Także jestem skłonny twierdzić, że urodzony w Karczynie Józef (nie Józefa, jak podaje skorowidz chrztów!) Walczak (w 1820 roku z Michała i Marianny) ożenił się z Magdaleną Sochalską w Górze w 1849.
A teraz garść nowych informacji po przekopaniu inowrocławskiego AP jeśli chodzi o metryki chrztów z lat 1818-1824:
-
14.03.1821, Brudnia (parafia Brudnia) - Rodzi się
Józef Walczak z Mikołaja i
Apolonii (...) z d. Czyżnickiej (chrzestni: Franciszek Zieliński i Józefa Swircz)
-
08.03.1822, Ściborze (parafia Płonkowo) - rodzi się
Józef Walczak z Wojciecha i
Apolonii (...) z d. Swakowicz/Szwakiewicz (chrzestni: Ignacy Brzeski/Brzezki, Katarzyna Zielińska)
- 02.03.1824, Młyny (parafia Strzelno) - rodzi się Józef Walczak z Wawrzyńca i Zofii z d. Siudzińskiej (chrzestni: Kacper Siudziński, Katarzyna Matuszak) - tego Józefa Walczaka wykluczam - bierze on ślub w Rzadkwinie w 1852 roku.
No i teraz historia staje się ciekawsza... Jak wspominałem wcześniej, przy metryce ślubu jednego z trzech Józefów Walczaków (Parchanie) wpisano imię jednego z rodziców - matki (...). Oczywiście, była nią Apolonia! No po prostu ręce mi opadają... Nie dość, że co chwilę jakiś Józef Walczak mi wyskakuje, to do tego jego matką za każdym razem jest Apolonia... No masakra po prostu... Bądź tu człowieku mądry... Wiem o nim tylko tyle, że bierze on powtórny ślub w Brudni w 1851 roku, ale tamta metryka nie wnosi nic nowego w sprawie...
Sprawdzając jednak lata, które wynikają z metryk ślubów, na Józefa Walczaka (z matki Apolonii) ślubującego w Parchaniu (i powtórnie w Brudni), pasuje bardziej ten ze Ściborza - w metrykach ślubu napisano co prawda, że pochodzi z Zagajewic należących do parafii Brudnia, jednak jedyny Józef Walczak z tamtejszej parafii urodzony w latach 1818-1824, rodzi się w Brudni, a nie w Zagajewicach! Miałem nadzieję, że jakąś wskazówkę znajdę w metryce ślubu Kaspra Walczaka z 1824 roku (ślubuje w Sławsku Wielkim), jednakże w inowrocławskim AP nie ma nawet wzmianki o jego rodzicach, a do Gniezna się obecnie nie wybieram (mormoni nie udostępniają tych akt póki co, a na poznań-projekt jest informacja, że jego rodzicami byli właśnie Wojciech i Apolonia - niestety nie ma tam podanego jej panieńskiego nazwiska, ani żadnej miejscowości pochodzenia pana młodego, więc nie mogę na 100% zestawić tych rodziców z rodzicami Józefa Walczaka urodzonego w Ściborzu, parafia Płonkowo, gdzie nie udało mi się znaleźć aktu narodzin żadnego Kaspra Walczaka...).
Na mojego Józefa Walczaka natomiast pasuje ten z Brudni - (
jedyny znaleziony przeze mnie przypadek Józefa Walczaka, który jest jest urodzony dokładnie w 1821 roku!).
Już sądziłem, że mam jakieś umocnienie mojej tezy - nazwisko matki chrzestnej - Swircz, gdyż świadkami ślubu moich przodków - Józefa Walczaka i Józef Gorzyckiej - byli Andrzej Swierczyński (!) i Jan Jendraszkiewicz. Problem tylko jest taki, że rodzice Andrzeja Swierczyńskiego brali ślub w Wieńcu k. Włocławka (jego ojciec pochodził z kruszyńskiej parafii) i faktycznie nazywali się Swierczyńscy! Natomiast w Brudni występuje nazwisko Swircz, Swierczewski, a nie Swierczyński - być może to przypadkowa zbierzność...
Reasumując - nadal nie mam pomysłu na rodziców mojego przodka. Sądzę, że Józef Walczak urodzony w Ściborzu mógł być jakoś spokrewniony z Józefem Walczakiem urodzonym w Brudni - wskazują na to chociażby chrzestni jednego i drugiego z nich (jeśli założyć, że Zieliński, to bardziej unikalne nazwisko niż Walczak...). Nie wiem niestety, czy podczas mych poszukiwań, nie przeoczyłem przypadkiem jakimś cudem metryki chrztu mojego Józefa Walczaka, ani tego czy akt chrztu mojego Józefa Walczaka faktycznie znajduje się w inowrocławskim AP...

P.S. Mam nadzieję, że nikogo teraz nie urażę, ale... Walczaków (w tamtych latach wokół Inowrocławia) jak mrówków... ;p