Piszesz Pępowianko: >Przejrzałam od 1860 metryki Pępowa,Gostynia,Krotoszyna,Kobylina,Zdun,Krobi,Rawicza Miejskiej Górki i Jutrosina. Nigdzie nie znalazłam aktów urodzenia pierwszej piątki dzieci.W podobnych okolicznościach owdowiali mężowie szybko się żenili,ale drugiego ślubu Jana Vogta też nie znalazłam. Podejrzewam,że dzieci mogły być oddane pod opiekę dalszej rodziny,a ostatnia Jadwiga została przy rodzicach matki,bo w akcie ślubu miejsce zamieszkania takie jak dziadków. W owym czasie nazwisko Vogt często występuje w Kobylinie i w Pogorzeli,ale moich tam nie ma. Proszę o pomoc. Może macie jakieś pomysły,gdzie szukać,a może ktoś ma moich Vogtów w drzewie ?< a Także: >U większości dzieci nazwisko jest pisane Fogt zamiast Vogt.< W Pleszewie,a więc niedaleko Krotoszyna,Zdun i Pogorzeli mieszak cukiernik Tomasz Vogt,który także bada dzieje swoich przodków. On także ma problem z obocznością pisowni nazwiska przez F i V ,czyli - Fokt lub Fogt lub też Vogt,a nawet - jako Foktowicz lub Fogtowicz.I jakieś przekazy ustne o możliwości występowania przodków gdzieś na Mazurach lub Warmii,ale - nie sprawdzone. Mogę w tej sprawie udzielić pewnych informacji na życzenie. Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich. A propos wzmianki od Pawła Wietrzykowskiego o indeksowaniu: czy Ktoś byłby uprzejmym podać mi informację,kto indeksuje lub indeksował Pleszew Wlkp.?
|