Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 01 gru 2024, 19:01

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 lis 2024, 08:40 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1156
CHcialbym się podzielić pewnymi doświadczeniami genealogicznymi .
MOże komuś dzięki temu pomoże to w poszukiwaniach.

Jak to generalizować ?
==================================
Można napisać taki tytuł :

Praktyki zapisywania metryk przez skrybów łódzkiech .

Są lata 1730-1770 i łódzka parafia Kazimierz nad Nerem .

Całe lata nie mogłem znaleźć przodków trzech moich babć:

Marianna Adamówna

Marianna Józefówna

Marianna Antkówna

Co dziwnego metryki napisane po łacinie były dokładne na tyle ,że podano parafię i wioskę skąd pochodziły no więc wydawało się ,że pójdzie gładko .

Ponieważ to rodzina tatarska tak zwane sienkiewiczowskie Lipki zalezał mi na dojście do babć i matek i ich tatarskiego pochodzenia .
10 lat zajęło mi rozwiązanie tego problemu .

Procedura :
=======

Wymyśliłem tak :

Zrobiłem indeksację z lat 1700-1800 dla jednej jedynej wioski na przykład Rąbień .
Liczyłem ,że skoro jest z tej wioski to czy wcześniej czy później znajdę .

Co się okazało po sporządzeniu takiej miejscowej indeksacji ???

Otóż skryba wpisał w matrykach ślubu " Otczestwo " zamiast nazwiska .

Ten zwyczaj w tej parafii był powszechny .Nie wiadomo czy skryba nie był Polakiem,czy rosjaninem . NIe dojdziemy do tego .

Okazało się ,że Marianna Adamówna to Marianna Terpił córka Adama Terpił i Marianny .Starej rodziny tatarskiej.

I tak było z Antkówną i Józefówną .

Pamiętajcie .
Gdy natraficie na taki przypadek ratunkiem jest utworzenie indeksacji miejscowej , bo innego sposobu nie ma .
Dziwne jest to iż istnieje wiele portali z indeksacjami -nie przynoszącymi nic dobrego i nie pozwalających nic znaleźć .
Tylko indeksy miejscowe pozwalają odkryć zawolaowane powiązania i przodków .
No ale administratorzy projektów indeksacyjnych a genealodzy to dwie oddalone planety.


Będę kontynuował inne ciekawe przypadki

Pozdrawiam

Ryszard Welka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lis 2024, 09:51 
Offline

Dołączył(a): 18 lut 2016, 23:12
Posty: 1073
W parafiach w okolicy Kalisza też w okresie do ok. 1800 roku powszechne było nazywanie w aktach ślubu panien: Józefka , Janówna , Marcinówna. Nie miało to żadnego związku z Rosjanami. Królestwo Polskie dostało się w ręce rosyjskie w 1815 roku, a dopiero po 1831 roku Rosjanie zaczęli mieć wpływ na administrację wewnętrzną.


Pozdrawiam
Janusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lis 2024, 10:07 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1156
Dokładnie

Imię ojcowskie było znane w Polsce już dawno mniej więcej około lat 1700 . W Wikipedii nie wymieniono Polski a to było w parafiach łódzkich powszechne.Ja mam takie trzy przypadki . Tylko indeksacja miejscowa mnie uratowała .Zamierzam wpisać do Wikipedii odpowiedni post z opisem naszych polskich przypadków zupełnie pominiętych.

Wikipedia podaje przykłady w krajach o proweniencji słowiańskiej,ukraińskiej ruskiej a nawet macedońskiej co potwierdza moja koleżanka Macedonka z pochodzenia .

Ani słowa o proweniencji polskiej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lis 2024, 12:48 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1156
NAZWISKA TYMCZASOWE

============================

Nowe pojęcie to zjawisko uzywania w metrykach nazwisk tymczasowych .

Przodek miał własne nazwisko rodowe .

Ale też wyciskał olej z rzepaku .

W metrykach ślubu a żenił sie dwa razy :

w pierwszym skryba kościelny wpisał mu nazwisko Olejnik

Dzieci miały nazwiska Olejnik i Olejniczak

zapis dotyczy roku 1730

Ale w drugiej metryce ślubu wpisano mu własne nazwisko rodowe .

Tak więc ten sam człowiek występuje metrykalnie pod kolejnymi dwoma nazwiskami metrykalnymi .

Od razu uwaga :
----------------------------
Nie możemy tutaj użyć słowa vulgo w skrócie v. gdyż oba nazwiska są metrykalne a nie zwyczajowe .

właściwym wydaje się zastosować wymyślone przeze mnie określenie : ad cognomen
w skrócie a.c.


Pozdrawiam

Ryszard Welka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lis 2024, 12:52 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1156
W nasępnym poście omówimy ważne zjawisko :

UBYTEK PRZODKÓW
=============


Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lis 2024, 15:52 
Offline

Dołączył(a): 09 sty 2012, 12:05
Posty: 191
Nazwanie "odojcowskie" (z języków wschodniosłowiańskich otczestwo, z łaciny patronimik) jest znane "od zawsze" - np. Ibrahim ibn Jakub, Mieszko Bolesławowic, Sven Jorgson, McCartney.
Czasem przekształcało się w nazwisko - np. Ościk (ochrzczony jako Krystyn) miał synów Stanisława Ościkowicza, którego potomkowie nazywają siebie Ościkowiczami i Radziwiła Ościkowicza, którego z kolei dzieci nazywają siebie Radziwiłowiczami, co z czasem przekształca się w Radziwiłłów.
Na gruncie języka polskiego nazwisk urobionych od imienia (ojca lub matki) jest bardzo wiele - a już szczególnie od imion świętych typu: Jan, Stanisław, Józef czy Maria.
Natomiast wskazana przez Ryszarda Welkę praktyka określania dzieci podając tylko imię ojca (czy obojga rodziców lub imienia matki gdy ojciec był "Ignacy" - czyli ignotus :wink: ) jest w miarę powszechna do czasów napoleońskich. Zmiana nastąpiła z wprowadzenie kodeksu prawa cywilnego tzw. Kodeksu Napoleona.
Zdecydowanie rzadsze jest posługiwanie się patronimikiem i - poza terenami gdzie odnotowuje się wpływy języków wschodniosłowiańskich - ma zazwyczaj zasięg lokalny.
Ale uwaga jest słuszna i zawsze warto sprawdzić również ten trop.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek Bud


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL