Witam.
Poeta, satyryk, przełom renesansu i baroku- mało komu znany w dzisiejszym wieku Wielkopolanin.
"Sulmo ojczyzną Nasona, moją Sulmierzyce. Lecz ja wierszokletą, a Naso był poetą".
Dziennik Poznański nr 145, 28.VI.1859.
https://polona.pl/item/dziennik-poznans ... AyMzgzOTU/Str. 4- wiadomości miejscowe i potoczne.
Ostrów, 24 czerwca.
Przypomni sobie może niejeden z czytelników, że w roku 1837 powziął ks. Siwicki, ówczesny proboszcz w mieście Sulmierzycach, zamiar ze wszech miar chwalebny okazania jakiej trwałej czci publicznej Sebastyanowi Klonowiczowi, temu tak znakomitemu poecie polskiemu wieku XVI, w mieście jego rodzinnem Sulmierzycach. Pierwsze zabiegi ks. Siwickiego odniosły ten skutek, że w roku 1838 dnia 14 lutego zawiązał się we wsi Szczurach komitet, składający się z czterech czy pięciu z poświęcenia dla rzeczy rodzinnych znanych obywateli powiatu odolanowskiego, mający być odtąd organem i wykonawcą powziętego przez księdza Siwickiego zamiaru. Komitet ten uchwalił jednomyślnie, najprzód aby sprowadzić głaz ogromny polowy, z naszej ziemi rodzinnej dźwignęty i położyć go wśród miasta Sulmierzyc bez żadnej ogłady, z napisem wyrytym „Klonowiczowi”; po drugie, aby obok spoczywającego głazu wymurować skromny domek i zgromadzić fundusz dla jednego pracą i trudami znękanego starca nieskażonych obyczajów, rodaka Klonowicza, któryby niejako strzegł tego zabytku wdzięczności narodowej, i aby ten fundusz, domek i pomnik oddane były pod bezpośredni zarząd i dozór miasta Sulmierzyc. Zasób pieniężny, jakiego całe to przedsięwzięcie wymagało, obliczony mniej więcej na 8000 złp. miał wpłynąć ze składek publicznych; liczono bowiem z pewnością na to, że nie uchyli się żaden, w którego sercu nie wygasła jeszcze cześć dla przodków naszych pod jakimkolwiek bądź względem wielce zasłużonych, a który w takim znajduje się stanie, że nie trudno mu przyjdzie przyczynić się do składek datkiem zamożności swojej odpowiednim. Atoli nadzieja ta ziściła się w zbyt małej tylko części, albowiem w przeciągu 7miu lat, to jest od r 1838 do 1845 zebrał komitet rzeczony na wytknięty sobie cel tylko 600 złp.
Nie wiemy, co mogło być główną przyczyną tego tak niepomyślnego wypadku składek, czy niemożność materyalna ludności polskiej, czy oziębłość jej w tym razie, czy też zbyt słabe obudzenie jej chęci przez członków komitet składających. Również nie wiemy, czy komitet ten istnieje jeszcze, zastąpiony może przez członków nowych na miejscu tych, którzy w tym czasie zmarli, czy jeszcze jest czynnym, lub czy zaniechawszy przedsięwzięcia swego, tak mało plonującego, już dawno się rozwiązał. Żałujemy bardzo, że pomysł ks. Siwickiego tak mało obudził interesu. Miałbyż dla tego już zupełnie być zaniechanym? Nam się zdaje, że pomysł ten powinien być na nowo i to z daleko większą skrzętnością podjęty. Wypada tylko, ażeby ile możności z Sulmierzyc samych wyszło początkowanie tego. To co już dawno ogłoszono i po części zaczęto, stało się teraz niejako rzeczą honorową, która cały powiat odolanowski a najbardziej mieszkańców Sulmierzyc obchodzić powinna. Dzieło w początku swym przerwane zdaje się, że robi nam teraz cierpkie wyrzuty i domaga się niezwłocznego dokonania swego.
Autor Flisa, Worka Judaszowego, tudzież poematów łacińskich Victoria deorum i Roxolania, mąż światły, miłujący nade wszystko prawdę, gorliwy i nieodstępny zwolennik cnoty, doznał za życia pełno goryczy i cierpień. W domu dokuczała mu niegodziwa żona, za domem ścigali go prześladowcy i oszczercy. Ledwo że nie był wygnany z kraju za to, że się nie chciał stosować do zepsutego świata, ale owszem poważył się strofować go, karcić ostrem swem piórem i własnym naprawić go chciał przykładem, że narodowi swemu otwierał oczy na złe, co mu z nie jednej tylko strony zagrażało. Z czasem, acz sam nie zawinił, przyszedł Klonowicz do takiej nędzy, że w szpitalu św. Łazarza w Lublinie, opuszczony od wszystkich, w najopłakańszym stanie życie zakończył, nie zyskawszy u współczesnych ani żalu przy zgonie, ani zasłużonej za życia sławy. Imię jego w ciągu wieków przygłuchło. Dopiero w wieku naszym, gdy prawdziwa krytyka wzięła pod sumienny rozbiór dzieła i pisarzy dawnych, poznano się zaraz na Klonowiczu i przyznano mu to wysokie stanowisko, jakie mu się w dziejach oświaty i piśmiennictwa naszego słusznie należy. Ziściło się zatem, co Klonowicz w jednem z dzieł swoich Victoria deorum sam o sobie przepowiedział, że dopiero może nad jego popiołami zabrzmi pochwała i późna sprawiedliwość myślom jego oddana będzie. Do oddania mu tej sprawiedliwości i my także, najbliżsi Klonowicza rodacy, przyczynić się powinniśmy wedle sił a możności naszej.
Nie podlega to już wątpliwości, że Sebastyan Klonowicz urodził się w mieście Sulmierzycach, położonem w powiecie naszym, a nie we wsi tegoż nazwiska, znajdującej się w teraźniejszem Królestwie Polskiem, w powiecie piotrkowskim, jak to niegdyś twierdził W. A. Maciejowski w rozprawie o Klonowiczu, umieszczonej w Orędowniku Naukowym z roku 1843 nr. 26 i 27. Z badań w tym celu we wsi Sulmierzycach czynionych wykazało się, że tam nietylko dowody piśmienne, ale nawet żadne podanie o Klonowiczu nie istnieje, gdy tymczasem w Sulmierzycach naszych krąży podanie ciągłe i stateczne, że Sebastyan Klonowicz był synem wójta tutejszego, że oddany na nauki do Krakowa, już więcej do rodzinnego domu nie wrócił, że później był burmistrzem gdzieś za Warszawą, i że na starość umarł w nędzy wzrok utraciwszy. Dotąd pokazują w mieście Sulmierzycach nawet miejsce, gdzie stał dom, w którym się Klonowicz urodził; miejsce to do dnia dzisiejszego puste, pod nazwą woleństwa, czyli wójtostwa, należy teraz do probostwa sulmierzyckiego. Zresztą to, co W. A. Maciejowski w przytoczonej już rozprawie utrzymywał, sprostował później w Piśmiennictwie Polskiem tom I str 530, gdzie przyznaje już stanowczo, że Sulmierzyce Wielkopolskie, w powiecie odolanowskim, na pograniczu Szląska położone, są miastem rodzinnem Klonowicza. Tak więc sława rodzinności Sebastyana Klonowicza spływa niezaprzeczenie na Sulmierzyce w powiecie naszym położone. Nie wątpimy wcale, że mieszkańcy Sulmierzyc sławę tę cenić umieją, i że byli i są zawsze gotowi okazać to odpowiednim uznania i wdzięczności swojej objawem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sebastian_Fabian_Klonowichttps://www.csw2020.com.pl/biogram/seba ... klonowicz/Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.