Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 12 gru 2024, 07:24

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 gru 2011, 17:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 cze 2007, 15:05
Posty: 1449
Lokalizacja: Gniezno-Poznan-Toronto
Lata 1650-1700 to upadek gospodarczy w Polsce i Wielkopolsce. Ogromna inflacja, podatki na wojny przyczynily sie do upadku wielu rodzin. Czy ktos moze mnie polecic jakies ksiazki dostepne w internecie a opisujace te czasy w Wielkopolsce. Chce bardziej ten temat poznac. Chce sie wiecej dowiedziec o przykladach upadajacych rodzin.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 gru 2011, 10:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 sie 2007, 11:59
Posty: 439
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Krzysztofie !

Okres II-połowy XVII wieku w Wielkopolsce jest także w centrum moich zainteresowań. Publikacje historyczne dotyczące tego okresu, koncentrują się w na opisywaniu zjawisk natury ogólnej: przemian społecznych, zagadnień politycznych i wojskowych. Nie napotkałem na opracowani dotyczące poszczególnych rodzin.
Na wstępie do mojej książki Rodziny bukowskie, opierając się na zapisach rewizji majątku biskupiego, zauważam, że w odróżnieniu od innych miast należących do biskupstwa poznańskiego, Buk przetrwał wojnę i okupację szwedzką z lat 1655-1660 w stanie zadowalającym. W roku 1664 było w Buku 13. rzeźników, 15. garncarzy i kilkunastu szewców . Późniejsze lata przyniosły jednak zniszczenie miasta. W zapisach z rewizji z roku 1677 podano: "[miasto Buk] które na ten czas zrujnowane, że dom na Domie polega, przyść do restauraciey nie mogą [….]" . Do zniszczeń doprowadziły grabieże wojsk przechodzących przez okolice Buku oraz ciężary „chlebowe" na rzecz zimujących w miastach żołnierzy. Pisze o tym przedstawiciel biskupstwa w dalszym fragmencie cytowanego wyżej sprawozdania z rewizji: "…przyść do restauraciey nie mogą bo są bardzo ex hausti, mieszczankowie, częścią przez stanowiska, częścią przes Przechody ustawiczne żołnierskie, ale resz [sic!] niemniey przes exekucye ustawiczne o zatrzymane podatki, gdysz te dwie nie każdy z Burmistrzów zachodzą od wdłusz należytych Rzeczypospolitej nie wpłacają podatków. Niemniej y to też ustawiczne domowe gubią niesnaski [...]". Było wówczas w mieście już tylko 11. rzeźników, 7. garncarzy i kilku szewców.
Kolejne zniszczenia przyniosła wojna północna (1700-1721) i będąca jej wynikiem epidemia dżumy z lat 1709/1711.

Jeśli chodzi o interesujący Cię upadek rodzin, to mogę podać Ci pewien przykład z tego okresu. GOSTYŃSCY to prawdopodobnie jedna z ważnieszych rodzin mieszczańskich w Buku w XVII wieku. W pierwszym dziesięcioleciu osiemnastego stulecia można zauważyć schyłek ich świetności. Rodzina prawdopodobnie wyprowadziła się z Buku, a w części wymarła w czasie epidemii w latach 1709/1711. Okres świetności Gostyńskich pozostawił swój trwały ślad w kościele parafialnym w Buku[1]. W 1629 roku ufundowali kaplicę pw. św. Trójcy i Niepokalanego Poczęcia NMP (Capella Immaculatae Conceptionis Beatae Virginis Mariae), zwaną kaplicą Gostyńskich[2]. W XVIII wieku chowano w niej, co znamienitszych obywateli bukowkich, a także ich dzieci. Tak było w 1732 roku, gdy zmarł Jan, syn Jana Lemańskiego. W dniu 28 stycznia 1746 roku w kaplicy Gostyńskich pochowano Jana Krótkiego, byłego wójta, rajcę i burmistrza Buku. W styczniu 1780 w księdze zgonów znaleźć można: (łac) Sepulta est in Tulula Gostiniano.

Pierwszą osobą z tej rodziny, która została zapisna w księgach metrykalnych z Buku jest młodzieniec Jan (adolescens Joannes), syn Kacpra Gostyńskiego, zmarły w 1694 roku. Został pochowany w kościele św. Wojciecha w Buku (in Ecclesia S. Adalberti). Jego ojciec Kaper Gostyński został wymieniony na pierwszej stronie księgi zmarłych, w gronie osób pochowanych przed 1686 rokiem. W październiku 1708 roku zmarł ks. Sebastian Gostyński, prepozyt kościoła św. Wojciecha w Buku (Adm[oru] R[evere]ndus D[omi]nus Sebastianus Gostyński Praepositus Sancti Adalberti). Pochowany został w tymże kościele (in Ecclesia ejusem Sancti). W następnym roku, w okresie epidemii dżumy, zmarł kolejny ksiądz z omawianej rodziny, ks. Kazimierz Gostyński, kapelan [kaplicy/bractwa] Niepokalanego Poczęcia NMP (Capel[lanus] Immaculatae Conceptionis B[eatae] V[irginis] M[ariae]). Ks. Kazimierz Gostyński służył w parafii bukowskiej, co najmniej od roku 1701. Jeszcze w lipcu 1709 roku został zapisany jako ojciec chrzestny.

W 1709 roku, jako mieszkańcy przedmieścia Buku o nazwie Pułwsie, zostali odnotowani Stanisław Gostyński i Katarzya – rodzice chrzczonego Stanisława. W tym samym, tragicznym 1709 roku, ślub zawali Andrzej, syn obywatela bukowskiego Łukasza Gostyńskiego i Katarzyna, córka Jana Rybickiego. Łukasz (Lucas) oraz Wawrzyniec (Laurentius) Gostyńscy zostali wymienieni na pierwszej stronie księgi zmarłych, w gronie osób pochowanych przed 1686 rokiem.

W styczniu 1737 zmarł w Buku sławetny (Famatus) Kazimierz Bracholewicz, zrodzony z matki z domu Gostyńskiej (ex matre Gostinska procretus), obywatel miasta Międzychód (Civis Miedzychodzensis et Bucoviensis Seniculus). Pochowany został w kaplicy Gostyńskich (in depositorio Gostiniano).
=============
Przypisy:
1. Mowa o kościele parafialnym, który uległ zawaleniu wieczorem, w dniu 3 września 1806 roku. Za ks. Stanisławem Kuliszakoem - proboszczem bukowskim [w:] Krótki zbiór wiadomości historycznych o cudownym obrazie Matki Boskiej Literackiej we Farze bukowskiej, Buk: 1934
2. Łukaszewicz Józef, Krótki opis historyczny kościołów parochialnych, kościółków, kaplic, klasztorów, szkółek parochialnych, szpitali i innych zakładów dobroczynnych w dawnej dyecezyi poznańskiej. T. 1, Wyd. Żupański Jan Konstanty: Poznań, 1858


Trzeba w tym miejscu zauważyć, że upadek i wzrost znaczenia rodzin, to proces stały, znany w historii praktycznie od zawsze. Natura nie znosi próżni. Gdy w małym społeczeństwie, jakim było miasteczko upadała jedna rodzina, to na jej miejsce wzrastało znaczenie innej. – miejscowej, lub przybyłej z zewnątrz.

_________________
Pozdrawiam
Mariusz Formanowicz
(kontakt na e-mail: mariusz@formanowicz.pl)


Ostatnio edytowano 09 sty 2012, 17:18 przez Mariusz, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 gru 2011, 22:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 cze 2007, 15:05
Posty: 1449
Lokalizacja: Gniezno-Poznan-Toronto
Mariuszu troche sie doczytalem w Szelągowski Adam “Pieniądz í przewrót cen w XVI í XVII wieku w Polsce” Lwów,1902 dostepnej w WBC. Poruszyles dobre punkty. Moze rodziny wymarly w wojnach i epidemiach. Tez moze tak zbiednieli ze statusowo zeszli do poziomu sily najemnej. Przeprowadzali sie do miast i tam zaczeli pracowac w rzemioslach. Moze pracowali jako najemni u innych bogatszych czlonkow rodziny lub krewnych. Moze emigrowali na Litwe czy Ukraine. 60 lat to przeciez 2 pokolenia, ktore musialy robic wszystko by przezyc. Dlatego chcialem sie wiecej dowiedziec o przykladach jakis rodzin. Dlaczego niektore wielkie rody jakby znikly z pola widzenia? Ale jak piszesz jedni odchodzili inni przychodzili i proces stalych zmian byl caly czas.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], D-100, Google [Bot] i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL