Logo WTG

Wersja polska  English  Deutsch  Français

Dziś jest 22 grudnia 2024 roku, imieniny Bożeny, Drogomira, Zenona

Wolsztyn 2008 Czas i miejce spotkania Program Inne Sprawozdanie Zdjęcia



Wolsztyn 2008


Czas i miejce spotkania

  • Wolsztyn, parking przy restauracji Prowansja, ul.Wodna
  • 17.05.2008 godzina 10:00

Program

1. Muzeum R.Kocha
2. Muzeum M.Rożka
3. Parowozownia i Skansen
oraz można uzupełnić o inne miejsca wg uznania zwiedzających


Inne

Więcej szczegółów wraz z mapą dojazdu

http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?p=5035#p5026


Sprawozdanie

  • Pisała Asia:

Gospodarzem majowego spotkania był Jacek Piętka, który oczekiwał na nas w sobotnie popołudnie w Wolsztynie. Z godnych uwagi miejsc w tym pięknym miasteczku odwiedzić mieliśmy Muzeum Roberta Kocha, Muzeum Marcina Rożka, słynną parowozownię oraz Skansen Budownictwa Ludowego.

Muzeum Roberta Kocha

Robert Koch urodził się w Clausthal w 1843 roku w Górach Harzu. studia medyczne ukończył na uniwersytecie w Getyndze w 1866 roku. W 1869 roku zamieszkał w Rakoniewicach, by po trzech latach objąć posadę lekarza powiatowego w Wolsztynie. Odtąd przez osiem lat żyć i pracować będzie w Wolsztynie, dokonując w niewielkim laboratorium pierwszych odkryć. To właśnie w budynku, w którym mieści się dziś muzeum Roberta Kocha, dokonał on pierwszych odkryć, m.in. w 1876 roku opisał zarodniki laseczki wąglika a w 1878 roku gronkowca. W 1880 roku awansował i przeniósł do Berlina, gdzie został profesorem na tamtejszym uniwersytecie, jak również pracował w Urzędzie Zdrowia Rzeszy. Właśnie w Berlinie w 1882 roku odkrył zarazek gruźlicy nazwany później na jego cześć prątkiem Kocha. 

Robert Koch prowadził ponadto liczne ekspedycje naukowe w Egipcie, Indiach, Afryce Południowej, Afryce Wschodniej, Włoszech oraz Indonezji i Nowej Gwinei. Podczas tych wypraw zajmował się badaniami nad: cholerą, pomorem bydląt i koni, dżumą, malarią, i in. W 1905 roku wkład Roberta Kocha w rozwój medycyny został uhonorowany przyznaniem mu w Sztokholmie Nagrody Nobla. Zmarł w Baden-Baden 1910 roku.

Muzeum Roberta Kocha, mieszczące się w budynku wybudowanym w stylu neogotyku angielskiego, to dwie sale wystawowe. Eksponowane są w nich pamiątki związane z wielkim uczonym, zarówno te z okresu pobytu w Wolsztynie, jak i z licznych innych miejsc, w których prowadził on swoje badania. Stylowe meble z okresu oraz gabloty, w których znajdują się głównie fotografie i fotokopie dokumentów, oddają ducha tamtego czasu, pokazując i uświadamiając zwiedzającym w jakich warunkach pracował uczony.

Informacje o muzeum:
Muzeum Regionalne w Wolsztynie
ul. 5 Stycznia 34, tel. (068) 384 26 48
http://www.muzea-wolsztyn.com.pl/

Muzeum Marcina Rożka

Marcin Rożek urodził się 8.11.1885 roku w niewielkiej wsi Kosieczyn koło Zbąszynia. Gdy miał osiem lat przeniósł się wraz z rodziną do Wolsztyna. Naukę zawodu rozpoczął w 1900 roku Poznaniu u jednego z poznańskich kamieniarzy. Po otrzymaniu w 1904 roku stypendium Towarzystwa Naukowej Pomocy im. Karola Marcinkowskiego, studiował w Berlinie, w szkole rzemiosł artystycznych, a później w Akademii Sztuk w Monachium. W 1913 roku zamieszkał w Poznaniu. Oprócz własnej pracowni, był również profesorem Szkoły Sztuk Zdobniczych (stanowiącej podwaliny późniejszej Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu).

Od 1934 roku aż do okupacji mieszkał w Wolsztynie. Ścigany przez Niemców ukrywał się w Objezierzu, Poznaniu oraz w Tarnowie Podgórnym, gdzie w 1941 roku aresztowano go i osadzono w Forcie VII w Poznaniu. W lipcu 1943 roku został przewieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Tam 10.04.1944 roku zmarł.
Marcin Rożek był twórcą znanych pomników, takich jak.: Siewca w Luboniu k. Poznania, pomnik Stanisława Moniuszki i Fryderyka Chopina w Poznaniu, Bolesława Chrobrego w Gnieźnie, oraz wielu innych. Marcin Rożek to również utalentowany malarz, autor takich prac jak: Sjesta, Piast witający gości, cykl Apokalipsy.
W 1968 roku, dzięki zbiorom podarowanym przez siostry rzeźbiarza, zostało otwarte Muzeum Marcina Rożka. Jego piętro zajmuje dział monograficzny z kolekcją rzeźb, obrazów i rysunków Marcina Rożka. We wnętrzach charakterystycznych dla lat 30-tych XX wieku znajduje się ekspozycja stała poświęcona życiu i twórczości M. Rożka. Można obejrzeć meble pochodzące z tego okresu, rzeźby oraz obrazy. W pięknie utrzymanym ogrodzie na tyłach budynku, znajdują się rzeźby M. Rożka. Niektóre z nich zostały zniszczone w czasie okupacji lecz na podstawie zachowanych fotografii odtworzył je po II wojnie światowej Edward Przymuszała (1915-1979), uczeń Marcina Rożka.

Informacje o muzeum:
Muzeum Roberta Kocha w Wolsztynie
ul. Roberta Kocha 12, tel. (0-68) 384 27 36
http://www.muzea-wolsztyn.com.pl/

Parowozownia

Unikatową atrakcją Wolsztyna jest skansen czynnych parowozów. Wolsztyńska parowozownia powstała w 1907 roku. Jednak pierwsza linia kolejowa dotarła tu już w roku 1886. Była to licząca 22,7 kilometry trasa z Wolsztyna do Zbąszynka otwarta 1 czerwca 1886 roku. W 1896 roku Wolsztyn miał już połączenie kolejowe z Lesznem, a dwa lata później także z Grodziskiem Wielkopolskim i dalej z Poznaniem. W 1898 oddano do użytku również linię do Sulechowa. Natomiast odcinek do Nowej Soli został ukończony dopiero w roku 1908. Początkowo szopa parowozowni mieściła cztery parowozy. W roku 1909 rozbudowano ją do ośmiu stanowisk, tak jak wygląda to dziś. 1.09.1939 roku został spalony dworzec kolejowy w Wolsztynie. Przeniesiono go wtedy do drewnianego baraku, który stoi do dziś obok nowego budynku dworca oddanego do użytku w 1961 roku.

W czasie wojny zwiększono liczbę parowozów do około 30 sztuk. Były to m. in. parowozy Pd5, TKi3, Tp4 oraz Od2. Docierały one wtedy z zaopatrzeniem wojsk niemieckich aż na tereny ZSRR. Największy rozkwit parowozownia przeżywała w latach 70 i 80. Pracowało tu wtedy około 320 osób. Parowozy z Wolsztyna obsługiwały wtedy pociągi pasażerskie na wszystkich liniach, zdawcze pociągi towarowe oraz pociągi tranzytowe. Były to przede wszystkim parowozy towarowe Ty2/Ty42 oraz parowozy osobowe Ok1.

Najstarszy parowóz w wolsztyńskiej parowozowni to lokomotywa Ok1-359 z 1917 roku. Jest to jednocześnie najbardziej znana lokomotywa, gdyż podziwiać ją można w różnych ujęciach w filmie „Pogranicze w ogniu” z Cezarym Pazurą i Olafem Lubaszenko w roli głównej. Parowóz ten zagrał ponadto w filmie Romana Polańskiego „Pianista”.

Największe zainteresowanie wzbudza jednakże parowóz dla pociągów pospiesznych Pm36-2, zbudowany w 1937 roku w fabryce „Fablok” w Chrzanowie. Parowóz nazwany przez miłośników kolejnictwa „Piękną Heleną” był najszybszym parowozem naszej kolei – rozwijał prędkość do 130 km/godz.

W parowozowni znajdują się także zabytkowe drezyny ręczne oraz wagony muzealne – wagony osobowe (z zamkniętymi i otwartymi pomostami), wagony trzyosiowe (tzw. boczniaki) z lat 1908-1912 i towarowe z lat 1928-1930 oraz wagon pocztowy z 1956 roku. jest tez pług odśnieżny, przebudowany z tendra (tylnej części parowozu) pruskiego parowozu z 1883 roku.

Parowozownia, to nie tylko szopa i parowozy. Przed parowozownią znajduje się obrotnica z 1908 roku. W rejonie stacji znajdują się również dwie nastawnie WL przy parowozowni oraz WL 1 po drugie stronie stacji. Oprócz nich są tam ławy nastawcze z roku 1903 a w nastawni WL aparat blokowy z roku 1891.
Corocznie w maju organizowane są imprezy pod wspólną nazwą „Parowozowy show”, z których najatrakcyjniejszymi elementami są parady parowozów.

Informacje o parowozowni:
Parowozownia Wolsztyn
ul. Fabryczna 1, tel. (0-68) 384 20 08
http://www.parowozowniawolsztyn.pl/ / http://www.parowozy.com.pl/

Zdjęcia i filmy:
Parowozy w obiektywie: http://www.parowozy.com.pl/galerie.html
Parada parowozów: http://www.parowozy.com.pl/parada08.html
Parowozownia nocą: http://www.parowozy.com.pl/noc.htm
Zima w parowozowni: http://www.parowozy.com.pl/zima.htm
Filmy z parowozowni: http://www.parowozy.com.pl/film.html

Skansen Budownictwa Ludowego

Skansen budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski położony jest na zachodnim brzegu Jeziora Wolsztyńskiego, na terenie dawnego „bielnika”, czyli miejsca gdzie jeszcze na początku XX wieku kobiety suszyły i bieliły z pomocą ultramaryny bieliznę pościelową.

Po wejściu na teren skansenu, po lewej stronie znajduje się chata parobka, pełniąca funkcję punktu informacyjnego oraz kasy biletowej. Zwiedzanie rozpoczyna się od zagrody karczemnej, pochodzącej z 1706 roku z Nowego Solca. Jest to kompleks budynków niezbędnych dla sprawnego utrzymania interesów które niegdyś (jako jedna z ważniejszych we wsi osób) prowadził karczmarz. Oprócz izb przeznaczonych dla gości znajdują się również pomieszczenia przeznaczone dla rodziny gospodarza. Komora, wozownia i stajnia także służyły zarówno gościom jak i domownikom. Pochodzą one z pierwszej połowy XIX wieku ze wsi Szarki. Nieopodal stoi stodoła, z końca XVIII wieku z Solca. Karczmarz posiadał także ziemię stąd chata parobka, który ją obrabiał a zebrane plony składował w stojącej obok stodole. Chałupa parobka pochodzi z połowy XIX wieku z Nowej Tuchorzy. W pobliżu obejrzeć można również drewnianą studnię z żurawiem z końca XVIII wieku.

W zagrodzie półrolnika (średniozamożnego chłopa) zaprezentowano chałupę, stodołę oraz chlew z wozownią, umieszczone pod jednym dachem i pochodzące z połowy XIX wieku ze wsi Reklinek.

Interesującym obiektem jest niewielka chata z piecem chlebowym, w środku której zobaczyć można warsztat szewski. Warto tutaj wspomnieć, że takich niewielkich rozmiarów dom zamieszkiwały bezrolne rodziny, które wynajmowały się do pracy u bogatszych mieszkańców wsi. W czasie zimy przy braku prac ziemnych dorabiali nierzadko szewstwem lub rękodziełem. Obiekt ten pochodzi z początku XIX wieku ze Świętna.

W skansenie ponadto znajduje się chata i stodoła, w której znajdują się rozmaite urządzenia rolnicze. Oba obiekty są charakterystyczne dla typowego na tych terenach tzw. osadnictwa olęderskiego i po uzupełnieniu staną się częścią zagrody olęderskiej. Chata pochodzi z 1770 roku, natomiast stodoła z wozownią z 1816 roku. Oba obiekty przeniesione zostały z Sękowa. W wozowni umieszczono dwa warsztaty rzemieślnicze: bednarski oraz kołodziejski.

Poza chałupami, na terenie skansenu znajduje się najstarszy budynek, pochodzący z 1603 roku. wiatrak – koźlak. Największe wrażenie robi, gdy przy sprzyjającym wietrze, uda się go uruchomić. Do środka można wejść i obejrzeć wiele tajemniczych urządzeń usprawniających niegdyś pracę młynarza Niedaleko wiatraka, położona z dala od zabudowań folwarcznych, znajduje się zrekonstruowana, murowana kuźnia z Ziemina, pochodząca z początku XX wieku.

Najnowszym nabytkiem muzeum jest natomiast pochodząca z 2002 roku i usytuowana pomiędzy wiatrakiem, a kuźnią kopia kapliczki św. Jadwigi.
Prócz stałych ekspozycji, podobnie jak w skansenie w Dziekanowicach, organizowane są imprezy, których zadaniem jest zaprezentowanie odchodzących w zapomnienie rzemiosł i umiejętności, takich jak: kowalstwa, tkactwa, plecionkarstwa, przędzenia, hafciarstwa i innych. Stąd też skansen warto zwiedzać przy ładnej, słonecznej pogodzie.

Każdy, kto ma wśród swoich przodków chłopów, powinien odwiedzić to miejsce, dające pojęcie o tym jak żyli nasi przodkowie. Szczególnie warto odwiedzić skansen latem, kiedy to organizowane są pokazy kowalstwa, tkactwa, plecionkarstwa, przędzenia, czy hafciarstwa.

Informacje o Muzeum:
Skansen Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski w Wolsztynie
ul. Bohaterów Bielnika 25, tel. (0-68) 384 26 19

Wolsztyn (i jego okolice) słynie jeszcze z innych pięknych zabytków, na zwiedzenie których zwyczajnie nie starczyło już czasu. Warto tu wymienić choćby:

Pałac hr. Mycielskich w Wolsztynie:
http://www.palacwolsztyn.com.pl/

Późnobarokowy kościół p.w. NMP Niepokalanie Poczętej:
http://www.wolsztyn.poznan.opoka.org.pl/

Kościół i klasztor pocysterski w Obrze:
tel. (0-prefix-68) 384-12-23, 384-20-47
http://www.obra.oblaci.pl/

Pałac hr. Mielżyńskich w Chobienicach:
http://www.opuszczone.com/galerie/chobienice_palac/index.php

Neogotycki pałac w Chorzeminie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Chorzemin

Eklektyczny kościół św. Michała Archanioła w Siedlcu:
http://www.siedlec.pl/obrazki/zasie02.jpg

Wymieniłam powyżej oczywiście tylko nieliczne przykłady siedzib ziemiańskich czy sztuki sakralnej w powiecie wolsztyńskim. Obejrzenie ich to jednak temat na inną, osobną wycieczkę ...


Zdjęcia