Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Ferdynand Głodzik

"Biniu i Eda"

Biniu i Eda w jednej żyli chacie.
Eda na dole, a Biniu u góry.
Biniu spokojny, nie naprzykrzoł się,
Eda wystworzoł cięgiem awantury.
Stale coś tetroł, cięgiem trzaskoł dźwiami.
Gnoł kejtry, psyki, świgoł w nie pyrami,
Rąboł i chycoł powyżej lamperii,
Mało co Biniu nie dostał dylerii.
Kiedy już Biniu nie mógł ścierpieć tego,
Wtochnął do Edy i pado do niego:
Zlituj się Eda przestań hałasować,
Bo jeszczy ździebko i pęknie mi głowa.
A na to Eda: Ty stary glajdusie,
Nie tkej tu kluka, bo jo żym jest u sie.
Biniu się wnerwił, zamknuł dźwi z drugiej strony.
Poczłapał do się i siadł napuczony.
Zaś potem Eda po szychcie se chrapie,
A od powały coś mu na kluk kapie.
Wyprysnął z wyra i wtochnął na góre.
Stuk puk zamknięto,
Szpycuje bez dziure.
O słodkie drzewko! Połno wody w jadalce,
A biniu z wędką siedzi se na pralce.
Co robisz Biniu?
Ryby sobie łowię.
Czy ty nie cierpisz?
Mnie kapie po głowie.
A na to Biniu: ty stary glajdusie
Nie tkej tu kluka, bo jo żym jest u sie.
Z tej opowiastki tako jest nauka:
Gdzie nie twój biznes tam nie wtykej kluka.
Albo i inny morał się wygrzebie:
Jak ty do kogoś
Tak on zaś do ciebie.

_________________
Pozdrawiam, Maciej - http://www.glowiak.com

A znacie tekst tego wierszyka wg alfabetu, który mówił p. Hałasik?

_________________
Marzena
Szukam:Zgórski,Jankowski,Musiałowski,Wojtasik,Gabryszak,Andrzejczak,Szulczewski,Woźniak,Gryger (Gregier),Kuraszkiewicz,Grzeszkiewicz (Grzeszkowiak),Leśniewicz,Walczak,Orłowski,Tarnecki,Wiśniewski (były powiat Strzelno,okolice Skulska i Wilczyna)

Hallo,
tekst "Abecadla" znalazlam w spiewniku druzyny zuchowej Czarne Stopy
http://helios.et.put.poznan.pl/~tvoelk/spiewnik.htm

a gwarowe "Grzybobranie" ?

Teresa

_________________
Pozdrawiam serdecznie, Teresa

aby nie szukać pozwolę sobie zacytować:

NASZE ABECADŁO (wg. Tomasz Voelkel)


ref.
Nasze abecadło dzisiaj z pieca spadło,
Rozsypało się, kto pozbiera je?

"A" to antrejka, czyli sień domowa,
Na "B" będą blubry - niepotrzebne słowa.
C to chyba chlabra, czyli mnóstwo błota,
Zaś drzuzgawkę zjedz, gdy przyjdzie ochota.
Eka to jest paczka samych fajnych gości,
Dzięki foncce w domu nieco światła gości.

ref. Nasze...

Gisówa jest wtedy, kiedy leje z nieba,
A hajcować musisz, gdy ciepła potrzeba.
Po poznańsku istny znaczy właśnie ten,
A ty sobie kimasz, gdy zapadłeś w sen.
Na "L" będą laczki, co je mam od wujka,
Później łuzganina - pospolita bójka.

ref. Nasze...

Mudzić znaczy tyle co marnować czas,
Nygi znajdziesz wszędzie, gdzie woda i las.
Serek i wędlina to na chlebek obkład,
Zaś penera możesz w ciemnej bramie spotkać.
Ryczka to jest stołek, co stoi w antrejce,
A pójście na szagę skraca drogę wielce.

ref. Nasze...

Na "T" będzie tytka - papierowy worek,
Zaś uhajtnąć się, to zaciąć się nie w porę.
Na "W" wymboryszek, czyli małe wiadro,
Potem zakluczenie, to zamknięcie na klucz.
Przedostatnie ździebko już niewiele doda,
Na końcu żybura strasznie brudna woda.

ref.
Nasze abecadło, chociaż z pieca spadło,
Poskładane jest, nie jest z nim tak źle.(bis)

zaczerpnięto dzięki Therese z http://helios.et.put.poznan.pl/~tvoelk/spiewnik.htm

ps Maciej, dzięki za sławetnych "braci"

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

znalazłam w sieci wersję bydgoską

autorka: Barbara Kapturczak
Antek i Kostek

Kostek i Antek w jednej żyli chałupinie,
Kostek na etażerce, Antek w suterenie.
Kostek spokojny, zgodny, sztymowny,
Antek, to rychtyg huncwot frechowny.
Furt mu figle, wice i szpasy w głowie,
Istny rumel ten luntrus w izbie robił.
Ciegiem latał, skakał, trąbił, rzechotał,
Omal szkitów, lofer nie rozcharatał.
Pydą machał w piernaty, aż fuzle leciały,
A bambetle, ferety w powietrzu fruwały.
Na placie w jadalce fajerki podskakiwały,
A trygle, topki po pawimencie się walały.
Kostek wreszcie nie zdzierżył tego,
Obuł szlory, poszurgoł do Antka i prosi go:
- Błagam, pofolguj sąsiedzie, pomiarkuj,
Bo u mnie już dycht tynk odpadł w antrejce.
Antek mu na to, nie namyślajac się wielce
- Sznupa w topek i nie brawędź sąsiedzie,
Jestem w swojej sztubie i co zechcę zrobię.
Zmyrał Kostek jak zmyty do siebie na etaż,
Nie pecował się i obmyślił knyf na rewanż.
Bladym świtem, Antek jeszcze chrapie,
A tu z posowy coś mu na glacę kapie.
Wyskoczył z wyrka jak oparzony,
Leci na etaż do Kostka wkurzony.
Puka, wali - drzwi zaketowane,
Patrzy przez dziurkę: linoilum dycht zalane.
Kostek siedzi na krystku w samych badejkach
I Sztycą macha sobie jak wędką.
- Masz pan coś z deklem, coś nie sztymuje?
Jak gzub się sąsiedzie zachowujesz.
- Nie brawędź sąsiedzie, jestem w swojej sztubie,
Odrzekł Kostek z uśmieszkiem na sznupie.
Z tej opowiastki morał taki oto wypada,
Taki sąsiad dla ciebie, jaki ty dla sąsiada.

_________________
Marzena
Szukam:Zgórski,Jankowski,Musiałowski,Wojtasik,Gabryszak,Andrzejczak,Szulczewski,Woźniak,Gryger (Gregier),Kuraszkiewicz,Grzeszkiewicz (Grzeszkowiak),Leśniewicz,Walczak,Orłowski,Tarnecki,Wiśniewski (były powiat Strzelno,okolice Skulska i Wilczyna)

Słowniczek z "Wielkopolska.Nasza kraina"Poznań2004

_________________
Pozdrawiam.
Barbara


"Gdzie się człowiek ulągnie,tam ciągnie".

A znacie to?

Jestym ci jo Kacper Bumba
moja żuna Kunegunda.
Roz jum diabli wzini i pomarła.Ale ni miołym w co jum pochować.
Wziunym puske od kunserw ale puska tako - una tako .
Ale nic-giry się ukrynciło łep tak samo,jakoś wlazła.
Na cmyntorzu ksiądz mówi:etkum spirytus
A jo mówie-jak spirytus to spirytus
Wyciągum flaszeczke a una fik mik uciko mi do grobu.
A jo za nium.Ludzie mówią:
Ale tyż on swoją Kunegundzie kochoł.
A przecież jo nie za Kunegundzium tylko za flaszeczkum.
Na kuniec ksiundz mówi:
A światło z wiekuista niech jej świyci.
A jo klynkum na dwa kolanka i mówie:
Kundziu złoto Kundziu,niech ci świyci
światło elekryczne i gazowe
bo dotund świyciło ci tylko naftowe.


Myślę że ten monolog ma cos z gwary.


Gabriela

_________________
gabriela

Cześ wiaruchna!

Za łoknem zaspy, w telewizorze gro wielgachna łorkiestra, a wy nic po naszymu się nie łodzywocie. Na ksiundza z kłonendum czekocie czy co? Jo poszperoł w internecie i znolozłem na stronie Wiadomości Jutrosińskie łopowiadanie ło kuligu. Sami se poczytojcie co wom goda Zdzisław Smoluchowski:

http://www.mgok.jutrosin.eu/files/73/str._16_i_17.pdf

Pozdrowiom Was

Roman

Witam. Co to jest?
źrybło
Chechłacz. -było takie powiedzenie -" nie płacz, nie płacz mama do ci chechłacz".

_________________
pozdrawiam - Zbigniew

fire28@onet.eu
Częstochowscy, Banaszak, Przybylscy, Kapcińscy, Gramlewicz

Witaj Zbyszku.
Moja Mama spiewała mi i moim braciom piosenkę o Dudku, kiedy płakaliśmy, której fragment pamietam.

" Dudek w lesie jajka niesie,
Przyleciała czajka, wypiła mu jajka.
Dudek płacze, czajka skacze
Nie płacz Dudku nie płacz,
Kupimy ci chechłacz".

Choć wiele razy słyszałam tę piosenkę, nigdy Mamy nie spytałam, co to takiego ten chechłacz.
Wyjaśnienie próbowałam znaleść tutaj:

http://www.rp.pl/artykul/402426_Puszory ... lacze.html

Źrybło kojarzy mi się z dwoma rzeczami o ile tak można napisać.
Pierwsze to srebro, drugie to źrebię. Starzy gospodarze mawiali:klacz ulyngła źrybie, czyli urodził sie młody konik.
Ale to tylko moje sugestie, niczym nie poparte.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Witaj Danusiu. Trafnie odgadłaś znaczenie źrybła - srebra. Chechłacz zaś to szmatka lniana napełniona cukrem i przewiązana. Inaczej, protoplasta smoczka. Pozdrawiam.

_________________
pozdrawiam - Zbigniew

fire28@onet.eu
Częstochowscy, Banaszak, Przybylscy, Kapcińscy, Gramlewicz

Cieszę się pomogłam.
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

ganc frechowno baba...:

http://www.youtube.com/watch?v=PSnD6o5ipaI

pozdrawiam
Leszek

_________________
Leszek Umiński
http://uminski.name/
http://www.madalinski.info/

Leszku!! Brawo to muzyczka na późniejszy wieczór - świetne, blues i gwara. pozdrawiam
Małgośka _ Klewen

_________________
______________________________________
Serdecznie pozdrawiam małgośka _Klewen

blubrany blues - oł jee...
oto przykład, że blubrać można wszystko - nawet blues, a tym samym edukować i nie pozwolić zapomnieć naszej tradycji - gwary!
dzięki Jaromi za tak piękny utwór i Tobie Leszku za link.
pozdrawiam
Jacek

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

Podziękowania należą się mojej żonie, która usłyszała ten klasyczny utwór wczoraj w "Powtórce z rozrywki", a ja tylko znalazłem go w sieci
pozdrawiam
Leszek

_________________
Leszek Umiński
http://uminski.name/
http://www.madalinski.info/

zatem Kolego Leszku bije ukłony dla żony

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

kolejna blues blubry song w wykonaniu Jaromi: " Nie byde fifnym szarankiym": http://www.youtube.com/watch?v=Jo_nt9iPFxY
Zes Jaromiego swój szczun, więc trzymam kciuki za kolejne blubrane utworki i czekam z niecierpliwością na publikację
yee

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

MAJÓWKA - w wykonaniu Mariana Pogasza z tekstem Juliusza Kubla
Polecam: http://regionwielkopolska.pl/kultura-lu ... -1464.html
Udany majówki!

polecam także tą stronke - dużo ciekawych informacji o naszym regione.
pozdrawiam

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

no wiaruchna...
jak tam betkowanie? kaj fest okazy nojdliście?
tero troche gisuwy buło, ale klara nie świci to i pewno betków nima w borze?

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

III AMATORSKI KONKURS GWARY SZAMOTULSKIEJ

”G O D E J C I E P O N A S Z Y M U”

R E G U L A M I N

Organizator :

SZAMOTULSKI OŚRODEK KULTURY i STAROSTWO POWIATOWE w SZAMOTUŁACH

CEL KONKURSU :

Konkurs ma na celu popularyzację gwary szamotulskiej i wielkopolskiej

Organizatorzy pragną ocalić od zapomnienia tradycję porozumiewania się gwarą oraz ukazać jej wartości literackie i artystyczne. Konkurs ma rozwijać poczucie dumy z naszej Małej Ojczyzny.

PATRONAT MEDIALNY:

Radio Merkury
GAZETA SZAMOTULSKA
TE El – Telewizja kablowa

MIEJSCE I TERMIN:

kino ”Halszka” Szamotuły, ul. Dworcowa 7

7 października 2010 – godz. 10.00 – PREZENTACJE KONKURSOWE

Zakwalifikowani wykonawcy wezmą udział w:

KONCERCIE GALOWYM 7 października o godz. 17.30 w kinie „Halszka”

Będzie to impreza otwarta dla wszystkich zainteresowanych.

Zakwalifikowanym wykonawcom organizator zapewnia po eliminacjach obiad.
WIĘCEJ INFO -> http://szok.info.pl/index.php/2010/09/i ... otulskiej/

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

Witam - ostatnio uzylam dwa razy slowa opyplus, znowu musialam tlumaczyc towarzystwu co to slowo znaczy ale ciesze sie kiedy moge tlumaczyc z polskiego na nasze zwlaszcza tutaj.

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam

"ODA DO PYRY"
Święto Pyra, co w radlunkach
Nam roztaczasz łętów czar.
Nie da rady tobie stonka,
Nie wypali słońca żar,
Nie wygnijesz w środku gleby,
Gdy Cię dorwie wielki deszcz
Do wykopków trwasz ażeby
Wiara ciebie mogła zjeść.

Pyra w mączce, plyndzach, frytkach
I w mundurkach, a z nią gzik
Luzem, w siatkach albo w tytkach
W butli na niejeden łyk
Wstańcie wiara, wstańcie wszędzie
Radzę zapamiętać Wam:
Tak w Pyrlandii jest i będzie
Pyra niesie radość Wam

(Pyrol nie zapomni swojej gwary i mowy)
autor: Kazimierz Sierszuła, napisane współcześnie

Pozdrawiam
Anna

_________________
Pozdrawiam
Anna

Poszukuję osób o nazwisku:
Balasiewicz, Litwin, Szklarek, Snycer, Smektała, Szpurtacz (Jutrosin),

piękna oda! a pyra każdemu uroku doda
hihi

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... skiej.html

_________________
Pozdrawiam serdecznie, Basia

Polecam, nasz skromny wkład w tożsamość "poznanioków"
http://www.znin.fora.pl/kultura,4/piekn ... ra,65.html
http://www.znin.fora.pl/hyde-park,10/ku ... ie,84.html

_________________
Czym różnią się historycy od Boga??? Bóg nie może sfałszować Historii!

Gwara Wielkopolska nie jest pojęciem jednolitym. Wystarczy porównać ze sobą wymowę np. z okolic Leszna, Pleszewa czy Szamotuł – są dość zauważalne różnice, co nie pozwala na ustalenie jednolitej pisowni, gramatyki itp. Podobnie jest z gwarą śląską, gdzie te różnice są jeszcze większe, gdyż oprócz wpływów niemieckich są tam także wpływy czeskie. Dlatego też posługiwanie się nią na forum, dostępnym dla wszystkich, jest niewskazane, gdyż mogą nastąpić pewne rozbieżności w rozumieniu postów - powodem brak jednolitej pisowni. Pamiętajmy, że poza granicami Polski są jeszcze starzy Polonusi, którzy znają gwarę sprzed wielu lat, a ta jednak powoli się zmienia, głównie poprzez wprowadzanie nowych pojęć nieistniejących dawniej. Tak dla przykładu może ktoś poda mi jak będzie w gwarze wielkopolskiej „Internet, router, arkusz kalkulacyjny, serial telewizyjny, hamburger, pizza”? Wydaje mi się zatem, że gwarę dobrze jest kultywować, szczególnie na spotkaniach i imprezach towarzyskich, natomiast tam, gdzie spotyka się z ludźmi mieszkającymi w innych regionach Polski lub świata, należałoby ( moim zdaniem) posługiwać się polszczyzną określoną w podręcznikach szkolnych ( aktualnych). Forum genealogiczne, wymagające precyzyjnych zapytań i odpowiedzi nie powinno preferować jako języka podstawowego jakiejkolwiek gwary, co zresztą wynika z pkt 3 i 4 Regulaminu Forum dyskusyjnego WTG Gniazdo . W celu kultywowania gwary powinno powstać odrębne forum, gdzie w regulaminie zawarto by odpowiednie postanowienia. Każdy zatem wchodząc na takie forum wiedziałby co go czeka i jak się powinien tam odzywać.
Bolesław Lipoński
www.liponscy.pl

_________________
Bolesław Lipoński

Gwoli rozerwania się. Włącz głośniki, kliknij i posłuchaj:>




na http://www.wrzuta.pl więcej kawałków Starego Marycha.

_________________
Czym różnią się historycy od Boga??? Bóg nie może sfałszować Historii!

Bolesławie.

Zwróć uwagę na wszystkie tematy i posty na tym Forum.
Pisane są w języku polskim, tym jak to nazywasz podręcznikowym.
Zdarzają się oczywiście niezamierzone błędy ortograficzne, stylistyczne, interpunkcyjne itd.
Jako że to Forum jest wielkopolskie pod większością względów, goście winni uszanować gospodarzy, i pozwolić im na wymianę zdań w zakresie dotyczącym gwary wielkopolskiej,
czyli „pogodać po naszymu”.
Zauważ, że językiem tym nie posługujemy się w pozostałych tematach.
Nie mam nic przeciwko temu, że większość Ślązaków do dziś mówi swoją śląską gwarą. Chwała im za to, bo w Wielkopolsce na co dzień już się nie mówi gwarą.


Wskazane przez Ciebie przykłady to język współcześnie używany.

W tym temacie piszemy tylko i wyłącznie o gwarze poznańskiej i wielkopolskiej, przedstawiamy jej piękno i bogactwo.
Do nas Wielkopolan należy między innymi jej pielęgnowanie i ocalanie od zapomnienia. Ten temat służy pielęgnacji mowy naszych przodków, i tak to należy odbierać.
To jest piękne.

_________________
Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
DankaW

Tak mi się wydaje, że to przede wszystkim gospodarz powinien uszanować gości i starać się, żeby wszystko było dla nich zrozumiałe. Poza tym, mieszkam na Śląsku, ale wychowałem się w Poznaniu ( Łazarz) a moi przodkowie mają udokumentowane zamieszkanie w Wielkopolsce co najmniej od 1806 roku (Szamotuły).
A po śląsku na Śląsku ( z wyłączeniem Dolnego Śląska) mówi się i śpiewa także coraz mniej. Najwięcej na Karczmach piwnych organizowanych z okazji Dnia Górnika oraz konkurencyjnych Babskich combrach.

Bolesław Lipoński
www.liponscy.pl

_________________
Bolesław Lipoński

I właśnie przez poszanowanie GOŚCI forum w języku polskim, a nie w gwarowym.
Piszemy przecież jezykiem podrecznikowym.
Myślę, że i gwara wielkopolska dla "poznańskiej pyry" od tak wielu pokoleń jest zrozumiała.
Więc w czym problem?
W tym, że w jednym temacie "GODOMY PO NASZYMU"?
Bolesławie, jeśli czegoś nie rozumiesz - pisz.
My stare poznańskie pyry WYJAŚNIMY, i przełożymy to na język polski.

_________________
Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
DankaW

Router to jest taki wichajster...

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.

raczej dynks, wichajster to bardziej wkrętak, śrubokręt, klucz francuski
Jola

_________________
Pozdrawiam
Jola

Szczuny, ady nie brynczta.
(to gwoli żartu, nie bierzcie tego do siebie)

_________________
Czym różnią się historycy od Boga??? Bóg nie może sfałszować Historii!

Wiaruchna - wichajster to jest to samo co dynks, tyle ze chyba wichajster jest wiekszy od dynksa
Usmialam sie Bartek, masz racje router to taki wichajster

Nasz Stary Marych powiedzialby, ze Boleslaw blubry godo i tyle

Nasza poznanska gwara jest wspaniala , szkoda, ze nie uzywam jej tutaj prawie wogole ale moze zaczne znowu

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam

W poznańskim dodatku GW jest konkurs na najapiękniejsze słowo poznańskiej gwary:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... skiej.html
Poczytać o konkursie można jeszcze tu:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... lnicy.html
i tu:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... ynks_.html
Macie swoje typy?
Ja uwielbiam słowo "dynks"

_________________
Asiek

Koli mnie, a pyra żem ady staro, choć emigrant, "wichajster" (np. śrubokręt, klucz) to raczej jakieś drobne narzędzie, o nazwie którą chwilowo zapomnieliśmy lub nie znamy, "dynks" to drobna, wystająca część większej całości, ruchoma lub nie (np. dźwigienka, klamka, gałka).
Obie te nazwy używano wtedy kiedy nie chciało się nazywać danej rzeczy "po imieniu".
Np. "bier tyn wichajster i zakrynć" albo "naciśnij tyn dynks".
Mnie najbardziej podoba się powiedzenie: "durch na szage".
Tak mówiło się w Kłecku, jeszcze w latach 60-tych.

_________________
Czym różnią się historycy od Boga??? Bóg nie może sfałszować Historii!

_________________
Czym różnią się historycy od Boga??? Bóg nie może sfałszować Historii!

Witam
U nas "zażywało" się przybyszów z innych rejonów Polski powiedzeniem:
"w antrejce na ryczce stoją pyrki w tytce"
Przybysze rozumieli z tego tylko 2 słowa-na i stoją
nie znali też naszego -na szagę


Ewa

Witam
Ja znam to zdanie z wyrazem "stojały" zamiast stały.
Pozdrawiam
Barbara

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Barbara

Poszukuję: Perek z Parzęczewa, Muszalski przed 1850

Witam!

Ja do dziś pamiętam jak babcia w Objezierzu, powiedziała :"Ady Antoś,ino bier te ryczke i wyćpnij , ma koślawe giry".
a ryczka -taborecik niski ,słuzy do np.obierania pyrek ,lub łuskania szabelku,czy świętojanek,angrystu .
Pyry zbierane na polu były do wiklinowej kuszki.

Albo tak:"Dziadek się nadygał w robocie jest dziś nafumfszony", wtedy jak coś babcia od niego chciała ,by np.przyniósł zielonego dla Króli/Królików/,to dziadzio mówił: O!Psium krew !
Ino lofrujecie ,nie dacie sie skiwnąć,a ty/ czyli ja / rychtyk babcia "
A dygać w robocie musiał,by były bejmy.Bo jak nie,to kielce/zęby/ wbijać ino w mur.
Często padało słowo durch,jak ktoś wchodził na podwórko ,to durch sąsiadka do nas lizie ,a my dzieci kiejtrzyłyśmy po wsi!
Jak wyjechałam z Objezierza ,w szkole dzieci , śmiały sie ze mnie.
Mówiłam długi czas gwarą i to....śpiewająco,zdania przeciągane,każdy ,kto zna gware ,to wie w czym rzecz.Do dnia dzisiejszego wiele słów przetrwało w moim rodzinnym domu i używamy ich ,wplatając w zdania.

Pozdrawiam serdecznie
Ela.P.

_________________
Pozdrawiam
Ela

Szanowni Państwo,
Panie Bolesławie,
na tym forum są poruszane różnego typu tematy. Fakt, forum i strona genealogiczna ale bogata w różnego typu tematy i konwersacje. Forum jest otwarte - czytać mogą je wszyscy, wypowiadać się zaś tylko zarejestrowani i zainteresowani. W tym temacie poruszamy język gwarowy, specyficzny dla regionów wielkopolski.
Uważam, że naszą gwarę powinniśmy szeroko reklamować, zwłaszcza wśród młodych by i oni mieli z nią styczność, nie tylko przez suche słowa w słownikach gwarowych i książkach, ale i praktyce! Sam łapie się na wielu zapomnianych słowach z dzieciństwa. Nie wspomnę o młodzieży, która w dobie internetu, mieszkając na wsi nie wie co to pyry! - smutne, ale prawdziwe! ;(
Nasza gwara umiera, nawet na wsi! Więc nie czas na waśnie i spory. Róbmy wszystko by przetrwała w mowie!

Jacek

_________________
poszukuję info o: Dederek -Wijewo,Brenno i okolice, Lichocki/a Duszniki, Moczyński /a - Wlkp.,Kuna: i różne jej odmiany Knopt/f ,Kropt/f, Sroka -Zębowo,Lwówek,Miedzichowo,N.Tomyśl,Bartoszewski Józef i Antonina Bartoszewska rod.Górecka -Poznań/Kaźmierz?

Też na mnie do tej pory mówią Jacol (gdy przyjeżdżam do Wielkopolski)
Swoją drogą, może napiszmy jak wołano na nas (po poznańsku),
Jacol, Jachu, Pieter, Grzechu, Danucha,itd, itd. Napiszcie
Czy gwara umiera Tak. Język polski umiera
Wielkopolska jest regionem otwartym ekonomicznie na świat, podlega, w dzisiejszych czasach, procesom globalizacji. Nic na to nie poradzimy. Poznańskie nie jest terenem endemicznym, nie ma tam zamkniętych enklaw społecznych, ekonomicznych, takich jak osiedla przykopalniane na Śląsku, wsie podhalańskie, lasy i pagórki Kaszub, itd.
Ponadto sami poznaniacy są sobie winni. Wszyscy znamy pejoratywne określenia "bamber", "babol". To takich określeń używaliśmy w stosunku do tych którzy mówili gwarą, wyśmiewaliśmy ich. Nie potrafiliśmy, tak jak Górale, Ślązacy, Kaszubi zdominować językowo wszystkich imigrantów, nie potrafiliśmy spowodować, że mówienie gwarą, dialektem, jest wyznacznikiem naszej tożsamości kulturowej (poznaniacy, po II wojnie, oskarżani byli przez przyjezdnych z Wilna, Lwowa o "niemieckość", "bambry", "babole" zepchnięte zostały do kategorii niższej przez "yntelygentów zza Buga")
Znam osobiście ludzi ze Swarzędza, mieszkających tam od dziesięcioleci, którzy do tej pory nie wiedzą co to jest tytka, ryczka, kicha, a jak mówię do nich pyry to się wstydzą, obrażają. Pochodzą zza Wisły.
Popatrzcie zresztą na problem stroju ludowego. Oprócz okolic Leszna, Osieka, Manieczek, grupy Bambrów, Wielkopolska nie ma stroju ludowego (autentycznego, nie rekonstruowanego, w latach 70-tych).
A co z "Podkoziołkiem", "Gwiazdorem", "zaduszkami" (Teraz nazywa to się nawet w Wielkopolsce: Babski Comber, Św. Mikołaj [w Wigilię ], Hallowen ).
Uderzmy się więc we własne dudy. Dobrze choć, że przetrwały: szneki z glancem, ruks, metka i biało kicha

_________________
Czym różnią się historycy od Boga??? Bóg nie może sfałszować Historii!

A ja się raduję, że jest tutaj wątek "gwary poznańskiej'".Nigdy nie mieszkałam ani w Poznaniu ani w Wielkopolsce, ale znam MNÓSTWO wyrażeń gwarowych i jestem z tego dumna. Mój Tato-Poznaniak, długie lata po przybyciu do Pabianic mówił gwarą i nas uczył.Z Puszczykowa przyjechała też na stałe żona brata mojej Mamy. Cudowne były ich rozmowy.Początkowo niewiele rozumiała pozostała -rdzennie z centrum Polski-rodzina, ale później co smakowitsze wyrażenia przyjęły się u nas na stałe. Do dziś te słowa używane są z wielkim sentymentem, bo tak nierozłącznie wiążą się z kochanym Tatą.
A że jo w cinki katanie, bez dekla na gowie zez małżonkiem na zimnisko na miasto lazła i mnie tero ciampie w krzyżach, to fifki se zrobiła,ździebluchno gorzoły,wcinam ciacho i do wiaruchny posty szrajbuje.

_________________
Bożena

Tak, nasza gwara jest w nas ale tylko w pozostalosci slow, ktore pamietamy z rodzinnych domow. No chociaz Bozena chyba pamieta wiecej bo ulozyla zdanie o swoim zlym samopoczuciu Kuruj sie
U mnie w domu nie mowilo sie gwara ale starsi wtracali bardzo duzo slow z gwary i my dzieciaki, uzywalismy ich takze w potocznej mowie. Wielka szkoda, ze to wszystko zamiera, Jacek ma racje.
Salacha, najlepiej gilato salacha, ojla, pinderynda/strojnisia/, makolagwa, to najczesciej zawolania na dziewczynki jakimi operowali na podworku szczuny z naszej podworzowej eki
Musze poszukac zdjecia z mojego podworka, gdzies mam.
Pozdrowienia.



Na fotce: ja i moj kuzyn Heniu pozujemy do zdjecia a na szczyndrze siedzi Marys Sobaniak i ?
Przyznac musze, ze dzieciarnia byla grzeczna, nie bylo huliganstwa.

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam

Czyli, że nie byli "Lujami"

_________________
Czym różnią się historycy od Boga??? Bóg nie może sfałszować Historii!

Witam
Przepraszam ,że wtrące się do tego tematu, ale chciałabym coś powiedzieć.
Nie pochodzę z Wielkopolski, ale moi przodkowie mieszkali niedaleko Poznania [ Buk].
Nie znam gwary wielkopolskiej, ale z dużym zainteresowaniem czytam te wypowiedzi pisane różnie , raz zwykłą polszczyzną, raz gwarą i bardzo mi się to podoba.
Pozdrawiam Marianna.

Marianno ciesze sie, ze nasza mowa sie Tobie podoba. Gwara zapewne mowili Twoi przodkowie, ktorzy tutaj mieszkali.

Jacek, nie lujami nie byli prawie wszyscy byli ministrantami w kosciele p.w. MBB oddalonego o 100 metrow.

Pozdrowienia

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam

No i wygrał DYNKS
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... niety.html

_________________
Pozdrawiam serdecznie, Basia

A w niedzielę świętujemy 10 lat pomnika Starego Marycha...
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... anie_.html

_________________
Pozdrawiam serdecznie, Basia