I Bal Genealogów 2009 Termin Miejsce Zaproszenie Sprawozdanie Zdjęcia Dodatkowe informacje
I Bal Genealogów 2009
Termin
- 7 lutego 2009, godzina 19:00
Miejsce
- Poznań, Restauracja "Na Wspólnej", ul.Wspólna 58
Zaproszenie
Szanowni Waćpaństwo, Białogłowy i Kawalerowie, Członkowie i Sympatycy "Gniazda" naszego!
Jako że post szybciej niźli zagony tatarskie ku nam się zbliża,
przeto 7 lutego Anno Domini 2009 w Grodzie Przemysława, kiedy słońce za chmurami się skryje
odbędą się igry i pląsy ucieszne I Balem Genealoga zwane.
"Gniazdo" nasze Sz. Asana/Asankę uniżenie prosić się ośmiela na te harce.
Zwyczaj ten od przodków naszych się wywodzący
zbożny jest i naśladowania godzien, tuszymy więc, że jako Gość Dostojny
personaliter udział w nim wziąć raczysz i puchar węgrzyna za pomyślność spełnisz.
A wiedz Wasza Miłość, że prócz węgrzyna własnego i samograj się tam znajdzie co kurpsom, mołojcom,
i gościom przystojnie przygrywć będzie.
Jeśli Gościu Dostojny obleczesz się w szaty godne przodków swoich,
trochę krajowych monet ze sobą weźmiesz, baryłkę okowity
i przybędziesz w progi nasze to mile cię przyjmiemy.
Myśl gościu żwawo i swe powiadomienie do 22 stycznia umyślnym przysyłaj,
bo karczma małą się jawi i wszystkich chętnych przyjąć nie zdoła.
Swe powiadomienie do Asanki Sławy (guciorek[at]neostrada.pl) zechciej słać,
tam też wszelkie niezbędne informacje otrzymasz.
Sprawozdanie
- Pisała Basia:
I Bal Genealoga za nami…
Właściwie gdybym napisała, że teraz z niecierpliwością będę czekała na następny, mogłoby to być jedyną i najlepszą rekomendacją. Wszyscy jednak pewnie czekacie na szczegóły i solidną relację naszpikowaną zdjęciami.
Do dzieła więc…
Przygotowania do Balu rozpoczęły się już w grudniu, a najwięcej pracy i starań włożyły w nie Sławka i Kasia. Przepiękne zaproszenie, wynajęcie sali, załatwienie muzyki, menu, wreszcie zebranie zgłoszeń i pieniędzy – Sławko i Kasiu to wszystko Wasze dzieło i Wam należą się hołdy i podziękowania od wszystkich, którzy dobrze się bawili (a myślę… ba, jestem pewna, że wszyscy obecni!).
Bal Genealoga w swym założeniu miał nam przybliżyć postaci naszych przodków. Przybyli więc na zabawę włościanie, chłopaki z Dymbca, mnich alias dziad proszalny, mieszczaństwo, chłopstwo i arystokracja. Zabrakło tylko rycerstwa i przedstawicieli wojska. Przybyli członkowie WTG, sympatycy Towarzystwa i przyjaciele.
Wszyscy dołożyli wielu starań, aby stroje były wierną kopią ówczesnych mód. Szczegóły dopracowane do perfekcji – kapelusze i woalki, sukmany i zapaski, boa i perły, żaboty i fraki, doprawdy w głowie mogło się zakręcić! Nie zabrakło prawdziwych pamiątek rodzinnych – babcina chusta Izy, starannie wyheklowany kołnierzyk Sławki odwzorowany ze zdjęcia babuni, szal mojej cioteczki, babcina suknia Bernasi.
Mieszały się stany, epoki, mody…, a do tego wszystkiego muzyka naszej młodości, którą serwował nam miły człowiek o imieniu Piotr. Motywem przewodnim (grany chyba dwa razy) był utwór „Pokolenie” zespołu Kombi.
Największe wrażenie na wszystkich zrobił Przemo, kolega Sławki – jego taneczne umiejętności, wodzirejskie talenty i zapał z jakim oddawał się pląsom predestynują Go do objęcia miana „Króla Balu”.
Na stołach zaś królowało pyszne jedzenie, różnorodne trunki. Wszystko podane ze smakiem, dyskretnie i uprzejmie – to zasługa naszego gospodarza, pana Piotra i jego współpracowników z Restauracji „Na Wspólnej”. Rozmowy genealogiczne – a jakże, w przerwach między tańcami, dopełniają całości.
No i goście z daleka – jakże mili! Ola i Waldek – markiz i markiza, to już naprawdę wielki świat…
Wspaniała atmosfera i świetna zabawa są doskonałym prognostykiem na przyszłość – Bale Genealoga będą odbywały się co rok.
No i co kochani, żal Wam? Zapraszamy więc już teraz. Jak się bawiliśmy będzie można oglądać na zdjęciach, które miejmy nadzieję będą sukcesywnie docierać.
Zdjęcia
Album: spotkanie2009_02 |
Dodatkowe informacje
Dodatkowe informacje, zdjęcia i inne ciekawostki znajdziecie w wątku o I Balu Genealogów