Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 01 gru 2024, 02:19

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 745 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 maja 2018, 11:00 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 58


Przybyli do Poznania

dnia 9go Marca.


Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Stabrowski i
Zimmermann z Kcyni,
Klug z Berlina,
Puciński.z Królestwa Polskiego,
Korzeniewski z Wojnowa,
Borodziez z żoną z Chełmna,
Starorypiński z Kowalewa,
Silberstein c Berliaa,
Wize z Michorzewa,
Łanowski z Kromolic,
Pętkowski z Nożyczyna,
Gólos z Królestwa Polskiego,
Dr. Knypiński z Pobiedzisk.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 10go Marca.


+ Tomasz Mroczkowski, weteran i oficer z r. 1831go umarł w Krakowie, w szpitalu św. Łazarza, w 82gim roku życia swego.
...
- Sąd w Pile sądził dnia 4go bm. jeden z rzadszych wypadków: umyślne kaleczenie się dla uniknięcia wojskowości. Obżałowanym jest owczarek E. z Klępicza Tenże rzekomo już od dwóch lat chory na oczy, leczył takowe jakąś wodą uzdrawiającą. Gdy wyższa komisyja wojskowa zarządziła badania lekarskie, ujrzano w kącikach ócz coś czarno niebieskiego. Była to prymKa, czyli tabaka do żucia. Od tej substancyji zaczerwieniły się silnie powieki, a z ócz ciekły łzy i ropa je okrywała. Obźałowanego skazano na kwartał więzienia i utratę na rok praw honorowych obywatelskich.
...
- Nowa cukrownia ma stanąć we Wyrzysku; obywatele tamtejszego powiatu zjechali się już celem porozumienia się o dostawie ćwikły.

- Cukrownia w Kowalewie, spółka akcyjna zawiązała się i ukonstytuowała ostatecznie dnia 6go bm. Notaryjalnie stwierdzono, że kapitał akcyjny przez rozkupienie akcyji pokryty, a jedna dziesiąta na każdą akcyją zapłaconą została. Posiedzenie odbyło się na dworcu koleji żelaznej, a po wybraniu zarządu i rady nadzorczej zasiedli zebrani do wspónej kolacyji. Z Polaków, ile wiemy, nikt do towarzystwa tego nie przystąpił.
...
- W Raciborzu otrzymał pewien kapitan list z groźbą, że zostanie zabity, jeżeli się nie będzie lepiej obchodził z żołnierzami.
...
+ Śp. Prot. Żuk Skarszewski umarł dnia 3go bm. w Przyszowej, pow. limanowskim w 62gim roku życia. Był to wielce zasłużony obywatel, który mianowicie nad oświatą ludu swego pracował.

Ród Żuk Skarszewskich:
http://www.malopolska.org/images/pliki/ ... 5_2013.pdf
Przyszowa od str.177 (157)
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 maja 2018, 12:46 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 59


Przybyli do Poznania

dnia 10go Marca.


Bazar.
Pani Koczorowska z Bruczkowa,
Pani Stablewska z Jaraczewa,
Pani Kierska z Brzeźna,
Hr. Skarbek z Królestwa Polskiego,
Zakrzewski z Budzynia,
Hr. Kwilecki z Oporqwa.
Rychlowski z Drobnina.
Zabłocki z Rybna.
Zółtowski z Myszkowa.
Chłapowski z Sośnicy.
Stablewski z Zalesia.

Grand Hotel de France.
Rehbinder z Królestwa.
Fuss z żoną z Paradyża.
Panna Siedmiogrodzka z Paradyża.
Gutowzki z żoną ze Smuszewa.
Hr. Poniński z żoną z Dominowa.
Dobrowolski z Królestwa.
Waligórski ze Skórzewa.
Janasz z Królestwa.
Fernbach z żoną Berlina.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Tomaszkiewicz i
Prądzyńeki ze Studzienca,
Rozciszewiki z Koszut,
Bemer z Lipska,
Deichsel ze Szczecina,
Generowicz z Luciu,
Sikorski z Królestwa,
Luciński z Młynowa.

Hotel de Rome.
Hauffe z żoną z Tłukawy,
Becker z córką z Kobylnik,
Jagów z Roścmna,
Muller z Ostrowa,
Schulz z Wrocławia,
Kahl ze 8kwierzyny n.W.,
Asch z Poznania,
Gross z Pforzheimu,
Feldmann z Osterody n.H.,
Fleiscbmann z Norymbergii,
Adams z Greiz,
Lewin z Berlina,
Brauning z Hanau,
Strom ze Sztutgartu,
Trompeter ze Solingen,
Goldstein z Berlina,
Dröscher z Tangermünde.
Remer z Bremy.
Major z Fürth.
...
Szarada.

Pierwszy i czwarte smacznie się zajada,
Gdy je kucharz przyrządzi, potrawa nie lada,
Drugie, trzecie i czwarte do jazdy, wygody,
Wszystko u pań dla zdrowia, lecz także dla mody.
...
Znaczenie szarady z nru 53go "Gońca W.":

Kozielsko.


Powracając w przeszłym roku z pola z dzbanuszkami,
Przestraszona z mym braciszkiem, bo "kozioł" za nami,
Schronilim się do ogródka naszego sąsiada;
Już nie miałam strachu tyle, ale byłam rada.
Kozieł beczy, więc ja przez płot rzuciłam mu "zielsko",
A tak sądzę, że znaczenie szarady "Kozielsko"
Wieś w powiecie Wągrowieckim, i to wieś kościelna,
Gdzie wiarusów nie braknie, młodzież nasza dzielna.
Samostrzel. Zosia Karasińska.

Oprócz tego trafne rozwiązania nadesłali pp.:
Jan Wolniewicz ze Zaniemyśla,
Władzio Konieczny z Kostrzyna,
J. i Teofil Stypczyńscy i
Fr. Wagner z Zaniemyśla,
St. Botwiński z Losińca.
...
Wiadomości potoczne.
Sobota, 11go Marca


- Nową ulicę proponują mieszkańcy tutejsi od chlebowych budek do Wolnicy.
...
- Przyszłe manewra w naszych stronach mają być następujące: W Piątek 8go Września wielka parada Vgo korpusu pod miastem Wołowem na Ślązku, 11go i 12go 6ty korpus między Wrocławiem a Oleśnicą; między 14tym a 16tym Wrześniem oba korpusy stoczą ze sobą walkę na Psiem Polu, przyczym główne punkta będą: Trzebnica, Psie Pole i Oleśnica. Cesarz Wilhelm wraz z dworem będzie wtenczas mieszkał we Wrocławiu.
...
- Wczoraj o godz. 5tej po obiedzie wózek jakiś jednokonny przejechał na św. Marcinie podbiegające, może 8 letnie dziecko, przez prawą nogę. Matki, które dzieci swojich nie prowadzą za rękę i nie pilnują powinny być karane za opieszałość i lekkomyślny powód do kalectwa.
Wszakże psa prowadzi się na sznurku, jeżeli się nie chce, żeby mu się co złego przytrafiło, cóż dopiero za troskliwość powinna być około dzieci u matek i piastunek.
...
- W gimnazyjum inowrocławskim złożył egzamin abituryencki Polak, p. Wieczorkiewicz.
...
- + Syców, 8go Marca. Dziś rano znaleziono dziedzica Sycowa etc. księcia Birona von Kurland
nieżywego. - Kolej wrocławsko-warszawska odebrała już wiadomości, że jutro będą tu przejeżdżać książęta, krewni zmarłego. O reszcie i pogrzebie później.
...
- Już od lat kilku istnieje myśl wzniesienia w mieście Poznaniu trzeciego gimnazyjum, ile że dwa tutaj istniejące wraz ze szkołą realną są wielce przepełnione. Brakowało tylko dotąd odpowiedniego miejsca na pobudowanie gmachu gimnazyjalnego, a i ceny gruntów dość wysokie miejsc dogodnych nie pozwoliły obierać Podobno władze szkolne, korzystając ze sposobności, chcą będący obecnie do nabycia zamek na górze króla Przemysława pozyskać dla założenia w nim nowego gimnazyjum.
...
- Taryfa kata.
Niedawno w Darmsztadzie, w Archiwum miejskiem, odszukano ciekawy dokument; jest nim taryfa kata, wprawdzie nie posiadająca daty, ale jak przypuszczają, pochodząca z XVII wieku.
Taryfa ta tak się przedstawia:
Za ugotowanie delikwenta w oleju 24 złote,
za ćwiartowanie 15 złotych,
za ucięcie głowy 15 złotych 30 groszy,
za tłuczenie kołem 5 złotych 30 groszy,
za wbicie na pal 5 zł.,
za spalenie żywcem 14 zł.,
za powieszenie 10 zł.,
za pochowanie ciała straconego l zł.,
za bytność przy torturach 2 zł.,
za nakładanie hiszpańskich trzewików (rodzaj tortury) 2 zł.,
za wyciąganie i łamanie stawów 5 zł.,
za nakładanie na szyję obręczy l zł.,
za bicie batogami 3 zł., 30 groszy,
za piętnowanie na plecach lub policzkach 5 zł.,
za odcięcie nosa lub uszu 5 złotych.
Prócz oznaczonego honoraryum kat używał bezpłatnego mieszkania i za każdą egzekucyą odbierał osobne gratyfikacye na kawę.
Z tego się okazuje, iż najtańszą śmiercią było wbicie na pal.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 maja 2018, 15:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
STRASZNE tortury na usmiercenie...

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 maja 2018, 22:09 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 60


Przybyli do Poznania

dnia 12go Marca.


Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Ponikierski i
Skąpski z Wiśniewa,
Dr. Węcelewski z żoną ze Środy,
Pani Ertel z Antonina,
Knappe z Rakoniewic,
Richter z fsm. z Pniew.
Chormański z Lwowa,
Giesel z Drezna,
Rychłowski z Król. Polskiego.
Baese z Bydgoszczy,
Dr. Górski ze Stęszewa
Katerla z Michalczy,
Buchowski z Jagniewic.
Paui Głowacka z Kostrzyną,
Studenci Jankowski,
Ornass i
Łukowicz z Wrocławia,
Motylęwski z Kuczkowa,
Liske z Rzymu,
Starorypiński z Kowalewa

Hotel de Rome.
Kotze ze Sierakowa,
Weisbach z Legnicy,
Juntke z Legnicy,
Mitschke Collande ze Śremu,
Kaehler z Kilonii,
Ueberlo z Grodziska,
Hundrich z Berlina,
Nieżychowski z Granówka,
Schröter z Góry,
abiturent Schröter z Góry,
Jarlik z Berlina.
Müntz Lipska,
Tressler z Offenbachu,
Stein z Berlina,
Jonas z Berlina,
Ries z Elbinga,
Dresdner z Głogowa,
Fromm z Kitzingen,
Baerwald z Berlina,
Rutte z Wiednia,
Pani Engłander z Chodzieży,
Panna Hirschberg z Czarnkowa,
Mimdry z Gera,
Greifenhagen ze Zgorzelicy,
Wolfgramm z Gubeny,
Krotowski z Berliua,
Fechner ze Śremu.
...
Wiadomości potoczne.
Poniedziałek, 13go Marca


- Jest zamiar, aby w Głównie pod Poznaniem nad Wartą wystawić wielką fabrykę cukru z mączki, jako też i mączki kartoflanej; do fabryki tej zaprowadzonoby liniją koleji żelaznej, aby surowe materyjały wprost do niej przewozić. Projekt ten ma przyjść podobno jeszcze w tym roku do skutku.
...
- Sędzia okręgowy, p. Binkowski, przesadzpny został z Poznania do Piły.
...
- W dawniejszej wili pana Hoffmana koło Bartoldowa założony zostanie ogród publiczny i restauracyja pod nazwiskiem "Nowy świat" utworzonym zakład ten zostanie w pierwsze święto wielkanocne.
...
- W Szymonkach pod Jutrosinem spaliły się w nocy z 7go na 8go bm. zabudowania gospodarskie Szybernego.
Bydło zdołano z wielkiem narażeniem się wyratować.
...
- Ośmioletnia męczennica.
W małej wiosce odeskiej guberni, we dworze jednego z włościan znaleziono w budzie psa pilnującego domostwa 8letnią dziewczynkę, która w budzie tej, jak się okazało później, przeżyła nie opuszczając jej wcale, lat 5. Na trop tej zbrodni wpadła jedna z włościanek, szukając zaginionej kury. Skoro doszła do budy psa, sądząc że może kura tam się skryła, usłyszała w niej dziwne jakieś dźwięki, a zajrzawszy przez niewielki otwór budy, dojrzała stworzenie jakieś do psa bynajmniej nie podobne. Włościanka bezzwłocznie zawiadomiła o tem miejscowego urzędnika, który po przekonaniu się naocznem dał znać władzy właściwej.
Śledztwo sądowe wykryło, iż włościanin ów, ożeniwszy się powtórnie, trzechletnią córeczkę z pierwszego małżeństwa, tylko co zaczynającą chodzić, zamknął w psiej budzie, stojącej w oddalonym kącie domostwa.
Dziecko przez 5 lat żyło razem z psem, jedzenie podawano mu raz dziennie w glinianej czasce, jeżeli jedzeniem nazwać można trochę zamarzniętej wody z kawałkami pływających w niej surowych kartofli - tę strawę bowiem znalazły w czarce władze sądowe. Dziewczynka była bez wszelkiej odzieży; wyniesiona na powietrze i postawiona na ziemię chodzić tylko mogła na czworakach, wydawała przytem jakieś niezrozumiałe dźwięki.
Obecny śledztwu lekarz kazał ją zważyć - waga 8-letniego dziecka wynosiła 10 funtów !
Od zupełnego zmarznięcia chronił dziecko pies. Sąsiedni włościanie zeznali przed sądem, że nieraz słyszeli podczas silnych mrozów w psiej budzie dziwnie żałosne głosy nie będące ni płaczem, ni też szczekaniem.
Oskarżeni o to okrucieństwo ojciec i macocha biednej męczennicy zapierają się wszelkiej winy.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 maja 2018, 07:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
"Sąsiedni włościanie zeznali przed sądem, że nieraz słyszeli
podczas silnych mrozów w psiej budzie dziwnie żałosne głosy
nie będące ni płaczem, ni też szczekaniem."......
....ale zadnego zainteresowania przez 5 lat :!:

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 maja 2018, 21:28 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 61


Przybyli do Poznania

dnia 13go Marca.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Kurowski ze Żabna,
Dr. Pajzderski z Łęgu,
Borodicz z żoną z Chełmna,
Cohn z Wrocłąwia,
Astmann z Wieduia,
ksiądz prob Chybicki,.
0brębowicz i
Piotrowski ze Stęszewa
Rychłowski z Głuszyny,
Gebauer z Berlina,
Rubach ze Sławoszewa,
Czerwiński z Grabiu.

Hotel de Rome.

Gesler z Berlina,
Szamotulski z siostrą z Pniew,
Morese z Głogowa,
Salomon z Berlina,
Vogt z Berlina,
Krüger z Berlina,
Riess z Berlina,
Nicolai z Lipska,
Sauerbeck z Mannheimu.
Rüchter ze Solingen
Voigtmann z Lipska,
Schultze z Berlina,
Bock z Wrocławia,
Steinitz z Legnicy.
Gandil z Säckingen.
Michel z Budzisza.
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 14go Marca.


- Meteor w Poznaniu.
Wczorąj o trzy kwadranse na 9tą, wieczorem widziano tu następujące zjawisko napowietrzne.
Sprawozdawca nasz, stojąc przy ujściu ulicy Tumskiej na placu przed kanoniją proboszcza katedralnego i mając katedrę przed oczyma, ujrzał nad dachem kanoniji, a więc prosto na północy, jakby gwiazdę spadającą, bardzo jasną. Ta gwiazda wybuchnęła po dwakroć płomieniem czerwonym i niebieskim, poczem zniknęła, spadając ku zachodowi.
Czytelnicy nasi z okolicy Pobiedzisk i Owińsk możeby nam donieśli, czy to zjawisko widzieli i w której stronie.
...
+ Dnia l2go bm. umarła śp. Katarzyna z Pawłowskich Wolszleger. Pogrzeb odbędzie się w Środę o godz. 4tej po poł.
Katarzyna Wollszlegier z d. Pawłowska, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.364:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... NAx7ON1-RA
...
+ Dnia 11go bm umarł po ciężkiej operacyji 12letni Bronisław Sawicki.
Bronisław Sawicki, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.351:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... KPixuHxxcg
...
- W Raszkowie osiedlił się pan dr. J. Rowiecki.
...
- Na tutejszym dworcu koleji żelaznej widziano w Sobotę 11go bm 40 osób polskiej narodowości z rozmąjitych wiosek Księztwa, wyjeżdżąjąc do Ameryki.
...
- Pan dr. Cybichowski przeniesiony został z gimnazyjum tutejszego Maryji Magdaleny do gimnazyjum w Inowrocławiu na miejsce opróżnione przez śmierć śp. prof. dr. Czaplickiego.
...
- W szkole na Jerzycach, największej w całem W. Ks. Poznańskiem uczy obecnie nauczycieli 10; 9ty nauczyciel, Kaczmarek, został z Szelejewa, pow. Krotoszyńskiego od 1 Lutego, a 10 nauczyciel, Kloss z Tadeuszowa, pow. Średzki, został od 15go Lutego rb. zastępczo ustanowieni.
...
+ Znany profesor muzyki, Teodor Kullak, umarł niedawno w Berlinie; zmarły urodził się roku 1818 w Krotoszynie.
Namiestnik Księztwa Poznańskiego książę Antoni Radziwiłł odkrył jego niezwykły talent do muzyki, opiekował się nim aż do swojej śmierci. Konserwatoryjum jego objął syn jego, Franciszek Kullak.
https://en.wikipedia.org/wiki/Theodor_Kullak
Theodor Kullak *12.09.1818 Krotoszyn, +01.03.1882 Berlin (...)
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Kulla ... 28855.html
Kullak Theodor, ur. 12 IX 1818, Krotoszyn (niem. Krotfeld), zm. 1 III 1882, Berlin, pianista i kompozytor niemiecki;
współzał. konserwatorium w Berlinie; utwory gł. fortepianowe (koncert, etiudy, miniatury).
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 maja 2018, 19:09 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 62


Przybyli do Poznania

dnia 14go Marca.

Bazar
Pani hr. Bnińska z Guttów,
Pani Sucret z Wróblewa,
Pani Kosińska z Połażejewa,
Hr Skarbek z Królestwa.
Wolniewicz z Źrenicy,
Moszczyński z Niemczynka,
Niemojowski z Dzierżchnicy,
Moszczeński z żona z Wiatrowa,
Stablewski z Dobczyna,
Tulewicz z Kórnika,
Hr. Bninski z Buszewa,
Niemojowski z Pogrzybowa.

Hotel de Rome.
Pani Bojanowska z Krzekotowic,
Moritz z Drezna,
Thilemann z Wrocławia,
Fellwock z Gotha,
Schütz z Berlina,
Saling z Norymbergii,
Lisko ze Zgorzelicy,
Dule z Berlina,
Koch z Moguncyi,
Krakauer z Berlina,
Fuss z Reims,
Minck z Berlina,
Lode z Berlina,
Hirschhorn z Mannheimu,
Hertz z Akwisgranu.
...
Wiadomości potoczne.
Środa, 15go Marca


+ Ks. Jan Nepomucen Okoniewski, wysłużony kapłan Jubilat, umarł dnia 9go bm. o godz. 11stej wieczorem w Żarnowcu po długiej słabości, opatrzony sakramentami Św., w 82 roku życia, a 51szym kapłaństwa.
Wyświęcony pierwotnie tylko do odprawiania mszy Św., przez najdłuższy czas kapłaństwa swojego był pomocnikiem śp. ks. prob. Białka przy poklasztornym kościele w Żarnowcu.
W roku 1869 zamieszkał w zakładzie księży wysłużonych w Zamartem.
Ztamtąd na początku r. 1876 przez władzę świecką wraz z innymi tam się znąjdąjącymi duchownymi wydalony, znalazł przytułek u teraźniejszego proboszcza żarnowskiego, u którego też umarł.
...
- W roku bieżącym dyrekcyja poczty ma 20 listowych wiejskich zaopatrzyć wozami, aby listy pomiędzy ludnością wiejską prędzej mogły być rozdawanymi; zarazem na wozy te będą przyjmowani podróżni.
...
- Podobno ministerstwo przystało nu budowę koleji żelaznej z Lesma na Krotoszyn i Ostrowo.
Będzie to zysk nie mały dla tych okolic, albowiem przez to zyskają one łatwiejszy wywóz zboża po za granice W. Ks. Pomańskiego. Wywóz ten corocznie jest bardzo znaczny.
...
- Potomek Lutra w dwunastem pokoleniu, Wolters, mieszka w Stuttgardzie i grywa na tamecznej scenie ... role bohaterskie !
Ostatni potomek Lutra w liniji męzkiej zmarł w Lipsku 1720 r.
...
- Księżom Bronisławowi Rybickiemu i Janowi Wesołowskiemu pozwolono mowo na pobyt we W. Ks. Poznańskiem, z wyjątkiem pow. szamotuIskiego i pleszewskiego.
Ks. Bronisław Rybicki:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=3906

Ks. Jan Wesołowski:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=4975
...
- Dnia 14go bm. około godz. 4tej po poł. spaliła się w Osiecznie owczarnia gospodarza Adama Mrugalskiego. Spłonęło zarazem 10 kóp słomy i wszystkie tam się znajdujące zapasy paszy. Aresztowano pewnego robotnika z Kłody jako podejrzanego o podpalenie, ile że tenże o podpalenie kilkakrotnie był karany.
...
- Inspektorowi powiatowemu szkolnemu Hubertowi oddano na czas pewien inspekcyja, lokalną nad szkołami symultannemi.w Strzyżewie, pow. Odolanowski.
...
- Miejsce urodzenia Homera.
Wiadomo, że z miast greckich od niepamiętnych czasów o zaszczyt wydania na świat króla wszystkich poetów zacięty wiedzie się spór. Mnich Rokoś oznajmia obecnie iż w odnalezionym przezeń manuskrypcie Iliady jest nietylko nazwisko miasta, w którem się urodził, lecz i imiona jego rodziców. Miastem ma być Itaka, gdzie Homer też zebrał materyjał do Iliady.
Ojciec nazywał się Philomenos, a matka Chriseis.
Rokoś ma wkrótce twierdzenia swoje poprzeć niezbitemi dowodami.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Homer
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 maja 2018, 09:40 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 63


Przybyli do Poznania

dnia 15go Marca.

Grand Hotel de France.
Hr. Potocki z Królestwa,
Hulewicz z Paruszewa,
Parczewski z Belna,
Dąmbski z fam. z Królestwa,
Detring z Blumenwis.
Sczaniecki z Międzychoda,
hr. Stan. Plater z Góry,
Sypniewski z Berlina,
Znaniecki z żoną z Królestwa.
Guttry z Paryża.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Ksiądz prob. Zingler ze Zytowiecka,
Münch z Liepe,
Rakowski z Grodziszczka,
Seepolt z Berlina,
Weinstock z Monachium,
Karpiński z Pokrzywnicy,
Preuss z Trzemeszna,
Pajzderski z Lęgu,
Kirsten z Czarnkowa,
Simon z Leszna,
Müller z Wrocławia,
Starorypiński z Prus Zach.
Krajewicz ze Śremu,
Kempner z Warszawy,
Welczewski z żoną z Wronek.

Hotel de Rome.
Riemanu z żoną z Wir,
Kömmer z Wrocławia,
Toboll z Piły,
Stein ze Szczecina,
Ebert z Bielefeldu,
Freund ze Schneebergu,
Haarhaus z Berlina,
Daehmel z Rawicza,
Schweitzer z Berlina,
Heiner z Berlina,
Sello z Berlina,
Niemack z Berlina,
Stein z Berlina,
Schaefer z Elberfeldu
Garfey z Hirschbergu.
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 16go Marca


- Skutkiem uderzenia w głowę przez spadającą doniczkę z 3go piętra na Małych Garbarach zmarł powien 71etni chłopiec na wstrząśnienie mózgu. Sprawa ta zapewne pójdzie przed sądy i niech ten smutny wypadek będzie przestrogą, aby kwiatów z doniczkami nie wystawiać bez potrzebnych środków ostrożności.
...
- Z abituryjentów w tutejszej szkołe realnej dwóch zostało uwolnionych od egzaminu ustnego jednym z nich jest Polak, Franciszek Łubieński
...
- Zakrzewo pod Kłeckiem. Muszę Panu Redaktorowi donieść iż tę samą gwiazdę (meteora) widziałem i ja wraz z mojemi ludźmi.
Była ona czerwona jak ogień, a z niej wychodziły promienie niebieskie; okropne wrażenie sprawiła ona na patrzących.
U mnie było po 8mej wieczorem. M. K.
...
- Oleśnica dnia 12go Marca. 8go bm. wieczorem o 7mej godz. wracała lokomotywa od roboczego pociągu ze Sycowa tudotąd. WrocławskoWarszawska kolej jako drugorzędna, nie ma na wszystkich przełazach i przejazdach strażników, natomiast parowóz ogłasza dzwonkiem swe nadejście
Pomiędzy Cieślami (Zessel) a Oleśnicą przejeżdżał czy śpiący, czy pijany gbur dwukonnym wozem w chwili kiedy pociąg nadjeżdżał lokomotywa szarpnęła wóz za zadnie koła, konie się strachły i poszły z połową naprzód, nieprzytomny zaś właściciel czy woźnica wyskoczywszy piorunem ze swego woza, przeleżał pomiędzy szynami, dopóki lokomotywa nie przejechała. Maszynista zatrzymawszy pociąg, był pewnym, że znajdzie na torze kolejowym trupa, a tu człowiek przebudził się tym niezwykłym napadem - zaczął przecierać oczy nie mogąc sobie wytłómaczyć, co się to stało. Jest to fakt istotny.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 maja 2018, 16:40 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 64


Przybyli do Poznania

dnia 16go Marca.

Grand Hotel de France.
Hr.Potworówski ze Zielęcina,
Wybicki z Prus Zach.
Hulewicz z żona. z Mlodziejewic,
Dobrzycki z Bablin,
Kggers z Kreuznach
Goette z Berlina.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Tomaszkiewicz z fam. ze Studzieńca,
Dr Ziółkowski z Rogoźna,
Kubiak z Poświętnego,
Duetsclike z żoną z Rombczyna,
Wachter z Wrocławia,
Prengę z Westfalii,
Brauer z Carlsthal,
Tomaszewski ze Środy.

Hotel de Rome.
Baron Massenbach Białegokoszu,
Jaensch z Paulswiesen,
Jeschke z Białęczyna,
Winterfeld z Komornik,
Winterfeld z Przepędowa,
Pani Daum z córką z Kiełpina,
Gesehen z Gorzewa,
Dehne z Hali n. Salą,
Engels z Remscheid,
Plambeck z Zelle,
Peters z Berlina,
Deckert z Arnstadtu,
Schmidt z Wrocławia,
Hohlweg z Norymbergi,
Ostmann z Annabergu,
Wissenbach z Wetzlar.
Hirsch z Buku.
Kühne z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 16go Marca.


+ Dnia 15 Marca rb. umarła w Gnieźnie śp. Józefa s Korytowskich Jasińska.
Józefa Jasińska z d. Korytowska, U.S.C. Gniezno, akt zgonu Nr.63:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1853/0/4 ... qwK8GRcjNA
...
- Nową księgarnią, oraz skład nut, wypożyczalnią takowych, jako tez czytelnią polską, francuzką, angielską i niemiecką zakłada pan A Cybulski z dniem 1go Kwietnia rb. w hotelu francuskim, na co zwracamy uwagę, szystkich naszych czytelników tak miejscowych jak i zamiejscowych.
Nowemu przedsiębiorstwu: Szczęść Boże !
...
- W Grzebienisku zostanie wybudowany w tym roku nowy dom szkolny, oraz zawakuje posada drugiego nauczyciela.
...
- Z okolic Kcyni i Nakła bardzo wiele osób wychodzi do Ameryki, nieraz całe familije nawet z małemi dziećmi. Zeszłego Czwartku przeszło 60 osób wyjechało na Berlin i Bremę.
...
- + W Pleszewie odbędzie się za duszę śp. Andrzeja Prejbisza nabożeństwo żałobne dnia 21go hm. o godz. 9tej z rana.
Andrzej Prejbisz, U.S.C. Pleszew, akt zgonu Nr.31:
https://szukajwarchiwach.pl/11/735/0/3/ ... qwK8GRcjNA
...
Z nad Noteci, dnia 10 Marca 1882.

Wędrówki do Ameryki są u nas na porządku dziennym. Pcha się i tłoczy tej nędzy coraz więcej za morze, a na Wielkanoc wybiera się tam dotąd liczba okropna. Co to w końcu będzie? każdy się pyta, lecz któż jest w stanie dać prawdziwie dobrą odpowiedź?
Powietrze u nas, jak niezawodnie i w innych częściach naszego Księztwa, łagodne i miłe. Tysiące dzikich gęsi i żórawi ciągnie z wesołym krzykiem nad naszą wioską i okolicą, śpiesząc do swych starych gniazd na łąkach nadnoteckich.
Żaby wieczorem już na dobre się odzywają, a co najnadzwyczajniejsze, to że dziś właśnie już i jaskółka, siedząc u mnie na ramie okna, witała mię swóm świergotaniem. Co nam te wszystkie wybryki natury przyniosą, złe czy też dobre? Bogu to tylko wiadomem. Umysły nasze bardzo zdziwione mową Skobielewa. Niejeden już widzi przeciągające hufce tu Moskali, Francuzów, Austryjaków, Prusaków, Duńczyków i sam już nie wie dokładnie, jakich tam żołnierzy. Trzeba tylko się przysłuchać jak mądrze umieją rozprawiać o przyszłej wojnie, mianowicie tacy, którzy w roku 66 lub 70 wojny, choć z daleka tylko widzieli, leżące gdzie pod kamieniem lub drzewem.
Wczoraj zdarzył tu w naszej okolicy bardzo smutny wypadek, którego wynikiem będzie niezawodnie śmierć gospodarza, ojca kilkorga dzieci.
Przebieg sprawy jest następujący:
W Jadwidze, kolonii nad koleją berlińską czyli wschodnią, pogniewał się gospodarz Neydy z komornikiem Kaczmarkiem o płot.
Od słów przyszło do czynu i Kaczmarek uderzył kawałem drewna czy też toporkiem gospodarza Neydy tak nieszczęśliwie w głowę, iż położył go prawie trupem na miejscu.
Przywieziony lekarz oświadczył, że wielkiej nadziei nie masz, aby Neydy wyszedł szczęśliwie z tej choroby, dla tego że czaszka pękła i krew wylała się do wnętrza głowy.
Neydy leży od wczoraj południa bez najmniejszej przytomności i władzy.
Kaczmarka podobno zaraz aresztowano.
Jak się ta smutna historya skończy, doniosę swego czasu. Takie to są skutki popędliwości!
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 maja 2018, 23:52 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 65

Wiadomości potoczne.

Sobota, 18go Marca


- Profesorowi Józefowi Malczewskiemu, weteranowi, w dniu Jego Imienin zasyła serdeczne życzenia liczne grono wdzięcznych uczniów i przyjaciół
...
- Dochodzi nas bardzo pocieszająca wiadomość, że majątek Wincentów, 400 mórg gruntu, z przynależnymi budynkami przeszedł z rąk p. Heppnera, izraelity, w ręce p. Stablewskiego z Chytrowa.
...
- Z pod Gostynia, dnia 17go Marca.
Przedwczorajszej nocy okrzyk "gore" przebudził prawie całą okolicę, a na niebie ukazała się okropna łuna.
Paliła się Dąbrówka, folwark do p. St. Stablewskiego należący.
Ogień zniszczył stodołę napełnioną sianem i owczarnią, a w niej przeszło 240 owiec rambonilletów.
Energiji okolicznych urzędników, a zwłaszcza odwadze p. Logi z Godurowa, zawdzięczać tylko można, że dwa stada owiec szczęśliwie wyprowadzono, a miejscowemu urzędnikowi, p. William udało się pospuszczać opasy i bydło ordynaryjne i uprowadzić z płomieni; czyn ten byłby życiem przypłacił.
Resztę budynków uratować zdołano. Z licznych sikawek stawiła się pierwsza z Piasków, druga ze Smogorzewa, trzecia z Jeżewa, czwarta z o dwie mile odległych Chocieszewic.

W naszej okolicy okropne wzburzenie panuje z powodu licznych bezimiennych denuncyjacyji na jednego z nauczycieli, których władza dochodzi.
Tego denuncyjanta, którego zresztą łatwo wykryć, koniecznie ukarać by należało.
...
- W Trzemesznie spaliła się w ostatnią Niedzielę, o godz. 9tej wieczorem stodoła obywatela, pana Piechockiego; ogień zdaje się, iż był podłożony.
...
- Paruszewo pod Strzałkowem.
Na życzenie Szan. Redakcyji "Gońca W." donoszę uprzejmie, że to samo zjawisko napowietrzne i o tym samym czasie, co w Poznaniu widziałam tutaj także; była to spadająca wielka gwiazda jasna, z której wybuchły dwa płomienie, tak iż na chwilę zupełnie zrobiło się jasno; było to w stronie północy. H J.
...
- W Dąmbrówce pod Dolskiem, majętności należącej do p. Stabłewskiego z Zalesia, wybuchł dnia 15go bm. pożar; podobny cały folwark stał się pastwą płomieni.
...
- Nowy sposób samobójstwa.
Morderca śp. Michała Wolszlegra, Jan Thimm, usiłował 13go bm. w celi więzienia chojnickiego odebrać sobie życie
przez przegryzienie żył u rąk, lecz przeszkodzono mu w tym zamachu samobójczym.
...
Szarada.

Pierwsze będzie
W liter rzędzie,
Wspak drugi jenerał polski,
Całość patryjota moskiewski.
...
Znaczenie szarady z nru 59go "Gońca W.":

Flakoniki.


Przyjechawszy do hotelu, stawiają mi flaki;
Zjadłem, wypił, zapłaciłem, jak poczciwiec jaki
Więc krzyknąłem na forszpaua: zaprzęgaj koniki
Pojedziemy do mej lubej - tu są flakoniki
Fiferycen pod Gromadnem. Stanisław Szperkowski.

Oprócz tego nadesłali trafne rozwiązania pp.:
W. Graczyńska z Oporowa,
Ignacy Łukomski z Radomierza,
A Skórnicki z Pniew,
Z. U. i
Wł. Szatkowski z Bnina.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 maja 2018, 14:11 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 66


Przybyli do Poznania

dnia 19go Marca.

Bazar.

Pani hr. Kwilecka z Gosławic.
Dr. Szułdrzyński ze Siernik.
Żychliński z Twardowa.
Modlibowski z Gierłachowa.
Szenic z Koszkiew.
Dziembowski z Roszkowa
Koczorowski z synkiem z Czarnuszki,
Moszczeński z Rzeczycy.
Rychłowski z Drobnina.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Wierzbicki z Gniezna
Stefański z Wabcza
Drzewiecki z Król Polskiego
Kremski ze Zawady.
Gendeben z Wrocławia
Goślinowski z Dąbrówki.
Musiałkiewicz i
Junk z Mogilna,
Kiedrowski z Mieścisk.
Hoffmann z Dobrska
Tomaszewski z Inowrocławia.
Bucbowski z Pomarzanek.
Cwojdziński z Wilkowyi.
Wysogórski z Kwilcza.

Hotel de Rome.
Cegielski z Wódki.
Simundt z Wierzchosławic.
Pani Schwanke z Karsewa.
Baronowa Mattencloit z Paryża.
Bernkopf z Drezna.
Bluhm z Paryża.
Wolf z Norymbergi,.
Sprengel z Hanoweru.
Curitz z Hamburga.
Oppheim z Berlina.
Schwob z Berlina.
Jacobs z Królewca.
Güllich z Eisenach.
Jürges z Berlina.
Klotz ze Sztutgartu.
Lewinsohn ze Sztutgartu.
...
Wiadomości potoczne.
Poniedziałek, 20go Marca.


- Korespondent z nad mostu chwaliszowskigo donosi, że ów tort sławny, zrobiony w cukierni pana Niewiteckjego, a wysłany przez niego do Francyji dla Przełożonej w ochronce ś. Kaźmierza - takiem był arcydziełem, że uznauo za stosowną przesłać go w podarunku Nuncyjuszowi papiezkiemu w Paryżu, księdzu Czackiemu.
Cieszy nas, że poski Kunszt nawet nad Sekwaną i w stolicy wytworności takie znalazł uznanie.
...
+ Pan Beschorner, znany i poszukiwany dentysta poznański, umarł w Hali po operacyji rany, którą odniósł we wojnie francuzko- niemieckiej w bitwie pod Dijon. Przez trzy dni ciężko rannego pielęgnował jakiś stary Francuz, następnie zawieziono go do Karlaruhe i zrobiono operacyją, która się nie powiodła, gdyż tylko część kuli zdołano wydobyć z boku. Ranny przeleżał czas niejakiś w lazaretach berlińskim i poznańskim, poczem go zawieziono do ojca, dyrektora zakładu obłąkanych w Owińskach, który go, o ile się dało, wyrestaurował.
Rana odnawiała się przecież ustawicznie, wydzielając odłamki kości; staranne pielęgnowanie i częste używanie kąpieli zagranicznych utrzymały go jeszcze przez lat 11ście przy życiu.
Operacyja, która się okazała konieczną, spowodowała śmierć. Zmarły pozostawia żonę i dwoje dzieci.

Nekrolog

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0386&tab=3
Dziennik Poznański 1882.03.19 R.24 nr65 - 17/26 - str.6
Fryderyk Beschorner
(...) Pogrzeb 21.03.1882 Poznań ś. Piotra
...
- W nocy z Piątku na Sobotę spłonęła w Kokoszczynie, wsi odległej o pół mili od Strzałkowa, dom mieszkalny gospodarzu Janaszaka, zbudowany z belek i pokryty słomą. Poszkodowany poniósł znaczną stratę, bo mu się spaliło wiele rzeczy niezabezpieczonych.
...
Znajdą miejsce:

- Pisarz podwórzowy i gospodyni folwarczna w Krajewicach pod Gostyniem.
- Urzędnik gosp. w Arkuszewie ped Gnieznem.

- Organista u ks. dziek. Zbierskiego w Ślesinie pod Nakłem.
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=5281

- Rządzca gospodarczy w Oczkowicach p. Dłonią.

- Uczeń w handlu cygar p. S. Żychlinskiego.

- Uczeń w handlu korzeni i wina Z. K. Putiatyckiego w Lesznie.

- Uczeń w księgarni katolickiej w Poznaniu.
- Gorzelnik żonaty w Bolechowie; zgłoszenia do dom. Lubasz.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2018, 11:11 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 67


Przybyli do Poznania

dnia 20go Marca.

Grand Hotel de France.
Sczaniecki z Międzychoda.
Modliński z Walentynowa.
Treskow z Nieszawy.
Taczanowski ze Szypłowa.
Hr. Poniński z żoną z Dominowa
Brodnicki z Łubowka.
Kowalski z synem z Wysoczki.
Hr. Stan. Plater z Góry.
Moszczeński z Wapna
Grodzicki z Psarskiego.
Chłapowski z Bonikowa.
Lukomski z żoną z Gonic.
Wężyk z Rojowa.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Ksiądz prob. Kurzawski z Różnowa.
Skrzydlewski z Wojcina.
Hulewicz z Kościanek
Sikorski z Król. Polskiego.
Denel z bratem z Kamienia.
Spiro z Ostrowa.
Ks. prob. Walkowiak z Modliszewka.
Pani Banasiewicz z siostrzenicą z Król. Polskięgo.

Hotel de Rome.
HI. Bnński z Dąbek
Hoffinann z Łopiszewa.
Bethe ze Szamotuł.
Winter z Płaczek.
Jeschke z Białenczyna.
Dr. Stępkowski ze Strzałkowa.
Meune z Hanoweru.
Martin z Berlina.
Krämer z Worms.
Domański z Berlina.
Aufrichtig z Wrocławia.
Bachmann z Offenbachu
Sitvers z Pławy.
Haumann z Pławy.
Dullin z Wrocławia,
Fraenkel z Wrocławia.
Aberiheimer z Wrocławia.
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 21go Marca.


+ Dnia 19go Marca umarł w Kcyni Wawrzyniec Kuligowski.
...
- W Gnieźnie osiedlił się budowniczy, pan A. Hoffmann.
...
- Pan Antoni Alkiewicz z Poznania złożył dnia 18go bm. w Gryfiji rządowy egzamin na lekarza praktycznego.
...
- Pani Jankowska odsiedziawszy swą karę jednomiesięczną, wypuszczoną została dziś z więzienia; atoli równocześnie oddaną została pod dozór policyji.
...
- Hrabiemu Zygmuntowi Czarneckiemu z Ruska, skazanemu na 6 miesięcy więzienia, zamieniono karę tę na 6 miesięcy fortecy.
...
- Grunt Junikowo nr. 9ty pod Pozraniem nabył właściciel ziemski p. Becher z Kobylnikod kupca Lubszyńakiego z Poznania za cenę 72,000 m.
...
- + Zwłoki dentysty dra Beschornera przywieziono przedwczoraj z Hali do Poznania.
...
- W Wielkich Wojnowicach w Kościańskim wykopało kilku robotników skarb składający się z około 500 sztuk srebrnej monety.
Znalazcy chcieli go tajemnie spieniężyć ale policyja w Śmig1u dowiedziawszy się o tym, skonfiskowała monety, aby je przewieźć do muzeum starożytności w Berlinie.
Pieniądze to są wielkości dwumarkówki, bardzo cienkie, pokryte rdzą. Napisów nie można było dotąd odczytać.
Więc znów do Berlina wywożą !
...
- Burmistrzem w Krotoszynie potwierdzony został p. Sponnagel, były burmistrz w Trzemesznie.
...
- Dr. Iłowiecki osiedlił się w Raszkowie jako lekarz praktyczny.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2018, 13:54 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 68


Przybyli do Poznania

dnia 20go Marca.

Bazar
Pani Różańska z Padniewa,
Zboralska z Pleszewa,
Pani Logowa z Król. Polskiego,
Hr. Bniński z Buszewa,
Zółtowski z Myszkowa,
Paruszewaki z Obudna,
Lossow z Leśniewa,
Matecki z Bieganowa,
Madaliński z Dembicza,
Stablewiki ze Zalesia,
Moszczeński z fam. ze Sokołowa.

Grand Hotel de France.
Parczewski z Belna.
Pani Cichowicz z córką z Gogolewa,
Zieliński z Królestwa,
Urbanowski z żoną z Turostowa,
Dr. Skarżyński ze Spławia,
Pani hr. Potworowska z Przysieki,
Kurnatowski z fam. z Pożarowa,
Łakomicki z żoną z Machcina,
Taczanowski ze Sławoszewa,
Treskow z żoną z Chludowa,
Niegolewaki z żoną z Włościeiwek,
Fani Skarżyńska z córkami ze Sokołowa,
Popliński z Wierzenicy,
X. Gajowiecki z Chodzieża,
X Wawrzyniak ze Śremu,
Behrens z Hamburga.

Hotel de Rome.
Küttner z Fabianowa,
Moritz z Drezna,
Bock z Leszna,
Siostry Schlacke z Rogoźna,
Bergmann z Torunia,
Cohn z Hamburga,
Rügner z Wrocławia,
Lesser z Akwizgranu,
Barthel z Cetle.
...
Wiadomości potoczne.
Środa, 22go Marca.

+ Śp. Stanisława z Rożnowskich Goliszowa umarła 21go bm. w Poznaniu.
Stanislawa Golisz z d. Rożnowska, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.399:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... D1og1dM4rQ
...
- W Żagania złożył egzamin dojrzałości p. Leon Czarnecki, syn p. hr. Stanisława Czarneckiego z Pakosławia.
...
- We Wrocławia na jednym z zebrań przedwyborczych zbito i wyrzucono za drzwi malarza pokojowego, za to że się dopuścił obrazy majestatu.
Nie dość na tym !
Wytoczono mu proces w sądzie, i skazano go na 9 miesięcy więzienia za to, że w chwili, gdy wznoszono okrzyk na cesarza, oskarżony w ostentacyjny sposób usiadł na krześle.
...
Nekrolog

Dnia 20go Marca zasnęła w Panu, opatrzona śś. Sakramentami,
ś.p. Anna Dehmel,
przeżywszy lat 27.
Pogrzeb odbędzie się w Czwartek , o godzinie 4tej, z domu żałoby Śródecki Rynek Nr. 14.
W smutku pogrążony
Mąż z dziećmi.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 cze 2018, 20:57 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 69


Przybyli do Poznania

dnia 22go Marca.


Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Chelmicki z Cielimowa
Zawadzki z Kołdrąbia.
Pani Stanowska z córką ze Środy.
Scheele z Hirschfeldu,
Student Czerwiński z Berlina.
Goślinowski z Dąbrówki.
Błażejewski ze Stęszewa.
Kismanowski z Czerwonejwsi.
Deichsel ze Szczecina.
Grossmann z Królewca.
Dr. Węclewski z fam. ze Środy.
Bergas z Berlina.
Górski z Chełmna.
Braeschke z Wrocławia.

Hotel de Rome.
Amim z Komornik.
Riemann z synem z Wir.
Giesecker z Dessau.
Herzog z Lawicy.
Goldschmidt z Hamburga.
Siedner z Hanoweru.
Stender z Hamburgą..
Kolker z Wrocławia.
Rossigneux z Nuits.
Pani Klitsch z córką, z Bauchwitz.
Panna Livius z Bauchwitt.
Heining z Berlina.
Casnarius z Berlina.
Luci z Düren.
Wunderlich z Darmstatu.
Kaub z Lahr.
Fichtmann z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 23go Marca.


- Od pana T. Maciejewskiego, pozłotnika przy ul. Podgórnej, odbieramy pismo następujące:
Poznań, 22.3.82.
Łaskawy "Gończe".

Czytając dzisiaj właśnie twój numer, słyszę, jak naraz jakiś patryota o godzinie 9tej wieczorem rzucił kamieniem wielkości jaja kurzego w moje okno. Gdyby nie firanka, byłby mnie łatwo mógł zabić.
Proszę łaskawego "Gońca", aby był łaskaw ten wypadek publicznie oznajmić, ażeby publiczność się dowiedziała o tym wybryku.
...
- Nie czytaliśmy dotąd nigdzie wiadomości, która zapewne będzie przyjęta z uznauiem. W tutejszym Towarzystwie Przyj. Nauk pan Klemens Kantecki obejmuje urząd bibliotekarza, urząd zaś konserwatora, jaki mu był początkowo powierzony, dostał się w ręce p. Erzepkiego, dotąd słuchacza nauk uniwersyteckich we Wrocławiu, który już niejedne starożytność w Wielkopolsce odkopał.
I zamiana ta i wybór ostatni ucieszyły nas, bo świadczą, że Towarzystwo słucha dobrej rady, choć ona od tak skromnych sfer pochodzi jak nasze.
...
- Dyrekcyja tutejszej policyji zażądała od magistratu powiększenia miejskiej straży ogniowej do liczby 40 ludzi, ze względu na to, że straż ogniowa Kratocbwilla, złożona z 12 ludzi, przestała istnieć, i że teatrów wieczorami pilnuje 10 ludzi, którzy nawet w razie ognia gmachu teatralnego opuszczać nie mogą.
Magistrat przychylił się do wniosku policyji i zażądał 27.130 m. od reprezentacyji.
Takowa odrzuciła żądanie i poprosiła magistratu, aby tenże postarał się sprawę w inny sposób załatwić przez porozumienie się z ochotniczą strażą ogniową.
Dyrekcyja policyji przeznaczyła termin, do którego straż ogniowa musi być powiększona; w razie przeciwnym powiększenie to nastąpi drogą przymusu policyjnego.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 cze 2018, 15:38 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 70


Przybyli do Poznania

dnia 23go Marca.

Bazar.
Pani Chłapowska z Czerwonejwsi.
Grudziński z Drzązgowa.
Sędzia Ellerbek z Gniezna.
Jackowski z Homarzanowic.
Chłaposki z Kopaszewa.
Dziembowski z Roszkowa.
Dr. Zychliński z Modliszewa.
Moszczeński z Niemczynka.

Grand Hotel de France.
Hr. Czarnecki z Golejewka.
Hr. Czarnecki z Pakosławia.
Pani hr. Dąmbska ze Żakowa.
Pani Kurnatowska z córką z Owińsk.
Wrześniewski z Paryża,
Poznański z Paryża.
Mazurkiewicz ze Szypłowa.
Straszyński z fam. z Nicei.
Koszutski z Torunia.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Tomaszkiewicz ze Studzieńca.
Petschke z fam. z Konina.
Karpiński z Pokrzywnicy.
Regeser ze Szczecina.
Gleiwitz z Zielonogóry.
Student Osowski z Berlina,
Pandowicz z Prus Zach.

Hotel de Rome.
Kotze ze Sierakowa.
Gans z Karłowych Warów.
Rath z Jażewa.
Reimann z Przyjezierza.
Sauerland i
Quatiermeister z Berlina.
Schmidt z Gdańska.
Gross z Wiednia.
Schach z Królewca.
Achiles z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 24go Marca.


- Ksiądz Laudowicz z Kwilcza odsiaduje obecnie 10 dniową karę więzienną, na jaką został skazany za wykroczenie przeciwko ustawom majowym.
Ks. Feliks Laudowicz:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=2448
...
- Tntejszy sąd przysięgłych uwolnił od winy stelmacha z fabryki p. Cegielskiego, nazwiskiem Gieldzińskiego, oskarżonego o dwukrotne podpalenie tejże fabryki.
...
- W Radkach pod Szamotułami szalała we Środę dniach okropna burza, połączona z grzmotem i piorunami, z których jeden zabił dwa konie.
...
- W Śremie i Czempmiu krąży coraz to dalej pogłoska, że jeden z tamteiszych obywateli dziedziców, mający posiadłości i we wschowskim powiecie, porzuca zajęcia gospodarskie i przenosi się do Poznania, gdzie ma wejść w ściślejsze jeszcze jak dotąd stosunki z pewną poważną gazetą.
...
- W przyszły Poniedziałek, dnia 27go bm. odbędzie się Walne Zebranie Tow. Młodych Przemysłowców w zwykłym lokalu (restanracyji p. Bol. Knolla w Starym Rynku).
...
- W Tacholi osiedlił się lekarz praktyczny, dr. Felicki.
...
- Zwracamy uwagę Czytelniczek naszych na znany z rzetelności skład pana W. Kukulińskiego. Zacznijmy się wyzwalać z niewoli handlowej u obcych - a będzie nam wszystkim lepiej.
...
- W Rewirze Ruskim pod Borkiem zastrzelono dnia 10go Marca 1882go r. słomkę. - Jest to rzeczą nadzwyczajną, gdyż słomki u nas napotykamy tylko w jesieni, gdy ptaki te przez nasze strony na południe przeciągają.
...
Szarady.

I.

Zrodzon w nowym - znam się z starym
Lecz z niebem i zwyczaj mienię,
Tu stroję głowę szafranem, szkarłatem,
Tutaj się cała zielenię.
Kto mnie na części rozbierze
znajdzie naprzód hasło żaków
Podsłuchane u pstrych ptaków,
A potem grzyb przy literze.

II.
Pierwszy wprost zabija, a wstecz potakuje,
Drugi pół Krakowa wprost reprezentuje,
Wszystek najpodlejszy sukin syn na świecie,
Sądzę. że łatwo zgadniecie.
...
Znaczenie szarady z nru 65go "Gońca W.":

Kacap.

Trafne rozwiązania nadesłali tylko

M. S. i
M. P. ze Skoków.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 cze 2018, 10:54 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 71


Przybyli do Poznania

dnia 27go Marca.

Grand Hotel de France.
Radoński ze Starężyna,
Węsierski ze Starkówca.
Szarzyński z żoną z Królestwa.
Hr. Czarnecki z Ruska.
Sczaniecki z Międzychoda.
Klarbaum z Berlina.
Sielski z żoną z Inowrocławia.
Kahn ze Speier.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Pani Parżnicka ze Lwowa.
Grabowski ze Słowikowa.
Wrześniewski z żoną ze Siedlca.
Schlittmann z Berlina.
Rychlicki z Królestwa.
Majewski ze Zbytki.
Tomaszewski ze Szemborowa.
Janiszewski z Paruszewa.
Pani Sokołowska z fam. z Niemierzyc.
Grunwaldz ze Szamotuł.
Antoniewicz z Katarzynowa.
Gutsmann z Wrocławia.
Szulczewski z fam. z Cichowa.
Wągrowski z żoną ze Solca.
Dorschner z Połajewa.
...
Wiadomości potoczne.
Poniedziałek, 27go Marca.


- W Niedzielę, dnia 2go Kwietnia 1882 r. o godz. 6tej wieczorem w Towarzystwie Przemysłowców Polskich w Kościanie będzie miał wykład p, dr. Niewiada: "O wpływie duszy i ciała na rozwój mowy ludzkiej", prelekcyja druga. - Gościom wstęp dozwolony.
...
- W tutejszym gimnazyjum św. Maryji Magdaleny odbywał się w Czwartek i Piątek przed południem egzamin abituryencki pod przewodnictwem radzcy szkolnego, p. Poltego.
Do egzaminu zgłosiło się ogółem 15 prymanerów; z tych jeden odstąpił, jedeu przepadł, reszta w liczbie,] 13 otrzymała świadectwa dojrzałości.
Z Polaków złożyli egzamin pp.
Chełmski Stanislaw,
Czarnecki Marceli,
Gintrowicz Stanisław,
Laskowski Hieronim,
Studniarski Feliks,
Wziętkowski Tadeusz,
Wyganowski Felika i
Zborowski Maciej.
...
- Aresztowano ucznia kowalskiego na Wielkich Garbarach, który w sposób obrażający wyrażał się o cesarzu Wilhelmie.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 cze 2018, 12:35 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 72

Przybyli do Poznania

dnia 27go Marca.

Grand Hotel de France.
Pani Zabłocka z córką z Dąbrówki.
Schönberg z łona z Długiejgośliny.
Pani Sulerzyska z córką z Zagajne Górki.
Rogaliński z Cerekwicy.
Treskow z żoną z Chludowa.
Grodzicki z Psarskiego.

Hotel de Rome.
Jagow z żoną z Uchorowa.
Bukowski z Próchnowa.
Arnim z żoną z Komornik.
Winterfeld z żoną z Przepędowa.
Lachmann z Dąbrowa.
Kundler ze Zalesia.
Nawrocki z Geislingen.
Franke z Oschatz.
Buckatsch z Wrocławia.
Grimme z Halberstadt.
Lichtenstein z Norymbergi.
Lenich z Ehrenfeldu.
Strauss z Frankfurtu n.M.
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 28go Marca

- Drugi konoert panien Bulewskich wtrącony był przeszłego Piątku między dwie jednoaktowe sztuki teatralnego polskiego przedstawienia. Nie zawierał on tyle numerów co koncert pierwszy, na sali Bazarowej, lecz równie wybitnie pokazał nam, że naród nasz może się pochlubić nowemi dwoma gwiazdami na polu naszego artyzmu. Cośmy powiedzieli byli o duchu naszej muzyki narodowej i o akcencie, jakiego nasze goście nabędą łatwo, skoro tylko wykąpią się w powietrzu naszych siół i w serdecznych tchnieniach dworków szlachecko-staropolskich, to i dziś powtarzamy - z tym większą przecież przyjemnością przychodzi nam zapisać, że zapał, z jakim naszych Polek słuchano w Bazarze, wzrósł jeszcze bardziej zeszłego Piątku i że wywoływanie grających nie miało końca.
Środkiem, około którego się obracała cała ta artystyczna produkcyja, była znowu Ballada z Polonezem p. Vieuxtempsa, do których zrozumienia i odegrania "klucz tajemniczy" zdaje się posiadać jedna jedyna tylko panna Jadwiga Bulewska. Sztuka ta, wypieszczona widocznie i przez mistrza i przez jego uczennicę, jest niejako magnetycznym łańcuchem, który zmarłego kompozytora z poza świata łączą z nami słuchaczami na polskiej ziemi przez pośrednictwo polskiej artystki.
Może nam Europa pozazdrościć takiego nabytku, skrzypkowie zaś europejscy mąją się w co wsłuchiwać.
Panna Jadwiga też, ilekroć ten utwór oddaje przed widzami, jest istotnie natchnioną i niejako wzniesioną nad poziom zwyczajny.
Jakby nogami nie dotykała ziemi, podobna do męczenniczki z pierwszych dni chrześcijaństwa, której dusza ma za chwilę porzucić ten padół, unosi się całym istnieniem w nadziemskie sfery i samą postawą swoją widza w lepsze unosi krajiny.
Pannę Wandę, którą fortepian ten, morderca harfy, skazuje na poziome pilnowanie klawiszów, dzielnie towarzyszyła siostrze, a w sztukach odegranych samodzielnie rozwinęła wiele i pracy i techniki i wnikania w ducha kompozycyji.
Co się tyczy Mazurków, prosimy p. Wandę, żeby je sobie koniecznie kazała śpiewać naszym wiejskim dziewczynom a grać naszym paniom, wśród których jest wiele i znawczyń i szczęśliwych naśladowniczek Szopenowego ideału.
https://polona.pl/item/ulotka-inc-w-pia ... jk/0/#item
Jadwiga i Wanda Bulewska ...
...
- Szamotuły, 21 po Marca.
Ulica, wiodąca od końca ulicy Wronieckiej w bok Placu Nowomiejskiego, wzdłuż ogrodu Zamkowego ku szkole ewangielickiej, aż do drogi Obrzyckiej jest co wiosna i jesień, a nawet w czasie większej ulewy jedną ogromuą i nieprzebytą kałużą błota. Naprawa tej drogi należy w połowie do miasta, a w połowie do dominium na Zamku szamotulskim, które zawsze uchylało się od tego, a droga pozostawała w swym okropnym stanie. Tymczasem dnia 16go Lutego komisyja prowincyjonalna na wniosek p. radzcy ziemiańskiego, dr. W. Dziembowskiego, uchwaliła dla miasta 1,025 tal. na brukowanie tej ulicy. Dominium ze swej strony chce zwieźć piasek i kamienie.

- Pod przewodnictwem radzcy szkól, i prof., dr. Poltego z Poznania, odbędzie się tutaj w dniach 27go i 28go bm. popis 6 abituryjentów szkoły rolniczej. Po egzaminie zbierze się kuratoryjum celem badania i uchwalenia projektu do etatu szkolnego i listy wolnych uczniów.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 cze 2018, 14:13 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 73

Korespondencje Gońca Wielkop.

Z miasta.


Zanosimy za pośrednictwem "Gońca Wielkopolskiego" skargę na nieszczęśliwy pomysł rozpoczynania przedstawień teatralnych o godzinie 8ej wieczorem. Z wyjątkiem kilku osób, którym brak zatruduienia lub fortuna wielka pozwala aż do północy bawić po za domem, reszta Poznania, ta która na chleb pracuje, i pracuje od wschodu słońca, nie może patrzeć na scenę i nudzić się ziewając, lub kłopotliwie myśląc o jutrze.
Jeżeli tych kilka słów na Dyrekcyją teatru nie wpłynie, to wpłynie zapewne wyższa siła, która się odbije na jej kieszeni.
Nasze poznańskie matki, gospodynie i dzieci nie mogą naśladować Paryża, Londynu ani ogródków warszawskich. Każda z nich pragnie o godzinie dziesiątej być w domu.
...
Z pod Krotoszyna.

Na zapowiedziane walne zebranie Kółek włościańskich, które się odbyło dnia 24go b. w. w Krotoszynie, zjechał z Jedlca pan Patron Maksymilian Jackowski.
O godz. 12tej zagajił zebranie pan Władysław Przyłuski z Łagiewnik; przyjmując serdecznemi słowami pana Patrona i wynosząc jego zasługi, przywitał licznie przybyłych delegatów sąsiednich kółek, którzy na to zebranie zaproszeni zostali.
W końcu pozdrowił wszystkich członków Krotoszyńskiego, którzy się przykładnie w znacznej liczbie zebrali.
Potym przemówił Szanowny Patron, życząc zebranym włościanom wytrwałości w pracy i pomyślności w ich zawodzie.
Sekretarzem obrany został pan Cieszyński, obywatel z Koźmina.
Tu zabrał głos gospodarz Szczotka z Dzierżanowa i dziękując panu Jackowskiemu za jego trudy i staranie około podniesienia dobrobytu włościan poniesione.
Następnie zasiadł na trybunie pan Franciszek Chełkowski z Kuklinowa i odczytał piękną, potoczystą i gruntowną rozprawę "O osuszeniu ziemi;" po skończeniu tej rozprawy zgłosił się włościanin Kozik z Bud i odczytał bardzo trafne uwagi tyczące się tego samego przedmiotu. Rzecz cała była bardzo umiejętnie napisana i świadczyła o wyższych włościanina tego zdolnościach.
Po odczycie tym zaczęła się toczyć długa i zajmująca dyskusyja, w której nasi włościanie bardzo śmiało i rozważnie udział brali.
Odznaczyli się szczególnie gospodarze
Paprocki,
Szymora,
Czubak,
Zmyślony i inni.
Oby takie rozprawy częściej odbywać się mogły, a wszyscy włościanie niezadługoby się zupełnie oświecili, czego mamy dowód na członkach kółka krotoszyńskiego.
Potym do głosu przypuszczony został włościanin Brodala z Chwaliszewa i miał bardzo jasny wykład o pszczelnictwie.
Wynurzyl on życzenie, aby wszyscy włościanie zakładali pasieki, udawadniając wielkich zysków, jakie z togo otrzymać mogą,.
Pan Patron zabrał potym sam głos i mówił o potrzebie asekuracyji i od ognia i gradobicia.
Słowa Szan, Patrona wielkie wywarły wrażenie na gospodarzach, którzy mu przyznali słuszność i o agentów się dopytywali.
Po rozdaniu przez p. Patrona książeczek dla włościan zabrał głos Jan Zmyślony z Kaniewa i odczytał świetny wiersz na cześć Patrona.
Wiersz był potoczysty, serdeczny, a widzieliśmy nawet łzy u rozczulonych słuchaczów.
Dodać trzeba, iż z delegatów przyjechało 6ciu z Kółka Jutrosińskiego z księciem Czartoryskim i hrabią Cieszkowskim;
z Jankowa 14stu z prezesem p. Iczewiczem i ks. Jastrzębskim.
Kółko Koźmińskie przesłało telegram od prezesa p. Jarochowskiego.
Kółko Niepartskie wytłumaczył pokrótce Wiktor Czarnecki swą chorobą.
Wszystkim tym panom składamy najserdeczniejsze podziękowanie.
Inni delegaci zaproszeni nie raczyli odpisać, jak i obywatele północno-wschodnich powiatów, nad czem mocno ubolewamy, gdyż solidarnie jesteśmy zobowiązani wspólnie się wspierać.
...
Sulmierzyce, duia 24go Marca 1882
(Budowla Kościoła)

Szanowny ksiądz dr. Jażdżewski, w mowie swojej, wypowiedzianej przy pozycyji etatu na arcybiskupstwo Gnieźnieńsko Poznańskie pomiędzy innemi poruszył i sprawę budowy kościoła w Sulmierzycach.
Aby to Czytelnicy wiedzieli i zrozumieli, całą rzecz tu wyjaśnię.
Nasz kościół był zabezpieczony w kasie ogniowej na 13 tysięcy talarów, a z ofiar wpłynęło około 3 tysięcy talarów.
Nasz ksiądz proboszcz, jako dobry pasterz, dba o duszne zbawienie parafian i z pewnością w gorliwości o służbę Bożą należy do najpierwszych.
Dla tego mało ząjmują go inne rzeczy.
Więc też cały ciężar budowy kościoła spoczywał na księdzu wikarym, który podług swego upodobania kazał zrobić kosztorys.
Wielu parafijanom widziało się to budowanie za drogo i sarkali, że nie potrzebną jest, aby były wschody kamienne na goleryją, kamienny balkon i inne różne stroje kamienne, które wszystkie tylko od Niemca sprowadzone były, a podobno wiele pieniędzy kosztowały, chociaż parafijanie wszystkie furmanki i roboty ręczne darmo wykonywali.
Na te sarkania powiedział ks. W. z ambony, że niech nikt nie sarka i nie kłopoce się, bo fundusz już wystarczy, że nikogo głowa boleć o to nie będzie.
Ucichły więc skargi, i budowa postępowała szybko.
Budowniczy był Niemiec, blachnierz Niemiec, kamieniarz Niemiec, szklarz Niemiec, co już też nie było powinno być przy kościele polskim i katolickim.
Samemu Pauu Bogu się to też może nie podobało, bo tak się ten fundusz 16to tysięczny wyczerpnął, iź jeszcze kilka tysięcy długu pozostało.
Jak miał być kościół odbudowany, o to się parafijan nie pytano, i jak się teraz wyjaśniło, to też i było słusznie, bo budowa kościoła nie do pamfijan należy, jak tu niżej opiszę, ale jak teraz pieniędzy brak. to ma parafia mieć prawo do płacenia, i byłaby płaciła nie wiedząc o tym, że nie potrzebuje.
Gdy parafija miała dopłacać do budowy, dowiedział się o tem p. Perkuhn i zjechał do Sulmierzyc przejrzeć akta kościelne, na jakim prawie, i kto ma budować.
Tu więc w starych aktach odszukał, że po śmierci Klonowicza majątek Wójtostwem zwany przeszedł na własność króla polskiego Jana Kazimierza. Ten darował go Sulmierskiemu probostwu z warunkiem, że każdy proboszcz używający tego majątku zobowiązany będzie kościół reparować, a w przypadku i budować.
Niech Pan Bóg da niebo wspaniałemu Królowi Polskiemu za ten dar dla naszej parafiji, o którym dopiero teraz dowiedzieliśmy się przez p. Perkuhna.
Teraz każdy się przekona, że parafijanie są wolni od budowania kościóła, który był i tak mógł być odbudowany za 16 tysięcy, bo parafijanie wiele i bardzo wiele za darmo przy nim pomagali.
Ksiądz Jażdżewski, jak się okazuje z jego mowy, stara się wpłynąć na parafijan Sulmierskich w sensie dla nich niekorzystnym, skoro narzeka na p. Perkuhna, że przez niego powstały trudności.
My Kościołowi wiernymi jesteśmy, aleć nie trzeba ganić tego, który się sprawiedliwości dopomina.
Nam zaś musi być bolesno, jeżeli się chciano skryć z darem Najjaśniejszego Jana Kazimierza, Króla Polskiego, i nawet starano się o to w ministeryjum, aby parafijan obciążyć.

"Co chcecie aby wam czyniono, to wy też czyńcie !"
Kochajmy się, ale nie dajmy się i pilnujmy praw swojich.

(Odpowiedzialność za fakta pozostawiamy Korespondentowi i sprostowanie wszelkie chętnie zamieścimy. Przyp. Red.)
...
Przybyli do Poznania
dnia 28go Marca.

Grand Hotel de France.
Unrug z Wszołowa
Popliński z Wierzenicy.
Pani Zastrow z Poczdamu.
Grabski z Brzostkowa.
Radoj ze Szczerbina.
Pani Wyganowska z Królestwa.
Łukomski z Poznania.
Dobrzycki z Bąblina.
Niegolewski z Niegolewa.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Studenci Irzebińiki i
Skibniewaki z Krakowa.
Frankowski Gniezna.
Pani Heymann z Rogoźna.
Kościesza Żaba z Tamowa.
8zulczewski z córką z Kopaszyna.
Szymański i Berlina.
Cieciuch i
Machnikowski ze Srebrnejgóry.
Grabowski ze Słowikowa.
Krain z Pobiedzisk.
Szulczewski z Witkowa
Urbański z Nowejwsi.

Hotel de Rome.
Sarrazin z Karczewa.
Sperhacke z Orlamünde.
Neurath z Hanoweru.
Jacoby z Wrocławia.
Reuter z Królewca.
Cohnheim z Berlina.
Priester z Berlina.
Hecht z Frankfurtu n.M.
Schwechten z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Środa, 29go Marca.


- Ksiądz Wojciech Günther stawał przed sądem ławniczym w Toruniu, oskarżony o nieprawne wykonywanie czynności duchownych, o nieprawne
przebywanie w Księztwie Poznańskim itd. Sąd uznał go winnym tych przekroczeu i skazał go na 4 dni więzienia (policzając mu więzienie śledcze) i na 300 marek kary.
Ks. Wojciech Günther:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=1322
...
- Korespondent donoszący o pojawieniu się słomki w Rusku nie doniósł nic osobliwego, gdyż ptak ten przylatuje co rok rowami i w każdym mokrym zagaju wiosnę się znajduje. Strzelają i zabijają ją w niektórych większych leśnictwach po kilkadziesiąt sztuk.
viewtopic.php?f=5&t=15875&p=139086#p139086 - numer 70

http://www.poluje.pl/zwierzyna,slonka,10548
Słonka
Wygląd: Słonka ptak wielkości gołębia, o krótkiej szyi i długim prostym dziobie. Oczy osadzone wysoko w czaszce. Upierzenie rdzawobrązowe o złożonym rysunku (brązowe, czarne i białawe plamy oraz fale). Dobrze maskuje się na tle zeschłych liści. Wymiary: długość całego ciała 34-38 cm, rozpiętość skrzydeł 50-65 cm, ogon 7,5 cm, waga około 340 g. Słaby dymorfizm płciowy. (...)
...
- Spis abituryjentów w gimnazyjum Maryji Magdaleny sprostować należy o tyle, że w miejsce odnośnych nazwisk umieścić należy pp.
Chełmickiego Stanisława,
Wnętkowskiego Antoniego
i
Zborowskiego Władysława.
...
- Panny Bulewskie wydeżdżąją dziś o godz. 4tej pod Śmigiel do rodziny polskiej, obywatelskiej, gdzie Święta Wielkanocne przepędzą. Zazdrościmy ziemi wschowskiej tego pobytu.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 cze 2018, 21:25 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 74

Przybyli do Poznania

dnia 29go Marca.

Grand Hotel de France.
Sczaniecki z Międzychoda.
Sczaniecki z Wrocławia.
Waligórski ze Skórzewa.
Moszczeński z Wapna.
Mellmger z Saalbrüku.
Gross z Drezna.
Schilf z Lipska.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Broekere z żoną z Nowejwsi.
Długołęcki z Oławy.
Goldstrom z Berlina.
Jaensch z Rogoźna.
Paciorkiewicz z Niepruszewa.
Kremski z Zawady.
Staniecki z Warszawy.
Ksiądz prob. Dynkowski ze Słupi.

Hotel de Rome.
Bleck z Chrustowa.
Molinek ze Sławy.
Effert z Wrocławia.
Knoll z Drezna
Thaler z Bodenheimu.
Hammerstein z Berlina
Mühlenbach z Koblencyi,
Hamburger z Wrocławia.
Guttsmann z Wrocławia.
Hirschfeld z Berlina.
Sachs z Pragi.
Grumt z Kamienicy.
Schönwald z EltvIlle.
Noelken z Berlina.
Gragor z fam. z Wrocławia.
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 30go Marca

+ We Lwowie umarł śp. Alfred Młocki, mąż zacny i gorliwy patryjota, weteran z roku 1831go, kochany i szanowany przez wszystkich. Pogrzebanie zwłoków jego odbyło się we Środę, dnia 28go bm.; rodacy w uznaniu zasług Niebożczyka sprawili mu nadzwyczaj uroczysty pogrzeb. Wzięły w nim udział wszystkie cechy, stowarzyszenia, towarzystwu zakłady, redakcyje itd. Kupcy przez cały czas pogrzebu postanowili pozamykać swe składy. Wiele domów było przystrojonych w czarne chorągwie i inne oznaki żałoby. Nad zwłokami Zmarłego przemawiali pp.
Zygmunt Sawczyński,
Waleryjan Podlewski i
ks. Fl. Liekendorf.
Obszerny żywot śp. Alfreda Mlockiego drukuje obecnie w "Wieńcu Pamiątkowym" muzeum narodowe w Rapperswylu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfred_M%C5%82ocki
Alfred Młocki *31.12.1804 Warszawa, +27.03.1882 Lwów (...)
http://www.sejm-wielki.pl/b/psb.18558.1
Alfred Aleksander Maciej Młocki h. Prawdzic
...
- Na anons p. Marchlewskiego zwracamy uwagę szanownej publiczności i prosimy o łaskawe uwzględnienie tegoż przedsięwzięcia jako rodaka naszego.
...
- Ofiarowany przez Matejkę na rzecz poszkodowanych katastrofą w Ringtoatrze obraz "Bitwa na Kahlnnbergu", jak donosi "Donauer Ztg.", sprzedany będzie na licytacyji publicznej dnia 4go Kwietnia w salach towarzystwa ogrodniczego w Wiedniu.
...
Z pod Skoków.
Z tych stron nic dobrego donieść nie można, chyba tylko same zle nowiny.

- Przed rokiem, tj. dnia 22go Marca, w dzień urodzin cesarza Wilhelma, podczas wesołego obchodzenia tychże, dom jednego obywatela miasta Skoków poszedl z dymem.

- Tegoż dnia bieżącego roku, gdy magistrat uroczyście powyżej wspomnione urodziny cesarskie obchodził, użyto do bicia salw tamże znajdującej się miejskiej armatki. Przy powtórnem tejże nabijaniu majster bbcharski przez nieostrożność utracił część dłoni i dwa palce u ręki.

- Przed paru tygodniami pewna kobieta własne swe dziecko podobno po poprzedniem zadaniu temuż różnych męczarni, utopiła. Jeżeli więcej szczegółów o tym wypadku się dowiem, nie omieszkam kochanemu "Gońcowi W.", donieść.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 cze 2018, 15:10 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 75

Przybyli do Poznania

dnia 30go Marca.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Pętkowski z Nożyczyna,
Daszkiewicz z 0lszowy.
Kaplan z Wrocławia.
Gorszyński z Raciborza.
Komorowski z Nakła
Domański z Królestwa Polskiego.
Sawicki ze Śremu.
Fiedler z Leszna.

Hotel de Rome.
Amim z żoną z Komornik.
Pani Bussmann z Koszyc.
Glaczer z synem z Krotoszyna.
Koschel z Wrocławia.
Rath z Jażewa.
Hove z M. Röhsedorf
Dyhrenfurth z Berlina.
Wruk z żoną z Czarnkowa.
Cohrts z Remscheidt
Troplowitz z Nisy.
Schwabe ze Sztutgartu.
Ruthenburg z Akwisgranu.
Fücher z Tulec.
Angelkorte z Obry.
Kinder z Nochau.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 30go Marca.


- + Z pod Jarocina.
Donoszę o okropnym wypadku. ..Rychło rano, dnia 29 Marca spostrzegła córka gościnnego z Prus, Maryjanna Brudka, w boru Roszkowskim, należącym do dziedzica, Dr. Cohna w Zakrzewie pod Jarocinem, zamordowanych dwóch pisarzy, ewangielików, którzy dzień przed tem rznęli deski w pomienionym boru. Przelękniona dziewczyna przybiegła czśmprędzej do wsi i ludzie, którzy się potom do boru na miejsce okropnego widowiska udali, widzieli, że nieszczęśliwi leżeli obok ogniska, przy którym zwykli byli przygrzewać sobie jadło i mieli potrzaskane głowy, resp. czaszki, jeden jakoby ostrzem, a drugi jakoby obuchem, czyli tylną stroną siekiery.
Starszy z nich był wdowcem, młodszy pozostawił żonę z dwojgiem małych dzieci.
Mordercy dotąd nie wykryto.
...
- Z dniem 1go Kwietnia rb. naucz. Mikołajewski z Czarnkowa obejmuje posadę nauczycielską w Tadeuszowie, w pow. Średzkim. Na jego miejsce wstępuje do Czarnkowa nauczyciel p. Stopierzyński z Piły.
...
Zaproszenie do Przedpłaty.
"Jasna Góra Częstochowska."

Spis Przedpłacicieli na dziełko to:
P. A. Kościelski z W. Sepna 3 opr. (2,10)
Michał Wierzba z Bożepola 1 ozd. (0,85)
Wal. Kaczmarek z Inowrocławia 1 ozd. (0,85)
Franciszek Szyper z Jacewa 2 opr. (1,40)
P. Lange z Bronisław 2 ozd. ( 1,70)
Księżna Czartoryska z Rokosowa 10 ozd.
P. Wójcicki z Grabonoga .1 ozd. (0,85)
P. hr. Zofija Dąmbska z Żakowa 1 ozd. (0,85)
P. Teofila Radońska z Poznania 1 ozd. (0,75)
P. Arnold Piwonka z W. Konarzyn 2 ozd. (1,70)
P. Józef Lipiński z Poznania 1 opr. (0,60)
P. Wł. Szremowicz z Waplewa 3 opr. (2,00)
P. Ludwik Samiol z Dłużyny 1 zw. (0,60)
Wydawnictwo Jim. ks. Pr. Bażyńskiego
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 cze 2018, 22:32 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 76

Przybyli do Poznania

dnia 31go Marca.

Hotel de Rome.
Giesecker z Desau
Becker z fam. z Kobylnik.
Kirsten z żoną z Pokrzywnicy.
Krahmaun z Brotterode.
Braunschweig z Remscheidt.
Padley z Scheffield
Lenerz z Akwizgranu,
Ohnstein z Wrocławia.
Gärtner z Landeshut.
...
Wiadomości potoczne.
Sobota, 1go Kwietnia.


- W Ostrowie założył od dnia 1go Kwietnia rb. p. W. A. Trąmpczyński księgarnią, skład materyjałów piśmiennych, wypożyczalnią książek, skład nut i muzykaliów.
...
Znajdą miejce:
- Urzędnik gosp w Łęgu pod Śromem.
- Służący bezżenny w Naramowicach pod Poznaniem.
- Ogrodowy w Srebnogórze pod Wapnem.
Uczniowie u
- p. Grześkiewicza, blachniorza,
- p. R. Bayera rzeźnika w Poznaniu.
...
+ Weteran. Dnia 21go bm. zasnął opatrzony sakramentami św. śp. Bartłomiej Słomiński w Snopkowie pod Lublinem, jeden z weteranów pulków księcia Józefa Poniatowskiego, który śmierci tego dzielnego wodza był przytomnym.
Wiadomość o tej śmierci nadesłał nam p. Przepierzyński, zięć umarłego, mieszkający w Komorowie pod Mikstatem.
...
Szarady.

I.
Weź pierwsze, a miasto masz,
Które z dziejów polski znasz,
Trzecie z drugiem czytaj wspak,
Mąż to wschodu zwany tak.
Wszystko zaś razem złożone
Da nam imię u nas czczone.

II.
Pierwsze trzecie - część ciała ludzkiego,
Drugie - rzeka kraju dalekiego,
Czwarte i piąte - w domach i ogrodach mamy;
Wszystko - w czem każdy różnie lubuje,
I niezawsze chętnie tem się popisuje.
...
Znaczenie szarad z nru 70go "Gońca W.":

I. Kukurydza. II. Katkow.

Trafne rozwiązanie nadesłali pp.:

Helena Siewicz i
Kazia St. z Poznania,
A. Szuba z Gliwic,
Anna K. z Miłosławia,
Filuś Stypczynski z Zaniemyśla,
St. Botwiński z Łosińca,
Wojciech Fischbach z Kłecka,
Franc Hińczewski z Nowego Miasta,
Teofi1a Połczyńska z Bytynia,
J. Wmkler ze Smogorzewa i
Jks. z Zaniemyśla.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 cze 2018, 12:08 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 77


Przybyli do Poznania

dnia 2go Kwietnia.

Bazar.
Pani Wawrowska ze Sławna.
Pani hr. Lubieńska z Królestwa.
Chłapowski ze Szółdr.
Hr. Zółtowski ze Słupów.
Tyminiecka z Królestwa.
Krzyżanowski, z Królestwa.
Kozłowski z Krakowa.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Tabulski z Rogoźna.
Dr. Drygas z żoną i
Neumann z Piły.
Nicklass z Karlsruhe.
Mittelstaedt z Mirtweidy.
Seidel z Drezna.
Sokolnicki z Pakosławia.
Matthen z Racota.
Dzierzgowski z Lipska.
Ofierzyński z Włocławka.
Dr. Jaworowicz z Poznania.
Mikulski i Kretkowa,
Borowski z Kamienicy.
Hejnowski z Tarnowic.
Schaffer z Obersteit.
Szółdrski ze Żegrowa.

Hotel de Rome.
Kitzmann z fam. z Królestwa.
Nehring z Niemojewka.
Dütschke z żoną z Kołatki.
Panna Gensichen z Górzewa.
Petrick z córką z Weistritz
Bähr z Berlina.
Thorhauer z Metzu.
Schmidt z Frankfurtu.
Loges z Kolonii.
Peters z Lubeki
Heringer z Paryża.
Gutjahr z Berlina.
Rosensteck z Wrocławia.
Chrambach z Wrocławia.
Marx z Fürth.
Schulze z Freibergu.
Belzer z Elberfeldu.
Wenzel z Drezna.
Hoffinann z Bremy.
Hinkeldeyn z Paryża.
Müller z Lipska.
Wolter z Berlina.
Goldstein z Wrocławia.
...
Wiadomości potoczne.
Poniedziałek, 3go Kwietnia.

+ Dnia 28go Marca rb. umarł Ks. proboszcz Szymon Górski w Wielkim Buczku w 65 roku życia, a 30 kapłaństwa swego. Zmarły należał do nąjgorliwszych Polaków dekanatu kamieńskiego; kochany i szanowany od wszystkich którzy go znali, a szczególnie szczerze kochała go parafija Buczkowska, w której przez 26 lat jak najgorliwiej pracował. Pogrzeb odbył się 31 go Marca przy wielkim udziale wiernych; księży przybyło 15, dwóch aż z Księztwa Poznańskiego. Parafija wioski Buczek liczy 1135 dusz; dziś została osieroconą.
...
- Zwracamy uwagę Czytelników naszych na ogłoszenie pana Adamskiego, cukiernika, który w krótkim czasie zasłużył na uznanie naszego obywatelstwa.
...
- Znany kulturnik, p. dr. Hassenkamp z Ostrowa powołany był do miejskiego gimuazyjum Fryderyka w Berlinie. Rząd atoli nie potwierdził tego wyboru.
...
- W Sobotę w południe wprowadził naczelny prezes p. Günther nowomianowanego dyrektora ziemstwa p. Standego w jego urząd.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 cze 2018, 13:31 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 78

Przybyli do Poznania

dnia 3go Kwietnia.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dydyński z żoną i
Grabowski ze Słowikowa,
sędzia Schaefer z Margonina.
Kirschstein ze Skrzypna.
Skąpski z Wiśniewa.
Hoffmann z Ostrowa.

Hotel de Rome.
Troitsch z Friedeberg.
Globitz z Wrocławia.
Fischer z fam. z Tulec.
Masekowski ze Świebodziny.
Beyer z żoną z Gołenczewa.
Toboll z Piły.
Markus z Berlina.
Frieckert z Berlina
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 4go Kwietnia.


- W koloniach Orzechowskich pod Miłosławiem spaliły się 30go z.m. dom mieszkalny i 8 budynków gospodarczych. Aresztowano jednego z poszkodowanych gospodarzy, na którego padło podejrzenie podpalenia.
...
- W tym jeszcze roku ma się rozpocząć budowa gmachu poborczego w Poznaniu, gdzie będą pomieszczone wszystkie biura dyrekcyji poborowej prowincyjonalnej i głównego urzędu poborowego. Z tego powodu z dniem 15go Kwietnia rb. wszystkie bióra głównego urzędu poborczego w Aleji, gdzie dotąd pozostąją, przeniesione wstaną na plac Sapieżyński na tak długo aż nowy gmach poborowy nie stanie na miejscu starego.
...
- Z Wrześni donoszą nam o wielkim nieszczęściu. Wiązanie na murze cukrowni stojące wśród pogodnego dnia zeszlej Soboty spadło między mury, pociągając za sobą 6ciu robotników. Ranni odniesieni do lazaretu; niektórzy z nich ponieśli bardzo ciężkie rany. Widziano powybijane zęby, połamane szczęki i oczy na wierz z głowy wylazłe. Płacz żon i dzieci był rozdzierający. Pytamy się, na kogo spadnie odpowiedzialność za tę klęskę.
...
- Z Nekli pod Wrześnią donoszą nam, że tamże w dniu 1go Kwietnia pojawiły się słowiki.
...
- Z Książa donoszą nam pod dniem 1go Kwietnia rb. rzecz, której nie możemy dać wiary, że p. Kubeczak w katolickiej szkole tamże uczył dzieci religiji. Zapytujemy okolicznych i miejecowych obywateli i duchownych, czy to prawda.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 cze 2018, 19:41 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 79


Przybyli do Poznania

dnia 4go Kwietnia.

Grand Hotel de France.
Książę Ant. Sułkowski z Rydzyny.
Pani hr. Bnińska z synem z Ćmachowa.
Taczanowski z Choryni.
Baranowski z Gdańska.
Marbeau z Paryża.
Gosch z Poznania.
X. Szulczyński z Tarnowa.
Pani hr. Skórzewska z Czerniejewa.
Julmsburger z Wrocławia.

Hotel de Rome.
Kitzi z Kulmachu.
Kanthack ze Smarzykowa.
Hr. Bniński z Dąbek.
Pani Siedamgrodzka z Torunia.
Passenheim z Annabergu.
Kipper z Hückeswagen.
Lampert z Gdańska,
Schmidt z Dyseldorfu.
Hirachfeld z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Środa, 5go Kwietnia

- Gimnazyjum ad St. M. Magdalenam w Poznaniu zakończyło rok swój szkolny w Piątek 31go Marca jak corocznie zwykłym aktusem na sali giinnazyjalnej, i to w obecności dość licznej na ten raz publiczności. Jeden z prymanerów pożegnał abituryjentów w imieniu uczni zakładu w mowie niemieckiej, a jeden z abituryjentów w starożytnym języku łacińskim żegnał znowu w imieniu kolegów swych współuczni dotychczasowych, jako i profesorów i dyrektora zakładu. Napominał p. dyrektor dr. Deiters przy rozdawaniu świadectw dojrzałości abituryjentów, by nic przepomnieli przestróg nauczycielakich dawanych w czasie pobytu w gimnazyjum i chcieli więcej w przyszłości dla ideji pracować, a nie tak dla osobistych korzyści, jeźli społeczeństwu (Dem lieban "Vaterlande") chcą służyć. Z 26 abituryjentów tegorocznych było wyznania katolickiego 15.
Czterech z nich, tj.
A. Froegel,
Kaźmierz Laskowski,
Antoni Wnętkowski i
Wład. Zborowski poświęcają się stanowi duchownemu. (...)
...
- Zwracając uwagę na ogłoszenie o fabryce praktycznych pojazdów p. Andruszewskiego, polecamy takową szanownym Czytelnikom.
...
- Młyn Czernicę w pow. chojnickim z folwarkiem kupił pewien kupiec z Poznania za 495,000 m.
...
- + Tercyaner 16letni toruńskiego gimnazyjum, Lipka z Podgórza, postanowił sobie życie odebrać dla tego że nie dostał promocyji. Wieczorem bawił się z kolegami w piwiarni, a żegnając się z nimi za bramą, zawołał: "Nun lebt alle wohl", wypalił sobie z pistoletu w samo serce, i na miejscu skonał.
Dwóch innych uczniów tercyji nie dostawszy promocyji poszło w świat. Z Gdańska donieśli rodzicom, że się udają na morze.
Oj czasy, czasy !
...
- Gimnazyjum leszczyńskie założone w roku 1555tym przez Leszczyńskich, mieściło się dotychczas w pałacu, który książę Sułkowski darował miastu.
Po Wielkiejnocy przenosi się ono do nowego gmachu gimnazyjalnego; a w pałacu mieścić się będzie wyłącznie tamtejszy sąd ziemiański.
...
- Nader rzadkim jest wypadek, żeby sędziowie przysięgli zanosili skargę na prokuratora. A jednakowoż stało się to w Aurich 9go z.m. Prokurator wyrok przysięgłych nazwał "monstrum" i obstawał przy tym wyrażeniu, mimo zwrócenia nań uwagi przez prezesa. Przysięgli zanieśli skargę do ministra sprawiedliwości.
...
Nekrolog

W dziesięć tygodni po pogrzebaniu ś.p. naszej najukochańszej drogiej Matki, rozstał się z tym światem, dnia 3go Kwietnia, opatrzony śś.Sakramentami, nasz najukochańszy Ojciec
Ignacy Szmytkowski
w 78 roku życia, o czem donoszą, krewnym i znajomym
w smutku nieutulone
Dzieci.
Nabożeństwo żałobne odbędzie się w Czwartek rano.
...
Nekrolog

Długoletni członek nasz,
Jan Frese,
umarł dnia 4go b.m. Pogrzeb odbędzie się w Czwartek, dnia 6go Kwietnia r. b., o godz. 3 1/2 ż południa ze św. Łazarza na cmentarz śtojański.
Upraszamy członków o liczny udział w pogrzebie.
Dyrekcya
Towarzystwa Przemysłowego.

Jan Frese, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.114:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1927/0/4 ... RWHPcla-uw
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 cze 2018, 14:49 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 80


Korespondencje Gońca Wielkop.


Lechlin, 6go Kwietnia 1882.

+ Jeżeli dzieci wołać mogą na umierąjącą matkę: Matko! nąjdroższa nasza Matko, nie opuszcząj nas! nie zostawiąj nas samych biednych sierót! to i my wczorąj tak wołać musieliśmy za naszą kochaną, szlachetną panią św. p. Magdaleną z Duninów Napierałowicz. Skończyła ona przed godziną tj. wczoraj o pół do 12stej w nocy (piszę to bowiem o pół do 1szej). Każdy znąiący nasze okolicę znał i gościnność dworu lechlińskiego - gościnność czysto staropolską matrony we wszystkich sferach towarzystwa poważanej. Tak jak pszczoły około swój matki, tak nasza okolica około ś.p. Magdaleny się obracała. Ona była matką wszystkich sierót, wszystkich potrzebąjących całej okolicy, cała okolica spoczywa w głębokim śnie, lecz jutro, gdy się wieść rozniesie o śmierci ś.p. Magdaleny, każde oko zapewne łzą się zaleje.
Wybacz mi, kochany "Gończe" styl i wiązanie zdań, lecz piszę to pod wrażeniem tego ciosu. Kiedy pogrzeb się odbędzie, nie wiem, lecz po odbyciu się takowego, napiszę Ci szerzej i podam krótki bieg życia naszej ukochanej Niebożczki. Cześć Jej pamięci i Oby Jej Bóg na tamtym świecie za wszystko dobre, co tutaj uczyniła, wynagrodzić raczył.

Nekrolog

W dniu dzisiejszym o godzinie litej z wieczom rozstała się z tym światem, opatrzona św. Sakramentami,
ś.p. Magdalena z Duninów
Imo voto Koszutska IIdo voto Napierałowiczowa.

Eksportacya do kościoła miejscowego odbędzie się dnia 10go t.m. o godzinie 6tej z południa. Nabożeństwo zaś i spuszczenie zwłok do grobu familijnego nazajutrz o godzinie 10tej z rana, o czem donosi w smutku pogrążona
Rodzina.
Lechlin, dnia 5go Kwietnia 1882.
...
Przybyli do Poznania
dnia 5go Kwietnia.

Hotel de Rome.
Buczkowski z Próchnowa.
Pani Parczewska z Grabianowa.
Noltanius z Bremy.
Leiber z Krefeldu.
Gä rtner z Berlina.
Heinemann z Wrocławia.
Schütze z Berlina.
Krotoschiner z Wrocławia.
Heintze z Waltershausen.
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 6go Kwietnia

+ Józef Kalasanty Szułczyński. proboszcz w Pogorzelicy, umarł. Był on kilkuletnim proboszem przy kościele Św. Jana w Poznaniu. Zwłoki jego przywiezione zostaną w Sobotę o godz. pół do 4tej bramą Kaliską na cmentarz świętojański.
Wspomnienie pośmiertne podamy później.

Ks. Józef Szułczyński:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=4563
...
Bardzo ciekawa korespondencja dotycząca Ks. Józefa Kalasantego Szułczyńskiego, o nim, do i od niego:
http://ebojanowski.blogspot.com/2013/12 ... -1856.html
http://ebojanowski.blogspot.com/2013/12 ... _9088.html
...
- Reworenda przed stołem kontroli wojskowej była i pozostanie widowiskiem przykrym i dla ludności katolickiej nieznośnym. Kapłan, który święcony jest na to żeby przebaczał i błogosławił, nie powinien stawać w szeregu tych co zabijąją, chociaż to tylko w obronie własnego krąju. Nie oszczędzono nam dotąd podobnych stosunków. I tu w Poznaniu kapłan katolicki, ks. dr. Surzyński, dyrygent chóru Katedry Poanańskiej, stawać musiał z resztą wysłużonych zołnierzy w kościelnym mmdurze przed owymi przełożonymi. Na pochwałę p. przewodniczącego dodąjmy, że nie kazał sukni kapłańskiej zbyt długo wystawiać się na uwagi i krytykę za strony przechodniów.
...
Samobójswa.
- Na Św. Łazarzu zastrzelił się pakmistrz kolejowy.
- We forcie Wilda zastrzelił się żołnierz 6go pułku.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 cze 2018, 14:52 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 81

Przybyli do Poznania

dnia 6go Kwietnia.

Bazar.
Pani hr. Węsierska-Kwilecka z Wróblewa.
Pani hr. Mielżyńska z Drezna.
Mittelstaedi z Mieczy.
Hr. Taczanowski z Taczanowa.
Santowski z Wyrcburga.
Białkowski z Nekli.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Przybyszewski z Piły.
Zawadzki z Kołdrąbia.
Pętkowski z Nożyczyna.
Łukowski z Krobi.
Skrzydlewski z Ocieszyna.
Jauowicz z Kalisza.
Dr. Pajzderski ze Świecia.
Kurowski z Żabna.
Ks. Bulachowski z Rzymu.

Hotel de Rome.
Berger ze Ziembowa.
Hepner z Jaraczewa.
Panna Rotnicka z Dąbrówki.
Schindler z Wrocławia.
Wolffenstein z Hali n.S.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 8go Kwietnia.

- Dowiadujemy się, i sami popieramy gorąco ten zamiar, że panny Bulewskie dąją w Poniedziałek lub Wtorek po Przewodnicy koncert pożegnalny. Wiele osób z miasta i prowincyji wybiera się nań, aby pożegnać artystki udające się do krewnych do Królestwa.
...
- Z Książa wiadomości jak nie ma tak nie ma; tylko z pod miasta dochodzą nas wieści, ze pan Kubetschak był podobno w szkole katolickiej przed dwoma tygodniami, i to w klasie pana G, swego znajomego, zapowiadając, iż będzie chodził do szkoły na lekcyje religiji. - Nie biorąc odpowiedzialności za tę wiadomość, pytamy, czy tam w Książu nie ma nikogo, coby nam mógł nadesłać pewną wiadomość? Przecież jeżeli wiedzą o tym, że jakiś pan K. bocianowi mięso kupował, toć i to pewnie wiedzą, czy i kto do szkoły chodzi - Powiadają też, że są jeszcze osoby, które pisać umieją, a jednak osobiście załatwiają pewne interesa - te osoby za pewne wiedzą, jak tam z nauką religiji stoji!
...
- Dwie wsie za jedwabną toaletę.
Potomek pewnej szlacheckiej familiji na Węgrzech znalazł w archiwum dokument z 17go wieku, wykazujące, że jego przodek zastawił dwie wsie (tj. 100 włók ziemi ornej i lasu), aby sprawić swój małżonce jedwabną suknią, jedwabną zarsuikę i resztę potrzebnych do tego rzeczy.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 cze 2018, 01:50 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 82



+ Dnia 2 Kwietnia zakończył życie w Chateau Maur pod Meranem Jan Nepomucen Jauta-Półczyński, syn Józefa, znanego w Prusach Zachód, patryoty i krzewiciela oświaty i wiedzy między nauczycielami i ludem polskim, z Dąbrówki i Agnieszki z Połczyńskich z Wysoki.
Zacność, szlachetność, te piękne przymioty duszy, przy uprzejmości i słodyczy charakteru, były właściwościami zdobiącemi niebożczyka. Odsługując w wojsku rok służby, przy manewrach zapadł tak mocno na chorobę piersiową, że musiał udać się do Nicei a następnie do Mentone, gdzie przez sześć lat oddawał się kuracyi.
Wróciwszy następnie do kraju, do majątku swego Komorzy w Prusach Zach,, ożenił się z panną Augustyną Bojanowską. Nie długo mógł cieszyć się szczęściem na własnym kawałku ziemi, gdyż klimat ostry północy nie służył mu już zupełnie. Dostawszy krwiotoku, zmuszony był za poradą lekarzy udać się do Moranu, gdzie następnie nabywszy na własność Chatcau Maur stale tam zamieszkał.
Ile tęsknoty za krajem i rodziną doznał biedny wygnaniec, tylko ci osądzić mogą, co z nim blizkie mieli stosunki. Trzymał on wszystkie polskie pisma i pilnie śledził, choć słabowity jak był, czynności nasze na polu narodowem jako i ekonomicznem. W listach swych pisywanych do rodziny i przyjaciół wyrażał się, że mając pisma z Księstwa i Prus i czytując je codziennie, zdaje mu się czasami, że jest pomiędzy swemi, i to złudzenie czyni go wśród dalekich stron cząstką społeczeństwa naszego, a czyni go chwilami szczęśliwym. Świętej pam. Nepomucen Półczyński zakończył życie, przeszedszy już szczęśliwie tyfus, na paraliż serca, który nastąpił wskutek wycieńczenia z poprzedniej choroby.
Requiescat in p.

Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.05 R.24 nr78 - 4/25 - str.5
.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=208834
Literatura i Sztuka. Dodatek do Dziennika Poznańskiego. 1914 R.6 nr20 - str.12 (316)

NAGROBKI POLSKIE W MERANIE.

" b) Po północnej stronie ulicy i kościoła 4 pomniki polskie:
1) Na uwagę zasługuje tu przedewszystkiem piękny i wielki nagrobek ozdobny, wykonany z białego marmuru, z krzyżem i herbem, po lewej stronie cmentarza, przy murze.
Jest to, jak głosi napis, grobowiec familii Połczyńskich.
Nagrobek ozdabia bowiem żelazne ogrodzenie.
W grobowcu dotąd 3 osoby, leżą tam bowiem, jak mówi napis:
1) Jan Nepomucen Janta Połczyński, herbu Bończa, ur. 1839 w Dąbrówce w Prusach Zachodnich, um. 1882 r. w zamku Maur w Meranie;
2) Marya z Janta Połczyńskich Janta Połczyńska, ur. 1874 r., um. 1899 r.;
3) Konstancya z hr. Goetzendorf-Grabowskich Bojanowska- Reinsch, ur. w Wrocławiu 1827 r., um. w Gracu 1902 roku."
...
Wiadomości potoczne.
Sobota, 8go Kwietnia.

- Najwyższy sąd rozstrzygnął co niżej:
Jeżeli Ojciec lub matka zawezwie trzecią osobę do ukarania niesfornego dziecka swego, to osoba ta nie podpada kerze za sponiewieranie, jeżeli odpowie zawezwaniu rodziców a nie przekroczy granic kary.
...
Nekrolog

(Spóźnione.)
Dnia 3go b. m. o godzinie 4tej rano oddał Bogu ducha
ś.p. Ks. Józef Kalasanty Szułczyński,
Proboszcz w Pogorzelicy.
Pogrzeb odbgdzie się u św. Jana Jerozolimskiego, za bramą warszawską w Poznaniu, dnia 8go b. m.
Stroskana Rodzina,
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 cze 2018, 11:12 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 83


Korespondencje Gońca Wielkop.

Krzywiń, dnia 5go Kwietnia 1882.


W dniu wczorajszym zebrali się wybory miasta Krzywinia na sali pani Antoniewiczowej, celem porozumienia się co do kandydatów na radnych miasta.
Po zagajeniu Zebrania przez pana Czechowskiego obrano większością głosów
na Przewodniczącego pana dra Witkowskiego, który
na ławników zawezwał panów
Rupińskiego i
Smoczyńskiego,
na piszącego protokół wybrał pana Czechowskiego.
Pan burmistrz Pallaske reprezentował policyją.
Przewodniczący objaśnił najprzód zebranym przepisy ordynacyji miejskiej i zawezwał zebranych do postawienia kandydatów na radnych miasta. Zebranie postanowiło większością głosów wybierać:
W Iszej klasie panów Badelta i Smoczyńskiego,
W llgiej klasie panów dra Witkowskiego i J. Staniszewskiego,
W IIIciej klasie panów Biźla i Czechowskiego.
W końcu nastąpiło kilka słów zachęty przez Przewodniczącego, aby wybory dnia następnego jak najsumnienniej się starali obowiązek swój wypełnić.
W dniu następnym wybrano większością głosów:
W IIIciej klasie panów Biźla i M. Góreckiego,
w IIgiej klasie panów dra Witkowskiego i J. Staniszewskiego,
w Iszej klasie panów Badelta i Smoczyńskiego.
Na publiczne podziękowanie zasłużył sobie obywatel pan Jan Berdychowski z Zbęchów, który przeszły milę drogi przybył na wybory, aby głos swój oddać swojim, i który nam swym głosem w drugiej klasie był bardzo pożądanym.
(Koniec opuszczamy - można ogłosić, gdy będzie odpowiedź pomyślna).
...
Z pod Skoków.

Dnia 30go Marca odbyły się w Skokach wybory na członka Rady miejskiej w miejsce zmarłego pana Fechnera.
Nie stawiło się dwóch Polaków i dwóch Niemców.
Polacy głosowali na p. dr. Sowińskiego,
Niemcy na p. Grebera, mistrza piekarskiego,
Żydzi zaś na kupca Ed. Salomona.
Gdy Niemcy zobaczyli, iż swego kandydata nie przeprowadzą, dało kilku z nich głos na Polaka, który też wybrany został.
Dawniej był tylko jeden radny Polak, obecnie jest dwóch, tj. pp.
Kąsinowski i
dr. Sowiński,
trzech Niemców pp.
Breunig,
Fenrych i
Flatt,
jeden żyd
p. Ziegel.
...
O Balonach.

Kościan, 20 Marca.


W nrze 325tym "Oświaty" pod rubryką "Kierowanie balonami", p. W. Sabowski, znany humorysta, mówił, że w roku przyszłym 1883 w dniu 5go Czerwca, przypada stuletnia rocznica puszczenia pierwszego balonu przez braci Montgolfier.
Zachodzi tu mała pomyłka, którą sobie pozwolę sprostować.
Pierwszy pomysł zbudowania nadpowieirznego statku podał Laurent, wynalazca baniek mydlanych, w roku 1709.
Zbudował on pierwszy mały balon w kształcie sakwy i puścił takowy w powietrze, lecz gdzie go wiatry zaniosły, tego nie starano się dowiedzieć.
Na tem też zaprzestał dalszych dochodzeń, a z niemi i doświadczenie jego na długi czas zostało bez naśladowców i nikt się nie starał zjawisko to bliżej zgłębić, a tem mniej dobre z niego wyprowadzić następswa.
Dopiero w roku 1782, dnia 17go Listopada, dwaj bracia Józef i Stefan Montgolfier, fabrykanci papieru w Annonay we Francyji, puścili balon w powietrze mający 540 stóp sześciennych i w niem przerzedzili powietrze za pomocą palenia papieru.
Ta próba zupełnie im się udała, balon wzniósł się na 800 stóp wysoko i po niejakim czasie spuścił się zwolna na ziemię.
Teraz poprzestali już wątpić o pomyślnym skutku swojich usiłowań; zrobiwszy zatem drugi, a trzeci z kolei balon z płótna, 450 funtów ważący o 35 stopniach średnicy, puścili go publicznie po raz drugi dnia 5go Czerwca 1783go r. w Annonay, miejscu ich zamieszkania.
Do własnej jego ciężkości przydano jeszcze 400 funtów ciężaru i przekonano się, że próba puszczania większych balonów ze znacznym ciężarem przestała być marzeniem.
A więc stuletnia rocznica balonów powinna być obchodzona w roku bieżącym dnia 17go Listopada.
Właściwa zaś rocznica winna była być obchodzoną w r. 1809.
Pierwszymi zaś, co nadziemskie zwiedzili okolice, byli Pilatre de Rosier i towarzysz jego Markiz d' Arland, z zamku La Muette pod Paryżem.
Odbyli tę podróż dnia 21go Listopada 1783go r., w balonie zbudowanym przez Montgolfiera.
Mimo silnego wiatru puścili się w obłoki, a będąc już wysoko nad głowami kilka kroć stotysięcy zgromadzonego ludu, wiewaniem kapeluszy żegnali zdziwione tłumy, napełnione trwogą o ich życie. Co raz wyżej a wyżej wznosił się balon, aż w końcu żeglarze zniknęli już z oczów widzów i tylko statek ich podobny do pucharu ukazywał się w górze. Przesuwali się nad Paryżem w takiej wysokości, że ich z najciaśniejszych uliczek miasta dostrzedz było można i po 25 minutach spuścili się zwolna półtorej mili od miejsca zkąd się wznieśli.
D' Arland dosiadszy zaraz konia ruszył co tchu do Paryża, gdzie jeszcze stały zdziwione tłumy ludzi; odważny zaś Pilatr, zapakowawszy w przeciągu 10ciu minut balon na wóz, przywiózł go do miasta.
Wśród widzów znajdował się także sławny Benjamin Franklin, chcąc być świadkiem zdobyczy, które przemysł ludzki świeżo wydarł żywiołom.
Zapytany, na co by się podług niego balony przydać mogły?
"Jest to nowo narodzone dziecię" krótko odpowiedział.
Ale już generał Bernadotte późniejszy król Szwedzki, gdy go naglono, aby wsiadł w balon, odpowiedział: "Wolę jechać na ośle."
Odtąd wyprawy nadpowietrzne stały się tak powszechnemi, iż w r. 1785 już ich 36, aeronautów zaś 58 naliczono.
Przy końcu wypada mi jeszcze wspomnieć o pierwszych ofiarach napowietrznej żeglugi. Ten sam Pilatre, który pierwszy odbył szczęśliwie napowietrzną podróż czyli wycieczkę, otóż ten sam w dniu 15go Czerwca 1785go r. przedsięwziął z jednym tylko towarzyszem podróż do Anglii, przez cieśninę Kaletańską. Jakkolwiek nowy ten niedokładnie zbudowany statek szybko wzbijał się w obłoki, zawisł nad morzem i pochwycony prądem wiatru, wrócił znów nad brzegi.
Pilatre nie chcąc podczas burzy kończyć przedsięwziętej podróży, w zamiarze spuszczenia się na ziemię, otworzył klapę, aby wypuścić nieco gazu, lecz nie mógł jej szybko, jak chciał, zamknąć i gaz wytrysnął nagle, a balon w największem impecie uderzył o ziemię. Pilatre jeszcze w powietrzu zdruzgotany został, nieszczęśliwy zaś jego towarzysz przeżył go 10 minut.
Podobnież, lecz więcej bohaterską śmiercią zginęła pani Blanchard. Po śmierci sławnego aeronauty Blancharda, odbywała żona jego napowietrzne wyprawy. Pomimo to, że już sobie dość znaczny uzbierała majątek, nie przestawała jednak dość często, a niekiedy z szaloną nawet odwagą, puszczać się balonem. Nieraz opuściwszy wieczorem ziemię w łódce balonu spokojnie przespała noc. Już w r. 1817 zaledwo uszła śmierci, gdy balon spadł na błota, lecz szczęściem dla niej zawisł na gałęziach drzew i wisiał tak długo, aż jej zdążono przybyć na ratunek.
Ale ta przestroga była dla niej płonna.
Dnia 16go Czerwca 1819 r., puściła się z ogrodu Tivoli w Paryżu, a chcąc zrobić publiczności przyjemną niespodziankę, obwinęła machinę zapobiegającą nagłemu spadaniu, wieńcem bengalskich ogni i do zapalenia ich użyła lontu. Właśnie nastąpił nieszczęśliwy obrót balonu, tak iż gaz zachwycił ognia i w mgnieniu oka cały balon był w płomieniu. Można było widzieć dokładnie, z jaką usilnością ta nieszczęśliwa starała się ugasić płomień przez ściśnienie balonu; a gdy widziała próżne swe usiłowania, spokojnie usiadła w gondoli, oczekując dalszego losu. Jakoby meteor jaki świecił się palący gaz, a balon zaczął się powolnie spuszczać i możeby była szczęśliwie stanęła na ziemi, gdyby nie był powstał mocniejszy wiatr, który porwawszy balon, rzucił go ku Paryżowi i uderzył o dachy.
Urwała się gondola i runęła z pochyłego szczytu kamienicy na bruk wraz z p. Blanchard, a słowo "ratunku" było ostatnie, które wyrzekła.
Podniesiono ją z czaszką zupełnie strzaskaną. Smutny był wprawdzie koniec tej kobiety, ale go jedynie nieroztropności przypisać należy.
Mógłbym jeszcze wiele ciekawych szczegółów przytoczyć z historyji balonów, jeśli "Goniec" na to zezwoli, dziś poprzestaję na tem małem objaśnieniu.
Przyzna zapewne każdy tak jak i ja, że gdy rzucim okiem na historyją balonów, musimy otwarcie wyznać, że wszystkie od wynalezienia ich aż dotąd poczynione ulepszenia, niczem są w porównaniu do tego co jeszcze uczynić przyjdzie, chyba że pomysł p. Sabowskiego zbliży nas do rozwiązania wielkiej zagadki podróży napowietrznej.
Jak nam pisma niemieckie donoszą, mąją w roku bieżącem pp. Wolfert i Baumgarten puścić olbrzymi balon, kształtu elipsy, obejmujący 330 metrów kubicznych a mający oś 17 i pół metra, z miasta Szarlotenburga pod Berlinem, którem wedle woli będzie można w powietrzu kierować. Jeśli pomysł ten szczęśliwie się uda. *) toż zanic będą koleje, a najpierwszą myślą będzie zorganizować napowietrznią armią, a wtenczas za nic będą wszystkie mosty, forty, twierdze, a niejedni widzieć już będą staczane krwawe bitwy w obłokach itd.
Ale na cóż zapuszczać się w szczegóły oczekiwanych korzyści, jakie, sobie niektórzy roją pozostanie on też czem był wówczas tj. widowiskiem.
...
Przybyli do Poznania
dnia 12go Kwietnia

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Leitgeber z Chojnicy.
Tietz z Wrocławia.
Lepiarz z Leszna.
Wiśniewski z Dzierzbina.
Starżyński z Gdańska.
Szyperski z Wojnowa

Hotel de Rome.
Blumenthal z Denkwitz.
Reinicke z żoną z Wolsztyna.
Muller z Wrocławia.
Schroeter z Wrocławia.
Degez z Wierzchosławic.
Selbaum z Reichenbach.
Wrzesiński z Frankfurtu n.M.
Krumwiede z Gozdawy.
Gregor z fam. z Pokładki.
Biskupski z żoną z Krobi.
Oberländer z Wrocławia.
Heinz z Forzheimu.
Braunschweig z Hamburga.
Kaufmann z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 12go Kwietnia.

- Przypominamy jeszcze raz, że tegoroczna Wielkanoc obchodzoną była przez cały świat katolicki, schyzmatycki i protestancki o jednym czasie i prawie równo z Żydami. Dzień śmierci P. Jezusa przypadł w stosunku co do księżyca i słońca w tym samym czasie co onego roku, gdy Zbawiciel istotnie był ukrzyżowanym.
...
- Śnieg pruszył w Poznaniu w Niedzielę i w Pouiedziałek; w Berlinie nawet spadł dość gęsty, ale zaraz tajał na bruku. Było więc zielone Boże Narodzenie, a Wielkanoc biała.
...
- Donosiliśmy byli, że Wiewiórczyn z powiatu mogjlnickiego z rąk polskich przeszedł w niemieckie. Tak nie jest. Pan Knnowski, były dziedzic tej wioski, acz człowiek zacnego charakteru, przyznaje się do narodowości niemieckiej, już przez to samo, te jest bratem znanego prezesa p. K. w Poznaniu.
...
- Do gimnazyjum we Wałczu uczęszczało 130 ewangielików, 59 katolików i 40 żydów. Miejsce nauczyciela katolickiej religij i wakuje od półtora roku. Ks. proboszcz Wurst udziela w zastępstwie religiji w 3ch oddziałach, ale nie może jej poświęcić tyle czasu, coby wypadało, gdyż musi wypełniać obowiązki dwóch wikariuszy, których dla ustaw ma-
jowych ustanowić nie można.
Ks. Karol Wurst:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=5199
...
Szarady.

Dwa przedjimki i spójnik, w środku aż strach zbiera,
Gdy ją Wisła rozszalała do morza zabiera,
W tęsknych dumkach opiewana, do niej się rwie serce
Tych co za nią walczyli, a dziś - w poniewierce,
...
Znaczenie szarad z nru 76go "Gońca W.":

1. Barbara. II. Uprzędzenie.


Trafne rozwiązanie nadesłali i stosowne nagrody dostali pp.
Tekla Kantorska z Powidza,
Kaźmiera Urbańska z Nowego miasta,
Jan Liszewski z Raszęga
Lipowicz ze Smogulca
Stan. Botwiński z Łosińca.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 cze 2018, 16:03 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 83

Przybyli do Poznania

dnia 11go Kwietnia

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Ksiądz prob. Polachowski i
Bojanowski z Głubczyna,
Jeszke z Polskiego Brzeźna,
Prabucki z Linia.
Łaskowski z Runowa,
Cunow z żoną z Siemianic,
Gaspary z Berliua..
Garczyski z Potulic,
Jaworowicz z Poznania,
Siudziński z Wąbrzeźna,
Levy z Wrocławia.

Hotel de Rome.
Hr. Bniński z Dąbęk,
Neismann z Köbnitz,
Panna Herwef z Poznania,
Hirschberg z żoną z Rog(owa,
Kitzmann z Modliszewka,
Obersten- Lehn z Barmen.
Zanzig z Królewca,
Mylius z Berlina,
Wasserrah z Berłina
Hamburger z Wrocławia,
Kleine i
Burchel z Ostrowa,
Olszowski z Berlina
...
Wiadomości potoczne.
Środa, 12go Kwietnia.

- Przez śmierć śp. ks. prob. Szułczyńskiego w Pogorzelicy osieroconą została juz 156ta parafija w archidyecezyji naszej.
...
- Matka Bernarda Morawska, przełożona Panien Urszulanek w Pomaniu, a teraz w Krakowie, obchodzić będzie niezadługo swój 25letni jubileusz zakonny.
Pan Mieczysław Łyskowski podał myśl, żeby w dowód uznania i hołdu zebrać z powodu tej uroczystości fundusz dla sierót polskich Imienia Matki Bernardy Morawskiej.
...
- Bawił tu w Poznaniu przez trzy dni p. Hieronim Derdowski, redaktor "Gazety Toruńskiej"
Dziś, we Środę ma on w Toruniu termin w sprawie dra Wienera, która naszym Czytelnikom jest znaną od czasu uczty na cześć p. dyrektora Lożyńskiego.
...
- Pan dr. M. Kantecki odbywać będzie przy tutejszej szkole realnej rok próby jako kandydat wyższego stanu nauczycielskiego.
...
- + Tutejszy zegarmistrz, pan D., wyjechał do Wrocławia i tam wystrzałem odebrał sobie życie w Poniedziałek. Choroba miała go popchnąć do tego kroku.
...
- Król. regencyja w Kwidzynie wydała 20go Marca nowe rozporządzenie względem używania dzieci szkolnych do paszenia bydła, znoszące poprzednie rozporządzenie z r. 1858 z wyjątkiem przepisów karnych pozostąjących ważnemi.
Główna treść tego rozporządzenia taka:
Do paszenia bydła można używać dzieci obowiązanych do zwiedzania szkoły tylko wtedy, jeżeli uzyskały na to pozwolenie.
Pozwolenia tego udziela lokalny inspektor szkół, ew deputacya szkolna i to dla dzieci, mąjących się zgodzić za pastuchów u pewnych panów, na czas od Wielkanocy aż do Listopada rb.
Świadectwo do paszenia może być udzielonem tylko dzieciom, które ukończyły 10ty rok. życia i należą w szkole do oddziału średniego lubnajwyższego, które w ubiegłym roku regularnie szkołę zwiedzały, których ubóstwo poświadczyła kompetentna władza miejscowa i których pan, jeżeli w ubiegłym roku miał pastucha, regulamie go posełał do szkoły.
Dziecko, które uzyskało pozwolenie do paszenia trzody, powinno jednak zwiedzać szkołę tygodniowo w 12 godzinach przepisanych przez odpowiedniego nauczyciela.
...
+ Śp. Maciej Lubiński umarł w 73cim roku życia swego; pogrzeb odbędzie się w Kościelcu dnia 13go bm.

Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.12 R.24 nr83 - 9/25 - str.4
...
+ Śp. dr. Jan Zimmermann umarłł dnia 10go bm. w Mogilnie.
Eksportacyja odbędzie się w Czwartek 13go bm. do Trzemesma, pogrzeb tego samego
dnia o godz. 4tej po południu.
Śp. dr. Zimmermann był bardzo dobrym Polakiem i obywatelem.
Na miejsce jego osiedla się w Mogilnie dwóch lekarzy, i to pp dr. Maj i dr. Szumski.

Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.12 R.24 nr83 - 9/25 - str.4
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 cze 2018, 23:40 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 85

Przybyli do Poznania

dnia 12go Kwietnia

Grand Hotel de France.
Hr. Plater z Prochów.
Eggertt z Młodzikowa.
Bleeker Kohlsnat ze Słupi.
Zelewski z Rumii.
Topiński z Rusocina i
Sczaniecki z Międzychoda.
Taczanowski z synem ze Szypłowa.
Rogaliński z Królikowa
Bardzki ze Sannik.
Bardzki z Wysoki Pr. Zach
Koźmian z Królestwa.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Rozciszewski z Koszu.
Łukomski z Boruszyna.
Pani Miłków z Król. Polskiego.
Zweig z Berlina.
Degórski z Czacza.
Wysocki ze Sokolnik.
Denk z Karmen,
Baranoski z Biskupic.
Gerecht z Kolonii.

Hotel de Rome.
Luther z fam, z Marenrod.
Schaatz z Chumiętek.
Vorwerk z Berlina.
Fendiu ze Starej Wody
Baerwald z Berlina.
Pohl z Pragi.
Ritsch z Fürstenwalde.
Schütze z Berlina.
Plachte ze Sprotawii.
Levi z Gdańska.
Salomoński z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 13go Kwietnia

- Ks. dr. Kantecki został przez tutejszy sąd ławniczy skazany na 30 m. kary i koszta za to, że w osieroconej ołobockiej miał kazanie podczas odpustu. Odwołanie się ks. K. na ustawę Lipcową z r. 1880 nie pomogło, gdyż oskarżony nie ząjmuje żadnej posady duchownej.
...
- Aresztowano przy ulicy Wronieckiej robotnika, który wieczorem wołał do kilku składów: Nasz cesarz tmarł dziś, jutro przyjdzie nowy! Robotnik ten zdąje się cierpieć na obłąkanie.
...
- W ogrodzie p. Cegielskiego przy ul. Podgórnej umieszczono pomnik z lanego żelaza, składąjący się z postumentu i obelisku, i to na pamiątkę założyciela fabryki, prof. Hip. Cegielskiego.
...
- Nowe urzęda pocztowe.
Dnia 6go Kwietnia otworzono kilka nowych agentur pocztowych, a mianowicie w Bzegocinie, Grodzisku, Kucharach, Wielowsi, Bobrownikach.
Na 16go Kwietnia otworzą nowe agentury w Niderzedlitz (!) Lipnicy, Tuchorzu, Lonisenhof (?) Polnisch Wilke (?) i mieście Zaborowie, które dotąd poczty nie miało.

- Nową stacyją telegraficzną otworzono w Michorzewie pod Bukiem.
...
- Dla pewnego literata warszawskiego, który podołno dogorywa, a był zawsze bardzo wielkim zwolennikiem "postępu bez Boga",
napisał ktoś z góry następąjący dowcipny nagrobek:

Był on wielce uczony, filozof, jak słyszę,
Bo Jimię Pana przez b małe pisze.
Przyznąjcie, Przyjaciele, że ma prawo wszelkie,
By należny mu tytuł przez D pisać wielkie.
(Doktor, lub - ?)
...
+ Kaźmira z Trzebuchowskich Mlicka zmarła w Ostrówku nad Gopłem.

Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.13 R.24 nr84 - 10/25 - str.4
...
+ Dziś w Czwartek, o godzinie 1szej z południa, rozstała się z tym światem obywatelka tutejsza, śp. Pelagia z Miśkiewiczów Śpiżewska.
Pelagia Spiżewska z d. Miśkiewicz, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.527:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... 6M19ZerM3w
...
- Pan Derdowski, redaktor "Gazety Tor." stawał we Środę przed sądem ławniczym w Toruniu w sprawie obrazy p. Wieners. Pomimo że rzecznik p. Hulewicz kierował obroną tak zręcznie, że spodziewano się ogólnie uwolnienia obwinionego, sędzia p. Martel ogłosił wyrok treści następującej:
a) za artykuł, w którym podniesione jest żydowskie pochodzenie słowy "oto żyd" itd. 10 m. kary pieniężnej;
b) za zarzut braku wychowania 10 m.;
c) za sięganie po wyższe urzęda lub ordery (kara najcięższa) 20 m.;
d) za wyrzucenie nieprzyzwojitości i brak zewnętrznego poloru 10m.;
razem 50 m. kary pieniężnej albo 10 dni aresztu.
Uwagę "Gazety Toruńskiej" , aby po znanych zajściach nikt nie zasiadał z p. dr. Wienerem przy jednym stole, wziął sąd ławniczy za osobiste zdanie redaktora, nie zaś za wezwanie do pomszczenia się w ten sposób na rzeczonym panu, i uwolniono go w tym punkcie od kary.
...
- Podanie ludowe.
W powiecie kaniowskim, guberni kijowskiej, leży miasteczko Potok, w okolicy zaś znajdują się wsie: Mikolajówka, Pij, Piwcy i Pryceczki albo Małe Prycki.
Wśród włościan okolicznych krąży następujące podanie o założeniu tych wiosek, które podajemy na wiarę gazety "Zaria."
Niegdyś mieszkał w Potoku szlachcic Mikołaj. Dzięki uśmiechom losu, szlachcic ten dobił się znacznej fortuny i zakupił Potok wraz z okolicznemi łanami ziemi.
Nazywano go z początku Mikołajem z Potoka, później zaś Potockim. Będąc wdowcem, zakochał się on w poddance swej Prysce, która dzięki niezwykłej swej dobroci i cnocie, zyskała szacunek i miłość okolicznych włościan, a nawet szlachty. Pewnego razu, Potocki będąc zmuszony wyjechać z kraju, postanowił wyprawić dla swej Pryski ucztę pożegnalną, która była niezwykle świetna i trwała dzień cały. Wypito na niej niezwykłą moc piwa. Podczas trwania uczty, Potocki rozkazał kozakom swym objechać wokoło Potok. Jechali oni cały dzień i na przestrzeni tej, stosownie do rozkazu swego pana, obrali kilka miejscowości, w których założyć miano wsie, celem upamiętnienia owej uczty pożegnalnej, a nazwy tych wiosek przypominać miały potomkom, że Mikołaj (Mikołajówka) Potocki (Potok) pił (Pij) piwo (Piwcy) z Pryseczką (Pryceczki.)
...
- Grunt p. Antoniego Kratochwila przy Młyńskiej ul., obejmujący 1 hektar , 4 ary, zostanie sprzedany przez subhastę 22go Czerwca. Najniższa cena wynosi 76,736 m.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 cze 2018, 09:58 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 86


Przybyli do Poznania

dnia 13go Kwietnia

Bazar.
Pani hr. Szołdrska z Brodowa.
Taczanowski z żoną z Karsewa.
Modlibowski z Krmolic.
Grabowski z żoną z Nowejwsi.
Wichlńiski z Król. Polskiego.
Starzyński z żoną z Miedzianowa.

Hotel de Rome.
Pan Sarrazin z żoną ze Śniecisk.
Schultz z fam. ze Strzałkowa.
Mahn z Lubowiec.
Warszawski z Wnclawia.
Prager z Wrocławia.
Berger z Wrocławia.
Steinigers z Berlina.
Müller z Berlina.
Halle z Berlina.
Richter z żona z Berlina.
Lasker z Leśnicy.
Wurm z Gemund w Szw.
Fraenkel z Berliua.
Ueimcke z Kamienicy.
Hüope z Wrocławia.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 14go Kwietnia.

- Burmistrzowi Clemens w Śmiglu oddano inspekcyją lokalną nad nowo założonemi szkołami Katolickiemi w Barchliuie i Morownicy.
...
- Setki młodych dziewczyn z okolicy Wolsztyna i Przementu udały się na robotę przy cukrowniach w okolice Magdeburga. Po żniwach buraków wracąją one rzadko z uciułanemi pieniędzmi do domu.
...
- Nowy sposób uwolnienia się od służby wojskowej.
W Wilnie żyd Azriel Dukat uwolnił się w ten sposób od wojska, że podał się za umarłego.
W zarządzie rekruckim złożono odnośne dokumenta i Dukat urzędownie nie żył, gdy nagle znów się ukazał na świecie.
Sprawę oddano sądom.
...
- + Straszna zbrodnia. W powiecie Jeleckim, we wsi Burdynie, dnia 5go Marca spełnioną została straszna zbrodnia.
Młoda włościanka, lat 16 licząca, Anna Stojancew , miesiąc temu przez przymus rodziców wydaną została zamąż za syna przyjaciela ojca.
Dnia 4go, po powrocie z roboty, zjadszy wieczerzą, małżonkowie udali się spać. W nocy miła żoneczka wstała, zapaliła ślubną woskową świecę i przygotowanym poprzednio toporem rozbiła mężowi głowę i odrąbała ręce, któremi usiłował się bronić.
Następnie, po przekonaniu się o śmierci, pragnąc utaić przestępstwo, owinęła ciało w prześcieradło i wyciągnęła na dwór, dalej jednakże trudno jej było poradzić. Chcąc sobie ulżyć, odrąbała nogi do pasa i częściowo zakopała ciało w gnoju przy zabudowaniach, zostawiwszy jednak przez pośpiech jednę nogę na dworze. Rano mieszkańcy wsi zaalarmowani zostali znalezieniem nogi ogryzionej przez psów, co dało powód do poszukiwań. Po odkryciu zbrodni, aresztowana przyznała się do wszystkiego, tłómacząc na swoje uniewinnienie, że do tego kroku posunęło ją postępowanie męża, który miał ją bić co noc.
Smutne zakończenie miodowego miesiąca!
...
- W Venezuela, w miejscowem archiwum, odkryto ciekawy dokument. Jest to memoryał z r. 1780, w którym się mieszczą wszystkie projekta przekonania międzymorza Panama, ułożone w chronologiczuym porządku. Najdawniejszy pochodzi z czasów Filipa II; król ten, za poradą wicekróla Indyi zachodnich, wysłał flandryjskich inżynierów w celu zbadania możliwości wykonania tego projektu. Sprawozdanie wypadło stanowczo przeciwne projektowi i Filip zagroził śmiercią każdemu, ktoby się poważył na nowo wspomnieć o tym projekcie.
...
Nekrolog

Dnia 13go b.m zasnęła w Bogu, opatrzona św. Sakramentami, po długiej i ciężkiej chorobie, moja najdroższa żona
Pelagia z Miśkiewiczów Spiżewska
Pogrzeb odbędzie się w Niedzielę, duia 16go Kwietnia, ze Śródki Nr. 7/8, o 4tej z południa, o czem krewnym i znajomym donosi strapiony mąż wraz z 8giem dzieci
Antoni Spiżewski.
Poznań, dnia 14go Kwietnia 1882.
Pelagia Spiżewska z d. Miśkiewicz, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.527:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... 6M19ZerM3w
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 cze 2018, 19:57 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 87

Korespondencje Gońca Wielkop.


Kościan, dnia l4go Kwietuia 1882.

Przed tutejszym wydziałem sądu ławniczego toczył się dziś proces przeciw znanemu wrogowi polskości, p. Bienertowi, sekretarzowi p. notaryusza Schulza o pobicie i wyrzucenie z bióra gospodarza Bartkowiaka.
Oskarżonego bronił p. Schulz tem, że jego kierownik bióra ma prawo w imieniu jego wyrzucić każdego z biura, który się nieprzyzwoicie sprawuje, gdy tymczasem Bartkowiak prosił grzecznie o swoje papiery, co sekretarz p. Schulza uważał za nieprzyzwoitość i za to wyrzucił go za drzwi i za drzwiami poterał.
Sąd po krótkiej naradzie skazał p. Bienerta na 2 dni więzienia respect. 6 m kary.
Jest to już trzeci wypadek, gdyż podobnie postąpił sobie z gospodarzem Kwaśniewskim z Rąbinia.
Czy pan Schulz zawczasu nie każe swemu kierownikowi bióra "durch die Klinge springen", jak to powiedział mecenas p. Pluciński, czyli jak to mówią po polsku, czy mu nie pokaże, gdzie cieśla dziurę zostawił? W przeciwnym razie niech nie liczy na zaufanie gospodarzy, którzy za swój gruby pieniądz, jaki noszą do bióra, bywąją w tak grubijański sposób poterani i traktowani.
P. Schulz zastanowi się nad tym, czy gospodarze z niego, czy on z gospodarzy żyje: na co przecież jego kierownik bióra, jako zagorzały kulturtreger, wcale nie zważa.
P. Bienert pochodzi z miasta Bydgoszczy; ale niech się nad tym zastanowi, że teraz żyje i mieszka w mieście i okolicy czystopolskiej między Polakami, którzy sobie nie pozwolą w kaszę pluć, nawet choćby jego przełożony stawał następnie w jego obronie.
...
Szarada.

Pierwsza druga jest ziarnem, trzecia miarę znaczy,
Wszystko było miasto świetne, lecz teraz inaczej....

...
Znaczenie szarady z nm 82go .Gońca W.":

Ukraina.
...
Przybyli do Poznania
dnia 14go Kwietnia

Bazar.
Pani Rekowska z Pietrzykowa.
Pani Chłapowska z Czerwonejwsi.
Czorba z żoną z Krajewic.
Niemojowski z Dzierźchnicy.
Stablewski z Jaraczewa.
Hr. Bniński z Gleśna.
Kalkstein ze Świątkowa.
Niemojowski z Pogrzybowa.

Grand Hotel de France.
Hr. Szółdrski z Brodowa.
Rutkowski z żoną z Piotrkowic.
Zieliński z żoną z Królestwa.
Bracia Kurnatowscy z Pożarowa.
Radoński z synem z Chłapowa.
Pani Zuchowska z Bogdanowa.
Grodzicki z Psarskiego.
Dobrzycki z Włókna.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Ksiądz dyrektor Dr. Warmiński i
Warmiński z synem z Paradyża.
Dr. Tabulski z córką z Rogoźna.
Dr. Pajzderski z Łęgu
Dr. Niemczewski z Wielenia.
Sioda z Wałcza.
Dr. Sędzisławski z Drezna.
Müller i
Andersch z Berlina.
Magdziński z siostrą z Obornik.
Sokolnicki z Pakosławia.
Stud. Wilczek z Wrocławia.
Prabut z Królestwa.
Prądzyński z Lucin.
Rakowski z Grodziszczka.

Hotel de Rome.
Troitsch z Friedeberg.
Tolz z żoną z Kórnika.
Nehring z Niemojewka.
Genge
i Hoffmann z Kamieńca.
Warnstoff z Wrocławia.
Waligórski ze Skórzewa.
Stringe z Berlina.
Fraenkel z Gliwicy.
Blank ze Szczecina.
Fischer z Berlina.
Ebelsbacher z Frankfurtu.
Forell z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Sobota, 15go Kwietnia.

- Z żalem donosimy naszym Czytelnikom, że koncert panien Bulewskich nie może mieć miejsca, gdyż artystki te uproszone już zostały do wystąpienia w Toruniu dnia 22go bm, tj. od dziś za tydzień, zkąd jadą do Królestwa Polskiego i na Litwę. Pominięcie to Poznania a nawet Gniezna, gdzie koniecznie słyszeć chciano artystki nasze, pozwalamy sobie tlómaczyć względem na stosunki sceny tutejszej, której nie chciano robić i najmniejszej dywersyji w tych ostatnich dniach jej pobytu w Poznaniu i w Gnieźnie.
...
- Od strony Środy otrzymaliśmy następujący wiersz, który niejednemu z Czytelników zapewne wesołą sprawi rozrywkę.

Jechał z wolna Rycerz zbrojny,
Powracał z moskiewskiej wojny;
Miał na sobie mundur strojny,
Krwią zbryzgany, od ran wolny.
Konik siwy, jabłkowity,
Miał na wylot kark przeszyty.
Obaj smutni, może głodni;
Jechał gajem, gdzie jest chłodniej..
Przyjechawszy do strumyka,
Rycerz z wolna nogi zmyka;
Koń też zaraz stanął dęba,
Wypuścił wędzidło z zęba;
Otrząsnął z siebie kurzawę,
Nachylił się skubać trawę.
Rycerz dobywa naczynie,
By zaspokojić pragnienie.
Najpierw spieszy ku olszynie
Łamać liście na ulżenie
Rany koniowi zadanej,
A dla niego przekazanej.
Siwek zwolna w wodzie brodzi,
Rycerz ranę liściem chłodzi;
Poczem westehnąwszy do nieba,
Dobył z sakwy kawał chleba,
Łamie, macza, konia pasie
l tak było po popasie.
W końcu dosiada konika,
Dąży na noc do Kórnika.
Był to Rycerz dobrze znany,
J.. D........ .ukochany.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 cze 2018, 20:43 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 88

Przybyli do Poznania

dnia 16go Kwietnia

Bazar.
Pani Putiatycka z Leszna.
Dr. Szułdrzyński ze Siernik.
Arnese z Uścikowa.
Hr. Kwilecki z żoną z Dobrojewa.
Moszczeński z Niemczynka.
Hr. Mielżyński z Pawłowic.
Mittelataedt z Król. Polskiego.
Hr. Mielżyński z Chobienic.
Mańkowski z Podola.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Węclewski z żoną ze Środy.
Wieczorek z synem z Pszczołczyna.
Głębocki z Psarskiego.
Stud. Jankowski ze Strasburga.
Thieme z Berlina.
Górski z Januszewa.
Kurtzman ze Śmigla.
Rohnstock z Trzcianki.
Grunwald z Berlina.
Buchowski z żoną z Pomarzanek.
Binkowski z bratem z Białego Dworu.
Załuskowski z Wrączyna.
Michalski z Kretkowa.
Janiszewski z Warszawy.

Hotel de Rome.
Pani Kinzel z córką z Kaczlina.
Tepper z Berlina.
Wolłf ze Szczecina.
Gołcz z fam. z Królestwa.
Dr. Cohn ze Zakrzewa.
Born z Eschenwalde.
Möller z Frankfurtu.
Hoffmann i
Pinczower z Berlina.
Ott z Norymbergii.
Fraenkel
i Stein z Berlina.
Borns z Hanoweru.
Pani Daum z Kiełpina.
Meyer ze Zgorzelicy.
...
Wiadomości potoczne.
Poniedziałek, 15go Kwietnia.

- w Poznaniu, rozpoczęło dzisiaj 17 go Kwietnia swój rok szkolny.
Mszą świętą uroczystą odprawił ks. Gałecki mansyonarz od Fary, (są tacy co powiadają, że ks. G. zajmie wnet wyższe stanowisko w szkole).
Ksiądz regens Bielewicz pojechał do wód (!) i wróci dopiero za 2 tygodnie (!)
Po nabożeństwie zwołał p. dyrektor zakładu dr. Deiters uczni na salę gimnazyalną, gdzie im dawał przestrogi ojcowskie.
Między innemi była tam mowa o opiekunach nad uczniami z prowincyji.
Jako nowi nauczyciele zakładu, przedstawieni zostali pp. Nowak i Ehrlich.
Prof. Cybichowski zakład pożegnał.
...
- Z różnych stron dowiadujemy się, że właściwy dzień Jubileuszu Wielebnej Matki Bernardy przypada na 3ci Lipca rb.
...
- + Wczoraj z południa o godz. 4tej odbył się pogrzeb śp. Pelagiji z Miśkiewiczów Śpirzewskiej na cmentarz śto Jańśki. Jaką, sympatyją niebożczka się cieszyła, najlepszy dowód w ogromnym udziale publiczności, której było tak wiele, że cały Śródecki Rynek i cała ulica Warszawska były przepełnione.
Smutny ten kondukt poprzedzało liczne duchowieństwo.
Zmarła pozostawiła po sobie ośmioro drobnych dziatek.
...
- Ksiądz prob Marcin Kawicki w Obrzycku obchodzić będzie w dniu 18go Kwietnia 50letni jubileusz kapłaństwa.
Ks. Marcin Kawicki:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=1815
...
- W Spławiu rozdawał p. hr. Józef Mycielski z Kobylepola po egzaminie w szkole książeczki ludowe do nabożeństwa i wiele innych podarunków, zachęcając dzieci do dalszej pilności. Radość i szczęście dzieci były ogólne.
...
- Tysiącletni jubileusz istnienia obchodzić będzie w miesiącu Wrześniu miasto Kijów, macierz grodów ruskich.
...
- Zegar katedry strassburskiej, arcydzieło mechaniki, słynne w dziejach sztuki zegarmistrzowskiej, został zniszczony w czasie bombardowania Strassburga w 1870 r.
Młody Alzatczyk, Alojzy Lorentz, podniecony uczuciem patryotyzmu, postanowił wskrzesić to, co nieprzyjaciel zniszczył, i z niepojętą wytrwałością i zręcznością jął się do odtworzenia dzieła, zmuszony znaczną część odgadywać, nie mąiąc przed sobą wzoru części zupełnie zniszczonych.
Trzy lata wystarczyły do ukończenia tego przedsięwzięcia, którą znawcy uważali w początku za szaleństwo.
Nowy zegar katedry strassburskiej ze wszystkiemi znanemi z historyji szczegółami wystawiony jest obecnie w Paryżu. Wysokość jego dochodzi 3 metr. 45 cent. Wszystkie koła i inne organa ruchu są najściślej takie, jak w pierwotnym dziele Schwilguego.
Na dole we środku znajduje się kalendarz wskazujący dnie, miesiące, pory roku, wschód i zachód słońca. Mechanizm lewej strony daje zmiany księżyca i literę Niedzielną, rok bieżący i lata przestępne.
Powyżej krążą wozy, przdstawiające planety, których nazwy zastosowane zostały do siedmiu dni tygodnia, nad nimi jest krąg wskazujący godziny i minuty, a pod nimi droga słońca i zodyak.
Mała górna sfera przedstawia księżyc i wszystkie jego lunacyje. Po każdej stronie siedzi anioł. Lewy wybija kwadranse za pośrednictwem czterech wieków człowieka, które znajdują się ponad księżycem, a za nimi śmierć.
Każdy wiek wybija jeden kwadrans, a kiedy starość uderzy cztery kwadranse czyli koniec godziny, występuje śmierć i wybija godzinę, a anioł z prawej strony przewraca klepsydrę (zegar piaskowy). W południe, gdy śmierć wybije dwunaste uderzenie, ukazuje się Chrystus, dwunastu apostołów kolejno przechodzi przed nim, oddając mu pokłon, a kogut trzepoce skrzydłami i pieje trzykrotnie.
Publiczność tłumnie zgromadza się, aby podziwiać to rzeczywiście ciekawe dzieło mechaniki.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Katedra_N ... Strasburgu
.
https://pl.depositphotos.com/159273716/ ... rance.html
foto i podpis:
Zegar astronomiczny w strasburskiej katedry w Strasburgu w regionie Alzacji we Francji. Zegar astronomiczny 18 m jest jednym z największych na świecie i prawdopodobnie zawiera pierwszy wieczyste mechaniczne computus gregoriański - zdjęcie od Steve Alen.
...
- W zeszłą Środę przejeżdżało przez Poznań 120 wychodźców polskich.
...
- W Żurawin pod Kcynią wybuchł tyfus w dwóch miejscach.
Obawiają się rozprzestrzenienia tej choroby.
...
- Tak zwany Treibekrug przy wsi Zaborowo nad żwirówka, z Jutrosina do Milicza przeszedł na drodze kupna na własność księcia Czartoryskiego.
...
Poniżej jest odpowiedz (którą niestety przeoczyłam, więc teraz to nadrabiam - numer 85), na pismo zamieszczone w numerze 73:
http://wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?f=5&t=15875&p=139625#p139625
Numer 73

Korespondencje Gońca Wielkop.

Sulmierzyce, dnia 24go Marca 1882
(Budowla Kościoła)


Szanowny ksiądz dr. Jażdżewski, w mowie swojej, wypowiedzianej przy pozycyji etatu na arcybiskupstwo Gnieźnieńsko-Poznańskie pomiędzy innemi poruszył i sprawę budowy kościoła w Sulmierzycach.
Aby to Czytelnicy wiedzieli i zrozumieli, całą rzecz tu wyjaśnię.
Nasz kościół był zabezpieczony w kasie ogniowej na 13 tysięcy talarów, a z ofiar wpłynęło około 3 tysięcy talarów.
Nasz ksiądz proboszcz, jako dobry pasterz, dba o duszne zbawienie parafian i z pewnością w gorliwości o służbę Bożą należy do najpierwszych.
Dla tego mało ząjmują go inne rzeczy.
Więc też cały ciężar budowy kościoła spoczywał na księdzu wikarym, który podług swego upodobania kazał zrobić kosztorys.
Wielu parafijanom widziało się to budowanie za drogo i sarkali, że nie potrzebną jest, aby były wschody kamienne na goleryją, kamienny balkon i inne różne stroje kamienne, które wszystkie tylko od Niemca sprowadzone były, a podobno wiele pieniędzy kosztowały, chociaż parafijanie wszystkie furmanki i roboty ręczne darmo wykonywali.
Na te sarkania powiedział ks. W. z ambony, że niech nikt nie sarka i nie kłopoce się, bo fundusz już wystarczy, że nikogo głowa boleć o to nie będzie.
Ucichły więc skargi, i budowa postępowała szybko.
Budowniczy był Niemiec, blachnierz Niemiec, kamieniarz Niemiec, szklarz Niemiec, co już też nie było powinno być przy kościele polskim i katolickim.
Samemu Pauu Bogu się to też może nie podobało, bo tak się ten fundusz 16to tysięczny wyczerpnął, iź jeszcze kilka tysięcy długu pozostało.
Jak miał być kościół odbudowany, o to się parafijan nie pytano, i jak się teraz wyjaśniło, to też i było słusznie, bo budowa kościoła nie do parafijan należy, jak tu niżej opiszę, ale jak teraz pieniędzy brak. to ma parafia mieć prawo do płacenia, i byłaby płaciła nie wiedząc o tym, że nie potrzebuje.
Gdy parafija miała dopłacać do budowy, dowiedział się o tem p. Perkuhn i zjechał do Sulmierzyc przejrzeć akta kościelne, na jakim prawie, i kto ma budować.
Tu więc w starych aktach odszukał, że po śmierci Klonowicza majątek Wójtostwem zwany przeszedł na własność króla polskiego Jana Kazimierza.
Ten darował go Sulmierskiemu probostwu z warunkiem, że każdy proboszcz używający tego majątku zobowiązany będzie kościół reparować, a w przypadku i budować.
Niech Pan Bóg da niebo wspaniałemu Królowi Polskiemu za ten dar dla naszej parafiji, o którym dopiero teraz dowiedzieliśmy się przez p. Perkuhna.
Teraz każdy się przekona, że parafijanie są wolni od budowania kościóła, który był i tak mógł być odbudowany za 16 tysięcy, bo parafijanie wiele i bardzo wiele za darmo przy nim pomagali.
Ksiądz Jażdżewski, jak się okazuje z jego mowy, stara się wpłynąć na parafijan Sulmierskich w sensie dla nich niekorzystnym, skoro narzeka na p. Perkuhna, że przez niego powstały trudności.
My Kościołowi wiernymi jesteśmy, aleć nie trzeba ganić tego, który się sprawiedliwości dopomina.
Nam zaś musi być bolesno, jeżeli się chciano skryć z darem Najjaśniejszego Jana Kazimierza, Króla Polskiego, i nawet starano się o to w ministeryjum, aby parafijan obciążyć.
"Co chcecie aby wam czyniono, to wy też czyńcie !"
Kochajmy się, ale nie dajmy się i pilnujmy praw swojich.
(Odpowiedzialność za fakta pozostawiamy Korespondentowi i sprostowanie wszelkie chętnie zamieścimy. Przyp. Red.)
.
I odpowiedz:

Numer 85:

Korespondencje Gońca Wielkop.

Ze Sulmierzyc
pisze nam Szan. ks. Sternad, proboszcz miejscowy, odnosząc się do korespondencyi w Nrze 73cim "Gońca Wlkp.", zawartej a o budowli kościoła traktującej, w przeciwieństwie do korespondenta wyraża wdzięczność dla ks. dra Jażdżewskiego, że tenże bronił nie tylko proboszcza miejscowego, ale i parafian przeciwko patronatowi, który chce się usunąć od wszelkich ciężarów budowlanych przy kościele.
Co się tyczy majątku Wójtostwem zwanego (pisze dalej Ksiądz Proboszcz dosłownie), który niby dopiero p. Perkuhn odkrył, oświadczam niniejszem, że nieświadomość korespondenta jest uderzającą, jeżeli nawet nie wie, że miejscowy proboszcz z tego majątku, z ról się składającego, rocznie na fundusz budowlany 255 M. płaci, a zatem ten majątek w starych aktach nie był zagrzebany, z których go dopiero p. Perkuhn miał wydobyć.
Zamieszczamy to wszystko z podziękowaniem za nadesłane nam daty, prosimy korespondenta, żeby sprostowanie to odczytał sobie, i wedle lepszego pouczenia się w przyszłym liście do błędu się przyznał, jeżeli go popełnił.
...
Dalszy ciąg w obecnym numerze (88):

Sulmierzyce, d. 14go Kwietnia 1882.


Szanowna Redakcyo!
Sprostowanie, ogłoszone w "Gońcu Wlkp." z dnia 14go bm., przeciw mojej korespondencyji z dnia 30go Marca, świadczy aż nadto o wiarogodności tego com napisał, a to z następujących powodów:
Ksiądz Proboszcz wyraża wdzięczność dla ks. dr. Jażdżewskiego, i słusznie, bo ks. dr. Jażdżewski jego bronił.
Parafian tedy bronić nie mógł, jeżeli się skarżył na p. Perkuhna, że przez niego zostały wzniecone trudności.
Z mowy ks. dr. Jażdżewskiego nigdzie nie wyczytałem, aby on przeciw patronatowi się uskarżał, bo patron, książę Thurnet Taxis trzyma się tak samo tego dokumentu, który p. Perkuhn dla parafiji odszukał i objaśnił, a o którym i z którego dopiero od p. Perkuhna wiemy, że parafia od budowy kościoła jest wolną.
Że Ksiądz Proboszcz płaci rocznie z Wójtostwa 255 m., to też wiemy, ale w to nie wchodzę i o tem też nie pisałem, bo ja się trzymam tylko tego, że parafian król polski Jau Kazimierz zwolnił od budowy kościoła, zostawiwszy za to czyli oddawszy probostwu sulimerskiemu Wójtostwo.
Że dokument zaś taki istnieje, toć przecie sam szanowny ks. Proboszcz przyznaje.
Ja zaś przyznaję, że o nim nic a nic nie wiedziałem, ani nawet parafija, dopiero przez p. Perkuhna.
Jeżeli więc parafija wolna od budowy kościoła, to niepotrzebnie w ten sposób ujmować by się było w sejmie za nią i każdy zrozumie, że takiemu mówcy lub obrońcy, któryby ciężar niepotrzebny parafii kładł na plecy, nikt wdzięczny z naszych parafijau nie będzie.
Przykro mi bardzo pisać taką prawdę i przykro żądać, aby ksiądz Proboszcz miał ze swej kieszeni tyle pieniędzy dokładać teraz od razu, ale z pewnością i Księdzu Proboszczowi byłoby przykro patrzeć na to, jakby niejeden biedak, który już teraz ledwo na sól wystarczy, jeszcze niepotrzebnie na egzekutora był wystawiony.
Bo parafija nasza, a osobliwie miasto, w kilku latach nieszczęśliwe koleje przechodzić musiało.
Co dwa lub trzy miesiące tu krzyczą gore, tak że w trzech ostatnich latach około 14 ogni było, a najbardziej dobił naszych rolników ogień zeszłej jesieni, gdzie 52 stodoły napełnione zbożem poszły z dymem.
Wartość zboża ze słomą była około 70 tysięcy talarów, a tylko czterech było nizko zabezpieczonych ze zbożem.
Budy więc pod słomą popaliły się, teraz trzeba murować, a choć kto miał i jako tako chałupkę albo stodołę zabezpieczoną, to wynagrodzenie ledwo do połowy wystarczyło, reszty musiał pożyczyć.
Teraz znów musimy nową szkołę budować, która ma kosztować 14ście tysięcy talarów.
W kościele nie ma dzwonów, organ, ławek, więc zkąd tu na wszystko wziąść?, a przecie to najpierwsze, na co by parafija dać powinna.
Wszędzie też smutek, bo jeżeli kto uszedł nieszczęsnego ognia, to miał krewnych, którzy go nie uszli, i tych musiał ratować.
Aleć kto się na Boga spuści, tego on nie opuści.
(Do wszystkich sprostowań i reklamacyji łamy nasze zawsze stoją otworem. Przyp. Red "G. Wlkp.")
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 cze 2018, 12:27 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 89

Przybyli do Poznania

dnia 17go Kwietnia

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Pani Chrzanowska z córkami z Jarząbkowa
Rakowska z fam. z Miłosławia i
Gaudowa z Chojnic.
Kleine z Borowa.
Dundaj z Górzna.
Poling z Dyseldorfu.
Frei z Wrocławia.
Wolniewicz ze Żerkowa.
Starorypiński z Kowalewa
Stelter z Tütz.

Hotel de Rome.
Schumann z Grochowa.
Schulz z Królewca.
Most z Lipska.
Hoppe z Drezna.
Meyer z Berlina.
Bernholot z Wrocławia.
Böhm z Berlina.
Toboll z Piły.
Schubert z Wrocławia.
Zinkler z Berlina.
...
Korespondencje Gońca Wielkop.

Kościan, d. 17go Kwietnia 1882.

W minioną Sobotę odbył się w tutejszej szkole elementarnej popis publiczny czyli egzamin, na którem mieliśmy sposobność przekonać się, jakie to dzieci polskie robią postępy w nauce języka niemieckiego, i jakie z tego wynoszą korzyści.
I tak w klasie VII, zostaiącej pod kierownictwem p. nauczyciela Nacke, Niemca nie umiejącego słowa po polsku, nędznie dzieci czytały po niemiecku, wskaząiąc sobie rysikiem po książce; lecz gdy się które potknęło, stanęło i dalej ani rusz; a więc, jak daleko umiały na pamięć może po tysiąc razy powtarzane słowa przez rok cały, to je powtarzały jako tako, a gdy je zapytano co przez to rozumieją, na to żadnej nie dawały odpowiedzi. Chcąc to jakoś zakryć p. Nacke, zapytąje się jednego z najlepiej przysposobionych swojich uczni, zadąiąc mu pytanie:
- "Von was ist der Schuh?"
- "Das der Schuh ist von Reder", odpowiada chłopiec twardo i bez zająknienia.
To też mimowoli śmiech ogólny przebiegł po ustach wszystkich obecnych, a nie jeden pomyślał sobie:
z naszych dzieci, porobią się w końcu papugi.
W wyższej klasie wykładał pan Nacke jeografią i zaczął swój wykład od wskazania na mapie, że od Renu aż het za Wisłę przed nar. Chrystusa rozpościerali się i mieszkali tutaj prawdziwi Niemcy zwani Teutonami, których Hunowie po mału podbijali. Hunów podbijali powoli Wendowie, pierwszy szczep słowiański, tak zwani Łużyczanie, który się też do dziś dnia gdzie nie gdzie wprawdzie już tylko w małej liczbie utrzymał.
Widać, że p. Nacke nie zły historyk, szkoda tylko, że o Polsce ani słowem nie wspomniał.
Lecz z drugiej strony i dobrze zrobił, bo gdyby miał przekręcać przeszłość Polski to lepiej, że o niej zamilczał.
Najlepiej ze wszystkich przedmiotów naukowych wypadła religia pod kierownictwem pana Krzesińskiego.
Gładko, zrozumiale i treściwie odpowiadały wszystkie dzieci na stawiane im jakiekolwiek zapytania.
Reszta w języku niemieckim nędznie wypadła.
Co do pana Nacke, to wątpię bardzo, czy dozór szkolny potwierdzi go w urzędzie, bo p. Nacke radziłbym z dobrego serca, aby zawczasu przeniósł się nad kochany Ren, którego historyją tak dobrze zna, bo tu, jak się sam wkrótce przekona, będzie mu za duszno, za ciasno.
W końcu wypada mi nadmienić, że ręczne robótki dziewcząt pod kierownictwem pani Nowakowskiej zasługąją na ogólną pochwałę tak uczennic, jak i mistrzyni, która, jak to z robótek różnych widać było, z poświęceniem i znąiomością rzeczy prowadzi i kieruje.
Wieczorek z tańcami Towarzystwa Przemysłowców Polskich w Kościanie, odbędzie się w Niedzielę, dnia 23go Kwietnia o godz. 8mej wieczorem, na którą. wolno także i gościom przybyć.
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 18go Kwietnia.

- Kolacyja.
Dowiadujemy się z pism tutejszych, że w Niedzielę wieczorem odbyła się tu kolacyja dla p. Kaź. Kantaka w hotelu Francuzkim. Pośpieszamy ze zdaniem sprawy o niej, tym bardziej, że był to wiecwrek, na którym grało pierwszą rolę dziennikarstwo, żywe i umarłe, polskie i niemieckie.
Kto był do tego powodem, nie wiemy; goście byli sami miejscowi, prócz jednego czy dwóch obywateli wiejskich, a między nimi jeden poseł pan Osowski. Z innych tu bawiących lub mieszkających posłów naszych nie wymieniają żadnego. - Ważnym epizodem kolacyji było przybycie jednego z redaktorów tutejszej "Posener Ztg.", któremu listę do podpisu przysłano, i który też zaproszenie przyjął, listę podpisał, na salę przybył, a któremu miejsce przy stole wybrał znany właściciel agentury, pan Rychter.
Przybyły na obiad współredaktor "Posener Ztg." następnie podobno wyszedł i to w skutek nieporozumienia, jakie zaszło między nim a którymś z biesiadników. Wedle naszych pojęć o gościnności polskiej postąpiono sobie bardzo nietaktownie, bo można było nie prosić, lecz zaprosiwszy należało posadzić do wspólnego stołu, choćby i dla tego, żeby "Posener Ztg." mogła ten "Jubelfest" w prawdziwym a nie stronniczym opisać świetle.
Panowie redaktorowie, z których ks. dr. Kantecki pił na cześć Koła, a p. Fr. Dobrowolski na cześć oświaty i czegoś jeszcze, ustąpiła głównego zdrowia, tj. zdrowia na cześć solenizanta, byłemu koledze, redaktorowi i wydawcy "Wiarusa", panu drowi Wł. Ziębińskiemu.
- Zresztą odbył się obiad bez żadnego szczególnego wypadku. Był on, jak powiadąią, demostracyją przeciwko artykułom "Pozenerki", która przecież tak zażarcie przeciw Szan. Posłowi nie występowała, gdy pisała o nim tak, jakeśmy o tym wyżej wzmiankowali, i gdy jeden z jej redaktorów przyszedł, by uczcić Solenizanta.
- Posłowie prusko-sejmowi wyjeżdżają do Berlina. Wedle pogłosek zjadą się wszyscy na pierwszy dzień otwarcia Sejmu, gdyż zamierząją nareszcie zrzucić pychę z serca i z rąk "Gońca W." propozycją do walnego wniosku.
Winszujemy i winszujemy!
Inni powiadąją, że ta wieczerza Niedzielna na to była urządzona, aby pana Kantaka nakłonić do tego, żeby się posłowi Wierzbińskiemu w sprawie walnego wniosku nadal nie sprzeciwiał i wniosek jego poparł.
- "Posener Ztg" czytała księcia Ferdynanda Radziwiłła? Czy nie zechce jej może powtórzyć i rozebrać tak gruntownie (!!!) jak mowy p. Kantaka i ks. Stablewskiego.
...
- Dyrektorem ziemstwa na okręg Bydgoski obrany został posiedziciel ziemski Roy, kandydat niemiecki, 90 głosami.
Pan Moszczeński z Rzeczycy otrzymał 36 głosów.
Deputowanym tegoż okręgu obrano p. Matthes 87 głosami.
Pan Amrogowicz ma 40 głosów.
...
- + Antoni Dyktarski, żołnierz z r. 1831, powszechnie znany i szanowany obywatel, właściciel kawiarni w Krakowie, umarł w Sobotę, dnia 15go Kwietnia, przeżywszy lat 69.
...
Umarli:

+ Śp. Ksawery Gadebusch, sędzia w Pruśnicy (Prausnitz).

Nekrolog

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 5837&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.18 R.24 nr88 - 14/25 - str.4
...
+ Śp. Józef Twardowski w Poznaniu.
Józef von Twardowski, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.546:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... H0rQrJHRig

Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 5837&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.18 R.24 nr88 - 14/25 - str.4
...
+ Ojca restauratora Heusiga, ścinającego gałęzie na drodze ku Dębinie, uderzyła gałąź tak silnie w głowę, że tenże natychmiast ducha wyzionął !
Karol Heusig, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.545:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... H0rQrJHRig
...
- Radzca policyjny p. Schön kierować będzie w zastępstwie tutejszą dyrekcyją policyji, póki nowy prezes policyji nie zostanie mianowany.
...
Nowe dary dla Muzeum Narodowego w Rapperswylu.

- P. Bukowski ze Stokholmu ofiarował starą szablę, na której ostrzu czytamy: 1598 Sigismundus III.D.G.R.P.M.D.L."
"Vivant Poloni qui libertatem amant" (niech żyją Polacy kochający wolność);
przesłał także kilkadziesiąt starych książek, druków i manuskryptów odnoszących się do dziejów Polaki, jak np.
mowa miana przy wstąpieniu na tron Jana Sobieskiego przez ówczesnego ambasadora francuzkiego Tussani de Forbin (Paryż 1674),
opis m. Gdańska (1704).
Relation exacte de l'election du Comte Leszczyński (Varsovie 1783),
discours du Cardinal de Rohan (1725),
mowa miana przy zaręczynach Maryi Leszczyńskiej z Ludwikiem XV;
manuskrypt z XVII wieku p.t. "Wybieranie cła z Wronki i spis panów mieszczan, dokonany w czasie napadu Szwedów za Jana Kazimierza 1656 r."

- P. Wilkoszewski z Chicago przesłał 27 listów oryginalnych, pochodzących od znakomitych Amerykanów; wyrażają oni swoje współczucie dla sprawy polskiej z powodu 50cio-letniego jubileuszu powstania listopadowego.

- Pani Twardzicka ofiarowała pamiątki po księdzu kanoniku Steckim, wygnańcu na Sybir.

- P. Krystyn Ostrowski pałasz Jła Pelletier, byłego profesora szkoły artyleryjskiej za czasów Księstwa Warszawskiego,
zegarek srebrny o dwóch kopertach, jako pamiątkę z Syberyi po A. Gilerze;

- P. Bronisław Abramowicz, artysta malarz z Krakowa, w złoconych ramach wielki obraz olejny własnej roboty; przedstawia on typ Krakowiunki, a zasługuje na uwagę pod względem wykończenia i delikatności pędzla;

- P. Walory Eliasz, artysta malarz z Krakowa, trzy obrazy olejne:
portret T. Kościuszki, wykonany według oryginału, który był robiony na żądanie przyjaciół Kościuszki już w późnej jego starości;
Husarz polski konno w swej ciężkiej zbroji ze skrzydłem na barkach;
ściśle tu są zachowane wszystkie szczegóły, jakie składały wojenny rynsztunek i strój tego żołnierza, stanowiącego w XVII i XVIII wieku czoło rycerstwa polskiego, złożonego z najprzedniejszej szlachty, dowodzonej tylko przez samego króla lub hetmana, o których przy wzięciu Warszawy Karol Gustaw powiedział: "Gdybym miał podobnych 10,000, to nie tylko Turka, alebym świat cały zhołdował.
P. Eliasz, by dokonać tego obrazu mającego także znaczenie archeologiczne, udał się umyślnie na zamek w Podhorcach, gdzie po dziś dzień znajdują się jeszcze całe zbroje husarskie.
Trzeci obraz p. Eliasza przedstawia Lisowczyka, żołnierza z oddziału polskich partyzantów, tak zwanego od swego wodza Aleksandra Lisowskiego; malowniczy strój, jaki na nim widzimy, jest także wiernie wykonany według przechowanych kostiumów w Dzikowie.

- P. Mieczysław Darowski ofiarował kilkanaście książek i rękopismów, jak np. Franciszka Pułaskiego, krótka annotacyja sejmów warszawskich i grodzieńskich, także elekcyji i koronacyji najjaśniejszych Królów Polskich, Jana Kazimierza, Michała, Jana IIIgo i Augusta IIgo, tudzież za panowania ich kampanii i corocznie odprawianych publicznych dziejów od r. 1648 do 1733go (wydał syn Baltazary, Lublin 1743).
Dzieło to jest bardzo ważne, obejmuje epokę obfitą w znakomite wydarzenia, które nam podaje uczestnik tych wypadków;
"Relacyja Sefera Muratowicza od Zygmunta Ulgo wysłanego do Persyi w r. 16 O 2, ze starego rękopisom wybraua, podana do druku przez Minasowicza (Warszawa 1777).
Z rękopismów. jakie ofiarował p. Darowski, ciekawsze są:
Urywek z własnoręcznego pamiętnika Józefa Wścieklicy, który należał do wyprawy partyzauckiśj pod wodzą Józefa Zaliwskiego a służył w oddziale Lubińskiego. Podaje on tu nam opis napadu na miasteczko Józefów w województwie Lubelskim.
Papiery po pułkowniku Józefie Zaliwskim, wyznanie jego wiary politycznej, odezwy do obywateli Galicyji i do Moskali;
opis m. Żółkwi i różne wiersze pisane jego własną ręką w więzieniu galicyjskiem; pamiętnik organisty Andrusikiewicza z ustnego podania spisany ołówkiem w więzieniu przez Zyg. Kaczkowskiego; podaje on tu wiadomości o powstaniu w r. 1846 w Chochołowie, w Sandeckiem.
Są to, można powiedzieć, jedyne materyjały odnoszące się do tych czasów, pisane własną ręką uczestuików.

- Panna Jadwiga C. ofiarowała posążek marmurowy, przedstawiający Buddę; jest to oryginalny wyrób indyjski;

- P. T. Lenartowicz wizerunek swojej płaskorzeźby, przedstawiającej rozstrzelanie pułkownika Becchiego;

- P. Paprzycki srebrny krzyż pięcioramienny z orłem polskim i Matką Bozką;

- Ks. A. Dr. Krechowiecki powieść J. I Kraszewskiego "Ciche wody", (Wilno 1881, t. 3);

- P. A. Malczewski medal pozłacany z popiersiem Stanisława Augusta;

- P. Biechoński Filozofią Fichtego (Tübingen 1802), wizer. W. Brodzkiego z autografem;

- Panna Kamila O. Krzyżyk z olszynki jako pamiątka po braciach Giejsztorach poległych w bitwie pod Birżami 1863 r.;

- P. Wł. Zawadzki wizerunki Leonarda Przybylskiego i Mieczysława Koryckiego;

- P. Uranowicz dokument polski z roku 1772go, jest to uwolnienie od służby porucznika Praczkowskiego, wydane przez Jła Zamojskiego i kilka starych monet;

- P. Bartkowski, profesor z Nancy, kilkanaście starych dzieł z XVIIJro wieku, jak np.
Templa, Petaryusza, Griffeta i Memoires du marechal de Grammont (2 tomy, 1716), które zawierają wiele ciekawych wskazówek polityki polskiej w wieku XVII, a miauowicie losów kraju naszego za Jana Kazimierza dotyczących;

- P. A. Giller "Rytmy narodowe" p. T. Lenartowicza (Lwów 1881), wizerunek Jła Chełmickiego, pozostającego w służbie portugalskiej:

- P. W. Brodzki wizerunki pomników wykonanych przez siebie.

Swoje własne dzieła ofiarowali panowie
Żychliński,
Julian Kołaczkowski,
Pawłowicz,
Rzepecki,
Turczyński Lwów,
Twardowski Poznań,
Kohn,
Jł. Chełmicki,
Limanowski,
Strumpf,
Bahr i
Mikonius;
Smitsonlan Institution swoje roczniki; Towarzystwo Zaliczkowe ze Lwowa,
Czytelnia katolicka ludowa swoje roczne sprawozdanie.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2018, 12:32 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 90

Korespondencje Gońca Wielkop.

Z Miłosławia, 18go Kwietnia 1882.


Odbieramy od wiarogodnej osoby list, który zamieszczamy, ufni w to, że Szan. korespondent za prawdziwość faktu odpowiada.
Do sprostowania łamy nasze otwarte.
Rządzca w B....., a zarazem administrator w Miłosławiu, pan B....., ma bardzo wielki pociąg do bica (nawiasem mówiąc - dla oka)
Lecz żeby się tylko czasem, nie sparzył, bo nie wolno ludzi poniewierać, zwłaszcza nie zbadawszy rzeczy gruntownie, co zazwyczaj u niego bywa.
Nie wchodzimy w to, za co tą razą zbił pewnego chłopaka, ale nadmieniamy z góry, że podobno za małą rzecz, i wybił go za tę małą rzecz dwa razy. Raz do południa tak nielitościwie, źe chłopak był zmuszony pójść do komisarza, a potem do doktora; a po połuduiu drugi raz za to, że był ze skargą u komisarza obwodowego w Miłosławiu. Tą drugą razą już nie użył swego kija, tylko trzonka dość grubego od miotły, którym go tak niebezpiecznie w głowę uderzył, że chłopak bodaj czy śmierć nie poniesie. Krew strumieniem się lała, a chłopak szedł tak przez miasto do doktora. Mówią, źe się chce udać do wyższej władzy, bo w Miłosławiu nie spodziewa się skutku.
Trzeba dodać, że p. B. jest zarazem i sołtysem. Czyżby był tego zdania, iż mu prawo takiego bicia przysługuje?
...
Numer 91

Przybyli do Poznania
dnia 19go Kwietnia

Bazar.
Pani Potocka z Będlewa.
Pani Zakrzewska z Ostrowitego.
Pani hr. Mycielska z synem ze Smogorzewa.
Brzeski z żoną z Jabłkowa.
Świnarski z Królestwa.
Jackowski z Pomarzanowic.
Niemojowski z Pogrzybowa.
Modlibowski z żoną z Mokronosa.
Zakrzewski z fam. ze Żabna.
Modlibowski z Golinki.
Suchorzewski z Puszczykowa.
Stablewski z Dobczyna.

Grand Hotel de France.
Pani hr. Potworowska z córką ze Zielęcina.
Dr Skarżyński ze Spławia,
Żelawski z Królestwa.
Hr. Gorzeńskii-Ostroróg ze Śmiełowa.
Hr. Plater z Proch
Pani Maltitz z fam. z Krotoszyna.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Ksiądz prob. George i
Lange z Połajewa.
Pani Górska z córkami z Krosna.
Bronikowski z Królestwa.
Zygmanowski z Zamysłów.
Pieniachowski z Kromolic.
Robiński z żoną ze Spławia.
Laskowski z Runowa.
Wieczorek z Pszczołczyna.
Bronikowski z Węgrzynowa.
Pani Kanowa z Augustówa.
Kuczyński z Włocławka.
Janiszewski z Auswaks.
Wel i
Frenkel z żoną z Warszawy.
Dr. Pajzderski z Mroczy.
Tylman z żoną ze Sarbinowa,
Liszewski ze Śmigla.
Błażejewski ze Stęszewa.
Pajzderaki z Łęgu.
Ksiądz Jastrzębski z Gankowa Kościelnego
Mąj z Wrocławia
Pani Owsińska z siostrą z Niem. Wilkowa.
Dr. Tomaszkiewicz z fam. ze Studzieńca.
Hoftinann z fam. ze Żerkowa.
Doering z Berlina.
Hr. Potułicki z Próchnowa.
Oświęcimski z Oświęcimia.
Münich z Lipska.

Hotel de Rome.
Ludwig z Rathenow.
Feuerstein Wrocławia.
Scholtz z Berlina.
Branscheid z Remsched.
Guttmann z Kolonii.
Hahlo z Berlina.
Zeglin z Berlina.
Sponsel z Lipska.
Marunke z Wrocławia.
Korte z Bremy.
Jacoby z Wrocławia.
Meyer z Berlina.
Kraftt z Berlina
Meidner z Berlina.
Emge z Hanau.
Kapauner z Berlina.
Simon z Berlina
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 20go Kwietnia.

- Ks. Zieliński, skazany za czynosci duchowne w Lginiu na 7 dni więzienia, karę oją odsiadywać zaczął dnia bm. we więzieniu śremskim.
...
- Ze spraw miejskich.
Do rady sierót wybrano pana Aua w miejsce p. Miklewicza.
Rozjemcą 6go okręgu został p. Roman Barcikowski, a
zastępcą jego p. Bardfeld.
Dla szkoły realnej przeznaczono 900 m. dla nowego nauczyciela pomocniczego.
...
- Żona prezesa sądu nadziem., p. Zaucke rozpisywała setkami listy anonimowe, które w całej okolicy wywołały ogromne poruszenie i szkodziły wielu osobom.
Pani Zaucke skazaną została na 4 miesiące więzienia i koszta (które wynoszą 25 tysięcy marek).
...
- Pan Kaźmierz Jaróchowski, znany historyk mianowany został zwyczajnym członkiem królewsko-saskiego Towarzystwa, zajmującego się badaniem i konserwowaniem krajowych staryżotności.
Dyplomat odnośny podpisany jest przez saskiego następcę do tronu, księcia Jerzego.
http://kpbc.ukw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=92660
Piśmiennictwo w Wielkim Księstwie Poznańskiem od r. 1850 i charakter tegoż w poprzedzających latach. [T. 2]
str.16/17
"Historyka nieposiada obecnie w. x. Poznańskie. Oprócz Łukaszewicza (o którego publikacyach powyżej mówiliśmy), pojedyncze najmniej znane ustępy z głęboką nauką , krytycznie opracowującego (*), dorabia się na tem polu imienia Kazimierz Jaróchowski. Rozpoczęta jego praca około skreślenia Panowania Agusta II, a doprowadzona w wydanym tomie do chwili wstąpienia Karola XII na ziemię Polską, jest pięknym początkiem. Przedewszystkiem zaleca się sumiennem obrobieniem i wyczerpaniem znanych autorowi źródeł, pomimo, że w wielu poglądach i ocenieniach niezawszeby się z nim zgodzić można; oraz że znać, iż autor niewyrobił sobie dość spokojnego sądu, nieotrząsnął się z draźliwości na pojęcia, które dzisiejszą mierząc skalą, inaczej się wydają, niż uważane pod wpływem i okolicznościami czasów któremi się trudni. Wydawnictwem pięciu dotąd tomów Teki Gabryela Junoszy Podoshiego, obfitującej w bardzo ciekawe dokumenta, relacye sejmowe, listy i t. d. od 1717-1733, przysłużył się wielu badaniom historycznym."
(*) Drukuje on obecnie nakładem Żupańskiego, niesłychanie podobno ciekawe Dzieje Kościołów w Wielkiej Polsce, w 4 tomach.
...
- Niektóre urzędy stanu cywilnego żądają w każdym przypadku przedłożenia konsesu sądowego ślubnego, gdy wdowiec lub wdowa chcą wejść w powtórne związki małżeńskie.
Żądanie to nie zawsze jest uzasadnione. Pozwolenie sądowe tylko wtedy jest potrzebne, gdy z poprzedniego małżeństwa pozostały dzieci, które dla młodego wieku lub innych przyczyn nie mogą być samodzielne; gdy dzieci takich nie ma, koncens sądowy jest niepotrzebny.

...
- Deputacyja powiatu człuchowskiego udała się do Berlina z prośbą do ministra Maybacha, żeby kolej projektowaną z Gniezna na Nakło do Chojnic przedłużyć aż do Reinfeld (stacyja na liniji Nowy Szczecin- Sztolpa).
...
- + Trzydziestoletni syn właściciela Ganga ze wsi Kaszkowa, kręcąc się po szynach, dostał się między dwa wagony, które mu na miazgę zgniotły głowę, tak iż na miejscu żyć przestał.
...
- Najwyższą nagrodę, dyplomat honorowy, na międzynarodowej wystawie pszczelniczej we Wiedniu otrzymali z Polaków pp.
Kwiatkowski z Poznania i
Lewicki z Warszawy.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=271528
Polska bibljografja pszczelnicza
str.7
59. Kwiatkowski Aleksander.
Konotatnik pasieczny, zawierający praktyczne tabele do wszystkich koniecznych zapisków pasieczniczych na rok 1884. Leszno 1884.
Nakładem Fr. Ebbeckiego (Gunthera), druk A. Schmaedickiego, 8-ka, str. 60, 175 i 17 nlb. czystych do notowania.

60. - Pszczelnictwo polskie. Rzecz o pszczole i jej hodowli w okolicach z mniejszym pożytkiem pszczelim w obrębie dawnych ziem polskich.
Poznań 1885, nakład autora
Druk Kuryera Poznańskiego, 8-ka str. 32, zeszyt I.
.
http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Bib ... 13-t17_(26)/Biblioteka-r2013-t17_(26)-s65-101/Biblioteka-r2013-t17_(26)-s65-101.pdf
Roman Tomaszewski
Od Ostroroga do „Pszczelnictwa
Współczesnego” – zarys wielkopolskiego piśmiennictwa pszczelniczego - stron 38
str.25
(...) Aleksander Kwiatkowski *1836, +1914 Leszno (...)
...
- Es. proboszcz Szalsza z Oławy został kanonikiem przy katedrze we Wrocławiu.
...
- + W Margoninie przy naprawie domu wywróciła się ściana niedobrze podparta i pogrzebała, trzech robotników.
Jeden skonał natychmiast, duogi cokolwiek później, a trzeci walczy ze śmiercią.
Obaj zmarli pozostawiają razem 10cioro dzieci.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2018, 20:39 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 92


Korespondencje Gońca Wielkop.

Z pod Środy, d. 16go Kwietnia 1882.


+ W dniu wczorajszym pochowaliśmy na cmentarzu w Zaniemyślu zwłoki ś.p. Maksymiliana Generowicza, gorzelnika z Lucin, który wskutek suchot w ubiegły Poniedziałek opatrzony św. Sakramentami życie zakończył, poprzedzony przed tygodniem swym jedynym dzieckiem.
Ś.p. G. z następnych powodów to krótkie wspomnienie poświęcam już dla tego, że zmarły był dobrym i prawym Polakiem, czego dał niezbity dowód czynny w r. 1863cim, mierząc się z nieprzyjacielem w wszystkich znaczniejszych bitwach, od Lutego począwszy aż prawie do końca nieszczęśliwego powstania. Dajemy zmarłemu to świadectwo, że w każdej bitwie do najodważniejszych i najwaleczniejszych należał.
Powtóre wypada nam i tę okoliczność wymienić, że kiedy przed tygodniem jedyue dziecko Pan Bóg mu zabrał, on, jako do łoża przykuty, z rozdzierającym sercem je żegnał, żegnał sam, gdy żona i teściowa dziecku ostatniej nie oddawały przysługi.
Tym większe powstało zdumienie, gdyśmy ani onegdej podczas eksportacyji ani przy wczorajszym pogrzebie ni żony ni teściowej nie ujrzeli, którym podobno żadna przeszkoda nie stała w drodze.
Jest to smutny przypadek.
Oby zmarłemu ziemia ojczysta lekką była!
...
Przybyli do Poznania
dnia 20go Kwietnia

Hotel de Rome.

Jouanne z Paulsheim,
Jouanne z Nikołaskowa.
Hartmann z Berlina.
Quadflieg z Akwizgranu.
Kalb z Erlangen.
Everz z Berlina.
Markwald z Berlina.
Schmöring z Elberfeldu.
Preuss z Berlina.
Hartig z Lubeki.
Floericke z Wrocławia.
Falke z Magdeburga.
Richter z Brunsbergu.
Thielemann z Gliwic.
Arndt z Pławy.
Westendort z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 21go Kwietnia.

- W Rzegocinie i Rossoszycy otworzą 27go stacyje telegraficzne z ograniczoną służbą dzienną.
...
- Nowe straty.
Wieś Kokoszcayn w pow. pozn., obejmującą 129 hektarów, sprzedał pan Marcin Palacz pewnemu Niemcowi za 180,000 m.
...
- Dobra rycerskie Nowa Dąbrówka pod Nakłem, obejmujące 2500 mórg, sprzedał p. hr. Bniński Niemcowi, p. Reuss z Berlina za 330,000 m.
Wieś tę nabył p. Bniński przed dwoma laty od Niomca za 285 tysięcy m.
...
+ Józef Osiecki, oficer wojska polskiego, ozdobiony krzyżem zasługi wojskowej, lat 77 wieku, umarł u syna swego, dyrektora kopalni nafty w Repiance, dnia 15go Kwietnia.
...
- Głośna sprawa Kantorowicza przeciwko Försterowi i Jungferowi jeszcze ciągle pokutuje.
Wiadomo, że p. Kantorowicz został pierwotnie skazany na miesiąc więzienia, uastępme tylko ua 100 m. kary.
Prokurator wniósł o rewizyją ostatniego wyroku, twierdząc, że p. K. musi być ukarany za obrazę p F.
Sąd odrzucił rewizyją.
...
+ Września, 20.4.82.
Dnia dzisiejszego o godz. pól do 10tej umarł tutejszy fizyk powiatowy, pan Teodor Paradies, po kilkutygodniowej chorobie w wieka lat 45ciu. Zmarły pozostawił wdowę i dwa małoletnie dzieci. Był to człowiek bardzo prawy i dla tego go, bez względu na wyznanie, (zmarły był izraelitą) wszyscy żałujemy.
Teodor Paradies, U.S.C. Września, akt zgonu Nr.45:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1984/0/4 ... 9O7J_5zYew
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2018, 22:39 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 93


Przybyli do Poznania

dnia 21go Kwietnia

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Sternal z żoną ze Żabna.
Masłowski z Mrozowa.
Wysakowski z Anielina.
Pani Generowicz z fam. z Lucin.
Brukalska z Kosewa.
Śmiekowski z Pacholewa.
Ławicki z Krakowa.
Walichnowski ze Lwowa.
Smigielski z Budzynia.
Wysogórski z Międzychoda.
Raczkowski z Mełpina.
Adamczewski z Kadzewa.

Hotel de Rome.
Wandelt ze Sędzina.
Reimann z Przyjezierza.
Zeglien z Berlina.
Brinitzer z Wrocławia.
Rettelbusch z Wrocławia.
Kramer z Hamburga.
Friedländer z Berlina.
Trumpf z Altenburga.
Schmidt z Brandenburga.
Elfeld z Berlina.
...
Wiadomości potoczne.
Sobota, 22go Kwietnia

- Ks. Alban Stolz, głośny pisarz niemiecko katolicki, chory na zapalenie płuc. Lekarze mają wątpliwość o jego wyzdrowieniu.
...
- Prof. Geffken, uczony protestancki, a przeciwnik kulturkampfu, miał posłuchanie w Rzymie u ks. Kard, Jacobiniego.
.
https://polona.pl/archive_prod?uid=1576 ... d=23530856
Słowo z dnia 2 października 1888 Nr.220 - str.3
"O profesorze Geffkenie, którego posądzają o to, iż dostarczył czasopismu „Deutsche Rundschau” ustępu z zapisków cesarza Fryderyka, pisma niemieckie podają następujące szczegóły, odnoszące się do jego stosunku do następcy tronu:
„Ks. Fryderyk Wilhelm poznał podczas studyów uniwersyteckich w Bonn, będącego tamże na uniwersytecie młodego prawnika z Hamburga, do którego szczególniejszej nabrał sympatyi z powodu jego wszechstronnego wykształcenia, tak tu i form eleganckich. Był to Geffken. który w Bonn należał do ścisłego kółka znajomych następcy tronu. Stosunek ścieśnił się jeszcze, gdy następca tronu spotkał Geffkena na stanowisku dyplomatycznem w Anglii. Na życzenie następcy tronu. Geffken po wojnie francuskiej został mianowany profesorem przy uniwersytecie w Strassburgu, a gdy z powodu cierpienia nerwowego ustąpił z profesury, pozostał w ścisłym stosunku z następcą tronu aż do śmierci późniejszego cesarza Fryderyka III. Doniesienie czasopisma „Rundschau", iż autor publikacyi zapiski otrzymał od samego autora mogłoby tedy bardzo dobrze odnosić się do Geffkena."
Co do przekonań politycznych Geffkena, dzienniki niemieckie potw ierdzają wiadomość, którą my już wczoraj podaliśmy, że Geffken jest konserwatystą, ale wśród konserwatystów znpełnie odrębne zajmuje stanowisko.
Przyjaciel byłego cesarza F ryderyka III onegdaj wieczorem został aresztowany i osadzony w więzieniu.
Tegoż dnia przybył z Heigolandu i o przybyciu swojem natychm iast władze uwiadomił."
.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=128786
Prawda. Tygodnik Polityczny, Społeczny i Literacki. 1888 R.8 nr44 - str.3
"Prof. Geffken siedzi ciągle w więzieniu a nawet śledztwo w jego sprawie jeszcze nieskończone, gdyż ciągle odbywają się no­we rewizye. Rzecz szczególna, ks. Bismark w swern objaśnieniu oświadczył publicznie, że ojciec obecnego cesarza, jako następca tronu był trzymany zdała od spraw polity­cznych, gdyż przez swój związek z dworem angielskim nie przedstawiał rękojmi bez­ pieczeństwa dla tajemnic państwowych.
Czy oświadczenie to nie było rozbiorem stosunków rodzinnych, którego nie dopu­ściłby się żaden człowiek prywatny? Przy­ puśćmy tylko, że w ten sposób odezwał się publicznie dyrektor jakiejś fabryki o ojcu jej właściciela."
..
+ Aleksander Sadowski.
Z Kamieńca Podolskiego dochodzi wieść o nagłym zgonie A Sadowskiego, ostatniego marszałka szlachty podolskiej z wyborów. W r. 1862 wywieziony był do Petersburga za podpisanie adresu, a odsiedziawszy wraz z kolegami marszałkami rok w fortecy, został zesłany do Rygi na mieszkanie.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.20 R.24 nr90 - 16/25 - str.3
"Aleksander Sadowski, b. marszałek gubernialny podolski. Był ostatnim gubernialnym marszałkiem szlachty podolskiej z wyborów. W roku 1862 podał on wraz z kolegami marszałkami powiatowymi memoryał do rządu rosyjskiego, w którym domagał się reform, za co osadzonym w więzieniu, a po roku wygnanie do Rosyi wywiezionym. Po powrocie do kraju przez lat kilkanaście był wzorem cnót obywatelskich, poświęcając czas i zdrowie na usługi społeczeństwa, to też żaden kompromis, żaden dział familijny, ułożenie zawikłanych interesów, nie obyło się bez jego zdrowej rady i pomocy, przy tem posiadał niesłychaną miłość ludzką. Wielka to strata zacnego tego męża pozostawi w sercach współobywateli długą boleść."
...
+ Sławny naturalista, prof. Karol Darwin, umarł 19go bm.
http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Col ... s33-48.pdf
Ewolucjonizm a finalizm - autor: Ks. Stanisław Kowalczyk - strony 6-16 (37-47)
"Za głownego tworcę teorii ewolucji uważany jest angielski przyrodnik, Karol Darwin (1882)24." (...)

24 Por. K. Darwin, Autobiografia (tłum. J. Wilczyński), Warszawa 1950; Ph. G.Fothergill, dz. cyt., 56—75; S. Skowron, dz. cyt., 71—115.
...
- Komitet zajmujący się zebraniem funduszu na nagrobek dla śp. Karola Forstera, majora b. wojsk polskich, który umarł w Berlinie przed 2ma laty, ogłasza, że na ten cel zebrał dotąd 601 m. 20 f.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_Forster
Karol Forster 1800--1879 – polski pisarz i poeta. (...)
.
http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Kwa ... 09-130.pdf
Związki Aleksandra von Humbolda z Karolem Foresterem - emisariuszem Hotelu Lambert - autor: Jaskuła Roman
strona 3
"Do grona Polaków, z którymi Aleksander von Humboldt utrzymywał przez kilka lat bliższe kontakty należał Karol Forster (1800-1879), emigrant powstania listopadowego, pisarz i wydawca licznych dzieł francuskich, w znacznej mierze poświęconych Polsce, który po kilkunastoletnim pobycie w Paryżu, przechodząc na służbę Hotelu Lambert, zdecydował się w 1849 r. na osiedlenie w stolicy Prus." (...)
.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 8548&tab=3
Dziennik Poznański 1879.11.11 R.21 nr259 - 8/25 - str.3
Wspomnienie pośmiertne
...
+ W Paryża umarł słynny aeronauta i inżynier Henryk Giffard.
http://www.chronologia.pl/biogram-gihe18250108p0.html
Henryk Giffard *08.01.1825 Paryż, +14.04.1882 Paryż. (...)
.
http://www.wstarymkinie.epoznan.pl/blogi-blog-19-11685
Henri Jules Giffard - artykuł
...
- Do jednego z lekarzy berlińskich przyszła się poradzić młoda kobieta z pod Berlina, cierpiąca na serce. Przy rewidowaniu okazało się, że kobieta owa ma 13 żeber.
...
Szarada.

Pierwsza i czwarta ciężka Polakowi,
Druga i czwarta przestrzeń stanowi,
Trzecie i czwarte jest mieszkanie mnicha,
ludzie ślą modlitwy swe do Boga z cicha,
Calość, to imię, lecz w dzisiejszym świecie
Rzadko je kiedy dawają kobiecie.
...
Znaczenie szarady z nru 8go "Gońca W.":

Żytomierz.

Trafne rozwiązania nadesłali pp.:

St. Kamiński z Trzemeszna,
W. Graczyńska z Oporowa,
J, Domańska z Mikstata,
St. Botwiński z Łosińca,
Maryja Czapska z Cerekwicy,
A. Winnicki z Gozdowa,
Mania Gogulska z Czarkowa,
Zenobija Słomińska z Nowego miasta,
Bron. Leciejewska z Rawicza,
Teofil Stypczyński z Zaniemyśla.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2018, 13:44 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 94

Wiadomości potoczne.

Poniedziałek, 25go Kwietnia


- + Dzisiejszej nocy powiesił się pewien podoficer w ogrodzie pana Ant. Krzyżanowskiego przy Małych Garbarach. Był to ten sam podoficer, z którego okna spadła przed niedawnym czasem owa doniczka, co zabiła chłopca.
...
- Przykład godny naśladowania! Ktoś przybywąjący z Gniezna powiadamia nas, że największa część lokali publicznych, do których uczęszczają Polacy, widziała się zniewoloną do odesłania przysłanych sobie numerów "Posn. Ztg." za jej zjadliwe artykuły przeciwko Polakom.
...
- W Małych Jeziorach pod Zaniemyślem spaliły się w Piątek dwa domy mieszkalne i część zabudowań gospodarczych, należących do dwóch gospodarzy.
...
- Fałszywy alarm w dworskim teatrze berlińskim wywołał w Sobotę ogromny popłoch publiczności; podczas ostatniego aktu omdlała z głośnym krzykiem jakaś dama z loży parkietowej. Bliżej siedzącym zdawało się, że zawołano gore! Co żyło, ruszyło się ku wyjściom, w kilku sekundach powstał w całym teatrze ogromny popłoch. Nie pomogło ukazanie się na scenie dyrektora i wszystkich aktorów, oraz robotników i straży ogniowej. Głosy nawołujące do rozwagi zagłuszył hałas w teatrze.
Dopiero komendant straży ogniowej potężnym głosem .- zawołał: "Nic się nie stało, wszystko w porządku !" Powoli uspokojono się, zajęto siedzenia i dokończono przedstawienia. Część jednak publiczuości wolała natychmiast opuścić teatr.
...
- Walka łabędzi odbyła się na jeziorze genewskim.
Z jednej strony nadpłynęły łabędzie z Ouchy, z drugiej łabędzie z Morges. Na połowie drogi spotkały się nieprzyjacielskie zastępy i rozpoczęła się zacięta walka, która się zakończyła śmiercią jednego łabędzia, którego przeciwnicy zanurzyli w wodzie i udusili.
...
- Zwracamy uwagę Czytelników naszych na anons Cukrowni w Kruświcy.
...
- Z Ameryki. Ks. Władysław Tyszkiewicz donosi:
W osadach polskich w Texas, znanych pod nazwą Panny Maryji z Częstochowy, a które obecnie pod moją opieką duchowną zostają, utworzyło się Towarzystwo, mające na celu zakładanie i utrzymywanie polsko- katolickićj czytelni dla ludu. Lud w wyżej wymienionych osadach jest wyłącznie ślązki.
W dalszym ciągu listu prosi ks. Tyszkiewicz redakcyją "Wieńca" o informacyje co do pism i dziełek ludowych, które można by do czytelni w osadzie Panna Maryja sprowadzić.
...
+ Józef Cholewicz, znany restaurator obrazów, uczeń Peschkego i Statlera, umarł w Krakowie w 79 roku życia. On to odnowił między innemi w Żółkwi obrazy przedstawiające bitwy Sobieskiego i Żółkiewskiego, tudzież galeryją hr. Aug. Potockiego w Wilanowie.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.21 R.24 nr91 - 17/25 - str.3
"+ Józef Cholewicz, artysta malarz, restaurator obrazów galeryi Wilanowskiej, umarł w Krakowie dnia 16 bm. przeżywszy lat 79"
...
- Obelgą rzuconą przezemnie przeciw panu
Bolesławowi Ponieckiemu, kupcowi z Czarnkowa,
odwołuję niniejszem i za nieprawdę ogłaszam.
Czarnków, d. 22. Kwietuia 1882.
S. Górkiewicz.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2018, 16:30 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 95

Przybyli do Poznania

dnia 24go Kwietnia

Bazar.
Pani hr. Węsierska- Kwilecka i Wróblewa.
Pani br. Mielżyńska z Chobienic.
Pani br. Bnińska ze Samostrzela.
Pani hr. Bnińska z Gleśua.
Pani Matecka z Bieganowa.
Hr. Plater z Galicyi.
Zakrzewski z Gutów.
Połczyński z Redgoszczy.
Pani hr. Łubieńska z fam. z Król. Polskiego.
Pani hr. Kwilecka z Dobrojewa.
Pani Moszczeńska z Wiatrowa.
Hr. Mielżyński z Chobienic.
Niemojowski z Jedlca.
Br. Bninski ze Samostrzela.
Czapski z Cerekwicy.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Stroiński z Czernina.
Stud. Stefański z Wrocławia,
Różański z Berlina i
Perliński z Gryfii.
Pani Simonowa z fam. z Leszna.
Laskowski z Runowa,
Piekucki z Obrowa.
Rietschelt z Budziszyna.
Dr. Żabrocki z Hali n.S.
Drojecki z Trzemeszna.
Różański z Padniewa.
Łukomski z Boruszyna.
Piotrowski ze Stęszewa.
Jastrow z Lipska.
Henschel ze Żegania.
Flieger z Pniew.

Hotel de Rome.
Sieg z Woli.
Bracia Blup z Hanoweru.
Fleischmann z Wrocławia.
Dornsdorf z Gahry.
Moirtz z Drezna.
Jagow z Rościnna.
Kühn z Dębów.
Müller
i Winckler z Berlina.
Knack z Goli.
Zwenger z Poznania.
Wolfsohn z Lwówka.
Bernhardt z Berlina.
Keller z Dyseldorfu.
Muldauer i
Adler z Berlina.
Martin z Lipska.
Graumann z żoną z Wrocławia.
Heimann,
Königsberg i
Zeglien z Berlina.
Horst z Hanau.
Levy z Inowrocławia.
Krahl z Lipska.
Sachs,
Lesscr i
Lorenzen z Berlina.
Ernst z Pakowic.
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 26go Kwietnia

- Wiadomo, że p. Lux, inspektor szkolny na powiat poznański, mocno niemczy dzieci polskie z niemieckiemi nazwiskami, uważąjąc je za Niemców i zmusząiąc je do nauki religiji w języku niemieckim.
Gdy żadne prośby i protesta pojedyńczych rodziców nie skutkują, gdy w szkole Jerzyckiej z nowym rokiem szkolnym wciagnięto z polecenia p. Luxa 89 dzieci polskich z niemieckimi nazwiskami do kategoryji Niemców, więc też cały powiat poznański gotuje się do odporu na drodze legalnej.
W Jerzycach zwołują na Czwartek wiec w tej sprawie, gdzie wyślą zażalenie do naczelnego prezesa i zażądąią przywrócenia szkole charakteru wyznaniowego. Podobne wiece odbędą się i w innych miejscowościach powiatu.
Tak być powinno !
...
- Pan Scheffier, rektor szkoły Chwaliszewskiej nakazał nauczycielom, aby dzieciom zakazali wypisywać swe nazwiska na zeszytach alfabetem łacińsko-polskirn. Mąją one używać wyłącznie szwabachy.
Ciekawi jesteśmy, jak p. S. to przeprowadzi bez przekręcenia i fałszowania nazwisk polskich.
Boć przecież brzmień: ą, ę, o, ś, ć, ż, ż alfabet niemiecki nie posiada.
O sprostowania prosimy.
...
- Do seminaiyjum nauczycielskiego w Rawiczu zgłosiło się w tych dniach 150 aspirantów, z których przypuszczono 132 do egzaminu. Tylko 58 ułożyło go dostatecznie i zostało przyjętych do zakładu.
...
+ Aniela z hrabiów Bnińskich Łodzia - Baranowska umarła w Poznaniu,
Angelika Baranowska zd. Bnińska, U.S.C. Pozna, akt zgonu Nr.578:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... JpZ9TFhPAw
...
- Dwa słowa o gazetach.
Ile też może rozchodzić się egzemplarzy gazet po świecie?
Otóż nie mniej jak 10 miliardów i 600 milionów, liczba dwa razy tak wielka jak ta którą Francuzi frankami zapłacili Prusom na koszta wojenne, Uczeui obliczyli, że około milion ludzi zajmuje się gazetami jako redaktorowie, drukarze, składacze itd,
Ktoby te gazety położył jednę na drugą, a zebrał całe roczniki, tenby otrzymał wieżą Babel, mającą 25 milionów metrów wysokości, tj, trzy tysiące trzysta mil geograf., górę dwa razy tak wysoką jak średnica ziemi, Ziemię naszą można by w ten papier owinąć kilka razy jak pomerańczą lub rękawiczki w kramie kupione !
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 cze 2018, 16:12 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 96


Korespondencje Gońca Wielkop.

Zaniemyśl, d. 23go Kwietnia 1882


+ Wspaniały, lecz okropnie rozczulający mieliśmy znów dziś pogrzeb zaraz po ukończonym rannym nabożeństwie (ponieważ nasz Ks. Proboszcz wyjechał i dziś na odpust do Bnina), w którym liczni parafianie i obywatelstwo miejskie bez różnicy wyznania udział brali. Pochowaliśmy młodzieńca Władysława Skotnickiego, który w dwudziestej czwartej wiośnie życia tragicznie życie zakończył.
W pierwsze święto Wielkanocne, kiedy zmarły w gronie swej rodziny święconkę spożył, chciał tradycyjonalnym zwyczajem strzelaniem się zabawić, nabijając podwójny pistolet.
Ojciec, odradzając mu, dodał:
"Daj pokój, Władysiu, abyś przypadkiem na siebie samego nie nabijał."
Na to mu syn odrzekł:
"Przecież ja żołnierz, to nic złego mi się nie stanie. "
Wystrzelił z pierwszej lufy, a druga nie puściła. To Sk'go spowodowało, że dłonią uderzył w koniec lufy, lecz był tak nieostrożnym, że odwiódł kurek, który wskutek uderzenia zapadł, a strzał wychodząc utkwił cały z przybitką w ręce Sk'go. Cierpiał dwa tygodnie, aż gangrena do serca doszła i młodzieńca o śmierć przyprawiła.
Władysław Skotnicki, U.S.C. Środa, akt zgonu Nr.97:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1965/0/4 ... -OMUjZCfmA
.
Oby ten wypadek innym był przestrogą!
W ubiegły Piątek po poł. rozległ się w mieście naszym złowieszczy okrzyk "gore!" Na szczęście(?) nie paliło się w mieście, lecz tuż pod miastem w Małych Jeziorach, gdzie w krótkiej chwili trzech włościan całe mienie straciło. Tylko energiczna pomoc zdołała rozpasanema żywiołowi tamę położyć, inaczej byłaby nie tylko cała wieś spłonęła, lecz nadto i Dominium był. łatwo mogło pogorzeć. Pomiędzy tymi, kto energicznie ratowaniem się zajęli, wymienić wypada JWgo Pana hr. Czarneckiego, jego urzędników, dalej p. burmistrza Plötza, żandarmów tutejszych i kilku obywateli, jako p. Bode z Polwicy.
Gospodarzowi, u którego pożar powstał, po raz drugi posiadłość subhastują, a nadto żył w niezgodzie z żoną.
.
Tutejszą historyczną wyspę zadziorżawił miejscowy oberżysta, pan Stanisław Łabędzki, który ją upiększył i odpowiednio urządził; jest tam restauracyja z bilardem.
.
Susza ogromnie u nas we znaki się dala, bo na naszych piaskach wszystko literalnie się pali, czyli schnie.
Wakuje też tu posada trzeciego nauczyciela.
...
Krzywiń, 28.4.82.

Wybory dozoru szkolnego oznaczone wstały na przyszły Piątek o godź. 3ciej po obiedzie.
W tej chwili zmarła na suchoty żona tutejszego aptekarza Badelta, króla kurkowego na rok bieżący, radnego miasta, wiceprezesa dozoru kościelnego i kusyera banku ludowego.
Pelagia Badelt, U.S.C. Krzywiń, akt zgonu Nr.28:
https://szukajwarchiwach.pl/34/426/0/3. ... NHzsz4jmOw
...
Przybyli do Poznania
dnia 25go Kwietnia

Grand Hotel de France.
Nasierowski z Oczkowic.
Bleeker Koblssat ze Słupi.
Radoński z Chłapowa.
Łakomicki z żoną z Machcina.
Kościelski ze Sępna.
Pani Rutkowska z Drezna.
Hr. Skórzewski z Raszkówka.
Rudnicki z Warszawy.
Długołęcki z Warszawy.
Szubert z Kijowa.
Dobrzycki z Bąblinia.
Thiel z Wrocławia.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Mieczkowski z Komaszyc.
Fischer z Wągrowca.
Ksiądz Przeczytański z Galicyi.
Jeachke z I.auschwitz.
Starorypiński z Kowalewa.
Pani Malewicz z Lwowa.
Mikulski z żoną z Krąjewic.
Szulczewski i Chwaliszewa.
Schubert z Kissingen.
Sędzia Sobeski z Friedebergu.
Freytag z Elbląga.
Ziółkowski z Jarocina.
Gollad z żoną z Warszawy.
Stud. Hubert z Lipska.
Pętkowski z Nożyczyna.
Ks. prob. Mrówczyński z Długiej Gośliny.
...
Wiadomości potoczne.
Środa, 27go Kwietnia


- Ks. kapelan Heyducki z Weesen w Szwąjcaryji bawił przez pewien czas w mieście naszym, które dziś opuścił.
...
- Ciągle nas dochodzą wiadomości o tem, że p. Lux dzieci, mąjące nazwiska o brnnieniu niemieckim, zmusza do uczenia się religiji w niemieckim języku. Czyżby panowie Wilmowscy, Kunowscy, Bieńkowscy, Czwaliny, Kantorowicze, Warszawscy nie chcieli wysłać petycyji do p. Luxe, żeby ich dzieci naukę religiji mogły odbierać w języku polskim ? A p. Lux w jakim języku dzieci uczy religiji?
Zapewne po łacinie, bo Lux znaczy po łacinie światło; chyba że się zacznie pisać przez chs, tj. Luchs, po niemiecku Ostrowidz!
...
+ Dnia 25go bm. umarła na Jerzycach śp. Helena Malinowska, licząca 110 lat życia.
Helena Malinowska, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.133:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1927/0/4 ... nLVexL7S8A
Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.26 R.24 nr95 - 21/25 - str.4
...
- Obelgą rzuconą przezemnie przeciw panu Bolesławowi Ponieckiemu, kupcowi z Czarnkowa,
odwołuję niniejszem i za nieprawdę ogłaszam.
Czarnków, d. 22. Kwietuia 1882. S. Górkiewicz.
...
+ Jako w pierwszą rocznicę śmierci mojej żony ś.p. Józefy Dudkowskiej odprawi się jutro w
Czwartęk, w kościele św. Marcina Msza św., o godzinie w pól do
dziewiątej, na którą znajomych uprzejmie zaprasza
Piotr Dudkowski.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 cze 2018, 11:28 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 97



Dokumencik ciekawy ogłosił wczorąjszy "Dzienunik Poznański."
Oto jego brzmienie:

"Powiatowy inspektor szkolny dla pow. poznańskiego.
Poznań, 14 Kwietnia 1882.

Sekretnie.
Ponieważ w ostatnim czasie zdarzało się kilkakrotnie, że osoby prywatne dawały dzieciom szkolnym podarki, a mianowicie książki, przeto wzywam Pana, abyś mi w przeciagu 2 tygodni doniósł, czy to i w pańskiej także szkole miało miejsce. W sprawozdaniu swem podaj Pan dokładnie darodawcę, dar i dzieci szkolne , które obdarowano. Przy książkach należy podać cały tytuł wraz z nazwiskiem nakładzcy. Jeżeli oprócz przepisanej planem nauki Pan sam lub inne osby udzielają nauk, w takim razie donieś mi o tem, a zarazem podaj, jakie dzieci w nauce tej biorą udział, w jakim czasie i w jakiem miejscu takowa się odbywa i na jakie przedmioty nauk się rozciąga.
Wzywam dalej Pana, abyś mi przesłał wykaz owych dzieci, które podczas pańskiej czynności urzędowej przy tamtęjszęj szkole w innej wychowane zostały religii, a nie tej, do której należą ich ojcowie. Bliższe szczegóły o osobistych stosunkach rodziców tych dzieci będą mi bardzo pożądane. Przy tej sposobności przypominam Panu, że owe dzieci z niemieckiemi nazwiskami których rodzice mówią po niemiecku, powinny być wychowywane jako dzieci niemieckie, a przeto religii uczyć się po niemiecku i z nauki polskiego języka być wykluczone. Pańskiego sprawozdania oczekiwać będę w dwóch tygodniach.
Lux.

Do tego "Dz. Pozn." przyłącza następującą uwagę:
. . . . ."Według naszego pojęcia przekracza tego rodzaju pretensyja tak kompetencyą władzy inspektora szkolnego, jak i zakres obowiązków nauczycieli. Nauczyciel bowiem jest na to, aby w szkole dzieci uczył, nie zaś na to, aby poza szkołą pełnił obowiązki agenta tajnej policyji.
Niech władza szkolna, mąjąca szacunek dla godności i stanowiska nauczycieli, kwestyją tę rozstrzyga."

My dodamy tylko tyle, że rodzice mąją pięć zdrowych zmysłów i majdą na drodze prywatnej radę, której im tu publicznie udzielać nie możemy. Wszakże prawo nie pozwala na zabijanie, ani nawet na katowanie, ani na głodzenie dzieci w szkole; jesteśmy też ciekawi, jakich środków chwyciłby się kulturnik w Chinach, gdyby ojciec tatarski dziecku zakazał się uczyć tego, czego ojciec nie chce, lub w domu uczył dziecka tego czego on chce, żeby się uczyło!
...
Korespondencje Gońca Wielkop.

Obrzycko, d. 25.4.82.


Szanowny "Gończe Wielkopolski !"
Rzadko kiedy pojawi się w naszych polskich pismach jaka wiadomość z naszej tu zgermanizowanej okolicy, dla tego przyjm szanowny "G. Wlkp." tych kilka wierszy, jako dowód, iż jeszcze nas tu zupełnie nie wytępiono.
W zeszłym tygodniu obchodził tu emerytowany ks. proboszcz Kawicki na Zielonej górze, 50cioletni jubileusz kapłaństwa. Ludu zebrało się z okolicznych wsi dosyć, bo w mieście możnaby katolików rzeczywiście na palcach policzyć.
Spodziewano się, iż się zjadą liczni księża, że też będzie mogło wielu wielkanocną spowiedź odprawić; lecz jakie zdziwienie, z księży nie przyjechał żaden, oprócz jednego z krewnych Jubilata; sam tylko czcigodny Jubilat odprawił Mszą św. czytaną; musieli więc biedni ludziska z niczem powrócić do domu. Podobno trzy jeszcze osby na obiad przyjechały. Może zapytacie się, czemuż to taka oziębłość przy tak rzadkiej uroczystości? Nie wiem, ale zdaje mi się, że dlatego, że ks. Kawicki już od 16 lat emerytowany, nabożeństwa nie odprawiał, chociaż podczas choroby zmarłego ks. pr. Dunajskiego często go o to proszono, a po śmierci tegoż proszono go nawet ze łzami w oczach, ale nigdy Mszy św. nie odprawił. Tntejsza miejska kapela, zagrała mu rano "Ständchen". Proszono nawet tutejszy "Gesangverein", aby zaśpiewał rano Jubilatowi takie "Ständchen," ale ten z powodu, że ks. Kawicki nie jest w urzędzie, odmówił tego.
Po śmierci ks. pr.. Dunajskiego smutno nam, bo nabożeństwo nie odprawia się prawie wcale, w przeciągu pół roku odprawiło się ono może dwu lub trzy razy. Jak to przykro patrzeć, że ewangielicy w Niedzielę, a żydzi w swój szabas swobodnie sobie idą do swych kościołów, a my o granicę musimy chodzić, aby usłyszeć słowo Boże. Na święta odbyła się w nocy w Kobylnikach rewizya, czy się tam jaki ksiądz na święta nie ukrywa, ale daremnie. I to wszystko dzieje się w czasie, kiedy ma nastąpić pokój z Kościołem.
Ks. Marcin Kawicki:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=1815
.
W Wielkim tygodniu znaleziono w Kobylnikach trupa dziecka, ale że wrony już mózg i wnętrzności wydziobały, więc Komisja nie mogła rozpoznać, czy to dziecko żywe albo już umarłe na świat przyszło. Matkę owego dziecka, która służy, przyaresztowano.
...
Przybyli do Poznania
dnia 26go Kwietnia

Bazar.
Pani hr. Kwilecka z córką z Oporowa
Pani Znaniecka z Łękocina.
Pani hr. Żółtowska z Jarogniewic
Pani hr. Żółtowska z Głuchowa.
Pani Białkowska z Chudzic.
Pani hr. Węsierska-Kwilecka z Wróblewa.
Łącki z Posadowa.
Szeuic z Koszkiew.
Kalkstein ze Strzelewa.
Koczorowski z Izabela.
Dr. Zaremba z Pierzchna.
Dr. Szułdrzyński ze Siernik.
Hr. Bniński z Buszewa.
Hr. Poniński z Wrześni.
Zakrzewski z Gutów.

Grand Hotel de France.
Sczaniecki z Nawry.
Pani Taczanowska z córką z Choryni.
Pani Dydyńska ze Słowikowa
Delert z żoną z Guiezna.
Brodnicki z Nieswiastowic.
Hr. Bniński z Gułtów.
Treskow z żoną z Chludowa
Chłapowski ze Żegocina.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Dr. Przybyszewski z Piły.
Pani Grossmann z fam. z Kąkolewa
Ksiądz. Remus z Schön- Damersu.
Rupp ze Śmigla.
Sosnowski ze Strzydzewa.
Buczkowski z Nowęj Dąbrówki.
Mąj z Wrocławia.
Pani Juug z siostrą z Mogilna.
Rakowski z Grodziszczka
Koszewski z Woli Piastowej.
Lindemann z Włocławka.
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 28go Kwietnia

- Jubileusz Wielebnej Matki Bernardy odbędzie się dnia 3go Lipca rb.
...
+ Dnia 25go bm umarł w Poznaniu śp. Dyonizy Sobeski.
Dyonizy Sobeski, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.586:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... sxej3Bu_sw
...
+ W Ostrowie umarł w zeszłym tygodniu śp. Władysław Dymalski, kupiec, znany lubownik pszczelnictwa.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.30 R.24 nr99 - 25/25 - str.4
Wspomnienie pośmiertne.
...
- We Wrześni osiedlił się dr. Karwowski.
...
- Z powiatu Obornickiego wywędrowało w czasie od 1go Stycznia do końca Marca rb. nie mniej jak 359 osób.
...
+ Dnia 11go bm. powołał Bóg do Swej Chwały zacną i cieszącą się ogólnym szacunkiem niewiastę, śp. Michalinę Rzepecką, córkę śp. Andrzeja, generalnego kasyjera departamentu Bydgoskiego i Agnieszki z Sikorskich, małżonków Rzepeckich, dziedziców dóbr Witosław i Topola z przyległościami, w Wielkiem Księstwie Pomańskiem. Niepospolitych zdolności, Zmarła obdarzona była znakomitym talentem malarskim. Odrzuciwszy liczne i świetne partyje, z zaparciem się własnym całe swe życie poświęciła dwom siostrom i wychowaniu jedynej swej siostrzenicy, która z jej śmiercią straciła ostatnią krewną, jedyną swą opiekunkę i rzadkie, pełne przywiązania serce. Pomimo artretyzmu, który od kilku lat mocno jej dokuczał, zawsze czynna i pracowita, jednej chwili nie próżnowała, pomagając w wychowaniu wnuków i w zajęciach gospodarskich. Nie chorując prawie, ostatnie swe tchnienie oddała na rękach tej, którą jak córkę ukochała. Pochowana na cmentarzu w Gończycach, obok niedawno zmarłych swych sióstr Wiktoryji i Antoniny. Trzy te istoty, zawsze nierozdzielne, a tak miłujące się za życia, połączyły się teraz po śmierci, pojąc w głębokim i nigdy nieutulonym smutku jedyną córkę i siostrzenicę, zięcia i drobne wnuki. Pokój tym trzem zacnym, szlachetnym i pełnym poświęcenia duszom, cześć ich pamięci ! "Kur. Codz."
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 cze 2018, 18:41 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 98

Przybyli do Poznania

dnia 27go Kwietnia

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Ksiądz prob. Weidmann z Dębowa i
ksiądz prob. Promiński z Wir.
Rychłowski z Głuszyny.
Pani Gierłowska z córkami ze Słupcy.
Ksiądz prob. Sobiesiński ze Strzelec.
Pani Bulczyńska z Pobiedzisk.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 28go Kwietnia.

- W Torunia osiedliła się pierwsza amerykańska dentystka dla dam i dzieci, dr. Clara Kühnast.
...
+ Dnia 26go hm. umarł śp. Franciszek Maj; pogrzeb odbędzie aię w Kamieńcu pod Grodziskiem.
Franciszek Maj, U.S.C. Kamieniec, akt zgonu Nr.25:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1864/0/4 ... eljGrlRrOQ
...
- Pewnego pana, który zeszłej nocy o godz. 12stej przechodzi! przez plac wiedeński, zaczepił jakiś nieznjomy, mówiąc, że ma powalane rzeczy. W chwili gdy pan ten odwraca głowę, aby się oczyścić, niemajomy złodziej porwał mu łańcuszek z zegarkiem i drapnął szybko.
...
- Wereszczagin zachorował obłożnie na febrę w Paryżu. Słabości tej nabawił się jeszcze w Indyjach, a przy każdem zaziębieniu powtarza się ona uparcie. Wystawa obrazów makomitego rosyjskiego malarza ściągnęła w Berlinie 133,700 osób; katalogów sprzedano 45,000 m. Wereszczagin przemaczył tysiąc kilkaset m. ze swego dochodu na cele dobroczynne, czem wielce ujął sobie prasę i opiniją niemiecką.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wasilij_Wierieszczagin
Wasilij Wasiljewicz Wierieszczagin *16.10.1842, +13.04.1904 (...)
...
- + Wdowa po Balzaku zmarła po długiej i ciężkiej chorobie w nocy z l0go na 11go Kwietnia w Paryżu, w pałacyku, w którym przeniósł się także do wieczności jej znakomity małżonek. Pałacyk ten, położony przy ulicy Balzaka, był zrujnowany zupełnie. Był to rodzaj domu tajemuiczego, do którego żaden obcy nie mógł się nigdy dostać. Sąsiadował on z pałacem, należącym do hrabiny Muiszeb, córki pani Balzak.
Jeżeli mamy wierzyć dziennikom fraucuzkim, wdowa po Balzaku i jej córka, posiadając niegdyś znakomitą fortunę, doszły w końcu do zupełnego ubóztwa, którego przyczyny różni różnie tłómaczą. Pogrzeb zmarłej żony znakomitego nowellisty francuzkiego odbył się we środę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ewelina_Ha%C5%84ska
Ewelina Balzak z Rzewuskich Hańska *06.01.1801, +10.04.1882 (...)
http://kuriergalicyjski.com/historia/po ... de-balzaca
Ciekawy artykuł - foto
...
- Tutejszy lekarz homeopatyczny, dr. Goldmann przyjechał z wód z Wiesbaden, lecz gości przyjmować nie może. Homeopata Polak, umiejący po niemiecku, miałby w Poznaniu świetne utrzymanie, gdyż i tak dwóch homeopatów (dr. Fischer umarł) miało tu pelne ręce roboty. Objaśnieniami chętnie służymy.
...
W Środę, dnia 26go bm. w Buku pobłogosławił Ks. prob. Karwowski związek małżeński pana Adama Cybulskiego z Poznania z panną Wład. Szubertówną z Wielkiej Wsi.
Adam Cybulski i Władysława Szubert, U.S.C. Buk, akt małżeństwa Nr.15:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1833/0/3 ... MSYUeWmy1Q
https://szukajwarchiwach.pl/53/1833/0/3 ... NHzsz4jmOw
...
- Pan Henryk Robowski z Ostrowa złożył w tych dniach we Wrocławiu rządowy egzamin na lekarza.
...
- Nowego kometę odkryli astronomowie. Będzie on już widzialnym od i 8go Maja, ale w pierwszym tygodniu Czerwca będzie go nawet można widzieć, za dnia, w pobliżu słońca, podobnie. jak w roku 1843cim.
...
- Obelgę rzuconą przezemnie przeciw panu Bolesławowi Ponieckiemu, kupcowi z Czarnkowa, odwołuję niniejszem i za nieprawdę ogłaszam.
Czarnków, d. 22. Kwietuia 1882. S. Górkiewicz.
...
+ Ś.p. Joungowi de Blankenheim.
i innym Towarzyszom broni poległym pod
Nową Wsią 26go Kwietnia 1863 roku i Brdowem 29go Kwietnia 1863 roku
poświęca
Stefan A.-O. żołnierz 2giej kompanii strzelców.
Lotny orzeł nad przestworzem,
Wznioślejszego nie zna gońca,
Był i będzie mężnych wzorem,
Joung, choć Francuz, nasz obrońca!
Obcy krwią lecz wierny sławie,
Na poświęceń stojąc szczycie
Przenajświętszej naszej sprawie,
Niósł on w darze myśl i życie.
Tam pod Nową Wsią i Brdowem,
Legło Braci naszych wielu:
Maryański, Górnoślązki *)
Wśród drogi krwawej do celu.
Na ich grobach naród cały,
Składa wieniec uwielbienia,
A nasz drogi Orzeł biały
Śnieżnem skrzydłem je ocienia.

*)Akademik Schreier.

Królowska Huta na Górnym Ślązku, 26. IV. 62. (miało być: 26. IV. 82.)
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 cze 2018, 13:59 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 99



1,000 Książek dla dzieci Powiatu Poznańskiego treści religijnej i obyczajowej, postanowiliśmy rozdać w czasie poczynając od dziś, aż do św. Stanisława Męczennika i Patrona Królestwa Polskiego, pod następującemi warunkami:
Pięćdziesiąt biblioteczek po dwadzieścia książek rozdamy między rodziców powiatu z tym zastrzeżeniem, że utrzymywać będą ofiarowaną sobie tę małą Czytelnią we wsi swojej i bezpłatnie z niej dzieciom tej wioski pożyczać.
Nazwiska biorących książki będą ogłoszone, żeby rodzice wioski wiedzieli, do kogo się udać po książki.
Wydawnictwo Im. ks. Fr. Sażyńskiego w Poznaniu
(W. Simon).
...
Szarada.

Pierwsza i trzecia do gry zwykle wchodzi,
Drugą i trzecią ma się czasem w klatce,
Czwartą wspak robią w fabryksch i w chatce,
Całe zaś służy ku wszelkiej notatce.
Chowa się w kieszeń, albo też w szufladce.
...
Znaczenie szarady z nm 93go "Gońca W.":

Domicela.

I.

Każdy człek w świecie ma swego mola,
Lecz już najgomą jest Polaka dola;
A wędrowcowi nie znaczna jest mila,
Gdy się raz po raz wódeczką posila.
W celi się modli mnich do Boga z cicha.
Lecz i w celach pszczółek robota nie licha.
Gdy te trzy słowa dobrze ustawicie,
To "Domicelę" przed sobą ujrzycie.
Nasze matrony imię to nosiły,
Liczby się wcale nim nie powstydziły
Ich córy, wnuczki; gdyż zapewne wiecie,
Że cnota, dobroć, to skarby w kobiecie.
Hel. T.

II.
Pierwsza, czwarta jest zła dola,
Która nas już sto gniecie;
Droga, czwarta znaczy mila,
Miara dobrze znana w świecie.

Dwie ostatnie jest to cela,
Z której śle mnich ciche modły
Do wszech świata Stworzyciela,
By się nasze sprawy wiodły.

Całość zaś jest Domicela,
Święta Pańska, więc się cieszmy
Że ubłaga Zbawiciela
O wskrzeszenie - w które wierzmy!

Jeśli trafne rozwiązanie
Proszę "Gońca" łaskawego
O wczesne dziełka przesłanie
W nagrodzie przemaczonego.
Edward S. z Oporowa.

Oprócz tego trafne rozwiązania nadesłali pp.:
J. Karamański z Grodziska,
Jadw. Maleczyńska z Bydgoszczy,
Hel. Szymańska z Berlina,
St. Stabrowska z Kcyni,
Gajewicz ze Śremu,
J. Komorski z Ostrowa,
Schleichert z Oporowa,
A. Balczyński z Rawicza,
A Winnicki z Godurowa,
Stan. Jakubowski z Ostrowa,
Maryja Soennert z Gryźlin,
Jadwiga Górska z Krosna,
K. Klein z Chełmna,
A Wysztelewska z Orlińca,
Ktoś z Zaniemyśla,
Aniela Józewicz z Krotoszyna,
Hel. Janiszewska z Paruszewa,
Marysia Jankiewicz z Koźmina,
H. Marchwicki z Galewa,
Ktoś z Konar,
Wiktor Gładysz z Poznania.
Żałujemy, ale dla braku miejsca nie możemy umieścić wszystkich nadesłanych nam rozwiązań wierszem.
...
Przybyli do Poznania
dnia 28go Kwietnia

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Pani Grochowska z Miłosławia
Stroiński z synem z Bestwina
Menzel i
Kromreis z Wrocławia.
Rakowski z Grodziszczka.
Raciniewski z Torunia.
...
Wiadomości potoczne.
Sobota, 29go Kwietnia

- Na fundusz dla sierót polskich imienia Matki Bernardy Morawskiej zebrano już przeszło 500 grzywien.
...
- Znany tu w Poznaniu ksiądz Pyszka wedle "Germaniji" ożenił się z córką aptekarza w Kostnicy (Konstanz).
.
http://kpbc.ukw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=37107
Gazeta Toruńska 1882, R. 16 nr 96 - str.3
Starokatolicki duchowny Pyszka zaręczył się - jak donoszą z Pforzheim - z córką aptekarza z Kostnicy nad jeziorem bodeinskiem.
...
+ Dnia 25go bm. umarł w Poznaniu ś.p. Hieronim Dzierżawski.
Hieronim Dzierżawski. U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.591:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... 27jTBRGsnw
...
- W Czwartek i Piątek podano do kary 13 osób, które na Warcie wędką łowiły ryby.
...
- W Gnieźnie obchodził dnia 25go bm. rektor Greiter 60letni jubileusz swego zawodu nauczycielskiego.
...
- Ze Strzelna donoszą nam, że dnia 26go bm została zatrzymaną fałszywa dwumarkówka na poczcie tamtejszej przez urzędnika pana Tollas. Falsyfikat nosił na sobie rok 1876 i miał napis "Wielkiego księstwa Meklemburskiego." Tylko przez niebieskawy kolor i nie dosyć akuratnie wyrobiony brzeg dała się od prawdziwych odróżnić. W krótkim więc czasie została już droga taka fałszywa moneta przez pana TolIasa przytrzymaną.
Baczność, Czytelnicy nasi! Uważać na pieniądzel!
...
- Dnia 29go Kwietnia obchodzili rodacy nasi w Paryżu rocznicę śmierci Juliusza Słowackiego.
Podczas obchodu tego przemawiali rodacy nasi panowie:
Cypryjan Nornid,
Wacław Gasztowt,
Seweryna Duchińska i inni.
...
- W Trzemesznie kilkaset dzieci szkolnych zachorowało na zapalenie ócz, tak że szkoły musiane rozpuścić.
...
- Szanowną Redakcyją "Gońca Wielkop." proszę uprzejmie, jako abonent tejże gazety, o łaskawe rozstrzygnięcie kwestyji spornej w wyrażeniu się i to następujących wyrazów:
płukanie czy płókanie?
but, czy bót?
Władysław Budzyński.
Golub, dnia 28go Kwietnia 1832.
Odpowiedź:
Pisze się płókanie, wypłóczyny itp.
- Pisze się but, obuty, o bu wie, od słowa "uwać", ob-uwać, wyz-uwać, zez-uwać.. wz-uwać itd.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 cze 2018, 23:02 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 100


Korespondencje Gońca Wielkop.


Ostrzeszów, 1960 Kwietnia 1882.
Szanownęj Redakcyji donoszę, że tutejszego rzecznika, pana Szumińskiego, ministerswo sprawiedliwości dekretem z dnia 26go b.m. zamianowało notaryuszem w obwodzie sądu nadziemiańskiego w Poznaniu z oznaczeniem mu miejsca urzędowania w Ostrzeszowie.
Spełniło się wreszcie tak pożądane życzenie publiczności i całego powiatu naszego. Nie było tu bowiem dotąd od czasu nowęj organizacji sądowej polskiego notaryusza, przez co ziomkowie nasi na niepotrzebne koszta tłumaczowskie narażać siłę musieli, udąjąc się z konieczności do notaryusza nie umiejącego ani słowa po polsku a w Kępnie zamieszkałego.
Cieszymy się też z tej wesołęj nowiny i podąjąc to do publicznej wiadomości, życzymy panu Szumińskiemu w tym nowym zawodzie jak najlepszego powodzenia.
...
Rzadka uroczystość odbyła się w Usarzewie pod Poznaniem.
Syn właściciela tej wioski, p. Józefa Żychlińskiego, odprawiał w tych smutnych czasach prymicyje.
Assystowali mu w tej uroczystości ks. poseł Stablewski i monsignor Szołdrski.
Najbardziej rozczulającym aktem było tak zwane błogosławieństwo i ściskanie głów. Nabożeństwo miało charakter zupełnie familijny.
Na uczcie rodzinnej pito zdrowie pierwsze na cześć Jego Eminencyji ks. Kardynała Prymasa (wniósł gospodarz domu),
dalej Prymicyjanta (hr. Szołdrski z Brodowa),
rodziców (ks. Prałat Likowski),
miejscowego proboszcza (prymicyjant),
duchowieństwa (patron Jackowski),
obywatelstwa (ks. Stablewski), na co odpowiedział pan Dr. Wł. Niegolewski.
Toast na cześć obecnych posłów wypił ks. Ostrowicz,
na co odpowiedział ks. Stablewski ostatnim toastem "Kochajmy się!"
...
Przybyli do Poznania
dnia 30go Kwietnia

Bazar.
Pani Łącka z Posadowa.
Pani Moszczeńska z Wiatrowa.
Pani Zakrzewska z Żabna.
Arnese z żoną z Uścikowa.
Stablewski z Dobczyna.
Hr. Miączyński z Pawłowa.
Trembicki z Warszawy,
Tomkiewicz z Sulina.
Kumatowski z Pożarowa.
Niemojowski z Jedlca.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Pani Wilkońska z córką z Parczewa.
Dr. Jaworowicz z Trzemeszna.
Dr. Gramlewicz z Jutrosina.
Koszyński z Woli Piastowej.
Simonsohn z Sierakowa.
Karczewski z Czarnotek.
Ksiądz Motylewski z Kuczkowa.
Stolz z Inowrocławia.
Janicki z fam. z Miłosławia.
...
Wiadomości potoczne.
Poniedziałek, 1go Mąja.

- Hołd pruski Matejki wywieszony został w dnin 27go Kwietnia w Sukiennicach w Krakowie.
Tłumy publiczności spieszą na oglądanie tego nowego dzieła mistrza naszego. Ze Lwowa zaś bardzo wiele osób wybiera się oddzielnym pociągiem na obejrzenie tego obrazu. Jakby to dobrze było, żeby po Krakowie i Warszawie, dokąd obraz za kilka dni wyprawionym zostanie, przyszła i na Poznań kolej.
...
- Ciekawe dokumenta, jak donosi "Gaz. Lubelska", znalezione zostały niedawno przypadkiem w jednym z dworów ziemi lubelskiej. Pod podłogą mieścił się skarbiec, a w nim akta jednej z chorągwi pancernych z połowy XVIII wieku, jak również wiele oryginalnych listów Radziwiłłów, Jabłonowskich, oraz inne listy z czasów Stanisława Augusta, mające nawet historyczną wartość.
http://www.wikiwand.com/pl/Chor%C4%85gi ... onowskiego
Chorągiew pancerna koronna Stanisława Jana Jabłonowskiego (...)
...
O zbójeckich kapeluszach damskich, które dzisiejsza moda nałożyła pięknym paniom na głowę, pisze jeden z dzienników wiedeńskich:
"Dyrekcyi teatrów rządowych nadesłano muóztwo pisemnych zażaleń na przeszkodę, jaką stanowią kapelusze z szerokiemi kryzami dla widzów siedzących w parkiecie i w parterze; zasłaniają one scenę i przeszkadzają patrzącemu. Należałoby przeto, jak zrobiono w Niemczech, zabronić kobietom wejścia w kapeluszach na głowie do teatru. Jeżeli panie chcą koniecznie używać męzkich fasonów kapeluszy, ubieranych do tego szerokiemi piórami, to niechaj je trzymają podczas przedstawienia w ręku. Równe prawa - równe obowiązki", żądanie to, może niedyskretne ale zupełnie słuszne; nie idzie się po to do teatru, aby zamiast pięknej dekoracyi na scenie widzieć szerokie kryzy i dno modnego kapelusza.
Bardzo praktycznie znalazł się jakiś jegomość w jednym z teatrów niemieckich-fatalność chciała, że dostał miejsce za jakąś modnisią. która swą głową zasłaniła mu całą scenę . Uprzejmie poprosił ją tedy, aby zechciała zdjąć owo monstrum kapelusza, który jednocześnie dla niego był... parawanem.
Dama na wszelkie prośby odpowiadała przeczącym ruchem głowy.
Zniecierpliwiouy jegomość nachyla się do ucha i szepce:
"Zdejm pani sama, bo inaczej cały parter wezwie panią do tego".
I to nie pomogło; wówczas dowcipny jegomość założył swój wcale wysoki cylinder na głowę, a w tej samej chwili odezwały się za nim szmery i głosy oburzenia, aż nareszcie cały parter, jak jedeu mąż wołać zaczął: "Kapelusz zdjąć!... Kapelusz z głowy"!..
Uparta dama wzięła rzeczywiście do siebie te nawoływania i przestraszona szybkim ruchem zdjęła kapelusz, co też - zadowolniony z fortelu uczynił jej prześladowca.
...
Nekrolog

Dnia 29go Kwietnia o godzinie 9tej wieczorem zasnął w Panu, opatrzony
śś. Sakramentami, po długiej i ciężkiej chorobie,
śp. Wojciech Zajdler
Pogrzeb odbędzie się we Wtorek, dnia 2 Maja o godzinie 4tej z domu żałoby Butelska ulica Nr. 3, o czem
donoszą w smutku pogrążeni
Żona i krewni.
Wojciech Zajdler, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.615:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... NRNoH-Ckbw
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 lip 2018, 20:58 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 101


Wiadomości potoczne.

Wtorek, 1go Maja

- Nowy wiec w sprawie szkolnej dla gmin Winiary i Naramowice odbędzie się w Urbanowie w Czwartek, dnia 4go bm.. o godz 7mej wieczorem. Na wiecu tym uchwalona zostanie petycyja do naczelnego Prezesa w sprawie dzieci polskich, którym każą się uczyć religiji w języku niemieckim. Zapraszają na wiec ten gospodarz Andrzej Bajon i cieśla Andrzej Pokrywka. Taki sam wiec odbędzie się niedługo i w Górczynie.
...
- Większy transport prochu przywieziono tudotąd wodą z Kistrzyna i wyładowują przy Wielkiej śluzie.
...
- Sąd lipski odrzucił rekurs Truszkowskiego i Janiszewskiego, skazanych tu w Poznaniu w znanym procesie żydka Mendelschna i towarzyszów.
...
- Z dniem 7 Maja odbędzie się w Urbanowie po raz, pierwszy koncert pod kierownictwem p. J. Górskiego, syna obywatela ze Śródki. Koncerta odbywać się będą przez całe lato z wyjątkiem Niedziel w których jakie Towarzystwo ogród zamówiło.
...
- Z dniem 1go Maja otworzony został napowietrzny ganek, łączący dworzec centralny z kluczborskim i marchijskim. Natomiast nie wolno już wcale przechodzić przez szyny.
...
- + Dwóch rybaków utopiło się przed tygodniem na jeziorze powidzkim; mieli słabą łódź, jezioro było nieco wzburzone, tak że łódka się przewróciła i obydwaj utonęli.
...
+ We Wrocławiu umarła dnia 30go bm. śp Gabryela Ustymowiczówna.
Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/70388?tab=1
Dziennik Poznański 1882.05.02 R.24 nr100 - 1/23 - str.4
...
- Z dniem 1go Maja otworzoną została w Bogusławiu, pow. pleszewskim, stacyja telegraficzna ze służbą dzienną.
...
- W Koźminie przy sądzie okręgowym ma być ustanowiony trzeci sędzia; za to w Krotoszynie liczba ich zmniejszoną zostanie.
...
- Pan Krzymiński z Rudniczysk kupił od p. Pacorkiewicza folwark Separowo.
...
- Pan Królikowski, najznakomitszy obecnie komik polski, który do Poznania podobno miał zawitać, jedzie na szereg gościnnych występów do Lwowa.
...
- + Po śmierci śp. księdza prob. Szułczyńskiego w Pogorzelcy zabrał landrat wszystkie księgi kościelne do siebie, a ludzie po wszystkie świadectwa do niego chodzić muszą.
Ks. Józef Kalasanty Szułczyński:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=4563
...
- Na fundusz sierót polskich imienia Matki Bernardy Morawskiej zebrano już około 900 grz.
...
- W Lipnicy pod Szamotułami otworzony został nowy urząd pocztowy pod nazwą "Lipoica" zu Posen.
Do urzędu tego należą wsie:
Czyśnica,
Kamionka,
Brodziszewo,
Małe i Wielkie Sokolniki.
...
- Liczba więźniów w Księstwie Poznańskim tak jest wielka, iż dotychczasowe więzienia są przepełnione. Postanowiono za tym wybudować jeszcze dwa gmachy więzienne, i to wprawdzie w miastach gdzie się znajdują sądy ziemiańskie. - Kultura!
...
- Pan Oskar Jeszek nabył od p. Wilkońskiego folwark Kustodyją pod Gnieznem za 114,000 grz.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 lip 2018, 09:46 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 102


Korespondencje Gońca Wielkop.


Z pod Skoków.
(Wspomnienie pośmiertne.)

Niedługo, bo dnia 5go b.m. upływa właśnie miesiąc od żałosnej chwili, gdzie z nami rozstała się śp. Magdalena z Duninów Napierałowiczowa.
Pozwól mi, Szan. "Gończe," że napiszę o jej żywocie słów kilka.
Zacna ta i nieodżałowana pani urodziła się pod Trzemesznem we wsi Ostrowite, której właścicielami byli jej rodzice Klemens Dunin i Teresa z Wilczyńskich. Odebrawszy staranne wychowanie domowe, ukończyła nauki na pensyi w Poznaniu. Wróciwszy do domu, pierwsze lata młodości spędziła przy łożu chorej matki, dla której odrzucała liczne partyje, i dopiero po śmierci tejże wstąpiła w związki małżeńskie z Maksymilianem Koszutskim, dziedzicem Truszkowa, długoletnim sąsiadem, który przez długie lata miał sposobność ocenienia jej cnót i zalet towarzyskich.
Małżeństwo to miało dwoje dzieci, ale te krótko żyły. Jeżeli jej Pan Bóg odmówił pielęgnowania i zajmowania się dziećmi, za to doświadczył jej cierpliwości i poświęcenia w pielęgnowaniu długą niemocą złożonego teścia.
Po kilkunastu latach małżeńskiego pożycia owdowiała, a że brakło w gospodarstwie męzkiej ręki, więc sprzedała majątek swój Sobiejuchy.
Po siedmiu latach wdowieństwa weszła w powtórne związki z Konstantym Napierałowiczem, oficerem wojsk polskich. Będąc tkliwego serca, na widok wszelkich cierpień zapominała zawsze o sobie i spieszyła z pomocą nieszczęśliwym. I teraz więc podążyła, aby być opieką i pomocą ociemniałego brata, z którym się już nie rozłączyła aż do jego śmierci. Ostatnie dwa lata dniem i nocą czuwała, aby mu na żadnej nie zbywało wygodzie. Po jego śmierci odziedziczywszy znaczny majątek, Lechlin i Łosiniec, miała teraz jeszcze bardziej otwartą drogę do działania na polu dobroczynności. Nie było tego dnia, gdzieby nie odebrała jakiej supliki, i nie uczyniła zadosyć kilku przynajmniej prośbom, jakby nie uważała majątku za swoje osobistą własność. Jeżeli się cieszyła na wiadomość o jakimś większym zbiorze, to tylko dla tego, że będzie mogła rozdawać tym więcej. Dosyć powiedzieć, że pomimo znacznych dochodów nie zostawiła leżących pieniędzy. Gościnność jej słynęła na całą okolicę. Dla służby wzorową była panią; nigdy głos podniesiony ani ostrzejsze słowo z ust jej nie wyszło, a jednak jej słuchano - z miłości i przywiązania. O potrzebach i losie służby pamiętała jak matka; przez cały nagromadziła podarki gwiazdkowe dla niej, jakby czuła, że dla jej serca tego wszystkiego za mało.
W ostatnim rozporządzeniu pamiętała o dalszych i bliższych, a nawet zupełnie nieznanych osobach. Jak za życia nie uchylała się od składek, tak i przy śmierci pamiętała o Towarzystwach Naukowej pomocy, tak męzkim jak i żeńskim, zapisując każdemu z nich po 6000 grzywien.
Dbała o chwałę Bożą, przez cały ciąg życia, nie szczędziła ofIar dla Ołtarzy - sprawiając paramenta, bieliznę, mszały itd. itd., a przy śmierci legując kościołowi roczne dochody na różne intencyje. Nie mogąc w ostatnie lata uczęszczać regularnie do świątyni Pańskiej, modliła się często w prywatnej kaplicy domowej. Dom sierót w Wągrowcu miał w niej wielką dobrodziejkę i opiekunkę, przeto nie dziwowano się temu, gdy na wieku jej trumny zobaczono wieniec z napisem: "Od sierót w Wągrówcu". - Kaznodzieja żałobny, ksiądz Usorowski ze Skoków, słusznie cnoty Zmarłej przyrównał do kwiatów różnej barwy, woni i symbolicznego znaczenia. Na drugi dzień, na nabożeństwie żałobnym, ksiądz Jezierski z Dąbrów, krótko przedstawił jej żywot, za którym i ja go, jak mogłem spamiętać, powtarzam. Spadkobierczynią zmarłej została pani Emilia z Duninów Lasocka. Nie wątpimy że pójdzie w ślady ś.p. Magdaleny, której niech Niebo nagrodzi to co uczyniła dla bliźnich swojich.
Nekrolog
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 0387&tab=3
Dziennik Poznański 1882.04.07 R.24 nr80 - 6/25 - str.4
...
Kościan, w Kwietniu 1882.

Zapowiedziana zabawa tutejszego "Kółka amatorskiego" odbyła się w zeszłą Niedzielę przy dość licznym udziale członków i gości; o godzinie 9tej poczęła się sala zapełniać wieńcem różnobarwnych sukien, któremi też w krótce opasano salą strzelecką, a szereg dzielnej i hożej młodzieży polskiej stał u drzwi jakby i straży tych skarbów. Dość było rzucić okiem na te hoże dziewoje polskie w muślinowych sukienkach strojne w karmazynowe wstęgi, spięte białą liliją, tym kwiatem czyli symbolem młodzianków, a dostrzedz było można, ile tam było wdzięków i fantazyi. Muzyka zagrała, młodzież jakby na komendę schwyciła się za ręce i w rycerskim mazurku lotem błyskawicy poruszać się zaczęła. Po krótkiój pauzie i odbytej wspólnej kolacyji znów huczno wesoło z życiem i ochotą bawiono się dalej. I tak skoczne mazurki, ochocze krakowiaki i wesołe kujawiaki zaledwie o godz, 5tej skonały, poczem też niezwłocznie udali się wszyscy na spoczynek. Dziś pozostało tylko miłe wspomnienie, puste kieszenie i rzeczywistość. - Ale z drugiej strony przyznać trzeba, że wspólne takie zabawy łączą nas więcej z sobą.
Kończąc, pozwolę sobie w imieniu młodzieży podziękować publicznie zacnym naszym Paniom, które nas tak mile i serdecznie ubawiły, które nie zważały na podszepty ludzi nam nieprzychylnych i tych koleżanek co to pomimo zaproszenia uważały za niestosowne przybyć dla jakiejś tam antypatyi.
...
Przybyli do Poznania
dnia 2go Maja

Grand Hotel de France.

Modliński z Walentynowa.
Dziewanowski z żoną z Trutowa.
Taczanowski z synem ze Siypłowa.
Moszczeński z Wapna.
Ksiądz Górecki z Roska.
Hacker z Pławy.
Książę Ang. Sułkowski z Rydzyny.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Felicki z Rożnowa.
Pani Rakowska z Louisenfelde.
Heinemann z Wrześni.
Renkawitz z Ujścia.
Górski z Krośna.
Dr. Lukowicz z Prus Zach.
Fuchs z żoną z Bydgoszczy.
Sędzia Sobeski z Friedebergu.
Pętkowski z Nożyczyna.
Laskowski z Runowa.
Gundlak z Rogoźna
...
Wiadomości potoczne.
Środa, 1go Mąja.

- Jutro tedy wiec dla Winiar i dla Naramowic, a w Niedzielę dla Górczyna. Niechże o tem nie zapomną nasi gospodarze z tych wiosek
...
+ Ksiądz Amandus Nagel, wikaryjusz w Sławnie, umarł dnia 1go bm. Parafija ta zostaje obecnie bez żadnego kapłana.
Amandus Nagel, U.S.C. Komorowo, akt zgonu Nr.24:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1872/0/4 ... eljGrlRrOQ
Ks. Amandus Nagel:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=3048
...
Pamiętne rocznice.

- Dnia 29go Kwietnia 1848go spalenie Książa przez wojska pruskie i zgon Floryjana Dąbrowskiego, co jak Leonidas drugi obronił tam honor polskiej broni.

- Dnia 30go Kwietnia bitwa pod Miłosławiem.

- Dnia 2go Mąja bitwa pod Sokołowem i Wrześnią.

- Dnia 3go Mąja pamiętna Konstytucyja z r. 1791go.
...
- Nowa ulica ma prowadzić z ulicy Kopernika na ulicę Łączną. Na ten cel kupił budowniczy, p. Wurzeldorf, od p. prof. Szafarkiewicza plan pod dwa domy m 33,000 grz.
...
+ W Sobotę zeszłą umarł w Poznaniu dr. Herman Goldmann, homeopata. Dobrze by było, gdyby jego miejsce zajął lekarz homeopata Polak, gdyż w obecnej chwili Poznań nie posiada żadnego.
Herman Goldmann, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.612:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... Cj_wO4Yrnw

- + Pogrzeb p. dr. Goldmanna, homeopaty, odbył się wczoraj mimo rzęsistego deszczu przy dość licznym udziale wszystkich wymań i stanów na cmentarzu ewangielickim.
...
- Z 4go piętra zjechała po poręczy 2letnia córka krawca Kosmowskiego, ale już z trzeciego spadła aż na sam parter. Istny cud, że się nie zabiła, ale noga w udzie złamana. Niech to będzie przestrogą dla rodziców i dzieci, które to przeczytają.
...
- Dnia 7go bm. odbędzie się pierwsza w tym roku majówka w Parku Wiktoryji, i to czeladzi krawieckiej. W razie niepogody, odbędzie się majówka ta dnia 8 lub 14 bm.
...
- Majówka Stowarzyszenia Czeladzi Katolickiej odbędzie się dnia 14go Mąja w Urbanowie, w ogrodzie p. J. Wężyka, a nie 21go było. jak było postanowionem, gdyż w dniu tym inne Towarzystwa mają również swoje roczne zabawy.
...
- Pan dr. Władysław Wolszleger złożył 29go z. m. w Berlinie egzamin na referendaryjusza.
...
- W Ostrowie odbędzie się w Niedzielę dnia 15go Mąja, o godz. 5tej po poł.. w lokalu p. Józefa Gitzlera nadzwyczajne Walne zebranie kasy pożyczkowej.
...
- Od 1go Mąja założone zostały dwie stacyje pocztowe pomocnicze, jedna w Trzemźalu, druga w Jastrzębowie (Falkenheim).
...
- Żarnice nie ustały wcale w okolicy Wyrzyska; umiera na nie szczególnie wiele dzieci.
...
- Pod Rawiczem spadł w ostatni Wtorek miesiąca Kwietnia dość duży grad; wielkość ziarnka dochodziła wielkości jajka gołębiego.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 lip 2018, 22:35 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 103


Wieniec Pamiątkowy jest to jedna z najpiękniejszych i najbardziej zajmujących polskich publikacyji jakie kiedykolwiek się pokazały. Cale dzieło ze sporych 6ciu zeszytów złożone, kosztuje tylko 2 talary, a z przesyłką grzywien 7,00.
Prenumerować na nie można albo w Rapperswylu w Muzeum albo w księgarniach;
i my prenumeratę na nie także przyjmujemy.
Zeszyt 3ci, który co dopiero wyszedł, zawiera życiorysy tych weteranów:
Alfreda Młockiego,
Mieczysława Darowskiego,
Jan Nepomucena Janowskiego,
Franciszka Robińskiego,
Adolfa Skarbka Malczewskiego,
Emiliana Bednarczyka,
Jana Wmcentego Mazurkiewicza,
Walentego Milewskiego
Jenerała Antoniego Klimkiewicza,
Wojciecha Śmiałowskiego,
Edmunda Krasickiego.
...
1,000 Książek dla dzieci Powiatu Poznańskiego treści religijnej i obyczajowej, postanowiliśmy rozdać w czasie poczynając od dziś, aż do św. Stanisława Męczennika i Patrona Królestwa Polskiego, pod następującemi warunkami:
Pięćdziesiąt biblioteczek po dwadzieścia książek rozdamy między rodziców powiatu z tym zastrzeżeniem, że utrzymywać będą ofiarowaną sobie tę małą Czytelnią we wsi swojej i bezpłatnie z niej dzieciom tej wioski pożyczać. Nazwiska biorących książki będą ogłoszone, żeby rodzice wioski wiedzieli, do kogo się udać po książki.
Wydawnictwo Im. ks. Fr. Sażyńskiego w Poznaniu
(W. Simon).
...
Przybyli do Poznania
dnia 3go Maja

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Buchowski z Pomarzanek.
Dr. Seidelmann z Langenau.
Ks. Maj z Wrocławia.
Gremczyński z Nakła.
Poradzewski z Wrocławia.
Kremski z Zawady.
Busse z Reppen.
...
Wiadomości potoczne.
Czwartek, 4go Mąia.

- Wiec w Górczynie odbędzie się w przyszłą Niedzielę, dnia 7gc Mąja o godz. 5tej po południu, w mieszkaniu p. Wojciecha Palacz.
Zapraszają na wiec ten gospoparze Marcin Mizera i Maciej Palacz.
...
- Żydowski Komitet w Poznaniu wybrał podskarbim p. Samuela Jaffe. Roześle on po prowincyji odezwę wzywającą do składek na żydów z Rosyji uciekających.
...
- Policyji naszej zwracamy uwagę na publiczność, która siada po ławkach na aleji Wilhelmowskiej i już o godzinie 8mej przybiorą tam postawę, której się nie można przyglądać nawet o północy bez uczucia wstydu i wstrętu. Tego rodzaju ludzie powinni być z ławek spędzeni i odprowadzeni do kordygardy.
...
- Zwracając uwagę na ogłoszenie p. E. Paulusa w dzisiejszym numerze pisma naszego, polecamy jego przedsiębiorstwo łaskawym względem Szanowej Publiczności.
...
- Miasto Gniezno ma dzisiaj 11,000 mieszkańców, (Poznań 64,500; Bydgoszcz 34,000, Rawicz 12 tysięcy 300, Leszno 11,600).
...
- Powiat Krobski ma dochodu 156,233 grz., a wydatku 132,900.
...
- + W Łagowie pod Wągrowcem utopiła się Antonina Jaśkowiakówna z żalu po swojim narzeczonym, który także w innym jeziorze utonął, przejeżdżając się po nim dla rozrywki.
...
- Użytek z cylindra u Arabów.
Błyszczące pudło, zdobiące głowy elegantów całego cywilizowanego świata, znąjdąje u Arabów wielce oryginalne zastosowanie. Opowiadają podróżni zwiedzający szkoły w Kairze, iż w każdej izbie szkolnej widzieli zawieszony na gwoździu europejski jedwabny cylinder, wprawdzie w stanie bardzo opłakanym. Na zapytanie, do czego ten przedmiot, może służyć otrzymali przez tłómacza odpowiedz, że jest to kara na niegrzeczne dzieci. Rzeczywiście, w jednej szkole ujrzeli chłopaka stojącego w pośrodku izby z cylindrem na głowie. Chłopak zalewał się łzami i widocznem było, iż upokarzająca ta kara czyni na nim głębokie wrażenie.
...
- Pan Jeżewski z Poznania ogłasza w dziennikach niemieckich (między inni mi w "Köln. Ztg. "), jako stręczyciel w zakupnie dóbr, iż nabywcom niemieckim służyć może bogatym i pięknym wyborem mąjątków w W. Ks. Poznańskiem, liczących od 1,000 do 20,000 mórg ziemi, z łąkami, lasami, fabrykami, pałacami itp. ów pan Jeżewski przez lat 20, jak sam wyznaje, był właścicielem i dzierżawcą dóbr, obecnie zaś, jako doświadczony ziemianin ofiaruje z ujmującą kartuazyją pośrednictwo swoje w zakupie roli polskiej interesentom pruskim. Zapewne dobra p. Jeżewskiego znąjdują się obecnie w rękach Prusaków, bo choć dobrze gospodarował, lepiej jeszcze, jak widać, stręczy. Anonsa jego nie miałyby w sobie nic oburzającego, gdyby pod nimi nie stało nazwisko polskie. Dla czego p. Jeżewski nie przezwie się dla udogodnienia sobie procederu np. Igelmacherem, lub tym podobnie? Nie zmieniłoby to charakteru tego pana, ale uwolniłoby nas od niemiłego
zaszczytu zaliczania p. Jeżewskiego do naszej narodowości.
"Kur.Warsz."
...
- W Kowalówku pod Kcynią wykopano dość znaczną ilość bursztynu.
...
- Ciekawe ogłoszenie.
Zabawne i zarazem ciekawe ogłoszenie umieściło jedno z pism niemieckich zuraz pod urzędowymi wiadomościami.
Oto jest:
Zaślubieni: Walter Otto, doktór medycyny z Limburga, lekarz praktykujący, specyjalista chorób kobiecych, z Anną Hoppe, doktorem medycyny z Londynu, specyjalistką chorób dziec. Coś po amerykańsku!
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 lip 2018, 21:58 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 104

Korespondencje Gońca Wielkop.

Kościan, 4go Maja.

Wczoraj wieczorem o godzinie 9 1/2 wybuchł pożar w rynku w kamienicy pani Seide!.
Dzięki energiji tutejszej straży ogniowej, która szybko i znadludzkiem wysileniem pracowała aż do samego rana, przytłumiono pożar, co się też przy pomocy innych sikawek zrobić dało. Mimo tego spaliły się cała górna część i piętro, cały zaś budynek został uszkodzony od wody, którą obficie sikawki skropiły. Ruchomości zdołano wynieść, lecz pomimo tego stratę liczyć można na kilkanaście tysięcy grzywien.
Do tej chwili, kiedy to pismo kończę, jeszcze się pali.
...
Przybyli do Poznania
dnia 4go Maja


Bazar.
Pani nr. Mielżyńska z Drezna.
Pani Siemieńska z Turska.
Przyłuski ze Starkówca.
Śląski z Trzebcza.
Czorba z żoną z Krajewic.
Gródecki z Król. Polskiego.
Paruszewski z żona. z Obudna.

Grand Hotel de France.
Lewandowski z Jeżewa.
Wendt z żoną z Pawłowa.
Treskow z Biedruska.
Pani Taczanowska z fam. ze Szypłowa.
Hr. Plater z Proch.
Łubieński z Dolnik.
Dr. Karwowski z fam. z Nowegomiasta.
Brandt z Brunświku.
Thoenemann z Berlina
Santz z Elberfeldu.
Korytowski z Wiednia.
Kościelski ze Szarleja.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Pajzderski z Łęgu.
Szadke z Łodzi.
Pani Kucner z fam. z Kobylina.
Student Hielscher z Gryfii.
Günther z Berlina.
Preibisch z Kramska.
Dr. Feilchenfeld z Głogowy.
Polewski z Warszawy.
Jagielski z Krakowa.
...
Wiadomości potoczne.
Piątek, 6go Mąja.

- Dziecko p. Kosmowskiego, które spadło z trzeciego piętra, miało lat 7, a nie dwa, jak sobie pewnie każdy wytłumaczy.
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 lip 2018, 22:02 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 105

Wiadomości potoczne.

Sobota, 6go Mąja.

- Wiec dla Naramowic, Sołacza i Winiar odbył się we Czwartek w sali p. Wężyka w Urbanowie. Wedle "Kuryjera Poznańskiego" przebieg jego był taki, że gospodarz Pokrywka go zagajił w obecności jakich 250 uczestników i oddał laskę marszałkowską w ręce proboszcza księdza Chrustowicza.
Ten przemówiwszy stosownie do okoliczności, udzielił głosu ks. Drowi Kanteckiemu a ten znowu w stosownej bardzo przemowie wyłożył powód Zebrania i wykazał zgromadzonym wszystkie krzywdy, jakie cierpią, rodzice i dzieci tej gminy z powodu rozporządzeń szkolnych p. Luxa.
Chodziło głównie o naukę religiji w języku niemieckim dla dzieci, które prócz nazwiska nie mają w sobie nic niemieckiego, w czym się mówca powołuje na świadectwo samego p. komisarza, który wiec kontrolował. Następnie objaśnił ks. Kantecki treść Interpelacyji przez Koło Polskie wniesionej.
Ks. Chrustowicz odczytuje brzmienie "Interpelacyji" i wnosi o telegraficzne podziękowanie dla Koła polskiego na ręce p. Kantaka, co zebrani z radością przyjmują. - Z miasta, jak pisze "Kur. P." przybyło na ten Wiec kilku obywateli i redaktorzy pp. Fr. Dobrowolski i Dr. R. Szymański."
Petycyja w Urbanowie uchwalona zawiera te same mniej więcej rzeczy co Jerzycka, nie zawiera w sobie nic złego, coby godności Polaka ubliżało, ale jest o wiele słabszą od petycyji uchwalonej w Jerzycach.
Co się tyczy religiji świętej, petenci upraszają, abyś Wasza Ekscelencya raczył mocą urzędu swego zabronić tego, (tj. wykładu religiji św. w języku niemieckim do Polaków) i nakazał, żeby w szkole naszej wymienionym wyżej dzieciom, i tym, które wyżej nie są wymienione a jednak objęte zostały onem rozporządzeniem, nauka religiji św. wykładaną była po polsku tak, jak się to działo aż do Wielkiej Nocy tego roku.
Co się zaś tyczy języka polskiego petenci upraszają, abyś Wasza Ekscelencya raczył mocą urzędu swego zabronić tego i nakazał, by wyżej wymienionym dzieciom i tym, które wyżej nie są wymienione a jednak zostały objęte onem rozporządzeniem, nauka języka polskiego udzielaną była tak, jak się to działo aź do Wielkiej Nocy tego roku.
Ciekawy jest wykaz imienny tych rodziców, do których p. Lux zastosował swe rozporządzenie z dnia 27go Kwietnia r. b., mocą którego oddalił je z nauki języka polskiego i przekazał do nauki religiji po niemiecku.
Oto wykaz:
Remlein,
Leitgeber I,
Leitgeber II,
Kajzer,
Plencler,
Genzler,
Sznajder,
Szmyt,
Hirsz,
Frybe,
Tryt,
Rythamer,
Sznajder,
Magier,
razem ojców 14stu a dzieci 25.
Biada Poznańczykom ewangielikom, co mają polskie nazwiska! Gotów p. Lux kazać jich uczyć katechizmu po polsku!
...
- Jutro, w Niedzielę wiec w Górczynie w sprawie szkolnej. Wiecownicy schodzą się w pomieszkaniu Wojciecha Palacza. Ma być znowu uchwalona petycyja do Naczelnego Prezesa. Członkowie z gminy Górczyna powinni się tam stawić licznie i Petycyją, jeżeli będzie napisana tak jak w Jerzycach, podpisywać.
...
- Wiec w sprawie szkolnej odbędzie się w Zegrzu dnia 14go bm. w Niedzielę.
...
- Cech "majstrów" krawieckich, a nie "czeladnicy" mąją jutro w Niedzielę majówkę.
...
- Wychodźtwo z Wielkopolski ustaje, bo listy z Ameryki nadchodzą okropne; umieścim kilka takich listów w przyszłym tygodniu.
...
- Czytelników naszych uwagę zwracamy na dzisiejszy anons p. W. Goławieckiego i polecamy im bardzo rzeczony karawanik. Jest to już rzeczą dowiedzioną, że dzieci które w dorożkach przy trumnience siedzą, nabawiły się już nieraz zaraźliwych chorób. Dla tego powinienby ustać już raz ten zwyczaj, zresztą niezdrowy, tym bardziej, że mamy pod ręką tak piękny i wygodny karawanik.
...
- Zwracamy uwagę Czytelników na anons p. Fr. Miśkiewicza we Wrześni, gdzie dotąd handlu drogeryjnego nie było.
...
- Etat miasta Poznania wynosi w tym roku jeden milion 116 tysięcy 832 grzywien. Jest on o 43 tysiące większy niż w roku przeszłym.
...
- Stowarzyszenie Czeladzi katolickiej odbędzie swe posiedzenie w Poniedziałek, o godz. 8mej wieczorem.
...
- Dodanie do czekolady mąki lub czego innego prócz kakao, cukru i korzeni, jest sfałszowaniem pokarmu, na co wielka kara.
...
Szarada.

Pierwsze w pewnej mowie
"Dwa razy" się zowie.
Gdy o drugie pytasz,
I to wspak przeczytasz,
Znajdziesz tam wszystko dla gości
Do ubioru i żywności.
Całe - mąż znany, w nim potęgi wiele,
Stoji w swym kraju u steru na czele.
...
Znaczenie szarady z nru 99go "Gońca W.":

Pugilares.

I.

Pierwsza z trzecią pula znaczy,
Która do gry każdej wchodzi,
I pragnących mieć ją graczy
Często gęsto też zwodzi.
Drugą trzecią, to jest gila
Lubię dosyć, lecz na dworze,
Bo zamknięty, swojim krzykiem
Zamiast bawić, męczyć może.
Czwarta na wspak, to zarobek
Mogłoby stanowić wszędzie, .
Bo każdy, czy pan, czy chłopek
Ser zawsze kupować będzie.
Wszystko razem pugilares.
Który, by zawsze był gruby,
Piszący te licha wiersze
Życzy Tobie "Gończe" luby!
Tadeusz S...
Poznań, dnia 29. 4. 82

II
Pulę, wartość pierwszej, czwartej
Radbym zabrać, lecz nie gram w karty,
Drugą trzecią, w różnym losie
Widziałem gila w klatce i na nosie,
A wspak czwarta nasz s e r domowy,
Słabym ołowiem, zdrowym zawsze zdrowy.
Władysław Prawdzic.

Trafne rozwiązania nadesłali pp.:

Jan Stypczyński z Zaniemyśla,
Tadeusz S. z Poznania,
Edmund Leśniewski z Miłosławia,
St. Stabrowska z Kcyni,
Maryja Bolewska z Chojnic,
Wacław Prawdzic,
Edward S. z Oporowa,
Stasia Przepierzyńska z Komorowa,
Franc. Cholewiński z Samostrzela,
Wyrzykowski z Głuchowa,
J Domańska z Mikstata,
Edw. Spychalski z Ostrowa,
Hipoliś Szmytkiewicz z Wrześni,
Wanda Michalska ze Starkówca,
M. Wiśniewska z Lechlina,
Stan. i Walentyna Łosińscy ze Skoków,
J. Gronowski ze Strzelna,
H. Marwiński z Galewa,
Fr. Poloch z Sączkowa,
A. W. z pod Książa,
Wiktor Gladysz z Poznania i
A. Dąbrowski z Jaraczewa.
...
+ Dnia 5go bm. umarł w 11stym roku życia Kazio Kortak. Pogrzeb odbędzie się w Niedzielę o godz. 4tej po pot. z domu przy Grobli nr. 18.
Kazimierz Kortak, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.639:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... 7IihjwXzfw
...
+ W Miłosławiu odbył się w Piątek, dnia 5go Maja rb. pogrzeb zmarłej na Brzeczę pod Miłosławiem Franciszki Łamek.
Śp. niebożczka doczekała się szczęśliwie dosyć późnego wieku, gdyż liczyła już blisko lat 80. Była ona gorliwą katoliczką, jako też hojną względem ubogich i poważaną od wszystkich na okolicę, którzy ją znali, o czem świadczy liczny zastęp pogrzebowy.
Franciszka Łamek z d. Rewelska, U.S.C. Miłosław, akt zgonu Nr.16:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1899/0/4 ... mNp2qgDJRw
...
Nekrolog

Dziś o godz. 7 1/2 z rana rozstał się z tym światem w 70tym roku życia
ś. p. Paweł Sobecki.
Pogrzeb odbędzie się we Wtorek o godz. 6tej wieczorem z domu żałoby, Grobla Nr. 21.
O czem donosi w smutku pogrążona
Rodzina.

Paweł Sobecki, U.S.C. Poznań, akt zgonu Nr.645:
https://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/4 ... 43YJDQOHpQ
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2018, 12:50 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
cd. rok 1882

Numer 106


Przybyli do Poznania

dnia 8go Maja

Bazar.
Panna Walerya Jasińska z Lipska.
Hr. Zamojski z Warszawy.
Kosiński z żoną z Połażajewa.
Szółdrski z Torzyńca.
Ks. prob. Kiedrowski z Pluskowęs.
Brodowski i
Zabłocki z Psar.
Dr. Szułdrzyński ze Siernik.

Kamieńskiego Hotel de Berlin.
Pani Radwańska z fam. z Kurzejgóry.
Suchocki z Góreczek
Jacobson ze Śremu.
Luttosch z żoną ze Świebodzina.
Witkowski z Nowego Tomyśla.
Piotrowicz ze Samostrzela.
Musolff z fam. z Wolsztyna.
Müller z Wrocławia.
Hartkopf z Brodów.
Pani Łukowicz z siostrą z Chełmna.
Myło z Fordonu.
Lewandowski z Berlina.
Wrzesiński z żoną z Tarnowa.
...
Wiadomości potoczne.
Wtorek, 9go Maja.

- Drzewka na Wilhelmowskim placu dla ochrony otoczono koszykami.
...
- Zarząd tutejszego ogrodu zoologicznego postanowił sprowadzić niektóre okazy zwierząt z Berlina i Hamburga.
...
- Ksiądz proboszcz Wyderkowski w Samoklęskach będzie obchodził 21go Czerwca rb. 25letni jubileusz kapłaństwa swego.
Ks. Antoni Wyderkowski:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... is&id=5204
...
- Dziś przed obiadem około godz. 11stej wpadł z mostu Cybińskiego chłopiec, Matuszewski, łowiący tamże ryby, do wody i utonął.
Czy trupa z Cybiny wydobyto, dotychczas nie wiemy.
...
- Pan dr. B. Wicherkiewicz obrany został sekretarzem wydziału lekarskiego i przyrodniczego Tow. Przyj. Nauk Pom. na miejsce p. dr. Święcickiego, który został wybrany sekretarzem wydziału gospodarczego IVgo zjazdu lekarzy i przyrodników polskich, jaki się w r. 1883cim w Poznaniu odbędzie.
...
Znajdą miejsce:

- Kucharz w dom. Drobninie pod Garzynem.

- Uczeń w cukierni A. Behrendta.

- Uczeń u E. Schlichta, fabr. ram złoconych.
...
- Pan Leon Czarliński z Zakrzewka zamierza wieś swoję, 1100 mórg ziemi najlepszej, wydzierżawić na lat 12.
...
Ogłoszenia

- Doniesienie.
Restauracyją przy ulicy Podgórnej nr. 15, dotąd "Zum Böhmischen Brauhause", objąłem od 4go Maja. - Zaręczając za dobrą usługę, dobre napoje i smaczne potrawy, polecam się łaskawym względom Szanownej Publiczności. (T02)
Od 12stej do 3ciej w południe stoją smaczne obiady po 50 do 75 fen., śniadania i kolacyje na zamówienia.
Uniżony F. Rakowski, dawniej w Dąbrowie.
...
- Studentów na stancyą wraz z stołem przyjmie (678)
E. Bader, Wysoka ul. Nr. 3 (parter).
...
- Pawlewskiego wodę na oczy i ekstrakt zielny przeciw bólowi zębów odebrałem na skład i polecam cierpiącej publiczności. ( 686)
K Stark, Żnin.
...
- Szanownej Publiczności miasta Kościana i okolicy donoszę uprzejmie, iż w domu mojim założyłem skład obuwia męzkiego i damskiego wszelkiego gatunku i sprzedaję takowe po cenach jak najtańszych. Również przyjmuję zamówienia na nowe i reparacye i wykonąję takowe szybko a sumiennie. Zarazem można u mnie dostać najlepszego smarowidła na buty myśliwskie i gospodarcze (III5)
W. Berkowski W Kościanie.
...
- Mam zaszczyt donieść niniejszem, że otworzyłem przy ulicy Wrocławskiej nr. 34. Handel towarów kolonialnych i z nim połączony handel wszelkich gatunków mąki i krup. Polecając łaskawym względom to moje przedsiębiorstwo, ręczę za wyborny towar i rzetelną usługę. (670)
Z wysokim szacunkiem
JG. Paulus, Wrocławska ulica nr. 34.
...
- Kurs pszczelniczy dwutygodniowy, rozpocznę w Poniedziałek dnia 22go Maja rb., o godz. 11stej przed południem.
Zgłoszenia przyjmuję ped adresem
A. Kremer w Środzie. (697)
...
- W Gnieźnie przy Rynku jest natychmiast do wydzierżawienia piekarnia pomieszkaniem, piecem szamotowym,do opalania prószem z węgla kamiennego, przyrządami piekarskiemi dierżami deskami, blachami, kasą, szafą do chleba itd (679)
J.B. Lange w Gnieźnie.
...
- Szukam na służbę dziewczynki wiejskiej, około 15 lat mającej; niech się zgłosi zaraz.
Wesołowski, Lipowa ulica nr,5 (695)
...
- Obrazy poleca największy skład obrazów w Gnieźnie, jako to w ramach i bez ram w 2000 gatunków, jako też wszystkie inne gatunki przedmiotów tego rodzaju.
Mam zawsze na składzie złote i barokowe lisztwy oprawiam tanio. (668)
Gniezno, ul. Warszawska 231.
...
- Teodor Luckner w Czempiniu ma zawsze na sprzedaż wapno
gogolińskie w kawałach, cement portlandski i węgle kamienne po cenach najprzystępniejszych. (696)
...
- Szukam od 1go Lipca rb. dzierżawy mleka. Statki mam własne, (kaucyja odpowiednia), albo też odpowiedniego gościńca z piekarnią.
Łaskawe oferty do (699)
Fr. Michalskiego w Pakosławiu.
...
- Dominum Konarzewo pod Krotoszynem potrzebuje kucharza (694) nieżonatego z dobremi świadectwami.
...
- Baczność. 1 ogrodnik kawaler, mówiący po niemiecku, i 1 kowal na dobrą pensyą. Zgłoszenia jak najprędzej . (692)
Zybert, Szeroka ul. 23.
...
- Do mego handlu korzeni i destylacyji poszukuję subjekta. (695)
F. Radecki w Krotoszynie.
...
- Ucznia z odpowiedniem wykształceniem przyjmie handel korzenny i destylacyji (700)
A. Gremczyński, Nakło.
...
- Pisarz obeznany z wszystkiemi gałęziami gospodarstwa, szuka miejsca od 1go Lipca rb. (701)
Józef Przybylski w Poznaniu, ś. Marcin 56.
...
- W Środę, dnia l0go Maja na wielkiej Sali Bazarowej
Koncert
Waleryi Jasińskiej artystki -śpiewaczki z udziałem pana Behre.
Początek o godzinie 1/2 8mej.
Biletów na krzesła a 3 Marki, do stania a 1,50 Mk. nabyć można u panów Bote & Bock i p M. Leitgebra i Sp.
Cena biletu przy kasie 4 Mk. i 2 Mk. (682)
...
cdn.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 745 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL