Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Dziękuję Księdzu za szybką odpowiedź.
Pozdrawiam
Joanna

Tym niemniej skorowidze dla ksiąg parafii farnej są w poznańskim AP. Same księgi istotnie są w AAP.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Dziękuję, ale tak naprawdę pogubiłam się w tych archiwach.
Po dzisiejszej odpowiedzi ks. Musielaka jeszcze raz przeszukałam wydruk dokumentów odnośnie Sinickich jaki wcześniej otrzymałam z AA Poznań. Jak się okazało nie ma na nich aktu zgonu szukanego Aleksandra Sienickiego ( 9-01-1865), nie ma również aktów chrztu jego 2 synów, jest natomiast a.zgonu jednego z nich i chrztu córki.
Rodzina była chrzczona i pogrzebowe msze odprawiane były w kościołach Św. Marcina i Marii Magdaleny, oba najbliżej ówczesnego miejsca zamieszkania.

Czy zatem są te akty w AAP czy nie, a jeśli są to dlaczego ich nie uwzględniono na zamówionym wykazie? jeśli wystąpię do AP to czy otrzymam dokumenty?
Pomóżcie bo już nie wiem gdzie i jak dalej szukać?
Pozdrawiam
Joanna

Widzę dwie możliwości:
1. Nazwisko w księdze jest zniekształcone (np. Siennicki - istnieją zapisy: Piotr Siennicki, ch. 15.02.1849; Nikodem Siennicki, ch. 16.07.1855; Zofia Siennicka, zgon 6.12.1856) - komputer nie jest w stanie go odnaleść.
2. Ponieważ baza obejmuje księgi prowadzone w formie tabelarycznej, a księgi parafii św. Marcina w Poznaniu mają tę formę dopiero od roku 1867, możliwe, że poszukiwane zapisy istnieją we wcześniejszych księgach.

Natomiast figuruje w wydruku (sprawdziłem osobiście) zapis zgonu Aleksandra Sienickiego, zm. 8.01.1865. Mylącym może wydawać się zapis w rubryce "ojciec", ale gdy w księdze nie ma informacji o ojcu wpisywano w to miejsce matkę lub osobę zgłaszającą zgon.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP

Jeżeli ktoś z odwiedzających AAP miałby chwilę czasu i mógłby sprawdzić dla mnie dwa akty małżeństwa z parafii Oporowo, byłbym ogromnie wdzięczny:

Parafia katolicka Oporowo, wpis 5/1881
Andreas Marcinkowski (28)
Marianna Kajoch (21)

Parafia katolicka Oporowo, wpis 8/1881
Franciscus Marcinkowski (24)
Catharina Kajoch (24)

_________________
Pozdrawiam
Daniel

Przepraszam!!!
faktycznie zmyliło mnie imię i nazwisko panieńskie żony Aleksandra Sienickiego. Przyjęłam, że to akt ślubu pradziadków "... czytać ze zrozumieniem "- to powtarzam swoim dzieciom, a sama czytam pobieżnie

Co do pozostałych dokumentów, czy mogę oprzeć się na podanych przez Księdza datach i zamówić zdjęcia cyfrowe metryk z Archiwum Państwowego w Poznaniu, czy raczej jeszcze raz zamówić wydruk z AA P z uwzględnieniem pisowni Siennicki / Siniecki.
Pozdrawiam
Joanna

Z punktu widzenia interesu Archiwum powinienem napisać: "jeszcze raz zamówić wydruk". Mając możliwość dowolnego przeszukiwania bazy (nie tylko według przewidzianych dla bazy reguł) odnalazłem wersję "Siennicki". Można oprzeć się na znalezionych przeze mnie datach i zamówić zdjęcia cyfrowe w APP. Można też wyobrazić sobie inne zniekształcenia pisowni (np. Siniecki) i zamówić wydruk uwzględniający wszystkie wersje nazwiska. Ale nie mogę zagwarantować, że znajdą się tam kolejne zapisy.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP

Dziękuję,
muszę się zastanowić ile osób mam jeszcze do odszukania. Może się okazać, że to już wszyscy krewni z Poznania. Resztę metryk znalazłam w Warszawie.
Pozdrawiam serdecznie
Joanna

Kolega miał jutro (4.1.) się pojawić w AAP ale nie zdoła dotrzeć i w związku z tym czytnik jest wolny w godzinach 14-18.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Witam!
Nie mam raczej szans na wizytę w AAP, a tym bardziej na dostanie się do czytnika. Interesują mnie dane metrykalne z Odolanowa z I połowy XIX wieku. Niestety nie mam konkretnych wpisów do sprawdzenia tylko przedziały czasowe ewentualnych narodzin, małżeństw i zgonów konkretnych osób. W związku z tym chciałem zapytać się o możliwości zdobycia interesujących mnie danych. Wiem, że za opłatą jest taka możliwość, jednak nieznane są mi zasady i cennik takiej usługi. Tutaj zwróciłbym się może do Księdza Jana, by takie informacje umieścić na stronie AAP. Marzeniem jest, by wszystko, czego się zapragnie znalazło się w szukajwarchiwach. Ale dzięki temu, że tak nie jest mam okazję poznać wielu życzliwych ludzi...

Pozdrawiam - Krzysztof

_________________
Krzysztof Jędrzejak - Ostrzeszów

Poszukuję danych o rodzinie Jędrzejak - okolice Ostrzeszowa, Chlewa i Odolanowa, Jurkiewiczów - okolice Ostrzeszowa, Gąszczaków - okolice Opatowa, ziemi kępińskiej i wieluńskiej, Ratzingów - okolice Kępna

We wrześniu minionego roku napisałem na forum:

Nie spodziewałem się wówczas, że Archiwum będzie zmuszone zastosować sankcje, o których mówi regulamin (w tym miesiącu dwuktotnie). Okazuje się jednak, że zasada ograniczonego zaufania musi również obowiązywać w czytelni Archiwum.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP

Jestem w archiwum i jest jeszcze wolny czytnik w archiwum.Proszę dzwonić do archiwum.

_________________
Pozdrawiam
Olgierd

Witam!
Na środę 1.02. zwalniam czytnik w godz. 9 - 15.
Niestety znowu siła wyższa,praca,ale z drugiej strony dobrze ,że ona jest.
Jeśli będzie ktoś zainteresowany proszę o wiadomość.Ewentualnie zamiana terminu.
Gdyby jednak znalazła się chętna osoba to miałbym jedną prośbę.
Pozdrawiam:
Krzysztof.

_________________
Sibilski choć obecnie Nadobnik.
http://sibilski.org/

Witam!
Przepraszam,ale jest już chętna osoba,która się zdecydowała na czytnik w środę.
Dziękuję!
Krzysztof.

_________________
Sibilski choć obecnie Nadobnik.
http://sibilski.org/

Witam,
Szukam kontaktu z osoba,ktora ma w najblizszym czasie terminy w AA Poznan.
Nie chodzi o mikrofilmy, tylko o CAAP.
Dla osoby zainteresowanej mam propozycje uczciwego rewanzu.

Prosze o kontakt prywatny

Pozdrawiam
Jola

Mam do zamiany i tylko do zamiany na inny termin takie dni
-3 luty piątek 9-15
-13 luty poniedziałek 9-15
Czekam na propozycje na pw .Najlepiej na inny termin w lutym.

_________________
Pozdrawiam
Olgierd

Pozostał już tylko do zamiany
-13 luty

_________________
Pozdrawiam
Olgierd

Czy będzie możliwość dostania się do AA w II kwartale tego roku? Od września 2011 próbuję zarezerwować sobie jeden termin. Na pierwszy kwartał miejsca rozeszły się w kilka godzin.Nie każdy jest w stanie siedzieć na telefonie w dany dzień od rana i próbować zarezerwować miejsce w ciągu tych dosłownie kilku godzin. Słyszałem z pewnych źródeł że niektóre osoby rezerwują sobie po kilkanaście a może i więcej terminów w kwartale! Czy to prawda a jeśli tak to czy można by wprowadzić jakąś reglamentacje miejsc żeby tacy ludzie jak ja przyjezdni z innych miast (a jest tu takich wielu )mogli w końcu chociaż raz skorzystać z zasobów AA?

_________________
Tomasz Szymański

Witam.

Czy ktoś może wybiera się do AAP, w celu przeszukania CAAP w najbliższym czasie?
Mam prośbę, jeżeli znalazłby ktoś czas proszę o przeszukanie CAAP, księgi urodzeń z 1836 roku.

Najprawdopodobniej urodził się w Połajewie w 1836 roku:
Łukasz Bydałek (Bydełek lub inny wariant nazwiska)
Niestety szczegółowych informacji nie posiadam.

Pozdrawiam

Bartosz, Oborniki

_________________
Genealogia Przybylscy / Przybylski / Wolniewicz / Ogrodowicz / Oborniki / Grodzisk / Poznań / Gostyń / Kłecko

lub

http://przodkowieprzybylskiego.strefa.pl/index.html

Reglamentacja jest z tego co wiem.Możliwość zarezerwowania to 3 terminy na miesiąc,czyli 9 na kwartał-nie kilkanaście.O ile wiem nic w tej kwestii się nie zmieniło(dla jasności sytuacji również nie jestem z Poznania).

_________________
Aga
Dyderski,Pierzyński-Opalenica,Grodzisk
Drzymała,Koza-Grodzisk,Bukowiec
Piotrowski-Granowo
Dota,Dotka-Modrze,Buk,Słupia

No to fajnie że jest reglamentacja.Tylko jak to zrobić żeby takie osoby jak my dostały jeden termin na kwartał? Może ci co mają 9 odstąpią jeden? Bo jak znowu nie uda mi się zadzwonić w te parę godzin to następny kwartał z głowy.

_________________
Tomasz Szymański

Salps podpisujemy swoje posty na forum.
A co do terminów to faktycznie loteria . Sam też mieszkam z dala od Poznania i kiedyś gdy były zapisy tylko w archiwum ja również nie mogłem się załapać na czytnik.Ale nie uważam za zasadne aby dziś odstępować bez powodu jakiś termin . W imię czego ? Telefon to raczej mamy już wszyscy.
Piękny jest za to zwyczaj informowania i odstępowania terminu gdy coś wypadnie i nie mozna samemu wykorzystać.Po prostu trzeba łapać te "anonse " wolny termin i spokojnie czekać na kolejny dzień zapisów.
A to dopiero gdzieś pod koniec marca. No chyba że jest wcześniej ?

_________________
Pozdrawiam
Olgierd

Prośba jest już nieaktualna.

Pozdrawiam i dziękuję
Bartosz, Oborniki

_________________
Genealogia Przybylscy / Przybylski / Wolniewicz / Ogrodowicz / Oborniki / Grodzisk / Poznań / Gostyń / Kłecko

lub

http://przodkowieprzybylskiego.strefa.pl/index.html

Przepraszam zapomniałem się podpisać.Pytasz w imię czego i dlaczego. A chociaż by w imię przyzwoitości. Ja bym się wstydził i było by to dla mnie bardzo niezręczne brać 9 terminów na kwartał i pewnie co kwartał wiedząc że inni maja problem nawet z jednym terminem. Ale niestety większość ludzi w dzisiejszych czasach myśli tylko o swoich potrzebach i interesach.Może ktoś powie że dziwny jestem ale taki już po prostu jestem.Masz racje telefon mają wszyscy ale nie wszyscy mogą na nim siedzieć kilka godzin w dany dzień od rana a to niestety kwestia kilku godzin i już brak miejsc.pozdrawiam Tomasz Szymański

_________________
Tomasz Szymański

Salps mam nadzieję że nie pijesz do mnie.A przynajmniej tylko do mnie.
Bowiem żle trafiłeś ja podobnie jak Ty przez długi czas byłem rzadkim gościem w archiwum.Możność brania 9 terminów jest dopiero od stycznia. Wcześniej jedna osoba mogła teoretycznie wziąć tyle ile chciała. Mi pierwszy raz udało się trafić choć nie udało się zapisać na aż tyle terminów (widocznie wyjadałem już resztki - 6 terminów).A wcześniej jak udało mi się załapać jeden termin raz na kwartał to byłem szczęśliwy)Tak że rozumiem co czujesz był czas że w archiwum nie byłem przez 6 miesięcy ! Jeśli chcesz wiedzieć ja również nie siedzę kilka godzin na telefonie , gdyż pracuję na ranną zmianę.
Po prostu jest w zapisywaniu trochę loteriii , ale i tak od stycznia jest chyba przyzwoiciej niż było poprzednio.Mi tym razem się poszczęściło.
Możliwe że może trzeba by było przy takim zapotrzebowaniu zmniejszyć możność rezerwacji terminów do dwóch na miesiąc . Czy pięciu czy czterech na kwartał. Pozostawiam tą sugestię dla księdza Jana z Archiwum

_________________
Pozdrawiam
Olgierd

Czy ktoś wie od kiedy będą zapisywac na II kw albo i później. Napisałem do Archiwum w tej kwestii i milczą. Pozdrawiam serdecznie.

_________________
>Navigare necesse est<
Poszukuję: Przydrożny, Grześkowiak, Bryłka.

Oczywiście nie piję do Ciebie tylko napisałem ogólnie.Cieszę się że tobie udało się tam dostać.Ja tam jeszcze nie dostałem się nigdy a próbuję chyba od sierpnia 2011 ale jak piszesz że do końca roku 2011 można było robić rezerwacji ile się chciało to sie nie dziwię.Słyszałem w zeszłym roku od pewnych genealogów w Polsce że można szybko miejsce dostać za pewną "satysfakcję" dla niektórych "życzliwych genealogom" osób. Nie bardzo chciałem w to wierzyć ale jak nie było reglamentacji to kto wie ,kto wie jak z tym bywało.Tak dobrze że jest reglamentacja i fajnie jak by ja jeszcze zaostrzyć to może wtedy szanse byłyby większe .Ale jak to wygląda w praktyce.Czy jedna osoba może zamówić miejsca tylko dla siebie czy dla znajomych również?

_________________
Tomasz Szymański

Witam.
Ja też próbuje się dostać na czytnik od ubiegłego roku, ale niestety nie mam szczęścia .
Być może ktoś byłby tak uprzejmi i sprawdziłby mi jeden wpis?? Chodziło by mi o Dłużynę księge ślubów.
pozdrawiam
Euzebiusz

_________________
Pozdrawiam Euzebiusz

_________________________________
SZUDRA - Sokołowo - Sokołowice, Charbielin, Dłużyna, Machcin, Kościan, Bukówiec Górny, Leszno SPŁAWSKA - Czacz, KOZICA - Czerwona Wieś,

Ponieważ tego typu insynuacje godzą w dobre imię Archiwum domagam się publicznego ich odwołania i przeprosin.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP

Oprócz błyskawicznego wyczerpania wolnych czytników, to jeszcze z różnych innych względów nie mam szans na wizytę w AAP, ale cieszy fakt, że dzięki uprzejmości "SZCZĘŚCIARZY" udało mi się otrzymać trochę cennych dla mnie informacji. Wiem, że jeśli IM czas pozwala, to chętnie wspomagają innych poszukiwaczy przodków. Wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe. Świadomy tego proszę osoby, w których polu poszukiwań znajdzie się przypadkiem Ostrzeszów, o sprawdzenie w latach 1862-1864 świadectwa zgonu Antoniny Jurkiewicz z domu Bukowska. Pozwoli mi to upewnić się co do tożsamości prapradziadka i potwierdzenia drugiej linii praprababkowej.

Pozdrawiam wszystkich Pielęgniarzy Drzew Genealogicznych!

_________________
Krzysztof Jędrzejak - Ostrzeszów

Poszukuję danych o rodzinie Jędrzejak - okolice Ostrzeszowa, Chlewa i Odolanowa, Jurkiewiczów - okolice Ostrzeszowa, Gąszczaków - okolice Opatowa, ziemi kępińskiej i wieluńskiej, Ratzingów - okolice Kępna

Ale ja tylko napisałem co słyszałem od innych i co może być jest tylko plotką a przede wszystkim nie ma to nic wspólnego z AA i jej pracownikami a dotyczyło podobno pewnej grupy ludzi którzy odstępują swoje rezerwację innym.Wyraźnie napisałem że dotyczyło to sytuacji kiedy można było rezerwować nieograniczona ilość miejsc.Więc nie rozumiem dlaczego się ksiądz tak obruszył?Cieszę się że wprowadzono reglamentację bo na pewno ograniczy ona takie zapędy jeśli by miały występować. A jeśli ksiądz czuje się urażony to serdecznie przepraszam i jeszcze raz dodaję że rzekoma informacja nie miała nic wspólnego z AA i jej pracownikami. pozdrawiam Tomasz Szymański

_________________
Tomasz Szymański

Bardzo miło że są takie osoby które przy okazji swoich odwiedzin sprawdzą coś dla innych.I chwała Im za to! Ale ja osobiście nie chcę się nikomu narzucać i narażać kogoś na stratę cennego czasu na moje poszukiwania.

_________________
Tomasz Szymański

Toteż salpsie - moja prośba nikogo nie obliguje do poświęcania się i wyrzekania własnego czasu. Nikomu nie każę rzucać własnej roboty i zajęcie się akurat np. Ostrzeszowem, jednak jeśli ktoś przegląda akurat te mikrofilmy, to może wpadnie mu w oko określone nazwisko i na jednym ruszcie dwie pieczenie gotowe. A i dobry uczynek spełniony.

Pozdrawiam - zawsze serdecznie!

_________________
Krzysztof Jędrzejak - Ostrzeszów

Poszukuję danych o rodzinie Jędrzejak - okolice Ostrzeszowa, Chlewa i Odolanowa, Jurkiewiczów - okolice Ostrzeszowa, Gąszczaków - okolice Opatowa, ziemi kępińskiej i wieluńskiej, Ratzingów - okolice Kępna

I tak trzymać!Niestety u mnie jest za dużo szukania,mało konkretów i dużo domysłów.Pozdrawiam Tomek Szymański

_________________
Tomasz Szymański

Umieścił Pan swoją wypowiedź w wątku jednoznacznie dotyczącego AAP. Wypowiedź jest jednoznaczna: "satysfakcja" dla "życzliwych genealogom" osób. Tłumaczenie, że mowa o genealogach, którzy odstępują innym swoje rezerwacje nie przekonuje - kimś innym jest genealog a kimś innym osoba "życzliwa genealogom".
Nie jest to Pana pierwsza wypowiedź z tego wątku, w której powołuje się na "pewne żródła" publikując nieprawdę. Reglamentacja rezerwacji jest w naszym Archiwum od ponad dwóch lat.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP

No wiadomo, że nikt nikogo nie zmusi do tego żeby sprawdził dane kogoś kogo nie szuka Ale dobrze, że można liczyć na życzliwośc innych szukających swoich krewnych.
A tak zapytam jak moi poprzednicy kiedy będzie coś wiadomo o zapisach na inne kwartały?? Być może ktoś wie.

Pozdrawiam
Euzebiusz

_________________
Pozdrawiam Euzebiusz

_________________________________
SZUDRA - Sokołowo - Sokołowice, Charbielin, Dłużyna, Machcin, Kościan, Bukówiec Górny, Leszno SPŁAWSKA - Czacz, KOZICA - Czerwona Wieś,

Co do reglamentacji to informację przekazała mi tu osoba na forum na i tym się wzorowałem.Mógł ksiądz umieścić takie info w trakcie wątku.Co do jednoznaczności wypowiedzi.No cóż nie będę się z księdzem wdawał w dyskusje bo to nie ma sensu i w sumie nie o to chodziło. Jeszcze raz przepraszam. Mogłem to inaczej napisać i wtedy nie było by niejasności.W całym temacie chodzi mi o to żeby pojawiła się jakaś furtka dla osób które chociaż raz w roku chciałyby dostać się AA i nie mają możliwości rezerwacji w ciągu tych kilku godzin .I chyba można to jakoś zrobić, pomysłów jej wiele. Trzeba tylko wykazać trochę dobrej woli. pozdrawiam serdecznie Tomasz Szymański

_________________
Tomasz Szymański

Pomyliłem AA z AP
Pozdrawiam
Piotrek

_________________
Szukam:
ślub Ludwika Kowalskiego i Kunegundy Sowińskiej -przed 1800 r
zgon Ludwika Kowalskiego - po 1828 r
zgon Kunegundy Kowalskiej - po 1828 r
zgon Józefa Bukalskiego - po 1819 r
Urban i Anastazja Melińscy - zmarli przed 1810 r

Trzemeszno to AA Gniezno.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Nie mam zamiaru dyskutować. Jak Pan napisał: "Trzeba wykazać trochę dobrej woli". Czekam na "trochę dobrej woli", na uczciwe przyznanie się, że bezpodstawnie oszkalował Pan Archiwum na podstawie plotek pochodzących, jak sam Pan napisał, z "pewnych źródeł".
Powołuje się Pan na "osobę na forum", na "pewne źródła", na "pewnych genealogów w Polsce". Zero konkretów. Zero faktów. Tylko jakieś plotki i pomówienia. Nie widzę możliwości współpracy Archiwum z osobami, które szkalują je na podstawie fałszywych plotek.
I żeby nie było wątpliwości - jakiś czas temu zwracał się Pan do Archiwum o odszukanie konkretnego zapisu i otrzymał go Pan. Pańską wypowiedź szkalującą Archiwum dołączyłem do korespondencji z Panem.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP

Czy to prawda, że z AA nie można kupić/otrzymać skanu danej metryki (chodzi mi o zasoby w CAAP)? Jeśli tak to dlaczego?

Jarek

_________________
Pozdrawiam
Jarek
szukam Kulwickich

Napisałem wyraźnie i jeszcze raz piszę że temat nie dotyczy Archiwum Archidiecezjalnego i jego pracowników .Dwa razy księdza przeprosiłem.Jeśli to do księdza nie przemawia to bardzo mi przykro .Osoba z forum kilka postów wyżej umieściła wątek na temat reglamentacji.Nie szkalowałem Archiwum i nie zamierzam tego robić.W moich postach nie napisałem nic a już w szczególności nic złego na temat AA i jego pracowników.Co do faktów i konkretów to nawet jeśli by były i tak by ksiądz nie uwierzył.Nikt z nas nie wie co poszczególne osoby robią ze swoimi rezerwacjami. A jak ktoś zrobił z nimi coś niewłaściwego to na pewno się do tego nie przyzna. Temat który poruszyłem miał na celu zupełnie coś innego.Myślę że źle dobrałem słowa a ksiądz je źle zinterpretował.Mój błąd moja wina.Co do mojego zapisu który otrzymałem z archiwum to chyba wszystko jest w porządku? Poprosiłem ,zapłaciłem i otrzymałem.Czy coś jest nie tak? Wnioskując z księdza wypowiedzi rozumiem że jestem w Archiwum osobą niepożądaną która nie ma co liczyć na możliwość skorzystania z waszych zbiorów? Mimo wszystko serdecznie księdza pozdrawiam.Tomasz Szymański

_________________
Tomasz Szymański

Drogi panie Szymański
Bywam w archiwum od 5 lat,nie spotkałam się z sytuacją,aby ktokolwiek odstępował terminy za pieniądze jak to wynika z pańskich sugestii.W grudniu udało mi się zapisać na 9 terminów na kwartał styczeń-marzec.Również w tym miesiącu poświęciłam jeden ze swoich terminów na indeksację ślubów dostępnych w wyszukiwarce Poznan Project;wielokrotnie też szukałam aktów dla kogoś,kto prosił o pomoc na forum.Aby sytuacja była jasna nie robię tego dla korzyści materialnych,co więcej nikt mi nie zwraca za koszt czytnika ani za paliwo,które zużywam,by dojechać do AAP tego dnia-co za pewne Pana dziwi.I dla pańskich wypowiedzi kojarzy mi się tylko jedno zdanie:
"Kończ waść wstydu oszczędź".

_________________
Aga
Dyderski,Pierzyński-Opalenica,Grodzisk
Drzymała,Koza-Grodzisk,Bukowiec
Piotrowski-Granowo
Dota,Dotka-Modrze,Buk,Słupia

Nie wiem jak reszta koleżeństwa ,ale chciałbym wyrazić szczere przeprosimy za zaistniałe wypowiedzi jednego z użytkowników które miały miejsce na forum w tym wątku. Przeprosimy dla Archiwum Arcybiskupiego w Poznaniu i dla ks.Jana.
Ja nigdy nie słyszałem większych pomówień w kierunku Archiwum. Nigdy nie słyszałem o "kupowaniu " ani przez "osoby " czy genealogów.
Pracownicy Archiwum zawsze są fachowi , pomocni , życzliwi i wyrozumiali dla nas użytkowników.
Każda wizyta w pracowni to przyjemność.
Smutno to co się stało.
A koleżeństwo to nie grupa interesownych zamawiaczy terminów ,a raczej ludzie szukających nowych odkryć genalogicznych . To tutaj są ludzie bezinteresowni indeksujący parafie dla "projekt poznan " czy "Basi" jak i wspomagający przy okazji bycia w Archiwum szukając akty dla potrzebujacych czy oddajacy zwolnione terminy. Podziwiam te osoby.Dziękuję Wam za Wasz trud i pomoc.
Jak napisała Aga Koza :
Salps "Kończ waść wstydu oszczędź".

_________________
Pozdrawiam
Olgierd

Ciekawe jak długo potrwa to pisanie listów potępiających (myślałem, że ta epoka poszła w zapomnienie )
Salps napisał co napisał, potem wyjaśnił o co dokładnie mu chodziło oraz publicznie przeprosił (wpisując się w trend: złożył samokrytykę) więc co jeszcze ma zrobić? Przebiec w stroju batmana przez Stary Rynek czy tez dokonać seppuku?

_________________
Pozdrawiam
Jarek
szukam Kulwickich

Dziękuję kolego Jarku za wsparcie.Bardzo mi się przydało.Kolego Stan kompletnie nie rozumiem co ty piszesz? ?Dziękuje Pani Agato. Dziękuję za wyjaśniania ,fajnie że są tacy ludzie jak Pani.I dodam że w Pani postępowaniu nic mnie nie dziwi.Ja co miałem napisać ,wyjaśnić i przeprosić zrobiłem ale wobec tak agresywnej postawy nic już nie mam do dodania i temat z mojej strony zamykam.Jest to ostatni mój post na ten temat.Chcecie na mnie "psy wieszać" to wieszajcie.Nie mnie to oceniać.pozdrawiam wszystkich serdecznie.

_________________
Tomasz Szymański

JarkuK!
Czy ty nie czujesz tego co "wyprawia" salps, - najpierw pluje jadem jak żmija na Archiwum a potem na ludzi korzystających z zasobów Archiwum, a tylko przez to że nie może zapisać się na jakiś termin. Gdyby mu tak bardzo zależało to np. skorzystałby z tego że na forum niektóre osoby podają, że nie będą mogły skorzystać ze swojego terminu i odstąpią go innemu chętnemu, - czemu z tego nie skorzystał. Salps swoim zachowaniem doprowadzi do tego że Archiwum usztywni swoje stanowisko i wogóle jakakolwiek zamiana (np. dwie osoby mające terminy a chcące sie wymienić wzajemnie z przyczyn losowych) będzie nie realna. Dotychczas Archiwum wychodziło nam zwykłym poszukiwaczom przodków na przeciw, a tak przez takiego salpsa może wogóle nie interesować się zapisami i kto rano przyjdzie ten będzie miał miejsce przy rzutniku, a kto jest z daleka ten może nigdy nie dostac terminu. I co mi wtedy z tego że salps będzie biegał z gołą d... po rynku.
- Izabella

No nie demonizujmy tak salps'a bo niedługo będziemy straszyć nim młodych genealogów (zamiast tradycyjnie: urzędnikiem USC). Błędem było cytowanie plotki, ale też padło (niejednokrotnie) słowo przepraszam - co w dzisiejszych czasach (a zwłaszcza na forach internetowych) jest rzadkością.
Dlatego proponuję ten temat zostawić dwóm zainteresowanym a reszcie forum nie podsycać dyskusji.
Pokój temu domowi, pokój grzesznikowi! (A.M.)

_________________
Pozdrawiam
Jarek
szukam Kulwickich

.

Dziękuję wszystkim, którzy stanęli w obronie Archiwum i jego pracowników.
Przyjmuje przeprosiny, choć brakuje w nich jednego - brakuje tego, o czym mówi Ewangelia wg św Łukasza (Łk 16, 21).
Myślę, że najlepiej zamknąć całą tę dyskusję.

x.JMM

P.S.
Proszę się nie lękać, "że Archiwum usztywni swoje stanowisko i w ogóle jakakolwiek zamiana ... będzie nierealna". Nieraz zdarzało się, że na zarezerwowany termin zjawiał się ktoś inny niż ten, kto dokonał rezerwacji. Czasami można było się tego spodziewać po zapisach na forum. Czasami oddający rezerwację poinformował o tym Archiwum (nie ukrywam, to jest najlepsze rozwiązanie). Patrząc jednak na liczbę takich sytuacji nie sądzę, aby był to efekt handlu rezerwacjami.

_________________
x. Jan M. Musielak
AAP