janusz59 napisał(a):
Dla każdej wsi były sporządzone w 1846 tabele prestacyjne oraz w 1864 tabele nadawcze (inaczej likwidacyjne). Są w archiwach (dla wsi podkaliskiej kilkanaście lat temu w Łodzi). Nie każda dusza tam się znalazła, bo nie każdy miał nieruchomość.
Oh, Januszu! ... a taką miałam nadzieję, że uniknę na razie tych likwidacji.
Myślisz o tym, że nie każdy miał już coś przed uwłaszczeniem, czy też, że nie każdy coś otrzymał?
Ja w rodzinie podejrzewam całą linię przodków o to, że już przedtem coś tam - licho wie co - posiadali. O ile to ma znaczenie, we wszystkich aktach metrykalnych to "gospodarze" a niektóre akty ślubów były nawet z umowami. Tacy też nie są, o ile wiem, po 1864 wymieniani w tabelach. Dlatego chciałam zobaczyć najpierw na spisach gdzie i jak kto mieszkał ... i szukać dokładniej tylko części pradziadków.
Zajrzałam do AP w Łodzi i trochę - na początek i pół wczorajszego wieczora - znalazłam. Znalazłam też mój prawdopodobnie pierwszy, ale nie ostatni błąd!
Jeden tylko przykład, popatrz:
Zespół "Urząd Gubernialny Kaliski do Spraw Włościańskich", jednostek: 10739
Przeszukiwanie w zespole pod hasłem Chełmno, wyników:
0Przeszukiwanie w zespole pod hasłem Хелмно, wyników:
24Jeżeli w opisie albo w tagach nic nie ma, to można po polsku szukać do sądnego dnia!
W Łodzi dochodzą do tego jeszcze fonetyczne kwiatki typu "Plan' zemel' poprichodskogo imienija Chelmo",
czyli
iskał i iskał i niczewo nje naszoł... czyli genealogia nie jest dla mięczaków!
PS. Trochę jeszcze obawiam się tego, że uwłaszczane majątki figurują pod nazwą własną, bez wymienienia w tytule nazw wsi i przysiółków. A takich list dóbr i ich posiadaczy lub zarządców jakie znam z Pomorza w mojej kochanej Kongresówce też jeszcze nie znalazłam.