tak planowałem 16 lat temu zaczynając przygodę z genealogią .
I na tylko pozwala mi program TNG .
Równolegle dostępne są w Internecie dwa tak samo duże drzewa z moimi przodkami mające od 130.000 do 140.000 dusz
Kielakowie.pl
i
https://ofb-treuburg.portal-ostpreussen.de/To o co chodzi ????
Niech Pani się uczy ,gdyż to normalna działalność genealogiczna .
To nie tak rachu ciachu i wszystkich przodków jak po sznurku odnależć .
Takie zdanie może napisać tylko kompletny laik .
To normalna działalność genealogiczna .
A to mam krewnych dzielić na godnych wpisania do drzewa i niegodnych ???
Szok takiego myślenia .
Tak robi drzewo Pan Kielak,Orpel,Forma, Pyssa ,Dura i setki genealogów.
I tak nas uczył Mistrz Rontlz i Pieniążek .
Z Panem Pieniążkiem moim mistrzem miałem szczęście rozmawiać godzinami gdyż mam przodków rodziny Pieniążek z wielkopolski pochodzących ,ale nie mieliśmy wspólnych przodków.
A my uczymy się robić genealogię .
Pozdrawiam
Już dawno przyjąłem to do serca iż żyję w równoległym świecie genalogicznym.
I w nim zostanę