Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 28 lis 2024, 08:48

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 lis 2020, 23:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 kwi 2009, 17:30
Posty: 5182
W dn. 24 cze 2016, 19:55 na Forum zadano mi pytanie, co to jest "Czarna Księga"

Czarna Księga to bardzo ciekawa książka, zawierająca między innymi spis właścicieli ziemskich,
którzy w latach 1886 - 1906 sprzedali ziemię kolonialistom, wydana w Lwowie w 1906 r.
Poniżej strony ze spisem "sprzedawczyków", niektóre nazwiska wprawiają w osłupienie.

Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Myślę, że lektura wielu Forumowiczom sprawi przyjemność i poszerzy wiedzę.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 11:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2015, 12:58
Posty: 303
Zapewne autorzy i wydawca żadnej ziemi nigdy nie posiadali.

_________________
Pozdrawiam
Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 11:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 kwi 2009, 17:30
Posty: 5182
Nie będę polemizowała, ale tę listę stworzyli właśnie ziemianie, patrioci,
którzy nie "polecieli" na większe pieniądze, które oferowała komisja kolonizacyjna poprzez swoich agentów.

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, a i może tak się zdarzyć, że na listach są jego przodkowie.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 11:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 886
Lokalizacja: Poznań
Kubo, tu nie chodzi o sprzedaż ziemi jako takiej, ale w czasach intensywnej germanizacji sprzedaż polskiej ziemi hakatystom, germanizatorom. Przypadków takich było wiele i spotykały się ze strony społeczeństwa z potępieniem. Były też przykłady odwrotnej działalności np. panna Bartoszkiewiczówna z Pobiedzisk sprzedała swoje włości za zdecydowanie niższą cenę Polakowi, mimo że oferty niemieckie były liczne, a proponowane ceny wysokie.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 11:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 paź 2016, 20:47
Posty: 599
AlpaCino napisał(a):
Zapewne autorzy i wydawca żadnej ziemi nigdy nie posiadali.


Wydawcą tej publikacji był Jan Maniszewski, zasłużony księgarz ze Lwowa. Prowadził działalność nakładową, na swój koszt zlecał druk książek i publikacji, głównie podręczników i książek o tematyce patriotycznej. Ziemi może nie posiadał ale był właścicielem kilku kamienic we Lwowie. Wielce zasłużył się dla zachowania ducha polskości na kresach.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 13:58 
Offline

Dołączył(a): 12 gru 2008, 21:36
Posty: 491
Lokalizacja: Września
Mam wrażenie, że proste osądzanie faktów zbycia ziemi Komisji Kolonizacyjnej może prowadzić zgoła do jak się wydaje błędnych ocen.
Przykładem nich będzie rodzina Grudzielskich z Sołeczna pod Wrześnią. W 1880 roku kupił Wojciech Grudzielski Sędziwojewo, wieś położoną niedaleko, które wykupił z rąk niemieckich od niejakiego Lüdemanna. Dwa lata później przekazał Wojciech majątek Sędziwojewo synowi Janowi. Jan Grudzielski, syn Wojciecha a brat Kazimierza, urodzony 27.05.1850 r. w Sołecznie, zmarły 21.07.1924 r. w Grotkowie koło Gniezna, pochowany w Jarząbkowie, ożenił się z Julią Paliszewską z Gembic. Okazało się, że Sędziwojewo to wieś typowo olęderska, zamieszkała przez Niemców. Zapewne to był motyw aby pozbyć się tego majątku. Sprzedano go Komisji Kolonizacyjnej, która jak wiadomo bez oporu płaciła za ziemię wcale dobre kwoty.
Jan po otrzymaniu Sędziwojewa w 1882 r., sprzedał majątek Komisji Kolonizacyjnej (492 ha)za 370 000 marek w 1890 r. i kupił od Niemca majątek Grotkowo w 1892 r.
Ktoś może oceniać zawiłości handlowe operacji finansowych, trzeba jednak brać pod uwagę i taką możliwość, że aby ratować w ogóle własność, szukano rozwiązań dla wyjścia z twarzą.
Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 14:36 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1154
Ło matko .A co się przez ten wiek zmieniło .Nic .
Jak by dzisiaj taką Czarną Księgę napisano -Papieru by brakło (vide media w Polsce i Imperium Springera ).
Nic nowego .
Bisnes is bisnes.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 15:16 
Offline
Site Admin

Dołączył(a): 15 lis 2006, 10:51
Posty: 2295
Lokalizacja: Poznań
Zgadzam się z Michałem, że ciężko oceniać działania ludzi z tamtych czasów. Motywacje były różne.
Niedawno pisaliśmy z Jurkiem o historii Podstolic, których właściciele, Kierscy byli zadłużeni i majątek zlicytowano.

Sprzedaż Podstolic stanowiła z pewnością dużą stratą dla narodu polskiego. Co ciekawe, rodzina Kierskich była – słusznie czy nie – pomawiana o umożliwienie sprzedaży Niemcom majątku rycerskiego w Podstolicach. Jak pisano jeszcze w 1903 roku,
"Nepomucen Kierski, syn Telesfora z całą energią rozpoczął walkę z redaktorami gazet polskich, jakoby w obronie «honoru swego, familii i szczerych przyjaciół», w obronie honoru rzekomo niewinnie shańbionego mianem agenta komisyi kolonizacyjnej. Świeżo miał p.Kierski dzięki energii swej aż (…) osiem terminów przed sędziami polubownymi przeciw redaktorom pism, które swego czasu opisywały jego stosunek do komisyi kolonizacyjnej. (…) Nepomucen Kierski pochodzi z tej rodziny Kierskich, która (…) sprzedała piękną wieś Podstolice w powiecie średzkim, przechrzczoną na Tischdorf ówczesnemu królowi pruskiemu. Wieś ta dotychczas jest własnością pruskiej rodziny królewskiej." [pisownia oryginalna]

http://wtg-gniazdo.org/upload/rocznik/2 ... 202019.pdf

_________________
Pozdrawiam, Maciej - http://www.glowiak.com


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 16:44 
Offline

Dołączył(a): 12 gru 2008, 21:36
Posty: 491
Lokalizacja: Września
Kubuś, jak nic nie wiesz to nic nie pisz.
Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 17:31 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1154
Dziękuję za zwrócenie uwagi .Tak zrobię .

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 18:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3785
Szkoda czasu na taką dyskusję, potraktujmy tę Księgę jako źródło genealogiczne, są nazwiska przodków i informacje o ich majątku i działałności, oceny pozostawmy sobie.

Takie czarne listy "wrogów narodu" czy "ludu" powstawały nieraz w historii. Dziś też wielka grupa obywateli uważa - z wzajemnością - inną wielką grupę obywateli za szkodników, których należy postawić pod pręgierzem i to się dzieje na różne sposoby, kto ma oczy ten widzi.

Proponuję, abyśmy tu dawali przykład, że można normalnie dyskutować.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 18:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 kwi 2016, 10:14
Posty: 73
Zawsze nie ma tego złego coby nie wyszło na dobre.

Bardzo się ucieszyłem z tego, że mogłem poznać treść tej czarnej księgi.
Księga ta dotyczy historii mojej rodziny a właściwie mojego dziadka.
Na mapie przedstawiającej wykaz powiatów w których dokonano parcelacji majątków znalazł się
także dawny powiat -Strzeliński no.22 a mianowice wieś Witowice.
Dawna komisja kolonizacyjna działała tak jak dziśiejszy ''Developer'' cała wieś
została zabudowania od podstaw. Wybudowano nową drogę, która została obsadzona drzewami (Jesiony'' z których jeszcze wiele przetrwało do dziś.
Domy były murowane z palonej cegły kryte dachówką, następnie budynek inwentarski i stodała drewniana a we wsi kuźnia i gospoda.
Kiedy Polska wybiła się na niepodległość - niemcy masowo opuścili te tereny- żyli tam bardzo krótko chyba około 5 lat.(1912-1918)
Właśnie tutaj stała się ta sprawiedliwość bo w 1920 roku dziadek mój odkupił jedno z takich gospodarstw od niemca.
Oznacza to, że gospodarstwo to już od stu lat należy do mojej rodziny. Ale sprawa ta nie jest taka prosta z dziśiejszego punktu widzenia.
Na około 30 gospodarstw tylko jedno mego dziadka zachowało się po mieczu. Pozostałe z braku następców i perspektyw rozwoju przejmują nowi koloniści.
tyle,że mówią po polsku.Jak widać koło historii się zamyka z dawych folwarków po roku 1906-powstały gospodarstwa rodzinne a dziś z dawnych gospodarstw powstają nowe folwarki.
Najbardziej smutny epizod tych przemian to fakt, że we wspomnianej już wsi Witowice dawną siedzibę majtku ''Folwarku'' zamieniono kiedyś na szkołę.
W wyniku zmniejszenia się liczby dzieci szkołę dawny pałac kupił przewrotny '' Deweloper'' i uczynił z mojej -naszej dawanej szkoły ''Kurnik'' koleje losu były takie,
że w ławakch których uczyły się pokolenia - zasiadły gęśi, kaczki. Dawny investor się zmył a szkoła widmo z..a po brzegi woła o pomstę do nieba.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 18:55 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, 15:25
Posty: 141
Lokalizacja: Poznań
To ja może kończąc tę dyskusję skieruję ją na tory trochę zadziwiające. Otóż Ignacy Łukomski sprzedając swój majątek w Biechowie przyczynił się poniekąd do przybycia na te tereny kolonisty z Westfalii Wilhelma Gotfryda Dreker.

Pozdrawiam Włodzimierz Dreker

_________________
Pozdrawiam Włodzimierz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2020, 20:11 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3785
Były też na przełomie XIX i XX wieku głosy krytyczne ze strony samych Niemców pod adresem Komisji Kolonizacyjnej, wskazywali oni, że marnuje ona rządowe pieniądze na wykup zadłużonych polskich majątków, które sprzedawałą ona potem tanio niemieckim - nazwijmy to - aferzystom czy cwaniakom, którzy później sprzedają je znów Polakom, tym razem takim, którzy lepiej je prowadzą, niż ci pierwsi. Zjawisko to w podliczeniu netto nie przybliżało więc do celu, jaki stawiała przed sobą Komisja, a publiczny grosz się rozpływał. Oczywiście był to jednak jak się wydaje, raczej margines całej tej kolonizacji.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2020, 11:03 
Offline

Dołączył(a): 28 wrz 2008, 14:43
Posty: 195
Lokalizacja: Żerków
Tytuł jest kto sprzedał ziemię Niemcom ,ale ja podam kto kupił od Niemca.
Majątek Brzostków koło Żerkowa kupił w roku 1899.od niemieckiej rodziny Elgelhardtów Bogumił Hebanowski.
Majątek Żerków rozprzedał w tym czasie król pruski Wilhelm II Hohenzollern ,mój pradziadek kupił 15 ha podobnie jak wielu rolników z Bieździadowa .Władek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2020, 18:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 cze 2007, 15:05
Posty: 1448
Lokalizacja: Gniezno-Poznan-Toronto
mac napisał(a):
Zgadzam się z Michałem, że ciężko oceniać działania ludzi z tamtych czasów. Motywacje były różne. Niedawno pisaliśmy z Jurkiem o historii Podstolic, których właściciele, Kierscy byli zadłużeni i majątek zlicytowano.

Az mi serce zapikalo szybciej. Niestety to nie te Podstolice. Brat mojej prababci objal po niemcach Podstolice kolo Chodziezy.

Obrazek

Obrazek

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2020, 19:33 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lip 2013, 23:08
Posty: 1213
Hej, Krzysztofie,
Oto rzecz rodzinnie bliska:
Marzec 1914, na sprzedaż wystawione grunty k. Mogilna, widać byli nań chętni nie-Polacy, ale rezultat był inny i z uznaniem ogłoszony przez prasę polską:

Dziennik Kujawski 1914 nr 67 s. 3 napisał(a):
** Dzielny gospodarz.
Józef Ciesielski w Szerzawach pod Mogilnem,
który przed kilku latami objął folwark po rodzicach,
a przed dwoma laty wykupił gospodarstwo 140 morgowe od sąsiada,
nabył dzisiaj od kupca Salomona 100 morgowe gospodarstwo,
aby nie wpuścić obcego do rodzinnej swojej wioski.


Ta sprawa - kupna/sprzedaży gruntów na obszarach polskich w owym czasie - ma pewien aspekt podstawowy.
Po pierwsze: zaborca pruski zaprowadził sprzedaż przymusową majątków polskich.
Po drugie: Polacy kupowali grunty z funduszów własnych, własnym wysiłkiem wypracowanych (podobnie, jak z funduszów prywatnych polskich były od zawsze budowane tutaj kościoły katolickie etc.);
Niemcy natomiast nabywali grunty z funduszów państwowych, które stanowiły zasadniczo reparacje wojenne uzyskane od rządu Francji, a tutaj przez kaisera przeznaczone na niemiecką kolonizację terenów polskich (i także z funduszów pruskich państwowych były budowane ewangelickie kościoły, szkoły etc.).

Dawid versus Goliat.
Organizm versus mechanizm.

_________________
- Krystyna


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2020, 20:34 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 cze 2007, 15:05
Posty: 1448
Lokalizacja: Gniezno-Poznan-Toronto
Krystyna z Kujaw napisał(a):
Hej, Krzysztofie,
Oto rzecz rodzinnie bliska:
Marzec 1914, na sprzedaż wystawione grunty k. Mogilna, widać byli nań chętni nie-Polacy, ale rezultat był inny i z uznaniem ogłoszony przez prasę polską:

Dziennik Kujawski 1914 nr 67 s. 3 napisał(a):
** Dzielny gospodarz.
Józef Ciesielski w Szerzawach pod Mogilnem,
który przed kilku latami objął folwark po rodzicach,
a przed dwoma laty wykupił gospodarstwo 140 morgowe od sąsiada,
nabył dzisiaj od kupca Salomona 100 morgowe gospodarstwo,
aby nie wpuścić obcego do rodzinnej swojej wioski.


Sulimirski wspominal Jozefa:
Obrazek

Czy wiesz gdzie byl folwark Salomona? Pomiedzy Baba a Szerzawy Szymon dzierzawil jedna wloke przed przeniesieniem sie do Zabna. Nazywane to byly "Huby". No i tak po sasiedzku skimal sie z Brigida Ciesielska.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2020, 22:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lip 2013, 23:08
Posty: 1213
Krzysztof Dobrzynski napisał(a):
...
Czy wiesz gdzie byl folwark Salomona? ...
Nie wiem. Przypuszczam jednak, że Salomon tylko pośredniczył w transakcji, albo kupił, by szybko sprzedać z zyskiem..

Józef C. miał grunty po obu brzegach j. Wiecanowskiego - oprócz wiadomych (Szerzawy i Baba-część?), zapewne także Czarne Olendry (już wcześniej należące do CC.), Chwałowo i Chałupska (lub ich część) - poniekąd potwierdzają to zapisy metrykalne.
Nie mam precyzyjnych danych.

_________________
- Krystyna


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2020, 22:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lip 2013, 23:08
Posty: 1213
Krzysztof Dobrzynski napisał(a):
... No i tak po sasiedzku skimal sie z Brigida Ciesielska.
A mój Franciszek C. z Julianną-Teofilą Jakubowską, też po sąsiedzku.

_________________
- Krystyna


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL