Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam
Zastanawiam się nad pewną kwestią. Gdzie zazwyczaj chowano osoby, które zmarły w szpitalach? Chodzi mi raczej o osoby spoza Poznania. Moi przodkowie mieszkali w Czerwonaku. Mąż praprababki zmarł w szpitalu w Poznaniu w 1897r - Szpitala Sióstr Miłosierdzia (szpital na ul. Długiej). Gdzie mógł zostać pochowany? Na jakimś najbliższym cmentarzu w Poznaniu czy raczej zawożono trumnę na cmentarz w miejscowości z której pochodził? W tamtym czasie to raczej byłoby spore przedsięwzięcie żeby przywieźć zmarłego do domu i tam pochować. Macie jakąś wiedzę jak to kiedyś bywało?

_________________
Pozdrawiam
Iza

Witam.
W przypadku pochówku w Poznaniu to prawdopodobnie na dwóch nieistniejącym cmentarzach parafii św. Marcina przy ulicy Bukowskiej lub Towarowej / Składowej gdzie w tamtych latach chowano osoby z parafii Bożego Ciała (ulica Długa).
Mój owdowiały pradziadek mieszkaniec przedwojennego Buku zmarł w Poznaniu i tu został pochowany.
Pozdrawiam
Grzegorz

A co mówią nekrologi? Udało się coś odszukać?

_________________
Pozdrawiam
Paweł
Syn Jana, wnuk Stanisława, prawnuk Walentego, 2xprawnuk Franciszka, 3xprawnuk Piotra, 4xprawnuk Andrzeja, 5xprawnuk Antoniego

Dzięki za podpowiedź.

_________________
Pozdrawiam
Iza

Jego nekrologu nie znalazłam. Jest wpis na karcie meldunkowej : data śmierci i jaki szpital, dane żony i zamieszkanie+akt zgonu wystawiony w Poznaniu.

_________________
Pozdrawiam
Iza