Znalazlam Obwieszczenie tyczace o zachowaniu sie przeciw biegunce azjatyckiej /cholerze/w 1831 roku, Poznan.
Tekst pochodzi z Archiwum Panstwowego w Lesznie a wyszukalam na
http://www.polska.plLink zagubilam ale wczesniej skopiowalam.
Dokument znajduje się w zbiorach Archiwum Państwowego w Lesznie
─────────────────────────────────────────────────────────────────────────────
Biegunka azjatycka
30 IV 1831, Poznań
♦
Obwieszczenie tyczące się zachowania przeciw azjatyckiej biegunce z wymiotami. Podług
urzędowych doniesień, azjatycka biegunka z wymiotami, znana dotąd pod nazwiskiem cholera
morbus, udzieliła się także pobliższym nam okolicom, i żadnej nie podpada wątpliwości, iż przez
teraźniejsze wypadki wojenne dostała się pomiędzy wojsko polskie, i pokazała się nawet w samej
Warszawie. Jakkolwiek pewną jest rzeczą, iż o istocie tej choroby częstokroć dotąd mylnie sądzono, i
przez to pomnażano wielkie jej spustoszenia, tak z drugiej strony zaspokajać powinno, iż
dokładniejsze jej poznanie, podaje w ogólności jak w szczególności środki bezpieczeństwa, które
daleko pomyślniejszy, jak dotąd, obiecują skutek. Okazało się z rzeczywistych wypadków, postrzeżeń
i doświadczeń, iż choroba ta ma cechę, nie tylko epidemiczną, ale zaraźliwą, iż zaród zarazy udziela
się nie tylko przez powietrze, ale też przez osoby i rzeczy; lecz przekonano się równie z pewnych
doświadczeń, iż zaraza nienastępuje bezwarunkowo, jak przy innych zjadliwych chorobach,
mianowicie przy powietrzu morowym, ale owszem, że zależy od składu ciała i innych okoliczności, i
że zatem w wielu przypadkach zabezpieczyć się można przeciw jej napadom. W pierwszym względzie
uznano teraz powszechnie, że tylko w zamknięciu granicy i urządzeniu kwarantanny znaleźć można
pewny i ogólny środek przeciw szerzeniu się tej choroby, i Publiczność może się z ufnością oddać
przekonaniu, iż są przedsięwzięte potrzebne kroki, aby odwrócić od tutejszych granic zaród tej
choroby. Na przypadek zaś, iżby pomimo wszelkie środki ostrożności, nie można w teraźniejszym
położeniu rzeczy zagrodzić niebezpieczeństwu, i okazać się miały gdziekolwiek w tej prowincji ślady
choroby, mam sobie za powinność, podać do publicznej wiadomości te środki, które podług
dotychczasowych lekarskich doświadczeń pokazały się najniezawodniejszymi do oddania
niebezpieczeństwa od siebie i od swoich i przyłożenia się przez to istotnie do poparcia i pomyślnego
skutku ogólnych policyjno-lekarskich rozporządzeń.
1) Zachowanie największego ochędostwa w pomieszkaniach, to samo ciała. W pierwszym względzie
trzeba unikać wspólnego wielu osób w ciasnych izbach mieszkania, lub gdzie to być nie może,
zapobiegać wynikającym stąd szkodliwym skutkom. Cel ten będzie osiągniętym, przez kilkakrotnie
powtarzane przez dzień przewietrzenie mieszkania, przez codzienne zamiatanie izb, unikanie w nich
nieczystości, przez mycie okien i drzwi często, a najmniej raz w tydzień i wycieranie ścian słomą.
Wilgotne pomieszkanie lub utrzymywana w nich wilgoć szczególniej ułatwia udzielenie się tej
choroby. Ale trzeba mieć staranie o największe ochędostwo ciała, tak przez codzienne umywanie się,
jak też przez czystą bieliznę i odzież.
2) Unikać jak najtroskliwiej przeziębienia się, trzeba więc nosić umiarkowanie ciepły ubiór, w którym
to względzie bardzo się skutecznymi okazały flanelowe kaftaniki na gołym ciele, mianowicie noszenie
na brzuchu pasa szerokiego flanelowego. Jeżeli kto ma skłonność do traspiracji lub spocenia się,
trzeba się jak najbardziej wystrzegać nagłego ochłodzenia lub przytłumienia potu. Przede wszystkim
strzec się należy przepędzenia nocy w otwartym powietrzu oraz w porze wilgotnej i mglistej kładzenia
się na wilgotną ziemię. Przemokłą odzież lub obuwie trzeba natychmiast na suche zamienić.
3) Porządny sposób życia jest głównym warunkiem, którego najtroskliwiej dopełniać należy. Unikać
trzeba wszelkiego zbytku w jedzeniu i piciu, wszelkiego opilstwa, wszelkiej rozpusty, nawet
nadmierne zdrowych pokarmów używanie podnieca skłonność do tej choroby. Trzeba używać zdrowe,
posilne i lekkie do strawienia pokarmy, nie zaniedbując przy tym umiarkowanego używania korzeni
kuchennych, np. pieprzu, kminu, anyżu, czosnku, cebuli itp. Natomiast wystrzegać się pilnie trzeba
wszelkich owoców surowych, ogórków, melonów, zwłaszcza kwaskowatych, wodnistych, a nade
wszystko niedojrzałych fruktów, niemniej wszelkich pokarmów i napojów, łatwo fermentujących i
strawność utrudzających, jako to piwa młodego lub kwaśnego, mleka kwaśnego, zup kwaśnych,
──────────────────────────────────────────────────────────────────────────────────
Dokument znajduje się w zbiorach Archiwum Państwowego w Lesznie
─────────────────────────────────────────────────────────────────────────────
mianowicie barszczu, grzybów, solonej lub nieświeżej ryby i tłustych pokarmów. Jakkolwiek dobrze
jest wpić z rana kieliszek dobrej wódki, mianowicie zaś karulkowej, anyżowej, miętowej, jałowcowej,
a w ciągu dni kieliszek dobrego wina, tak szkodliwym jest wszelkie nadmierne użycie napojów
wyskokowych i rozpalających, nic zaś, według dotychczasowych doświadczeń, nie usposabia bardziej
do cholery, nad pijaństwo. Powinnością więc jest władz miejscowych podwoić dozór nad
szynkowniami i karczmami. Nie trzeba wychodzić rano z domu na czczo i bez użycia napoju ciepłego.
Filiżanka rumianku, melisy lub mięty najskuteczniejszymi się w tej chorobie okazały.
4) Jak z jednej strony unikać trzeba zbytecznego sił nadwerężenia i utrudzenia, tak z drugiej strony
trzeba się o to starać, ażeby umysł wolnym był od wszelkich namiętnych wrażeń, od wpływów
gniewu, bojaźni i zatrwożenia. Spokojność umysłu, nie frasowanie się, zaufanie w wyrokach
Opatrzności, oraz w przedsięwziętych od rządu środkach i w pomocy lekarskiej, są najlepszym
przeciw napadom choroby ubezpieczeniem.
5) Dobrze jest używać, kto ma sposobność, kąpieli z letniej wody, wszakże trzeba potem troskliwie
unikać prędkiego ochłodzenia i przeziębienia. Przy częstym teraz używaniu kąpieli parnych czyli tak
nazwanych ruskich łaźni, trzeba zaniechać polewania zimną wodą, szczególniej trzeba mieć piersi i
nogi dobrze opatrzone, również trzeba po kąpieli unikać wszelkiego zimnego napoju.
6) Skoro się u chorego pokazują następujące znaki: zawrót, ciśnienie i palenie na dołku i na żołądku,
nudność, wielkie pragnienie, kłucie w żołądku i wnętrznościach, nagłe opadanie z sił, biegunka,
wymioty, odchód cieczy podobnej do sosu od ogórków kiszonych albo od limfy, zimno po nogach,
rękach i całej powierzchni ciała, kurcze rąk, nóg, wnosić można że pacjent zarażony jest cholerą.
Należy zatem donieść niezwłocznie policji. Każde zatajenie choroby wydaje nieobrachowane skutki a
zatem podpada karom prawem przepisanym.
7) W tym względzie aby się uchronić zarażenia, należy się ile możności strzec wciągania w siebie
powietrza otaczającego pacjenta i jego własnego oddechu; należy myć ręce octem, nosić przy sobie
solucją chlorku wapna albo też tęgi aromatyczny ocet, nacierać sobie często pod nosem albo też często
wąchać go, oraz płukać usta często octem, kolońską albo inną jaką aromatyczną wodą.
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Naprawia powietrze w izbach i przyczynia się bardzo do zniszczenia materii zaraźliwej, chlorek
wapna. Aptekarze mają zlecenie, ażeby ciągle zapas onegoż utrzymywali, i każdego, kto tego
potrzebuje, względem obchodzenia się z tym, poinformowali. Roztworem chlorku wapna (uncją na
funt wody rachując) trzeba izbę raz lub dwa razy codziennie skrapiać.
Życzyć tylko mogę, ażeby Publiczność znalazła w tym obwieszczeniu równie zaspokojenie i
informację, jak i wezwanie, żeby przez własne zachowanie się i chętne przykładanie się ułatwiała
władzom środki ku odwróceniu ile możności wspólnego niebezpieczeństwa. Będę sobie miał i nadal
za powinność, podawać bez odwłoki do publicznej wiadomości wszystko, czego wśród obecnych
okoliczności publiczne dobro wymaga. Poznań, dnia 30. Kwietnia 1831. Naczelny Prezes W. Xsięstwa
Poznańskiego Flottwell.
Nie wiem dlaczego wlaczyl sie w tekst usmieszek Cool, ma byc punt 8/. Jak chce usunac to przy edycji nie pokazuje usmieszku Cool tylko punkt 8/ a jak wyswietla na Forum to z usmieszkiem. Co za cholera
Pozdrowienia