Wielu forumowiczów zna pewnie sprawę Leona Hałasa, dla tych którzy nie znają :
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawa_Leona_Ha%C5%82asaTa historia co jakiś czas wraca, jest opisana nawet w najnowszym numerze Kroniki Miasta Poznania.
Większość współczesnych opisów i podcastów bazuje na relacjach prasowych z lat 1931-32.
Zawierają one sporo nieścisłości czy nawet błędów.
Mój wpis ma je trochę „naprostować” i przedstawić dalsze losy rodziny Hałasów.
Najczęstszy błąd – imię żony Leona to Franciszka, nie Helena.
Leon i Franciszka wzięli ślub 2 tygodnie po morderstwie Józefa Jankowiaka, brata Franciszki.
Franciszka zmarła w Cieplicach-Zdroju 11 grudnia 1953 roku, nie prawdziwe są informacje jakoby wyskoczyła z okna i popełniła samobójstwo.
Sam Leon Hałas w grudniu 1942 roku trafił do obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen , zmarł 1 lutego 1943 roku.
Z szóstki dzieci Leona i Franciszki żadne nie zmieniło nazwisko ( a tak podawała ówczesna prasa ).
Najstarsza Bogumiła wojnę spędziła w Niemczech, po wojnie zamieszkała w Szklarskiej Porębie, była dwukrotnie mężatką, prowadziła ośrodek wczasowy, zmarła w 2000 roku.
Najmłodsza Franciszka ( urodzona już po powrocie Hałasów z Francji ) wyszła za mąż za wojskowego, mieszkała w Warszawie.
Halka wyjechała prawdopodobnie do Kanady – dalsze losy nie są rodzinie znane.
Synowie Waldemar i Bolesław trafili do Wronek ( możliwe, że do ośrodka wychowawczego o czym wspominano w relacjach prasowych ).
Waldemar zmarł w 2012 , jest pochowany w Poznaniu na cmentarzu przy ul. Bluszczowej.
Bolesław zmarł w 2008, jest pochowany w Poznaniu na cmentarzu junikowskim.
Los Emila Leona nie jest znany.
Czy dzieci Leona i jego żona żyły z piętnem zbrodni ?
Prawnuk Leona, rocznik 1980 mówi, że słyszał coś o tej historii od babci, ale pamięta niewiele.
Jeśli uda się zdobyć jeszcze jakieś informacje to się nimi tutaj podzielę.
Pozdrawiam
Sebastian