Nawiązując do powyższego postu Wojtka, chciałem dodać, że chyba nikt nie ma wątpliwości, iż Dyrektor Krystek potrafi interesująco mówić o archiwum, o pracy w nim , o kierunkach i możliwościach rozwoju. A fakt, iż o 16:30 osobiście oprowadził gości, świadczy o niezwykłej życzliwości i szacunku, jakim darzy on użytkowników. Takie podejście wszystkim nam wychodzi na dobre
Ja zaś ze swej strony, muszę napisać, że wybrałem się w ostatnią środę do Biblioteki Raczyńskich na konferencję, na którą zapraszała Asia. Zdecydowanie nie żałuję dwóch godzin tam spędzonych.
Pierwszym referentem był prof. Sierociuk. Dialektolog rodem z Lublina nakreślił wierzenia i obrzędy poznaniaków na tle kultury ludowej Wielkopolski. Jeden z podanych przez profesora przykładów, dotyczący nadawania imion tylko wybranym zwierzętom domowym, bardzo poruszył część słuchaczy, szczególnie właścicieli kotów.
Autorem drugiego wystąpienia był prof. Bogdan Walczak. Mówił on o zmianach w języku, nawiązał do teorii falowej w językoznawstwie, podał mnóstwo przykładów na wkład każdego regionu (przede wszystkim Wielkopolski) w rozwój języka polskiego.
Następnie zaprezentowały się nasze dwie koleżanki z forum - Sława i Asia. Podczas ich wystąpienia w sali dało się słyszeć pytania czy listy gończe, o których mowa, zostały gdzieś opublikowane. Wykład wzbudził duże zainteresowanie a przytaczane przez Sławę fragmenty listów raz po raz powodowały salwy śmiechu. Ta konferencja była chyba potwierdzeniem tego, że "Jako Cię widzą, tako Cię piszą" zostało bardzo dobrze odebrane, a autorki dzięki tej pozycji, zachowując oczywiście właściwe proporcje, odniosły sukces literacki. Brawo!
Ukoronowaniem popołudnia w Bibliotece Raczyńskich było wystąpienie aktorki Teatru Nowego - Danieli Popławskiej. Zaprezentowała ona
Pón Tadeja i Mrówy. Brakująca część Księgi trzeciej "Pana Tadeusza" - Umizgi według rękopisu odnalezionego przez Lecha Konopińskiego w Poznaniu w 1998 r.
W środę kolejny raz miałem okazję dowiedzieć się czegoś nowego, jednocześnie dobrze się bawiąc. Cieszę się, że takie konferencje są otwarte i mogą na nie przychodzić wszyscy - ludzie z różnych środowisk, w różnym wieku, będący na różnych szczeblach kariery naukowej. I każdy znajduje tam coś dla siebie!
Z całego serca polecam udział w tego typu wydarzeniach.
Marcin